Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

amelle ja mam nosefrida kupilam na ebay, a tu masz link do tego co do odkurzacza sie podlancza: http://www.nasensauger-staubsauger.de/shop/product_info.php/info/p1_medinaris-NASENSAUGER-STAUBSAUGER.html mam nadzieje ze moglam pomoc tobie. Acha Amellee ja po kazdy lek(np. BiGaia czy Wala kropelki do oczek, spray do noska) latam do pediatry po recepte bo wtedy nic za leki nie placisz. Ale ty pewnie o tym wiesz. Co do Biogaja kropelek to mi dal je lekarz jak moj mial biegunke. No ale w zasadzie one sa na ogolna poprawe pracy ukladu pokarmowego wiec i pewnie kupke wywolaja. Musze sie pochwalic ze moj synus w koncu nauczyl sie ssac smoczka! Od wczoraj mu daje i o dziwo juz sie nie wykreca tylko ssie i po kilku minutkach zasypia. Wiec niedlugo sprobuje mu dac herbatki z butli :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki explosive pomogłas :)) muszę to kupic , bo samym kichaniem nie udaje jej sie wydalic wszystkiego. Jak dobrze ze jestescie na tym forum nadal pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Karo moze faktycznie wstrzymam sie w takim razie z kaszka.Dzis juz 6dzien jak nie robi kupki.Mi lekarka powiedziala zebym mu nie dawala deserkow z marchewka bo to tez wstrzymuje kupke podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - a jaką kaszkę dajesz? I robisz na gęsto czy dosypujesz do mleka w butli?? Bo ja właśnie kupiłam Bobovitę, ale jak spróbowałam... matko... jakiś koszmar smakowy ;/ ale Młodemu może posmakuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas lipa, po szczepieniu w nocy gorączka była. dzisiaj syn cały dzień marudzi albo śpi, nie chce jeść. A tak dobrze za pierwszym i za drugim razem przeszedł szczepienie a teraz sie źle czuje:( Mój synuś to lubi te kaszki z bobovity ale lekarz zabronił dawać dopóki nie nauczy się pić więcej i zacznie kupy robić normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Lapia nie daje jeszcze kaszki tylko narazie sie do tego przymierzalam ale poczekam jeszcze.Wiadomosc z ostatniej chwili....Bartek SAM wlasnie zrobil mega kupsko:) takie ze wyladowal pod kranem w zlewie:)Na nastepna poczekamy pewnie znow tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michał jak miał problemy z brzuszkiem to dostal od pediatry ESPUTICON daje mu po 1-2 kropelkach do co 2 mleka i kupy robi bez problemu kazdy dzien o 2-3 razy. To jest bez recepty i cos 15 zł kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .karo u nas było podobnie ze szczepieniem pierwsze super ,a drugie to zmulony był okropnie i myślałam że gorączkę ma .Mały w nocy obudził się z karatem w nosie drapało i spływało to pokasływał ,wyssałam KATARKIEM i spokój na razie jest, od czasu do czasu czyszczę tym nosek ..........................ale poszłam do lekarza ,zapisała wapno ,nasivin i dobrze że powiedziałam o tej wodzie co wczoraj kupiłam do noska a zakazała dawać , kupiłam sterimar a tamto dla Marcela mam dawać .............kurczę a powiedziałam że dla niemowlaka a ona mi od 4 lat sprzedała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszka bananowa Bobovita ląduje w koszu. Nie dość, że wszystko wypluwał to jeszcze go na wymioty zbierało. Z jabłkową pewnie będzie to samo :o U nas odkąd do każdej butelki dajemy 5 kropli Espumisanu dla dzieci nie ma problemów z brzuszkiem i kupami. Także szczerze polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na poczatku dawalam espumisan, ale po polowie buteleczki przestal dzialać i teraz uzywamy Esputikon, ma juz 2 buteleczke i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co wy to dajecie jak dziecko coś boli ..............czy profilaktycznie bo ja małemu nic nie daje od narodzin , profilaktycznie to mojemu bym nic nie dawała bo to bzdura dla mnie jest i uzależnia po pewnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak na kolki czy wzdęcia jednorazowo ,to bym chętnie się dowiedziała jaki lek dobry jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola na jednorazowa pomoc w sprawach brzuszkowych to ja mam taka masc WINDSALBE firmy Tamany. Smaruje sie tym brzuszek i masuje przez kilka minut, potem baki leca jak nie wiem i jest po wzdeciach. To jest taka kminkowa masc, sama natura. Czasem podaje czopek kminkowy, czyli takze same ziolka. Ja takze nie jestem za tym aby podawac cos profilaktycznie bo jeszcze mi sie uzalezni. No i ja pije duzo herbatek koperkowych to pewnie mu przez moje mleczko tez cos skapnie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive czytam o tej maści i podobno świetna jest, dobrze że napisałaś ,mój mąż będzie w Niemczech na początku przyszłego miesiąca ,bo jedzie z ojcem do brata to powiem żeby kupił bo u nas nie ma ,Napisz ile kosztuje ta maść co widzę że ludzie mają na sprzedaż za 40-45 zł plus koszty wysyłki,być może się opłaca a może nie .........Dzięki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, My z Radziem już po kontroli i dr. usłyszała tylko jeden świst- powiedziała, ze jak dla niej jest super i Radziu jest już zdrowy, ale niestety antybiotyk do soboty, a inhalacje jeszcze z 10 dni, ale przynajmniej już tak paskudnie nie kaszle :D Jak pogoda dopisze to od poniedziałku startujemy ze spacerkami. A szczepienie przesuwam na 5.05 i trochę się martwię, że znowu dostanie gorączki, a 8.05 chrzcimy.... Zamówiłam już na allegro garniturek na 68 i cała się dygam, że jak dojdzie do maja to się już nicpoń nie zmieści, bo myślę, że to już ostatnie podrygi rozmiaru 68 i w niedługim czasie przejdziemy na 74. Rosną te dzieciaczki, rosną.... Dziś tak sobie wspominałam jak to fajnie było mieć brzuszek i w środku wiercipiętkę.. a teraz trzeba tego kombinatorka pilnować po całym łóżku się turla.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiolu masc kosztuje od 6 do 8 euro zalezy od apteki i jest mega wydajna. Ma konsystencje wazeliny i latwo sie nia masuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapia ja też podaję małemu Espumisan. Na początku jak miał mega kolki to dawałam 3 razy dziennie po 5 kropelek. Teraz podaję sporadycznie, tzn. raz na kilka dni 10 kropelek jak widzę że boli go brzuszek. - i u nas się sprawdza. :) Dzisiaj Wojtek wciął 1/2 słoiczka - jabłuszko z marchewką i jak się skończyło - to w ryk. Musiałam odwracać jego uwagę. Jestem mega szczęśliwa że zaczął jeść cokolwiek poza mlekiem i mu smakuje. A już się bałam że nie będzie chciał jeść. 2 tyg. z tym walczyłam ale wreszcie są rezultaty. :) Kotlinka super że Radkowi już lepiej. Pogoda u nas dzisiaj super chociaz troszkę wiało ale spacer się udał. Musiałam małemu tylko poduszeczkę podłozyć żeby leżał troszkę wyżej bo nie chce już leżeć na płasko w gondoli i ryczy, a tak to się rozglada wokoło i jest strasznie szczęśliwy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - dziękuję :) wiola- haha :D zdjęcie nr 2 rządzi!!!! :) (dopiero weszłam na naszą skrzynkę). Ale pustki u nas :) w sumie pogoda się zrobiła, więc pewnie wiele korzysta. Miłego weekandu dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś pół dnia na dworze spędziłyśmy;-) A wieczorkiem zamiast zwykłej kąpieli nalaliśmy pełną wannę wody( oczywiście wcześniej ją dokładnie wyszorowałam) i wlazłam z Tosią do wanny;-) ale jej się podobało!! Pełnia szczęścia;-) A jak pływała