Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam poważny problem

doktorat czy narzeczona

Polecane posty

Gość zabadak
Ambicje i rozwój są bardzo ważne, zapewne po latach żałowałbyś, że nie pojechałeś. Nie można jednak oceniać Twojej narzeczonej, ona najzwyczajniej w świecie boi się tej rozłąki. Boi się, że miłość nie przetrwa, a z tego w jaki sposób piszesz, to uważam, że ma się czego obawiać. Obwiniasz ją, że myśli tylko o sobie, ale Ty postępujesz tak samo. Nie wyczytałam, że też będzie Ci ciężko, że też będziesz tęsknił, od razu bierzesz pod uwagę rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
ma pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
zabadak pewnie, że będę tęsknił, dla mnie to jest dobry test dla naszego związku, bo jeśli wszystko jest wspaniałe jak cały czas obok niej jestem to nie jest to dobry związek, czego się boi, że zdradzę? powinna mieć zaufanie po tylu latach, wiele razy miałem propozycje od kobiet, a mimo to za każdym razem odsyłałem je z kwitkiem, poza tym już jeździłem do stanow 4 razy na 4 miesiące i jakoś jestem z nią dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już trochę lat mam
I musze napisać, że nie dziwię się że jest teraz tyle rozwodów jak wy młodzi myślicie tylko o sobie. Mam na myślinie tylko Ciebie ale i narzeczoną, nie widzicie żadnych rozwiązań, a wierz mi, że są(nie ma sytuacji bez rozwiązania). Dobrze, że nie jesteście po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz sie z nia dogadac, wyjasnic ze ten wyjazd jest ci potrzebny bo wplynie na twoja kariere zawodowa itp. tylko wspolne rozwiazanie was uratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
już trochę lat mam to jakie jest rozwiązanie sytuacji w przypadku tego kolesia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
No i tu trafiles w sedno-czego sie boi,ze zdradze..... Wlasnie o to ja zapytaj,czego sie boi i obawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem kobieta i mialam
ja mysle ze bardziej niz zdrady obawia sie jak zapelni sobie czas bez Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
jakby mi kobieta powiedziala po 6 latach, że mi nie ufa to nie widziałbym sensu dalszego bycia z nią, jeśli do tej pory nie zaufała to już tego nie zrobi, chyba że będę cały czas przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabadak
Jeżeli porozmawiasz z nią w taki właśnie sposób jak napisałeś, to może zrozumie. Ale jeśli od razu stawiasz sprawę na "ostrzu noża", to nie dziw się, że się boi. Daj jej bardzo, ale to bardzo dużo ciepła, powiedz jej, że jest najważniejsza itp, itd. Zobaczysz poskutkuje:) Musisz jednak postawić się w jej sytuacji i zrozumieć co czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
zabadak ja już jej tłumaczyłem o co tutaj chodzi i uwierz, że delikatnie, ona mówi że takiej rozłąki nie wytrzyma i ze mam zostać z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już trochę lat mam
Potrzeba matką wynalazków. Nie piszę, że mam dla nich gotowe rozwiązanie. To oni muszą je znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
już trochę lat mam takie teksty są dla dzieci, tutaj ona żeby nie okazać się samolubem musi liczyć się z nim i mu pozwolić jechać, a to że tłumaczy się tylko tęsknota to wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moze mówic ze jest najważniejsza? nie jest! najważniejszy jest ten wyjazd. ona tylko przeszkadza:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabadak
Może jakieś rozmowy o przyszłości, jakieś plany co będzie jak wrócisz. Kobieta da się przekonać, tylko musisz znaleźć jakieś dojście(coś o tym wiem;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
jedź !! taka szansa się więcej nie powtórzy a dziewczyna może Cie zostawić za kilka tygodni, miesięcy....i co wtedy? twoja wielka szansa i Twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
ona się nie zgadza bo nie ma zamiaru rok czasu być sama, że nie wytrzyma, mnie to nie przekonuje, nie wiem jak do niej trafić dlatego pytam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
kicia2425 znam takich co poszli na studia, do miasta w którym studiowały ich dziewczyny, szybko to się rozpadło, a w życiu róznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już trochę lat mam
No właśnie z waszych wpisów potwierdza się to co napisałem. Myślicie tylko o sobie, nic innego się nie liczy. Pokolenie egocentryków, aż strach się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
no właśnie... dlatego nie patrz na nią rozwijaj się chłopie a ona Cie uwstecznia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabadak
Jeżeli jesteście po zaręczynach, to może zaplanujcie ślub po Twoim powrocie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
już trochę lat mam masz ciasne myślenie, czasami trzeba z czegoś zrezygnować, ty byś pewnie chciała żeby zrezygnował z wyjazdu, który może być kluczem do lepszej przyszłości, ale co tam bylabyś szczęsliwa, tylko jakby coś się nie ułozyło, to on bardzo załowałby szansy, nie dziwię się mu że mu zależy, jak to ma przetrwać to przetrwa, jeśli laska mu robi takie fochy, to myślę że z tej mąki nie będzie dobrego chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
zabadak po doktoracie:) tak już ustaliliśmy, moi znajomi już doktorzy wyjeżdzają za granicę na 6 miesięcy co rok, i mają żony, one to rozumieją, fakt ze nie do usa tylko niemcy francja skąd można często jezdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak..
Zdecydowanie doradzam zrobienie doktoratu. Taka szansa nie zdarza się często. Na zachodzie pracodawcy, proponują wyższe zarobki osobom, które posiadają doktorat. Mgr właściwie mało się liczy. Porozmawiaj z ukochaną,może zechce wyjechać z Tobą na jakiś czas. Tam dostaniesz stypendium ,i bardzo skromnie ,ale można dać sobie radę. Wytlumacz jej ,że Twój teraźniejszy rozwój może kiedyś okazać się ostatnią deską ratunku w Waszym życiu(mówię o kwestiach finansowych).Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już trochę lat mam
Chłopak myśli tylko o sobie i dziewczyna też, nie zmienię zdania. Do niektórych wyzwolonych: "Za parę lat zostaniecie sami z Tymi waszymi karierami, w pięknych mieszkaniach i z psychologiem waszym jedynym przyjacielem". Nie mówię, że nie macie się rozwijać ale są rzeczy ważniejsze niż wasze ego. Najbardziej potem cierpią dzieci takich egoistów zapatrzonych tylko w siebie, bo rodzice się rozwodzą i zaczyna się walka o władzę kto jest lepszym rodzicem. Matki nie dopuszczją dzieci do ojców i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
powiem tak.. przeciez napisał, że ona nie może z nim jechać bo jedzie z uczelni ludzie czytajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
już trochę lat mam dziekujemy za rady matki polki, niektorzy maja ambicje, i wiedzą czego chcą od życia, świat się zmienia, nie jest tak jak kiedyś że miało się tytuł iżyniera czy magistra to jest sie kims, teraz trzeba czegoś więcej, po prostu są ludzi ograniczeni, ktorzy tego nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
ja tam dziewczynę rozumiem facet pisze że wyjeżdżał już kilka razy do stanów na kilka miesięcy i jakoś dziewczyna mu dramau z tego nie robiła (przynajmniej nic o tym nie pisze), ale ten wyjazd jest na cały ROK.... niby to próba dla związku, ale nawet jak przetrwają to taki wyjazd i rozłąka oddala ludzi od siebie i wcale nie chodzi tu o zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dobra rada dla ciebie
już trochę lat mam lepiej walczyć o swoje, robić karierę i mieć piękne mieszkanie, niż całe życie być średniakiem albo klepać biedę. obudź się kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
moja dobra rada dla ciebie ograniczone jest myslenie wyłącznie o karierze. Wcale nie twierdzę, ze nie nalezy się rozwijać, ale nie za wszelką cenę. Poza pracą dobrze jest mieć też dom, osobę bliską, której sie ufa i która nas kocha.... wg mnie facet zbyt łatwo sobie odpuszcza ...coś w stylu "jak mnie nie puści to koniec z nami"......nic nie pisze o miłości, o tym, że będzie za nią tęsknił i za jej bliskością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×