Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juro

Czy warto być w takim związku

Polecane posty

Gość Juro

Czy warto być w takim związku? Witam jestem w takim można powiedzieć toksycznym związku. Tz. Poznaliśmy się ponad rok temu i jesteśmy od jakiegoś roku już parą. Na początku było fajnie, ciekawie, mieliśmy o czym rozmawiać, co robić (ciągłe spacery, inne zainteresowania). Dodam że jesteśmy osobami upartymi, spod nawet jednego znaku zodiaku(panna). Nie mieszkamy w jednej miejscowości (dystans między nami to ok 30km). i oboje już nie pracujemy, znaczy ja się zwolniłem z pracy ok 5miesięcy temu bo już nie dawałem rady i no jak wiadomo jest ciężko z pracą w polsce, zaś ona pracowała do maja na stażu. Teraz znowu idzie od sierpnia na staż. Ale przejdźmy do rzeczy. Od jakiegoś czasu po prostu nie układa nam się, A mianowicie z jej winy bo sama z resztą się przyznała do tego. Ja mimo uporu jaki mam w sobie to jestem raczej dobry i cierpliwy, bardzo ciężko mnie doprowadzić do nerwów a jednak jej to nieraz się udaje. Staram się przyjezdzać do niej teraz 3-4 razy w tygodniu bo po prostu nie mam na to, jeden wyjazd do niej kosztuje mnie ok 12-13zł. wcześniej gdy pracowałem byłem u niej 6-7 razy na tydzień. A ona teraz potrafi mi powiedzieć że się zmieniłem bo nie jeżdze do niej tak jak kiedyś, choć tydzień wcześniej mówie jej że nie mam na takie jazdy teraz. A ona w kółko tak z miesiąca na miesiąc. A sama wogule była u mnie 5-6 razy przez ten rok, co najlepsza sam ją wtedy przywoziłem i odwoziłem do domu. Nieraz przyjedzie do mojego miasta z ojcem i matką tak na zakupy, do lekarza, a nawet się nie odezwie że jest tylko na wieczór napiszę esa "a wiesz kotek że byłam u ciebie w mieście". Normalnie mnie to denerwuje bo nieraz nie mam na benzynę do samochodu, a muszę pożyczyć i jechać.I ciągłe pretensje o wszystko. Są dnie kiedy jest ok a nieraz to takie piekło robi a później mówi przepraszam, że nie powinna bo rozumie jaką mam sytuacje.I za tydzień powrót akcji. Ostatnio zaplanowałem nam wakacje na które zbierałem i odmawiałem sobie sporu rzeczy, gdy ona nic się nie dołożyła tylko co kanapek narobiła i jakieś tam napoje kupiła. Plan był taki że pojedziemy na 6dni- gdzie wszystko opłacone było z góry i już tego samego dnia wróciliśmy bo miała te swoje fochy a ja straciłem prawie 500zł. bo nie zwrócił ośrodek wypoczynkowy. Druga akcja była taka ze pojechaliśmy zwiedzać Pałacyk niedaleko mojej miejscowości, no ale obraziła się nagle bo telefon mi zadzwonił (kolega, tak zapytać się co słychać) po czym się obraziła księżniczka i do domu musieliśmy wracać. Mimo że no jest ładna i kocham ją, i ona to samo mówi że kocha to nie wiem co robić nie chce tak zawsze żyć. Nie mamy zainteresowań wspólnych, nieraz nie ma o czym gadać.Ostatnio mówi że super było by gdybym się oświadczył co jej powiedziałem że najpierw musi ze mną zamieszkać bo inaczej nie, no i chciała by mieć dziecko. Co do pierścionka to zawsze byłem zdania że najpierw trzeba ze sobą zamieszkać, znowu ona nie ma zamiaru mieć takich zaręczyn. bo chyba chce abym najlepiej jeździł następne pół roku albo i rok do niej. A pierścionek po to aby się pochwalić koleżankom, rodzinie. Chciałem wyjechać z nią do większego miasta za pracą ale gdzie tam, ona się nie zgadza, przeciąga że niby się namyślić musi i takie tam. Wiem że jakaś część winy jest po mojej stronie ale dlaczego ja mam się zawsze podporządkowywać? Już sam nie wiem co robić. Przepraszam za liczne błędy i nie składnie zdania ale jestem dyslektykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ją
jakąś poyebaną księżniczkę masz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
nie jest pojebana ale dziwne jest to co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
A najbardziej boje się że jak bym ją zostawił tej samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la madame
No nic mam chłopaka z pod znaku Panny-i moge Ci napisać ,że latwi wy nie jesteście. A do waszych foszków trzeba sie przyzwyczaić. Ale do rzeczy-na pewno jest coś co wa s łączy -to uczucie. Macie chwilowy kryzys spowodowany naszą chujową gospodarką,gdzie o pracę cięzko i stąd ta flustracja obojga. Wrzuć na luz. Wszystko się ułoży zaintersuj ją czymś,skoro z nią jesteś to coś was połączyło:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najpiękniejsze piersi świata
To czemu z nią jesteś? bo jest ładna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Nie dlatego. Na początku się starała, była interesująca a teraz nic. Zupełnie nic. Ja mogę jej mówić o różnych rzeczach a ona jedynie słucha i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziękuj jej współpracę
w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Może to takie zauroczenie może miłość. No nie wiem. Jej zawsze po prostu na wszystko szkoda, liczy zawsze na mnie że ja coś zaproponuje że sam będe zawsze płacił. Jakiś czas temu poprosiła mnie abym zawiózł ją i jej mamę do torunia (ok 55km) ale powiedziałem jej wcześinej że nie mam kasy na paliwo. No ale zgodziła się że da. Mama jej dała mi 15 zł i super ja znowu zapożyczony. następnym razem jej brata, ją i brata kolege wiozę do do torunia ale mówią ok na benzyne dajemy. No ale myśle no mam kase to zatankuje wcześniej i prosto bez postoju pojedziemy. Ta i pieniądze widziałem wszystko wydali a ja zostałem kolejny raz sponsorem choć mówiłem jej, jemu o tym ale "Oj bo to bo tamto" i takie gadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la madame
