Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Omega 77

ile alimetow?

Polecane posty

Skoro chcesz, a przede wszystkim potrzebuje dziecko, staraj się. To twoja decyzja i nie potrzebujesz do niej forum. Ojciec który się nie interesuje powinien dawać ponad pół faktycznych kosztów-sama znasz odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ocena jest obiektywna. Myślę jak by to było gdybym ja była w twojej sytuacji. Choć jestem w odwrotnej. I tak powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ale po prostu pytam Ciebie o zdanie. Nie mam zamiaru odpuszczac, dziecko potrzebuje, a z jakiej paki ja mam wszystko pokrywac. Dziecko ma matke i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o alimentach. Jestem juz po rozwodzie, trwalo to troche, bo udowadnialam wine. Ale wiem ze na pierwszej sprawie o alimenty Sedzia probuje czy strony sa sklonne do jakiejs ugody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas była jedna, mimo, że nie chciała ugody. Porostu sąd zdecydował na podstawie pism które wcześniej otrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo wlasnie Delicja, a powiedz mi co oprocz wyroku rozwodowego, aktu urodzenia, zaswiadcz o zarobkach dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo zapomnialam spytac pania adwokat, a przeciez nie bede kserowala paragonow;-) no moge skserowac rachunki, wydatki na dziecko ktore napisalam, moje miesieczne wydatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz wroga? :) :) :) Ja byłam po drugiej stronie :D Paragony- za wszystko o ma coś wspólnego z dzieckiem. Rachunki. I ewentualnie masz gotowe wzory-tabelki kosztów utrzymania w internecie, możesz je wydrukować i wypełnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, te wyliczenia dam. A paragony bede miala przy sobie, bo jak inaczej... Wrogiem dla mnie nie jestes, bo z tego co piszesz nie wynika zebys rozbila rodzine. A poza tym widze ze sie zachowujesz ok w stosunku do dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był żarcik:) Nie nie rozbiłam. Oni poprostu nie byli dla siebie. Para młodych, nie znających siebie ludzi, która zrobiła sobie dzidziusia. Potem ślub, a potem rozwód. Mój mąż poprostu zdecydował się, że nie ma już sensu ciągnąć ze względu na dziecko. Ale takich jest wiele. To już nie ważne. :) Znam trochę życie. I sytuacje z obu stron...więc chętnie doradzę. Oby tylko była męża stąd rad nie czerpała :) ;D Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrazam sobie dac wszystkich paragonow i np karty chorob dziecka, przeciez tego jest bardzo duzo! jak wy t orobilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhgtyhijiopj[p
o podwyzszenie alimentow stekasz,ale na telefony to masz kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_www
hjhgtyhijiopj[p o podwyzszenie alimentow stekasz,ale na telefony to masz kase Po pierwsze nie stęka, a po drugie mamy 21 wiek D E B I L U, gdzie telefon nie jest luksusem tylko normą. Bosze jaki mnie szlak trafia jak czytam takie brednie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, a co ja komorki nie moge miec jako rozwodka z dzieckiem? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_www
Omega, jak widać nie możesz, kobieta po rozwodzie powinna zamienić się w mniszkę. Niczego nie oczekiwać i niczego nie wymagać. Milczeć, no, ewentualnie potakiwać. D E B I L E :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taka sama kobieta jak inne...nie lepsza, nie gorsza i nie bardziej uprzywilejowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama Mama:)
