śmieszą mnie ludzie, ktorzy mówią,ze życie jest drogie

dokladnie polowa sukcesu to fart, ale nie wszyscy go maja niestety. I zgadzam sie z osoba powyzej odnosnie zakladania rodziny. Duzo polakow zaczyna od dupy strony czyli najpierw dzieci a potem dopiero myslenie z czego zyc i gdzie. Jednak nie popadajmy w skrajnosci bo gdzies pomiedzy tym wszystkim sa pracowici ludzie z wyksztalceniem, ktorzy musza pracowac za marne grosze by jakos sie utrzymac. Dlatego wlansnie nie nalezy okazywac szacunku pod wzglede ilosci zarabianych pienidzy, bo co czlowiek to inna historia

Piszesz, że masz maturę i sprzątasz. śmiechu warte. Chciałabyś pewnie pewnie mając tylko maturkę pracować w banku albo coś. Ale autor ma rację. Taniej samemu zrobić obiad, a nie chodzić po knajpach, a potem jęczeć, że ma się mało kasy. Moja koleżanka np. cały czas marudzi, że mało ma kasy, na jedzenie jej nie starcza. Za to potrafi wydać w dwa dni 150 zł jadąc na plażę. A to kupi tam coś do picia, a tom obiad, a to browary potem wieczorem, a na cały etat nie pójdzie pracować, bo jeszcze w życiu się napracuje. W życiu nie kupiłabym wody na plaży, gdzie kosztuje ona 5 zł, wolę kupić po drodze, albo za puszkę coli 3,50 zł :O

"ktoś musi pracować na kasie, ktoś musi sprzątać i ci ludzie powinni godnie zarabiać... ale wiedzieli co ich czeka, gdy będą wykonywać taką pracę" Dokładnie - KTOŚ musi, jednak przyznasz komiczne, że cieszymy się,że nie jesteśmy tymi ktosiami - na kasie w tesco :)

"I zgadzam sie z osoba powyzej odnosnie zakladania rodziny . Duzo polakow zaczyna od d**y strony czyli najpierw dzieci a potem dopiero myslenie z czego zyc i gdzie" no i właśnie z takich się wyśmiewam

"Taniej samemu zrobić obiad, a nie chodzić po knajpach" ale ja lubię jadać w knajpach :P a co do kasy w tesco - nie robię zakupów w tego typu marketach, ale coś mi podpowiada, że to nie jest fajna robota... ;) i te pieluchy są niezbyt wygodne :P

a dlaczego wysmiewasz sie ze wszystkich? Skad wiesz kim jest pani na kasie w tym slynnym tesco? Moze zaczela od dupy strony, a moze nie, moze dorabia do studiow, moze po studiach nie ma pracy, a moze tak jej sie zycie ulozylo ze na ta kase isc musiala z innych powod niz wyzej wspomniane? Nie rozumiem dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego wora, przeciez kazdy jest inny i ma inne zycie

;)

pewne "zarty" mnie nie smiesza i wole by tak pozostalo

pracownikiem biedronki czy lidla, tesco, żabki, czy innych. Dzięki Bogu ja też nie. I nie mam z tego powodu żalu do losu. :D

a tak pozatym t o Polska jedyny kraj, w ktorym ludzie tak bardzo patrza na drugiego,sa zawistni i zadrosni. w innych krajach nikogo to nie interesuje jakie kierunki sie studiowalo czy ile,czy w ogole sie studiowalo i nikt z nikim sie nie porownuje ile ma kasy,jakie wyksztalcenie,jakie auto itp itd. to tylko w Polsce to widze takie nasmiewanie sie z tych ktorzy po zawodowce sa albo studiowali socjolgie czy pedagogike. szczerze mowiac nie wiem skad sie to wzielo. za granica n. pedagogika to tak samo szanowany zawod jak kazdy inny. we lbach sie wam przewraca.