Cos mi sie wydaje ze za dużo w tobie goryczy,napisz sobie teraz na kartce co Ci sie w niej nie podoba a co Ci sie w niej podoba na zasadzie plus minus i przeczytaj jak ochłoniesz bo teraz to wszytskie brudy będziesz prał na forum,a czy to ma sens jak i tak z nia będziesz pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Nie wiem czy będę z nią. Bo jak narazie myślę czy to ma sens. Dziś napisałem jej że nie przyjadę ale jak zwykle Pretensje. A nie Rozumie tego że nie mam na to aby dziś tankować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najpiękniejsze piersi świata
Ona zawodowo uprawia żering prosty... Wielu ludzi tak ma, na przykład mój były był prawdziwem mistrzem świata w żerowaniu na innych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilu 84
swoją droga laska rzeczywiście jest pasożytem nie z tej ziemi-jej rodzina też-i co wyobrażasz sobie być z taką panna i dostać w pakiecie taką laske. No chyba nie uciekaj chłopie póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Po prostu przyzwyczaiłem się do niej bo wiadomo rok to jest kawał czasu a boje się być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
I nawet jak bym się zdecydował to poprostu nie wiedział bym jak jej to powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjebvjh
napisz jej ze doskonale zna twoja sytucje finansowa i nie stac cie po prostu na to zeby jezdzic ciagle do niej, i ze masz juz dosc jej pretensji i ze nie wiesz czy dasz rade wytrzymac tę ciagłą presję z jej strony a poza tym to nie mozesz np jechac do niej i zostac na kilka dni? albo ona u ciebie? bo z tego co piszesz to jezdzisz i wracasz ciagle(przynajmniej tak zrozumialam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Dokładnie ani razu nie została u mnie ani ja u niej, jakoś chyba nie było dla mnie miejsca. Zawsze wracałem do domu nie raz o północy czy 1 lub 2 godzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjebvjh
a ona u ciebie czemu nie moze spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Ja wiele razy chciałem aby u mnie spała. Mieszkam w domu jednorodzinnym tylko z matką więc nie ma u mnie jakiś problemów z tym związanych, lecz moja księżniczka nie zostanie do póki się nie oświadczę jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilu 84
Jak nie umiesz odejśc to sobie wyobraź Twoje życie z nią i z jej rodzinką bo w ostatnim poście zamotałam:P.Weż sie w garść i odejdż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Ja nie wiem czy ona mnie po prostu tak wykorzystuje czy taka jest tylko wcześniej starała się tego nie pokazywać. To wszystko zaczeło się jakieś pół roku temu. Na początku nie przywiązywałem do tego uwagi ale po czasie zaczeło mi przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjebvjh
powiedz jej Ze jesli chce sie czesciej spotykac to jedynym wyjsciem jest to zeby zostawala u ciebie na kilka dni(bo i tak oboje nie pracujecie), bo na jezdzenie w kolko nie masz po prostu kasy i juz. 'pewnie sexu miedzy wami nie bylo jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
nie no seks jest tylko nie to mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjebvjh
to nie wiem czemu ta dziewczyna udaje swietą , sex jest a nie bedzie spac dopoki sie nie oswiadczysz:O ewidentnie szuka kandydata na meza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnasaskia
w zwiazku jest tak ze przez 6 miesiecy dziala miedzy wami chemia. nie mozna wtedy mowic o milosci bo jestescie omamieni feromonami. to jest tzw etap zakochania. to tak jakbyscie poszli do kina trzymali sie za rece a po seansie wychodzicie i zadajcei sobie pytanie czy idziecie razem czy osobno..wiec jesli twoja dama gdzies po pol roku zaczela zachowywyac sie inaczej znaczy to ze chemia minela i zaczela pokazywac swoja prawdziwa twarz. sluchaj czytam i czytam te twoje wypowiedzi i blagam cie zostaw ja bo juz moge ci opowiedziec jak bedzie wasze zycie wygladalo-zginiesz z tymi ludzmi, szkoda mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Macie racje nie ma to sensu. Zawsze tak będzie lub gorzej nawet. Ja mam plany, chcę wyjechać gdzieś gdzie znajdę pracę, nowe życie. Jutro pojadę i wyjaśnie z nią to. czarnasaskia ma racje ja z tymi ludźmi zginę. mimo że wydaje mi się że ją kocham ale to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibab a
Facet nie masz jaj. oni z ciebie żłopią ile mogą. A ona to zwykły Leniwiec pospolity. Żerłok który jest nic wart. Kochasz ją? wydaje ci się! jesteś do niej przyzwyczajony i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juro
Ja nic nie poradzę, jestem uparty jak wiem że coś chce lub mam taki kaprys ale jestem dobry, nie umiem nikomu odmawiać. Poprostu taki jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie dobrym i pomocnym nie jest równoznaczne z wystawianiem samego siebie na wykorzystywanie. Więcej asertywosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×