Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

meredeath jak bys nie zauwazyła ja skopiowałam twoj post, a obok postu masz zawsze ^zgłos do usuniecia^.to nie oznacza ze ktos cie zgłasza do usuniecia.skopiuj mój tekst od nicka to zobaczysz ze tez ci wyskoczy. Moze i pupe masz pojemna tylko z kumaniem cos płytko. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczynki za rady odnosnie spacerow.Wczoraj bylo to samo z tym ze plakal zanim zasnal potem spal 30min i zabawil sie galazka z drzewa :) a potem nie zdarzyl sie rozplakac bo juz jechalismy samochodem do domu. Co do ubierania to ja ubieram w body z krotkim,i spodenki takie w kolanko a do spania to zazwyczaj dlugie spioszki ale wczoraj jak zobaczylam ze jest calu mokry to go przebralam w body z krotkim rekawkiem i nogaweczkami u nas jest w nocy teraz 23 stopnie wiec cieplo. A jakie herbatki wasze dzieciaczki lubia?Chce kupic malemu bo wody nie wypije za nic tylko by te soczki doil a to slodkie jak nie wiem wiec moze lepsza herbatka.Mialam saszetke z Hippa jablkowa to jak sprobowalam to slodkie to az mdliło moze znacie jakies inne smaczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak sobie radzicie z plamami z marchewki, bo ja już nie mam na nie siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelee moze i masz racje, nie bede sie licytowac co do IQ ;P... co nie zmienia faktu, ze ktos tu jest tak zawistny, ze przejmuje sie tym co pisze na innych forach... a zreszta... luzik laska... czytaj tam sobie co chcesz... pisz tam sobie co chcesz, skoro lubisz miec ostatnie slowo... jak juz napisalam - pupe mam pojemna ;P co do herbatek ja po prostu daje koperkowa lub rumiankowa, Matylda woli je od wody, wode wypije tylko podgrzana, a taka herbate to nawet zimna wypije... zimna tzn temp pokojowa, zeby byla jasnosc :) parze je z torebek, rumiankowa sama w sobie jest troche slodkawa, wiec nie musze nic slodzic. Ile tego eypija to nie wiem, podaje jej to z kubka kilka razy dziennie. Na oko bedzie tego z 50-70 ml dziennie, do kubka wlewam wiecej, ale troche jej sie rozlewa po bokach, wiec tak mi sie wydaje, ze wiecej tego nie wypija. Zreszta... jak juz powiedzialam u nas nie ma upalow, wiec nie musze specjalnie dopajac malej, bo jest karmiona piersia. Te herbaty jej daje, bo zauwazylam, ze po nich lepiej radzi sobie z gazami i kupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Ewa nie martw mały nie rozchoruje się , coś tam mleczka wypija jak pisałaś .-zdjęcia widziałam mały śliczniutki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, U nas problemów z kupkami ciąg dalszy - niby są cześciej, ale za to takie twarde bobki i Radek strasznie się drze jak robi kupę :( Już nie wiem co mam robić- chyba przejdę się do pediatry... Próbowałam i gruszek i jabłek- ze słoiczka i surowych tartych. Słoiczki wybieram te rozluźniające - nie daję marchewki, kupiłam herbatkę na trawienie - jestem załamana :( Radzio w nocy śpi w body z długim i półśpiochach, ale nie wiek czy tego wkrótce nie zmienię.... Chociaż przestałam przykrywać go kocem, a zaczęłam przykrywać poszewką od kołderki - zawsze lżejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meredeath-Nie interesuje mnie co piszesz na swoich forach póki to nie dotyczy miedzy innymi MNIE!! powtarzam weszłam na listopadówki RAZ bo chcialam zobaczyc w czym sa milsze od nas. Nie prawda ze lubie miec ostatnie zdanie, ale skoro wmawiasz mi Tu na forum bzdury ze usuwam twoje posty to sie nie dziw że ci odpisuje. Kazdą nowa dziewczyne przyjmujemy z otwartymi ramionami,pomagamy ile