hehe ;-) Podtrzymywałam jej tylko głowę a ona tak machała rączkami i nóżkami, że utrzymywała się na powierzchni;-) A po tym eksperymencie najadła się i padła:D Nawet smoczka nie potrzebowała żeby zasnąć;-) Polecam taką kąpiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia ja wczoraj też z małym prawie cały dzień na dworze, aż mi nogi w tyłek wlazły. za to mały poszedł spać godzine później, bo sie oczywiście wyspał w wózku ale za to nie marudził tak jak zwykle, pogadał, pogadał i zasnął. szkoda, że w nocy dał czadu, musiałam wstawać chyba z 5 razy, cyca nie, butli nie itd. Jest zaraz 8 a ja padam na twarz. Dzis obiecałam sobie, że nie dam mu piersi, ma jeść butelka i nie wydziwiać. Na razie sprawa wygląda tak, że jadł o 4 rano i na razie nie chce butli, nie płacze, uśmiechniety i zadowolony fika na kocu. Mam nadzieje, że w końcu zgłodnieje i zje, bo mi sen z powiek spędza ten brak chęci do butli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejrzałam sobie zdjęcia Waszych maluchów na skrzynce. Dzieci są przecudowne i wszystkie zadowolone z życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Widzę że podobnie jak u mnie poszłam na spacer o 16 i wróciłam po 19 gdzie mały o tej godz spać powoli jest szykowany a tu zadowolony leżał prawie do 22 ale noc spokojna ,bo przez ostanie dwa dni pobudkę urządzał po 4 rano,a dziś po dawnemu o 7 wstał ..........W nocy katarek wpada i wtedy troszkę się rzuca ale działam odciągaczem KATARKIEM i wyciągamy co trzeba .Za oknem wieje jak widzę to darujemy może sobie spacerek ,posprzątam trochę ,Marcel jedzie do babci na parę godz. Pozdrawiam życzę spokojnego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki. :) My też podobnie jak wy wczoraj prawie cały dzień poza domem. Jedno karmienie zastępuję już obiadkiem - wcina tylko uszy mu się trzęsą i denerwuje się że za wolno mu podaję. W międzyczasie z chęcią je też deserek. Nie wiem tylko kiedy zacząć podawać mu kaszki. Na razie się wstrzymam i porozmawiam z pediatrą. Pozdrawiam i życzę piękniej pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - jak karmiony cycem to po 5 miesiącu kaszki można, a jak butlą to po 4 miesiącu. Bobovity są, Nestle i coś tam jeszcze, ale nie pamiętam. Miałam Bobovitę bananową, dla nas porażka, Mały pluł dalej niż widział, aż sama spróbowałam i rzeczywiście... ble. Teraz kupiłam Nestle kasza manna po 4 miesiącu bezsmakowa i sama będę wrzucała trochę jakiegoś owocku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę ugotować dziecku coś zdrowego a nie wygodnie dawać coś ze słoików ....potem alergia i inne paskudztwa ....ale każdy ma wybór ..ja karmie jeszcze piersią i jest ok :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko - bardzo niefajnie zabrzmiała Twoja wypowiedź. "wygodnie". A pewnie, lepiej żyć wygodnie niż sobie życie utrudniać. Póki Młody próbuje smaków to wolę kupić słoiczek i ewentualnie wyrzucić, a nie stać, gotować i żeby mi w koszu wylądowało. To może wygoda, a może oszczędność czasu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie oby dwie macie rację .Na początek małemu również dam słoiczek ,przecież i tak go wyrzucę bo ile to dziecko zje ,potem będę mu gotować ,można zawsze zamrozić na 2-3 dni ,a co do alergii u dzieci to rodzice są winni temu że maja alergiczne dzieci ,teraz jest więcej alergików niż kiedyś ,właśnie dlatego że kiedyś nikt się nie patyczkował i dawał dziecku próbować nowe rzeczy , teraz cackają się srają ,na wieś po ekologiczne mięso,marchewki jeżdżą i to jest dla mnie śmieszne ,potem wyrastają dzieci na wiecznie chorowitych dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×