"Szukanie... chyba nie zanegujesz, że WIĘKSZOŚĆ w tym kraju potrafi tylko narzekać, marudzić, jęczeć, ale gdy trzeba coś zrobić by to zmienić, to ilość chętnych jest bardzo nikła?" "Mnie chodzi o tę zawistną grupę, która tylko chce, nic nie robiąc... Nie powiesz mi, że taka jest większość naszych krajan" Narzeka większość. Niewielka część narzekających coś robi. To w końcu KIM jest polaczek"? Przedstawiceilem WĄSKIEJ - jak napisałeś - grupy? Zobaczmy, jaką to "wąską" grupę miałeś na myśli... jedynie na tym topiku. 14:35 ------------ "Ale tak jak popatrzeć po ludziach, to 90% ma bardzo skomplikowaną sytuację bez wyjścia... a zazwyczaj to skomplikowanie sprowadza się do "nie chce mi się", "boję się"" ----------- A może tak konkretnie? Owszem, sprecyzowałeś, kogo uważasz za godnych potępienia. 1. PRACOWNICY HANDLU (marketów, hipermarketów, sklepików) ----------- 11:51 "jacyś naiwniacy pracują na kasie w biedronce, z pieluchą w gaciach, za jałmużnę..." ---------- 2. PRACOWNICY UTRZYMANIA CZYSTOŚCI (sprzątaczki, służby oczyszczania miasta, prywatnie sprzątający po domach) 12:26 ------------ "sama sobie winna, że jest sprzątaczką..." ------------ 3. UNIWERSYTECKA KADRA NAUKOWA, NAUCZYCIELE 12:29 ------------- "taki profesor jest ostatnią ofermą..." ------------- Tylko w kontekście tych trzech grup społecznych Twoje okreslenie "polaczek" jest pogardliwa. Nie mówiąc o tych, którzy za mniejsze pensje pracują w przemyśle przy produkcji, czy rolnictwie. Powodem, dla których masz tych wszystkich ludzi za ostatnie dno jest JAKIKOLWIEK powód, który doprowadził ich do marnej wyskokości ich zarobków a akceptacja tego stanu (czyli życie za te pieniądze, które zarabiają) jest dla ćiebie równoznaczne z usprawiedliwieniem ldla pogardliwego tonu. ------------- "polaczek lubi palcem nie ruszyć i tylko narzekać siądzie przed tv z piwskiem i zaczyna roszczenia wygłaszać bo jemu się należy..." ------------- Apoteoza lenistwa, niepodejmowanie działań w celu poprawienia własnego statusu materialnego i poziomu życia - to jedno. Życie w społeczeństwie, które dla Ciebie jest w dużej części gównem - to całkiem co innego. Z ww powodów uważam, że Twój stosunek do każdego, kto zarabia mniej i nie podejmuje kilku kierunków studiów jest po prostu obrzydliwie pogardliwy.

biedoty kafeteryjne!!! :):D;)

"Skad wiesz kim jest pani na kasie w tym slynnym tesco?" nie wiem kim jest... coś sugerujesz? może to sprawa dla Archiwum X??? "Moze zaczela od d**y strony, a moze nie, moze dorabia do studiow, moze po studiach nie ma pracy, a moze tak jej sie zycie ulozylo ze na ta kase isc musiala z innych powod niz wyzej wspomniane?" np może być tajnym agentem, który wtapia się w tłum??? " Nie rozumiem dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego wora, przeciez kazdy jest inny i ma inne zycie" to tak ładnie brzmi... każdy jest inny.. a jak się przepatrzy 1000 życiorysów tych każdych innych, to wychodzi, że poza drobnymi szczegółami są do bólu powtarzalne... już widzę te tłumy ludzi po studiach, które pracują na kasach... a wiele z nich to panienki, które maturę ledwie zdały, bez szans na dalszą edukację, z pierwszym poważnym chłopakiem dzieciaka sobie strzeliły, potem szybko ślub, żeby ze zbyt dużym brzuchem do kościoła nie iść, zaraz kolejny dzieciak... i roszczeniowa postawa - dajcie jej dajcie... każda jest inna? bo jedna straciła dziewictwo na studniówce, a druga na tylnym siedzeniu golfa III swojego mena, podczas sobotniej dyskoteki???

o jakich pieluchach w gaciach u pracownikow w biedronce mowicie??? co oni pieluchy nosza???