mozemy,dlatego tak bardzo urazil mnie twoj post. W pierwszej chwili chciałam zrezygnowac z forum bo z pewnoscią juz sie nie dogadamy a twoja złosliwosc nie pozwoli ci pierwszej odejsc stad. Ale tak jak dziewczyny jestem jego częscią i mam wieksze prawo tu byc niz ty. Od tej chwili nie mam zamiaru odp. na twoje posty, twoje rady mnie równiez nie interesują, wiec gdy będę się cos radzic pamietaj ze mozeszz sobie odpuscic komentarza. co do tej twojej d^^y , nie jestem ani lesbijką ani facetem by mnie interesowała jej głębokość i co sobie w niej miescisz- ty naprawde pomylilas portale , zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko boska... ja to bym sie nie obrazala za takie posty... naprawde... to przeciez tylko forum!! Pozatym, jak juz pisalam, to nie byla moja sugestia... Wybacz amelee jezeli cie moj post obrazil, to nie bylo w moim zamiarze, choc naprawde, ja w tym poscie nie widze nic zlego, tematu by tez nie bylo gdybys sama nie zaczela go roztrzasac... ale spoko... koniec tego tematu, tez juz mam go dosc... Sluchajcie... ktoras z was moze juz podawala dzieciom takie owoce jak papaja, mango czy awokado?? Slyszalam, ze maja duzo potasu i weglowodanow jak na owoce, te skladniki sa wazne dla malego dziecka, nie musze chyba pisac czemu. Czytalam tez ze awokado dodatkowo ma jeszcze jakies 20 witamin!! Nie wiem czemu troche sie boje owocow tropikalnych. Dalam malej juz banana i wydaje sie byc ok. Co wy o tym myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem merideath, że rozumiem amelee, i nie chodzi o to, że napisałaś coś pod innym tematem, bo przecież nie Ty jedna, ale właśnie o to, że strasznie nie lojalnie zabrzmiało to co tam napisałaś na wstępie. Jakby nie było zżyłyśmy się trochę i skoro piszemy tu o wszytskim tzn, ze mamy do siebie zaufanie, więc nie dziw się , że amelee właśnie tak zareagowała, bo raz potrzeba czasu, żeby "zaufać" nowej osobie, a dwa nagle się okazuje, że na innym forum zagadujesz, że podobno są milsze od nas (i nie ważne, że ktoś inny podsunął Ci to stwierdzenie - kontekst wypowiedzi jest oczywisty). Jeśli chodzi o owoce tropikalne... hmm- myślę, że skoro dopiero "raczkujemy" w rozszerzaniu diety to chyba nie pora na myślenie o papajach itp... A banany u nas w Polsce są w słoiczkach po 4-tym miesiącu. Ja za to mam pytanie o jogurty - oreintujecie się od kiedy można zacząć podawanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelee-- pierwsze słyszę o tym szczęściu po znalezieniu ząbka. w takim razie mam nadzieję że znajdę od razu dwa na raz. Może będzie podwójne szczęście:) ewa---- z plamami z marchewki nie radzę sobie tak samo jak z plamami z buraczka he he. Niestety mój synek lubi sobie czasem kichnąc z buzią pełną buraczków. Chyba nie muszę wyjasniac co się w tedy dzieje:) Kotlinka---- a próbowałaś deserków ze sliwką? Na mojego śliwka działa jak środek przeczyszczający:) albo ugotuj Radziowi obiadek z brokułem i z kabaczkiem lub cukinią, oczywiscie bez marchewki. i jeszcze pod koniec gotowania wsyp do garnka świeży koperek. niech się chwilę pogotuje z tym koperkiem i wszystko razem zmiksuj. cały czas musze gotowac Patrykowi obiadki z zielonych warzyw, bo inaczej zaparcia wracają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niania - dzięki - na pewno spróbuję z tymi zielonymi warzywami, a śliweczki mam już zakupione w słoiczku, więc pojutrze spróbujemy. A jak tego buraczka podajesz? Gotujesz i ścierasz na tarce? Jak w ogóle działa burak na kupki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podalam malej normalnego