Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Amlee niestety prawda... smutna prawda moja koleżanka płaciła 1000zł... Dziewczyny współczuje Wam tak ciężkich porodów!! Ja w prawdzie też miałam poród SN, ale obyło się bez z nieczulenia teraz jak wspominam to myślę, że nie było aż tak najgorzej. Ja od wczoraj mam praktyki do końca tygodnia mój M. wziął ojcowski i siedzi z Tosią... i wiecie co nawet się cieszę przynajmniej troszkę wyszłam do ludzi w końcu;-) Ale za moją perełką tęsknię bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozniej się dziwia ze kobiety nie chca miec wiecej dzieci, tylko jedno. ja jestem taki boidudek ze z pewnoscia po takim wyczynie jak Explosive czy Niania juz bym w zyciu nie zaszła. by mogli mnie wykastrowac jak kota ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam, ze jakbym miala miec drugie to bym chyba sie na cesarke zdecydowala.. tak w zartach mowie do meza, ze jak on zajdzie w ciaze i urodzi to mozemy miec drugie hehe ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja to was podziwiam, że tak duzo wytrzymałyście. Ja rodzilam 3 i pół godziny i juz po 30minutach od podłączenia oksytocyny mialam skurcze. Przy partych tez tak mialam jak ewa ze kazali mi na lewym boku lezec ale tylko chwile. Ogólnie poród wspominam miło :) a jesli o cesarki chodzi to u mnie jest tak samo, taka babka u mnie termin miala na styczen a cesarke jej robili dzien przed moim porodem bo tak chciala. Ja mam do zrzucenia sporo, bo az 7kg, ale to dopiero poweselu bo teraz juz nie ma czasu bo suknia gotowa itd. Do pracy nie wracam, bo nie ma do czego :/ jak narazie to sobie nie wyobrazam jakbym musiala isc i zostawic na kilka godzin dziecko, ale za was i maluszki trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie za normalnym porodem ,no chyba że cesarka z zzo ,po tym chociaż się jest przytomną i kuma się wszystko ,i najważniejsze że zaraz możesz utulić dziecko , bo po tym co ja miałam to autentycznie zastanawiałam się jak mnie na salę wiozły i budziłam się już czy ja może umarłam a może ten zabieg jeszcze trwa a mi się to śni no jazda na całego ,jeszcze sama musiałam się dopytywać co z dzieckiem bo i może ktoś mnie informował ale nie pamiętałam zapytałam siostry a ona NIE POWIEDZIELI PANI jeny czego nie powiedzieli ,a potem mi Maticzka przywieźli tylko na chwilkę po trzech godz -kurczę po trzech godz zobaczyłam moje dziecko jak wygląda czy ma rączki ,nóżki ,paluszki na samą myśl o tej okropnej a zarazem cudownej chwili mam ciarki że mogło coś stać się strasznego .Jak rodziłam Marcela też mi podali oxy ale nic takiego się nie wydarzyło ,mówią lekarze że poród po podaniu oksytocyny jest jeszcze bardziej bolesny w moim przypadku poszło szybko i nie mam przykrych wspomnień z samego porodu ,tak jak niektóre z Was bidulki . Pochwalę się wygrałam aukcję na allegro tak od niechcenia kliknęłam i wygrałam -parasolkę we fioletowym kolorze do wózka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam straszną traumę po porodzie i mój M. w sumie też. Powiedział, ze miał ochotę podusić te wszystkie położne. Mówię, ze skurcze parte sa mniej bolesne od zwykłych, a ja nie dość, że umierałam z bólu przy krzyżowych to później te masakrycznie bolesne parte, które trwały ponad 2 godziny .... No i te olbrzymie dawki oksytocyny - najpierw w jednym szpitalu zastrzyk, bo skurcze były a brak rozwarcia, później w szpitalu docelowym oksytocyna, po kilku godzinach jakaś kroplówka z nie wiadomo czym, po kolejnych godzinach wybłagane zzo, zeby po godzinie znowu mi podać oksytocynę. Ja nawet nie wiedziałam, ze jak dają znieczulenie to w większości szpitali jak nie we wszystkich rodzi się ze znieczuleniem, mi dali tylko chwilkę odsapnąć i podłączyli po oxy, zebym sama czuła skurcze..... I niestety prawdopodobnie przez czas trwania II fazy + waga dziecka do tej pory mam problemy i być może za kilka lat będę poddana operacji, ale to jeśli już będę pewna, ze nie będziemy mieli już dzieci :( Nie wiem co bym zrobiła jakbym miała rodzić 20-30 godzin zamiast tych moich 14-tu....Przy kolejnym dziecku, jeśli się zdecydujemy wybiorę na pewno CC (mimo, Że też słyszałam historię jak koleżanka wszystko czuła, bo ją źle znieczulili).