Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Amle ja jak brałam antykoncepcje to lekarz mówił, że to zależy dużo od tego z jaką ilość hormonów tabletki zawierają... jeżeli mają niską zawartość hormonów to jest mniejsze prawdopodobieństwo reakcji niepożądanych... no i jeszcze zależy jaki hormon zawierają najlepiej aby przed przepisaniem tabletek zrobić badanie z krwi jaki dla ciebie hormon jest najbardziej odpowiedni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lek wyglada na dobry, zawiera tylko 0,075 mg progestagenu, to dawka niska, wiecej nie potrzeba, a karmisz piersia, ze Ci przepisal jedno hormonowy?? Pamietaj, tylko, zeby brac mniej wecej o tej samej porze. Nie powinnas przytyc, lek ma dobra opinie, wiec bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelee ja tez bralam cerazette ale powiem ci ze je odstawilam po dwoch miesiacach bo wlasnie nie chcialam przytyc.Na ulotce wlasnie cos tam o tyciu bylo. No ale po odstawieniu tez nie chudne wiec d...pa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wciąż biorę cerazette ,nie tyje, nie puchnę, nie plamię bardzo dobrze toleruję te tabl -jak skończę karmić mogę brać inne ale mogę pozostać przy tych -tylko skuteczność spada -zobaczę jeszcze ,zostały mi jeszcze dwa opakowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, własnie dlatego ze karmię piersią przepisał mi to. no zobaczymy jak to będzie z wagą. Dzis ucieszylam się ze mam 2 kilo mniej niz przed ciaza a tu pewnie teraz przybędzie. co do brania leku o stałej porze to lekarz mowil ze nie musi byc co do minuty , tylko np. po porannej toalecie,u mnie jest z nia róznie , raz o 8 raz o 10 to zalezy od malej, mam nadzieje ze to nie wplynie jakos negatywnie :) dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YoYOGo
czytam to forum dosc dlugo i napisze Wam tak : szkoda tutaj sie dolaczac !!!!!!!!!Meredith uciekaj od nich, wejdz na listopadowki , sa o wiele milsze i na pewno udziela Ci pomocnej rady. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też udzielamy dobrych rad : To nie czytaj tego forum tylko szybciutko mykaj na listopadówki. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałyście kiedyś o kubeczkach do picia -Jeżeli któraś używa to doradzie planuje kupić pierwszy kubeczek i nie wiem jaki ,żeby ustnik nie miał zbyt dużych dziurek żeby mały mi się nie krztusił.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy z NUK ma super ustnik taki gumowy moim zdaniem najlepszy na początek i jak się go przechyli to ani kropelki nie uroni dopiero jak dzieciaczek pociągnie to wtedy leci moja Tośka sobie powoli daje z nim rade;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te mam Nuka , na początku Amelka sie troszke ksztusiła ale teraz juz normalnie z niego pije. Nawet nie pozwala mi go trzymac :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amellee, nie powinnas po tych tabletkach tyc, teraz juz jest taka technika, ze tabletki sa naprawde dobre. Ja akurat bralam dwuskladnikowe. Nie utylam, choc troche libido mi opadlo. Nie wiem jak to jest po jednaskladnikowych. Co do minuty to nie musisz brac, choc tak byloby najlpiej, ustaw sobie np. na 10 rano budzik, czy alarm w komorce, to nie zapomnisz. Jak juz napisalam, tak szybko sie mnie nie pozbedzicie, bede upierdliwa madrala ;P wiola.sz ja uzywam Doidy Cup, bez ustnika, Matylda najbardziej taki lubi, do ust nie wezmie zadnych smoczkow, ani ustnikow czy innych dziobkow, wiec uzywam takiego. Narazie musze jej ten kubeczek prztrzymywac, ale juz sama probuje z niego pic, porozlewa dookola wszystko, ale jednak zawsze cos tam wypije. Z ustnikowych kubkow slyszalam, ze sa dobre Tommee Teeppie (+4 mies) Dziewczyny, ja bym nie polecala tych kubkow niekapkow z gumowymi ustnikami, bo to ciagle dzieciak musi ssac, a przeciez chcemy je nauczyc pic normalnie, nie ssac... ale... co ja tam wiem... ja sie tylko wymadrzam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten kubek TT z pierwszego linku ma same negatywne opinie na Bangla.Nad tym od 4 mies zastanawiałam się ale z kolei o nim nic nie mogę wyszukać .Doidy Cup ciekawy ,nawet nie wiedziałam że takie kubeczki są dla tak małych dzieci -Dzięki dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem ja na ten pierwsze miesiące przechodzenia ze smoka na kubek postanowiłam użyć właśnie z gumowym ustnikiem, bo wydawało mi się, że tu bardziej chodzi o to aby dziecko nauczyło