banana, po prostu w postaci puree, ja sie tam w sloiczki nie bawie, nie wierze w nie... Czytalam, ze papaja, mango i awokado sa dobrym wyborem jako jedne z pierwszych puree, jedna z moich ksiazek o karmieniu polecala szczegolnie awokado. Jesli chodzi o jogurty, to ponoc mozna podawac od kiedy zaczyna sie dawac pokarmy stale. To samo z serkami, osobiscie jeszcze nie probowalam, te ktore widzialam w sklepach wg mnie zawieraja za duzo cukru, choc pewnie dwa lub trzy na tydzien by nie zaszkodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/warzywa/190-burak-po-7-miesiacu.html tu masz linka kotlinka:) Buraka po ugotowaniu wrzucam do blendera razem z innymi warzywami i miksuję. Ogólnie to do każdych obiadków dodaję kabaczek lub cukinię i brokuły. czasami jeszcze zielony groszek, kalafiora, fasolkę szparagową, szpinak, kapustę http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/warzywa/193-cukinia-po-6-miesiacu.html http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/warzywa/207-groszek-zielony-po-6-miesiacu.html jak otworzysz stronę to po lewej stronie masz ciekawe informacje o żywieniu dziecka Co do jogurtów to nie wiem, bo mały nie może produktów mlecznych więc zbytnio się tym nie interesowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka rozumiem Twoj punkt widzenia w tej sprawie, o ktorej juz nie chcialam pisac, ale musze, bo wyobraz sobie ze tez mnie zabolal post amelee kiedy napisala, ze mam z tego forum odchodzic, sama to napisala pierwsza, zanim jeszcze poszlam na to drugie forum, wiec co moglam sobie pomyslec?? To przeciez tez nie jest mile prawda?? Ale powiem, wam - nie zachowujmy sie juz jak dziewczyny z podstawowki, wrocmy do tego co bylo... ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jogurty od 7 mies podaje się .Owoce egzotyczne to dopiero grubo po roku ,nawet po dwóch ,te w słoiczkach można zgodnie z wiekiem dziecka podanym na etykiecie ,ale to akurat nie dla Ciebie Merideath bo słoików nie dajesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa sliczny Wojtus, juz taki bobasek :) wiecie co ja tak sobie ten nasze zdjecia na mailu poogladalam i to jest szok jak ten czas szybko mija i nasze pociechy sie zmieniaja! Najpierw nasze brzusie, potem chwile po urodzeniu takie glizdeczki chudziutkie i z miesiaca na miesiac robia sie z nich bobaski....rzeczywiscie juz kupe czasu tu razem spedzilysmy. Fakt nie wszystkie mamusie sie tu udzielaja,byc moze z braku czasu ale mimo wszystko bardzo fajnie, ze te nasze forum jest i dalej sie ciagnie. Dobrze miec kogos, kogo mozna o cos zapytac, cos podpatrzyc jak inne mamusie robia i szkoda by bylo gdyby tu sie atmosfera popsula.... Amelee prosze nie odchodz! My dwie jestesmy z Niemiec, zawzse mozemy sie wymienic doswiadczeniami z naszego kraju zamieszkania bo czasem cos jest inaczej niz w Polsce, no chociazby z tymi nieszczesnymi receptami. WIec prosze cie zostan tu! Merideath ja tez ten temat ostatni miejmy nadzieje raz porusze. Otuz Amelee cie nie szpieguje, powiem ci ze jak zobaczylam twoj post z listopadowek to mnie szlag trafil. No bo dlaczego niby my jestesmy nie mile co? Zawsze tu panowala mila atmosfera, nikt sie z nikim nie klocil itp. wiec nie wiem jak mozesz nas tak oczerniac :( Co do tych owocow bardzo egzotycznych totak jak pisala Wiola podaje sie po roku, a jak juz to ze sloiczkow bo te sa z odpowiednich upraw, czasem nawet bio. Takie awocado z supermarketu zanim mozesz spozyc musi ci w domu dojrzec kilka dni, czyli przyjechalo do europy niedojrzale i oczywiscie spryskane czyms aby w drodze