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam bole krzyzowe. CTG mi nawet nie wychwytywalo skurczy, a ja tracilam przytomnosc z bolu, jak mi podali znieczulenie to byla juz bajka :) Skurcze parte czulam, ale mnie nie bolaly, pozatym Matylda byla malutka a ja silna baba, tak wiec pchnelam tylko 4 razy i mala byla na zewnatrz, nie bylo zle z parciem, najgorsze to bylo to czekanie po oksytocynie na regularne skurcze i na rozwarcie, bo jak mi wody oczeszly to bylam jeszcze totalnie zamknieta. Jednak zadnej traumy jakos nie mialam, cieszylam sie ze juz wszystko za mna i jeszcze zanim oposcilam szpital juz chcialam miec kolejego wrzaskliwego malucha. Nawet potem w domu, kiedy mala dawala nam w kosc, tak ze przez pierwsze 6 tygodni nie przespalam wiecej niz 2 godziny na dobe, a do teraz nie przespalam pelnej nocy to i tak chce miec drugie dziecko, najlepiej dziewczynke, zeby mala miala sie z kim bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za linka do ksiazki,faktycznie zapomnialam ze to bylo na poczte wyslane;) Dzis kolejna noc Bartka oszukalam smoczkiem ale tym razem nie protestowal juz wogole odrazu zasnal ponownie i przespal do rana:) ciekawe czy juz mu tak zostanie czy to takie chwilowe olsnienie:) A powiedzcie dziewczyny czy wasze maluszki maje w dzien dzrzemki regularnie tzn zawsze o tych samych porach?I ile jest tych drzemek?Bo mi trudno jest go nauczyc spac o stalych porach bo on zasypia kiedy jest spiacy kiedy chce najtrudniej jest wieczorem go przetrzymac do kapieli do 20.30 bo jest marudny bardzo ok 18tej ale jakby mi zasnal nawet na te 30min wieczorem to nie w glowie by mu byl sen potem..:)Jka to jest u was?Kiedy maja dzieci ostatnia dzrzemke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi przy bólach krzyżowych też KTG nie wykazywało nic to położna mi powiedziała -Ja mam większe skurcze od pani w żartach oczywiście nie złośliwie. Od paru dni boli mnie głowa ,zawsze jak wracam ze spaceru ,czy to może być od tego wiatru ,bo dość mocny jest -a może mam jakiegoś guza. Mój ma trzy drzemki rano godz 8-9 śpi 45 min potem o 11:30 na spacerze do 14 czasami do wpół do trzeciej ,potem idę po Marcela około 16 i Mati śpi do około 18 a potem już idzie spać 0 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:0 ja jeszcze godzine w pracy musze wytrzymac:( Czytam Wasze wypowiedzi i aż mi sie nogi same zaciskają:) Ja zdecydowanie jestem za cc, ale tak jak pisze Wiola z zzo, żeby być świadomą i od razu usłyszeć swoje dziecko. U mnie tak było, nawet tak potem strasznie nie było, wiadomo, że bolało, ale jaką kobietę poród nie bolał? Najlepiej to chyba rodzic naturalnie ze zzo. U nas niestety nie ma takiej opcji w szpitalu nawet gdybym chciała za to zapłacić, bo nie ma anestezjologów. Jak leżałam na patologii ciąży to sie nasłuchałam jak dziewczyny rodziły, najpierw kilkanaście godzin w skurczach a potem szybko cesarka, bo jednak sie nie da. Tragedia, kobieta cierpi a oni czekają na anestezjologa az skonczy operacje i bedzie mozna cc zrobic. Nawet jakis środków przeciwbólowych nie dawali tylko jakies otumaniacze. niania666 to masz też trzy światy, po lekarzach biegać. Mam nadzieję, że dzieciaczek będzie sie zdrowo chował i to na razie chwilowe te nietolerancje, może mu przejdzie później. Mój synuś z babcią rządzi. Dużo śpi teraz, nie wiem czy pogoda na niego tak działa, czy tak przezywa. W dzien babci nie płacze, ale jak wracam to zaczyna sie żalić a potem idzie spac do 19 tej. Za to w nocy znowu sie budzi częściej i idę do pracy "wyspana":) Najważniejsze, że z babcia mu sie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna moj ostatnie drzemke ma kolo 17-18 tk z pol godzinki. kolo 19 go kapie i do 20 juz spi na noc. Joanno skad ty jestes, bo na naszym mailu widzialam jak sie nazywasz i powiem ci ze znam osobe o twoim imieniu i nazwisku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola--- jak mocno wieje to pewnie od wiatru te bóle. przestań wkręcac sobie zaraz guza:) Mój śpi przeważnie 3 razy w ciągu dnia,ale nie ma określonych pór.Pierwsza ok 9-10 rano, druga ok 13-14 i trzecia ok 17. spac chodzi między 20 a 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje że od wiatru ,teraz wróciliśmy do domku to już mnie boli bo i wiatr ustąpił ,za to bardzo duszno jest ,chyba burza będzie .Mały śpi w kurtce w wózku żal mi go ruszać niech pośpi ,balkon otworzyłam żeby za gorąco mu nie było ,bo niestety z tym starszym marudą na spacerek nie można się przejść bo tylko o komputerze myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive jestem z Ostrowca k.Kielc a to moje panienskie nazwisko jest:) pewnie zbieznosc nazwisk nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak Joanno , jednak zbieznosc nazwisk :) Moj synus nauczyl sie juz ladnie jesc i wczoraj znow zjadl pasternaka, dalam mu kolo 10 i 16 po pol sloiczka. Podalam tez mu soczek marchewkowo owocowy po 4.mies. ale lyzeczka bo z butli sie