http://www.grzybkowski-guzek.pl/2008/content/view/278/74/lang,pl/ powyżej link w którym znajdziecie arkusz kosztów utrzymania dziecka musicie poszperać wg tego liczy sie alimenty . uwierzcie wychodza duze kwoty wpisujac malenkie wydatki Sąd nie dzieli kosztow utrzymania dziecka po 50% na kazdego rodzica , tylko róznie Mama wychowująca dziecko wkłada swoja pracę w utrzymanie dziecka , taka jest zasada. sama dostalam 5 lat temu alimenty po 1200zł na dziecko , ale potrzeby dzieci rosną i teraz się znowu wybieram po podwyższenie wtedy mój mąż zarabial na papierze 1800zł a dostał alimentow 2400 więc licza sie mozliwosci zarobkowe On nie musi zajmowac sie dziecmi i prowadzi własną firmę wiec płacic tez musi,a to że świruje z zarobkami wykazując małe kwoty to już jego problem powodzenia wszystkim życze i nie bójcie się chodzić po alimenty , to dla Waszych dzieci , należy im się życie na normalnym poziomie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhvdfjhg
Emi jeszcze sprawa się nie skończyła a ty już wróżysz najgorsze. Może dostaniesz więcej niż te 400 ale sędzia musi gruntownie przeprowadzić sprawę żeby ten twój krzykacz nie narobił jej smrodu w papierach. Bądz dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki,że wlepię to co już przy innym temacie napisała ale myślę,że niektórym kobietom coś to pomoże dodam,że ja mam zasądzone 800 zł alimentów na 10 letnie dziecko-ojciec dziecka przebywa w UK-oczywiście nie płaci a z FA również nic nie dostaje z uwagi na przekraczający próg dochodowy to co tu napisałam można wykorzystać w uzasadnieniu o podwyżkę alimentów wysokość alimentów nie zależy od tego ile kto zarabia a od możliwości zarobkowych-oznacza to,że facet z takim zawodem (OJCIEC MOJEGO SYNA JEST MONTEREM INSTALACJI WODNO-KANALIZACYJNYCH A PRZY BUDOWIE DRUG GDZIE NIE POTRZEBA WIĘKSZYCH KWALIFIKACJI MOŻNA ZAROBIĆ 3 I 4 TYS!!!!)może uzyskać taki dochód aby mógł płacić alimenty właśnie w takiej kwocie-w moim mieście (w kujawsko pomorskim) ci którzy pracują za granicą zazwyczaj alimenty na dzieci mają zasądzone w takich kwotach-nikt chyba nie chce wmówić NAM,że pojechali za granicę do pracy by zarabiać 2 tysiące!!!! a jeśli nawet to sąd może ustalić 60% jego zarobków więc jest to i tak poniżej możliwej kwoty podałam już tu gdzieś stronkę która szeroko wyjaśnia sprawę alimentów-podam jeszcze raz - http://www.sciaga.pl/tekst/20368-21-obowiazek _alimentacyjny_w_swietle_prawa_cywilnego poza tym wypełniłam (nie przesadzając w cenach) arkusz utrzymania dziecka który ściągnęłam sobie ze stronki kancelarii adwokackiej grzybKowski&guzek i przedstawiłam ją w sądzie-gdy w sądzie powołałam się na tą kancelarię i na wyliczone koszty utrzymania sędzina powiedziała "Sąd zna te arkusze" zobacz sobie sama-wylicz a przekonasz się ile wydajemy na nasze pociechy 1) wejdź na http://www.grzybkowski-guzek.pl/2008/content/ view/120/62/lang ,pl/ 2) wejdź w specjalizacja 3) odszukaj u dołu "sprawy rodzinne" 4) na samej górze znajdziesz artykuł "Koszt utrzymania małoletniego - arkusz kalkulacyjny ułatwiający określenie wysokości alimentów "-wejdź w niego przeczytaj i pobierz sobie taki arkusz-wypełnij,wydrukuj i podłącz do swoich dokumentów w sądzie MUSISZ obronić to co napisałaś!! uzasadnić! ja wyliczyłam jeszcze ile tatuś tam może zarabiać po 6 latach pobytu i przeliczyłam to na polskie pieniądze-uwierz wcale nie podałam jakiś zarobków z kosmosu-1500 f x 4,50= heh wylicz sobie 800 zł to niecałe 200f-czy to tak dużo? poza tym wiesz o tym,że jeśli tatuś tam pracuje to możesz się ubiegać o zasiłek rodzinny na wasze dziecko-to też nie mały-zresztą ty sprawdź czy tatuś czasami już takiego nie pobiera-wiem,że Toruń sprawdza w Anglii takie "numery" ale nie wiem kto by sprawdził Holandię prawdą jest,że ja trafiłam na bardzo miłą i normalną sędzinę-widać,że wiedziała ile kosztuje utrzymanie dziecka i ile wyrzeczeń-ja również to podkreśliłam NA JEDNEJ ZE STRONEK KANCELARII GRZYBKOWSKI&GUZEK BYŁY AKTUALNE ARKUSZE PODZIELONE NA 4 GRUPY WIEKOWE-JA NIE MOGĘ ICH ZNALEŹĆ ALE MAM JE W SWOICH DOKUMENTACH-JEŚLI KTOŚ CHCE PRZEŚLĘ trzeba poszperać w necie-jest dużo ciekawych sugestii ....można też się powołać na średnią krajową obliczaną przez Głównego Urząd Statystyczny która w lutym 2010 wynosiła 3033 zł brutto (błahahahah) -no kurcze po coś te średnie wyliczają no nie? skoro tym politycy się podpierają i wmawiają nam,że nie jest tak źle z naszymi płacami to dlaczego matki w sądach nie mogą wykorzystywać tych wyliczeń przy ustaleniu wysokości alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Emi28 a ty już masz wyrok-sprawa już się odbyła? wiesz ja podnosiłam alimenty dwa razy w ciągu 10 lat i zawsze pisałam mniej ale na sprawie wręczałam sędzinie oraz pozwanemu pismo procesowe z uzasadnieniem i arkuszami - oczywiście ciut zawyżone na sprawie sąd podnosił ciut ja spuściłam ciut no i ostatnio dostałam 800 musisz nauczyć się obronić tego co podnosisz,o co walczysz skoro ja mogę zarobić 1600 zł to tatuś tym bardziej Emi28 jest jeszcze jedna rzecz-ja nie znam twojej sytuacji-nie wiem czy ty pracujesz,ile zarabiasz ale oblicz sobie na wszystkie sposoby czy jeśli otrzymasz większe alimenty czy dostaniesz rodzinne i wszelkie inne dodatki od państwa-czasami warto spuścić trochę aby zachować pozostałe zasiłki czy tez dodatek do mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrafisz czytać?
znowu o alimentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobe kobietka
omega-na tej stronie znajdziesz arkusze utrzymania dziecka w wieku szkolnym-wypełnij sobie-wpisuj ceny po przecinku-arkusz wszystko tobie wyliczy-wydrukuj i podłącz do pozwu w sądzie podpieraj się tym arkuszem-nie ważne jest ile zarabia ojciec dziecka-ważne jest ile by mógł zarobić gdyby się do pracy przyłożył jego sa alimenty a twój wkład własny-to ty musisz dbać o całą resztę-robienie posiłków,higienę,odrabianie lekcji,zaprowadzanie i odprowadzanie do szkoły,na zajęcia,czytanie,bycie podczas choroby,zamartwianie się itp tatuś skro zostawił dziecko i odciął się od obowiązków ma wolna "głowę" i sporo możliwości aby sprostać kosztom utrzymania dziecka-w końcu to nie było niepokalane poczęcie-obydwoje mieliście w tym udział-więc skoro ty ponosisz trud opieki i wychowania on niech ponosi trud finansowania w sądzie nie daj się zbyć-to nie prawda,że rodzice 50 : 50 ponoszą koszty utrzymania-nie daj się ogłupić w nicie znajdziesz sporo na ten temat-wpisz w google temat wysokość alimentów,alimenty,ile alimentów a znajdziesz mnóstwo odpowiedzi nie czytaj durnych odpowiedzi-t piszą sami nieudacznicy,palanty którzy zmuszeni zostali przez sąd do płacenia na swoje dzieci bo sami jakoś na to nie wpadli trzymaj sie i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobe kobietka
do pizdy jesteście-może na początek WYHAMUJ!! nie znasz innego języka?! skąd ty jesteś? ze wsi!! skoro tatuś nie ma kasy to może by poświecił dziecku ze 12 godzin w ciągu doby co? może wtedy mamusia zaradniejsza dorobi trochę do utrzymania dziecka-niech tatuś posprząta,pomyje,ugotuje,wypierze,odrobi z dzieckiem lekcje,pójdzie z nim na dodatkowe zajęcia,poczyta,przygotuje do szkoły może to mu wyjdzie lepiej niż zarabianie pieniędzy!! gdzie jest powiedziane,że jak ma zasądzone alimenty to jest zwolniony z obowiązku ponoszenia trudu wychowawczego? co? znalazła się mądrala która zapewne wzięła sobie faceta z obciążenie i marudzi tu na forum podpowiedz takiemu nieudacznikowi że może zastąpić matkę w jej codziennych obowiązkach-niech przejmie chociaż połowę tego co robi matka zawsze są dwa wyjścia,zawsze jest awers i rewers

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×