do nas sie nie zepsulo. Ja jem conajmniej jedno awocado tygodniowo, zawiera bardzo duzo kwasow tluszczowych omega3 i witamin ale nie podalabym mojemu malemu. Kochane dzis wielki dzien u nas bo moj synus nie dosc ze zjadl caly sloiczek (pasternak,ziemniak i marchewka) to wypil po poludniu i przed snem po 150ml mleka modyfikowanego!!!! Wczesniej podawalam mu rozne mleka jak Hipp, Aptamil, Milupa, Nestle ale mu zadne nie smakowalo, plul i parskal. Dzis dalam mu polskie Bebiko i sukces!!!! Bylismy w szoku i szczesliwi poniewaz ja chce malego powoli odstawiac od piersi. Mam jednak do was pytanie, czy jesli go teraz odstawie to mam mu bebiko2 podawac czy 1. Dzis dalam mu bebiko1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
explosive ja mojego też niedługo będę odstawiać i też podaje bebiko 1 ,to najzwyklejsze mleko a jednak dobre bo ani jeden z moich maluchów nie miał żadnych przykrych dolegliwości ,podawaj Bebiko 1 nawet jak mały skończy te 6 mies nie przechodź od razu na 2 ,można zmieszać oba i stopniowo i dodawać więcej 2 -taka moja rada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki powiedzcie mi czy widziałyscie samego ziemniczka w słoiczku? mojej cos nie smakuje moj ziemniak ;( a muszę w koncu zacząc jej podawac cos wiecej niz mleczko. Uczulenie prawie zeszło , chciałabym tym razem zacząc od jednego warzywka. Ja szukałam w sklepach ale niestety nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive - tez o tym samym pomyślałam , dla mnie nasze forum wiele znaczy , tyle razem przeszlysmy nie mam zamiaru odejsc, kto mi tak dobrze doradzi jak nie Wy :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelee nie ma co się denerwować -samego ziemniaka to nie widziałam zawsze jakiś dodatek jest .Moje dziecko dziś jadło ziemniak ze szpinakiem i o dziwo ta zielona papka mu smakowała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amlle jest sama marchewka, ale ziemniaka nie widziałam... i powiem wam, że ostatnio zauważyłam super słoiczki tanie z baby dream dostępne w rossmanie... Ja też bardzo cenie sobie to forum mówiąc szczerze to bardzo mi nie raz pomogłyście i nie wyobrażam sobie gdybyśmy miały nie mieć kontaktu i uważam, że panuje tu bardzo miła atmosfera;-) Muszę się pochwalić dziś zaklepaliśmy termin ślubu na 15 lipca a na drugi dzień chrzciny Tosi ;-) A 23 lipca nad morze jedziemy tak więc zapowiada się cudowny Lipiec;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelee samego ziemniaka widzialam w BIO Markt ale maly sloiczek kolo 1,20. Moe sprobuj malej podac tego pasternaka, z babydream jest maly sloiczek bio pastinaken i kosztuje 35 centow, powiem ci, ze jest baaaaardzo smaczny, ja sama bym go mogla jesc ;)) Moj pediatra wlasnie mi polecil pasternaka na poczatek. Ciesze sie ze nas nie opuscisz :) Natalia rzeczywiscie piekny lipiec bedziecie mieli i oczywiscie czekamy na zdjecia z tych wszystkich imprez i wyjazdow :) Wiola, dzieki za rade, bo juz zglupialam. Bo te nazwy jak mleko nastepne mnie w blad wprowadzily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive dzieki za radę jutro kupię, mam nadzieje ze jej nie wysypie Natalia - ale Ci zazdroszczę, tyle wspaniałego na jeden miesiąc. Meredeath, faktycznie cos nie ciekawie zaczęlysmy, moze tez mnie nerwy za bardzo puszczają, mam dosc kłopotów w zyciu codziennym i nadepnęłas mi na odcisk. Sorki za wszystko, głupia jestem i tyle. wiecie jak to jest, jak czlwoiek odetchnie to inaczej patrzy na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive nie które Mamy dają mleko następne po 6-mies, niektóre do roku dają początkowe -mleko następne jest już cięższe i dzieciaczka może zacząć boleć brzuszek , dlatego ja jestem zdania że lepiej stopniowo ,nie ma co męczyć dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