się układać ust tak jak do picia z kubka, bo przecież jak bym teraz jej dała coś bez żadnego ustnika to podejrzewam, że wszystko w okół by się napiło, ale nie Tosia:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie czytam o tych kubkach niekapkach i faktycznie Wiola masz rację, kobiety ich nie polecają. Ja jednak jeszcze przez wakacje z tym kubeczkiem pobędę bo jest wygodny poza domem i w trasie.Ale po 6 miesiacu przejdziemy na ten tzn. sprobujemy. Mała lubi z łyzeczki pic wiec moze sie jej spodoba. Meredith a jednak się Twoje wymądrzanie przydało ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kubeczków Doidy ,pytałam dziewczyn z trójmiejskiego forum to faktycznie twierdzą że jest super ale dla dzieci w wieku 7-8 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Widzę, że temat kubeczków niekapków. Ja też mam w domu taki ale Wojtek wogóle nie chce z niego pić, tylko się krzywi. i zamiast połykać to co mu do buźki wleci to wszystko wypluwa. Wiola ja własnie wprowadzam małemu mięsko (dokładniej kurczaczka) i obserwuję, czy nic nieprzewidzianego mu nie wyskoczy a później chcę mu wprowadzić gluten do diety. W tych nowych standardach żywieniowych niemowląt pisze żeby dodawać do obiadku ale ja się zastanawiam czy może lepiej byłoby dodać to po prostu do mleka - najpierw rano żeby ewentualnie wychwycić jego nietolerancję a później zmienić porę na wieczór - może dłużej mi wtedy pośpi. Zwłaszcza że ja swojemu nie podawałam na razie żadnych kaszek czy kleików. Zamówiłam specjalnie do tego kaszkę przez internet bo w Pl nie ma niestety kaszek bez mleka - a Wojtek ma jego nietolerancję. Słyszałam że można dodawać kaszę manną ale z drugiej strony czytałam gdzieś, tylko nie wiem gdzie że kasza manna jest za ciężka dla takich maluszków. Nawet gdybym zdecydowała się mu ją podawać to nie wiem za bardzo jak - bo jak ją ugotować w takiej ilości na tym mleku modyfikowanym które on pije i czy można wogóle to mleko gotować. Ja już głupia jestem z tym glutenem - może macie jakieś propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola tak ja podaje gluten codziennie. Ale jestem zla,wlasnie wrocilismy z takiej malej wycieczki do Sandomierza pojechalismy z malym troszke tam pospacerowac ale ostatnio tzn od miesiaca jest TRAGEDIA ze spacerami.Zasypia nawet szybko ale spi ok pol godziny a potem jak sie obudzi (niewazne czy jest cicho czy to ruchliwa ulica) to polezy spokojnie gora 15min i to z zabawianiem a potem jest ryk:( Macie moze jaies sposoby albo moze znacie kogos kto mial podobny problem i z tego wyszedl??Zaplanowalismy wakacje najpierw nad morzem ale zmienilismy plany bo za dluga droga itd postanowilismy jechac w gory bo blizej ale w takiej sytuacji nie ma sensu nigdzie jezdzic skoro kazdy spacer skonczy sie rykiem i niesieniem go do domu w placzu na rekach.Dzis nawet probowalismy spacerowki z lekko podniesionym oparciem ale nic to nie zmienia POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja dziś kupiłam kaszkę manną z nestle od 4 mies ,jutro podam do obiadku czy deserku ,dziś już będzie tylko cyc -kurczę już nie pamiętam jak wprowadzałam Marcelowi .Czytałam że najpierw 1lub 2 łyżeczki Joanna u nas podobnie parę razy było obudzi się i jak długo jest w wózku to zaczyna się jazda ja biorę grzechotki ,grające, grzechoczące i grzechoczę mu nad uchem i jest cicho no i jeszcze jak widzi swojego brata to też jest spokojny -wczoraj wzięłam go na ręce zanim zaczął bo widziałam że się krzywi -Joanna może minie małemu i zanim wyjedziecie będzie ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak miał w samochodzie bo słońce mu świeciło darł się jak opętany że na piechotę musiałam iść w końcu zaczęłam wieszać pieluchę i obowiązkowo czapkę w samochodzie muszę mu zdjąć i cisza jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W samochodzie to jest cisz spi odrazu tylko wozek to dla niego tragedia a konkretnie to jak juz sie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pić mu się chce za gorąco jest, coś go uwiera ,mój ostatnio wył a ja nie wiedziałam dlaczego ,mój mąż wyszedł z domu wziął wózek i grzechotkę mu wyjął z pod plecków i,sekunda mały spał. Twój mały może już wyczuł że jak pokwęka to mama będzie na rękach nosić -ale w końcu będzie dobrze ,ja też się bałam że będzie cyrk a poleciałam do Norwegii i miłe zaskoczenie bo mały cudownie spokojny był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×