Najlepsza bronia na brak argumentow jest arogancki sposob zartowania:P Ja komiczne sie ciebie nie czepiam, po prostu dziwi mnie twoje podejscie. Ja osobiscie tez nie narzekam na zycie, ale to ze mi sie powiodlo nie upowaznia mnie do wysmiewania sie czy tez traktowania innych z gory.

komiczne jak zwykle zwarci i gotowi :P najlepiej byc tutaj biednym kasjerem z biedronki i uzalac sie nad soba :P

"Życie w społeczeństwie, które dla Ciebie jest w dużej części gównem - to całkiem co innego. Z ww powodów uważam, że Twój stosunek do każdego, kto zarabia mniej i nie podejmuje kilku kierunków studiów jest po prostu obrzydliwie pogardliwy." zbyt serio to bierzesz... mnie też czasem ponosi, ale uwierz mi (bądź nie, jeśli nie chcesz) że to specyfika dyskusji, albo raczej sprzeczek na tym forum... Pojawiają się pomarańczki wyzywające mnie i ciskające się strasznie, więc faktycznie piszę często zbyt ostro, by je bardziej podrażnić i możesz dochodzić do takich wniosków jak napisałeś...

co z tymi pieluchami??? nosza je kasjerki w biedronce czy nie?

" o jakich pieluchach w gaciach u pracownikow w biedronce mowicie??? co oni pieluchy nosza???" nie wiem - jakaś taka kiedyś fama poszła... trudno stwierdzić, czy to prawda (raczej chyba nie) jedno jest pewne, prawa pracownika, to u nas kpina...

że jest biedniejszy i nie ma takiego brania. Ot zwykła męska zazdrość ;)

"to tylko w Polsce to widze takie nasmiewanie sie z tych ktorzy po zawodowce sa albo studiowali socjolgie czy pedagogike" to nie tyle wyśmiewanie się... ale każdy wie, jakie są realia... wiadomo, że po takiej pedagogice raczej kokosów nie ma więc jeśli pomimo to idzie na ten kierunek a potem narzeka.. to trochę głupie z jego strony

"szukanie nie może przeboleć że jest biedniejszy i nie ma takiego brania" myślę, że nie... on ma inny poziom poczucia humoru (przyznaję, że ja mam hardcorowy) i jest znacznie bardziej taktowny niż ja... jego rażą pewne rzeczy, które piszę i stąd jego wypowiedź... ma sporo racji, ale nie powinien brać mnie tak serio

"Ja komiczne sie ciebie nie czepiam, po prostu dziwi mnie twoje podejscie." nie no - troszkę się czepiasz ;) ale nie mam żalu :)

nie czepiam, zaciekawilo mnie tylko dlaczego tak pisales. Zgadzam sie z toba w wielu kwestiach, wystarczy tu poczytac o narzekaniach kobiet, ktore maja dzieci a mieszkaja z tesciami, ktore nie maja wraz z mezem na utrzymanie rodziny. Zawsze uwazalam ze maja to na co zasluzyli, ale zycze im lepiej ze wzgledu na te dzieci, bo co winne dziecko ze matke za mlodu macica swedziala:O

"Zawsze uwazalam ze maja to na co zasluzyli, ale zycze im lepiej ze wzgledu na te dzieci, bo co winne dziecko ze matke za mlodu macica swedziala" ale ja nikomu źle nie życzę... pisałem przecież - niech ludzie zarabiają jak najwięcej - mniej będzie zawistnych frustratów

wlasnie o to chodzi nie rozumie,ze komiczne tlumaczy,ze wiekszosc ludzi po prostu nie chce podniesc doopy i ruszyc mozgiem. sa ludzie ktorzy nie znaja zadnych przeszkod, sa odwazni,zakladaja firmy albo wyjezdzaja z kraju. wiekszosc jednak potrafi tylko jeczec i zwalac wine na panstwo.

do komiczne Polec mi jakies dobre forum prawnicze, chce tam zadac pytanie i jak najszybciej uzyskac odpowiedz. Jutro mam wizyte u adwokata, ale chce sie jeszcze doinformowac. Sprawa cywilna

nie wiem jakie są dobre - nie bywam na takich forach...

Ja tym bardziej :O Dobra spytam jeszcze kumpla, tylko glupio mi opisywac cala ta sytuacje.

http://forumprawne.org/ Kompetencja gratis.