ktora ze mna pojedzie na morze?

Bo jako kobiecie nie podoba mi się jak baby uganiają się za facetem, aby je przeleciał ... Napisał wyraźnie, że gardzi tutaj piszącymi, ale i tak im to nie przeszkadza ...

Ja tylko czytam to co piszesz i stwierdzam

To juz nadinterpretacja Clareno...Nie gardzę nikim kto tu pisze, a jedynie współczuję osobom, które jak twierdzą są w szczęśliwych związkach, a mimo to spędzają tu czas

To w takim razie sobie czytaj i pisz ... Twoja opinia jest bezcenna ... :O

"It's Not You To juz nadinterpretacja Clareno...Nie gardzę nikim kto tu pisze, a jedynie współczuję osobom, które jak twierdzą są w szczęśliwych związkach, a mimo to spędzają tu czas" To Ty nadinterpretowujesz to forum, bo wcale nie jest ono skierowane do samotnych, aby mogli urządzić sobie casting na numerek ... W związkach nie spędza się dnia i nocy razem ... kiedyś się o tym przekonasz ... Ludzie pracują między innymi itd.

ale moge ja wyrazac

Możesz, możesz ...

Clarenko czy ty nie widzisz jak ludzie ogólnie gardzą sobą nawzajem, jak plują sobie w twarz? Mimo to musimy żyć dalej... próbować dalej, taki już ten świat. Nie martw się, głowa do góry...

fajnie sie Ciebie czyta to co piszesz jest jak ożywszy wiaterek :)

@takajadocz@- dobrze ... :O

"To Ty nadinterpretowujesz to forum, bo wcale nie jest ono skierowane do samotnych, aby mogli urządzić sobie casting na numerek ..." No tak...zyjemy w czasach, w których każde spotkanie dwojga obcych w sumie jeszcze sobie ludzi musi kończyć się w łóżku... A nie spotkałaś się nigdy z facetem tylko po to by zwyczajnie spedzić miło czas na rozmowie, choćby nawet patrząc sobie głęboko w oczy - bez żadnych erotycznych podtekstów?

Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam się - po cholerę się tak nakręcać? Facet chce sobie pojechać nad morze w towarzystwie fajnej babki - niech jedzie. Nie pisał, że szuka tutaj ani żony, ani kochanki. A Wy się doszukujecie drugiego dna. Z tego, co zauważyłam nie jest prostakiem ani napaleńcem więc nie wiem skąd te sądy pod jego adresem? Ale młoda jestem, więc mylić się mogę:)

młoda nie promuj się tutaj ;)

Ja się nie promuję, bo nad morze mam "rzut beretem" i towarzystwo również do takowych wypadów. Ale nie rozumiem tych zgryźliwych wypowiedzi.

Tak oczywiście ... nowo poznana i niewidziana dotąd osoba z łapanki zapewni każdemu miły wyjazd zapewniając patrzenie sobie w oczy ... oczywiście .... Jak oczywiste jest, że zabiera się laskę nad morze, aby móc z nią tam porozmawiać o energii jądrowej .... bo jak wiadomo nad morzem teraz nie ma żadnej dziewczyny i jeśli chce się z kimkolwiek rozmawiać, to trzeba go sobie złapać przed wyjazdem ... :O

Clarena - skąd tyle jadu?

to ewidentny napaleniec

dziewczę z Mazur - z jadowni? :O

ja moge ale pod koniec sierpnia :)

zgryźliwi tetrycy są wszędzie, każdego dnia ich mijamy... zgryzota trawi nasze serca i dusze..... uuuuuuu Ale to nie znaczy, że mamy się na zawsze zamknąć w swoich światach i podejrzliwie spoglądać wokół. Dajcie spokój..... ludzie muszą wymieniać myśli, czasem robią to w necie a czasem na plaży, baaaa ludzie czasem wymieniają płyny i to taka sama potrzeba jak inne. Przestańcie się nakręcać... teraz wszyscy się uśmiechamy i myślimy pozytywnie.

Sięgam pamięcią w przeszłość i przypomina mi się, że zgryźliwa byłam, kiedy nie układało mi się z facetem. Każdy inny samiec był wtedy moim wrogiem.

A co jeśli w realnym życiu jestem do tego stopnia nieśmiałym facetem, że na widok każdej atrakcyjnej kobiety spuszczam wzrok w ziemię, a na myśl o odezwaniu się i zaproponowaniu chociażby wspólnego wyjscia do kina dostaję paraliżu?

Coś mnie minęło? Widzę, że taka trochę jadka się zrobiła a początek był taki miły... Ktoś mi tu komplement sypnął, dziękuję :) Tak, to ja... To w końcu z kim nasz rodzynek się wybiera? Oj chciałabym sobie usiąść z facetem, popatrzeć sobie w oczy, pogadać... może nawet się przytulić... :) bez podtekstów...

jak to ? przecież to ewidentny napaleniec" - ależ skąd on zamówił już pokoje oddzielone od siebie o kilometr... i będą się tylko spotykać na dysputy filozoficzne i prelekcje z fizyki kwantowej ... :D

Niech sobie będzie napaleńcem, nie pokazuje tego wprost więc go nie oceniaj....

It's Not You - no tak łapanka jest najlepszym rozwiązaniem ... Jeśli jesteś atrakcyjny to laski się same uganiają ... Mój brat już chyba nad tym nie panuje ... Laski dzisiaj nie mają godności ... :O

Clarena....A może właśnie Ty wybierzesz sie ze mną nad to morze, bo mam ogromną ochotę udowodnić Ci ze to mozliwe:)

Osobiście po stokroć wolę nieśmiałego "napaleńca" proponującego mi wschód słońca na łące niż takiego, który pokazuje mi katalog z wycieczkami.

Wprawdzie fizyka kwantowa jest mi zupełnie obca, ale mam jeszcze dobre kilka godzin aby nadrobić zaległości;)

LadyJeyJey - mnie nie trzeba mówić wprost, że chce przelecieć ... Bo potrafię łączyć fakty .... myśleć logicznie .... Ilu facetów zaprosiło Cię na wakacje w celu dysput filozoficznych? Bez żadnych podtekstów?