Kotlinka -----> spróbuj więcej przepajać w ciągu dnia, śliwki nie próbowaliśmy jeszcze, ale znam ten problem bobków (tyle że my dodatkowo na żelazie actiferol), dopajanie z umiarem nie zaszkodzi, zgodnie z zasadą - mniej a częściej (lepiej się te płyny przyswoją). Odkąd podaję więcej picia w ciągu dnia te kupki powoli stają się lepsze. tyle że jak dasz śliwkę, konieczne będzie tak czy siak dopajanie (zwłaszcza jak śliwka przeczyści trochę). Jednorazowo daje dziecku ok 40 ml soczku nierozcieńczonego (hipp, bobofrut itp. te po 4 mcu), a następne w ciągu dnia już rozrzedzone - np. 30 ml woda + 30 ml sok, ostatnio nawet 40 ml woda + 20 ml sok. więc dowolnie. Może być też samaa woda przegotowana jak Radziu wypije, ew. kapkę oszukana sokiem. Herbatki granulowane są dość słodkie, ja je rozcieńczam, ale i tak smak mojemu dziecku nie podchodzi (coś ziółka nie wchodzą)... sprawdź sobie ile macie marchewki w diecie - ona też działa na utwardzenie kupki. Ja ostatnio do podawanych owoców/ zupek/ obiadków słoikowych też dolewam przegotowanej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również podaje Bebiko 1 - wcześniej dawaliśmy nan, bebilon i enfamil, ale to ostatnie za dużo żelaza zawiera i mały miał problem z kupkami. Bebiko stosujemy już ładny czas (ale tylko na noc podaję) i naprawdę jestem zadowolona z tego mleka. Wiola - gdyby nie Ty to ja nawet bym nie pomyślała o mieszaniu tego mleka z bebiko 2 i o tym, że lepiej nie przechodzić od razu z 1 na 2. Dzięki ! :) Natalia - ja również Ci troszeczkę zazdroszczę tych wielu wspaniałych chwil, które Was czekają. My w lipcu wyjeżdżamy zaledwie na 5 dni na mazury, ale raczej lipiec źle mi się kojarzy, bo to ostatni miesiąc, który spędzam 24/dobę z maluszkiem.... Trzeba będzie przywyknąć. obserwuję topic bo - dzięki za rady- no ja marchewkę staram się całkowicie wykluczać i podawać słoiczki ze szpinakiem, brokułami, dynią, ale wiadomo - tak czy inaczej kiedyś trzeba bedzie i marchewkę podawać. Co do przepajania - Radzio wypija dziennie jakieś 300 ml dodatkowych płynów na 3 razy i nie wiem czy to dużo czy mało (karmię piersią) - może rzeczywiście postaram się mu mniejsze ilości i cześciej podawać. Soki zawsze rozcieńczam z wodą (100 ml wody i 20 ml soku) herbatki również sypię mniej niż zalecają na opakowaniu. Samej wody nie wypije choć musze spróbować sposobu dziewczyn i podać cieplejszą niż zwykle- może się oszuka. Mam nadzieję, ze to wszystko jest przejściowe i z czasem się unormuje. Co do glutenu, bo zapomniałam napisać na ten temat. Ja podaję od jakiegoś czasu bobivity mleczną mannę - raz dziennie około łyżki stołowej na 25-30 ml przegotowanej wody i mieszam to z warzywami lub owocami. Chciałabym podawać zwykłą kaszkę manną, ale problem tkwi w sposobie przyrządzenia, bo jak ugotować zaledwie pół łyżeczki kaszki? Może za jakiś czas jak sama będę małemu gotowała to będę taką kaszkę razem z zupą wrzucała do garnuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że troszkę moja rada się przydała. Zerknęłam teraz na stronę Bebiko i ponoć mleko 1 jest teraz z nową recepturą i też radzą żeby stopniowo przechodzić z dotychczasowego na to z nową recepturą ,ja kupowałam ostatnio i szczerze nawet nie wiem czy kupiłam stare czy te nowe ,a kartonik wywalony -zawsze coś wymyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×