nie napije. Kilka lyzeczek a na koniec cycus. Jeszcze bym chciala, zeby nauczyl sie pic modyfikowane z butli to moglabym go powoli odstawiac od piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny czy dodajecie owoce to kaszki mlecznej ,ja wczoraj dodałam do kaszki owoce ze słoiczka banan+leśne owoce, to wcinał aż uszy mu się trzęsły ,trochę się bałam że będzie bolał go może brzuszek ale widzę że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wiola mieszam małemu kaszkę manną mleczną z owocami lub warzywami. Wczoraj jadł z gruszkami, a jakiś czas temu mieszałam z brokułami, bo samych nie chciał ruszyć. Moje dziecko zaczęło się buntować, ze daję mu tylko pół słoiczka pyszności... i zastanawiam się czy powinnam mu podawać więcej? Mówię o słoiczkach 125g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka to zależy czy tym jedzonkiem zastępujesz jedno karmienie czy nie. Ja już od m-ca daję cały słoiczek obiadku, którym zastąpiłam jedno karmienie mlekiem. Deserku dostaje tak ok 1/3 (wcześniej dawałam pół ale się zbuntował) ale nie zastępuję nim posiłku mlecznego. Traktuję po prostu jako deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już powoli będę odstawiać jeszcze niecały miesiąc pokarmie i koniec.,od paru dni wychodząc na dłużej daje mleko m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dodaję kilka łyżeczek owoców ze słoiczka do kaszki codziennie rano. Mały to uwielbia mój zjada ok 190ml obiadku zamiast jednego posiłku mlecznego. Chciałam mu troszkę zmniejszyc tą ilośc bo wydawało mi się że to dużo, ale jak daję mu mniej to jest płacz i panika. śmiesznie to wygląda- otwiera buzię i trzęsie się i wyrywa jakby chciał doleciec do tej łyżeczki. a i tak za ok 2 godziny jest już głodny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... wydaje mi sie ze Matyldzie zrobilo sie troche ciemieniuchy na glowie, nie wyglada to zle, taka luszczaca sie sucha skora, boje sie, ze moze sie zrobic taka zolta luska, widzialam to u innych dzieci, nie wyglada to zbyt estetycznie... macie jakies sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja walczylam z ciemieniucha 3 miesiace i zaden ze sposobow nie skutkowal- jedynie czesanie glowki kilka razy dziennie, a przed kapiela smarowalam oliwka... tez drapalam troszke, tak delikatnie paznokciami.. moj je po calym sloiczku, bo ja mu daje tylko 3 razy mleko.. ale jak rozmawialam z pediatra to ona mi mowila, ze po skonczonym 6 miesiacu dziecko powinno jesc mleko 3 razy dziennie tylko- 3 razy po 210ml a reszte zastapic juz stalymi posilkami- mozna podawac chrupaczki, biszkopciki itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merideath moje dzieci nie miały ciemieniuchy ,to ja nie znam za bardzo żadnych balsamów itp.Parę tyg temu Mati miał na główce troszkę łuszczącej się skóry coś jak łupież ,nie smarowałam niczym i zeszło po tyg i jest ok a może zwykłą oliwką smaruj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Amelka miała strszną ciemieniuchę, kazdy mi mowil zeby miękką szczoteczką czesac a to nic nie dawało tylko bylo coraz wiecej. W koncu zrobiłam po swojemu, dałam pelno oliwy , masowałam jej tak delitatnie i po 20 min. zaczelam czesac grzebieniem. wszystko zeszło!! jeszcze nam zostało koło ciemiączka tam musze byc ostrozniejsza ale to juz malo zostało wiec sie nie mrtwie, bo dawniej to bylam załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas problem ciemieniuchy tez niestety powraca, jak ja wytepię to po jakims czasie znów jest niestety :/ ja stosuje Olejek na ciemieniuszkę firmy Skarb matki i po tym super sie wyczesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie jest 28 stopni w cieniu, juz nie dałam rady wysiedziec w ogrodzie bedac w cieniu, masakra. Za to w domu chłodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i zapomnialam dodac ze Michal to zadowolony, bo wyrozbierany :) wystawia nóżki z gondoli i cieszy. Dawałam mu pić herbatke jablko z melisa i cos nie chcial pic, troszke wypil moze z 30ml. Dziwi mnie bo upał straszny i myslalam ze bedzie wiecej pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na ciemieniuchę stosowałam olejuszkę ze skarbu matki, ale ciemieniucha wracała, później dr. poleciła mi krem firmy AA - trochę się nadzwoniłam po aptekach, zeby znaleźć - jak dla mnie super - dwa razy posmarowaliśmy kremem rano, wieczorem po kąp[ieli wyczesaliśmy i ciemieniucha zniknęła - ten krem ładnie pachnie i nie jest tak tłusty jak ta olejuszka - polecam, tylko nie wiem merideath czy u Ciebie tam coś takiego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×