Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Bardzo dziękujemy za życzenia. Ewa nie dziwię się że jesteś zła ,nie daj się w walcz żeby Wojtusia przyjęli do szpitala i zrobili wszystkie badania ,co to jest żeby podleczyli dziecko i do domu i wiecznie te sama gadka że forsy nie mają a my płacimy i na co to j,a musiałam Eurespal kupować jak mój leżał w szpitalu i bandaż do podtrzymywania wenflonu bo w szpitalu nie mieli za co kupić . Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My po imprezie urodzinowej również ,goście poszli o 19 do domu a dwadzieścia minut później mały padł ze zmęczenia i wrażeń złapał od razu się za książkę a Marcel mu kieliszek na tą książkę postawił to nawet go nie tknął tylko tą książkę z pod niego wyjął ,podeśle potem fotki na naszego mejla bo chłopaki śpią a aparat gdzieś w pokoju leży to nie będę hałasu robic .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skłam spóźnione życzenia urodzinowe dla Wszystkich Grudniowych Solenizantów:) Dozo zdrówka, uśmiechu, samych radości, całuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosivee
dziewczyny piszecie caly czas o wybieraniu przez maluchow w roczek jakichs ksiazek czy kieliszkow, o co wlasciwie chodzi? Nie znam takiego obyczaju? Ja w roczek synusia ide po raz pierwszy do pracy, wiec zdmuchnie symbolicznie swieczuszke na malym torciku a w swieta bedziemy z rodzina obchodzic jego swieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explisive to taki zabobon kładzie się te rzeczy i to co wybierze dziecko to mówi się że w przyszłości będzie np książka -naukowiec- mądry człowiek ,różaniec-ksiądz,moneta -bogacz,kieliszek -pijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za życzenia, i oczywiście od nas też wielkie buziaki dla Grudniowych Dzieciaczków :) Osobiście nie mogę sie nadziwić że minął już rok! (i że od roku nie wyspałam sie porządnie....). Ewa dużo zdrówka dla Wojtusia, mam nadzieję że niedługo się to wszystko już skończy! Matiemu wychodzi czwórka - ma mega ślinotok, leje mu sie z nosa a w nocy co godzinę stęka :( a to dopiero pierwsza czwórka! A jak Wy-Mamy się czujecie po tym roku? nie macie ochotę znowu na takiego maluszka? ;) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne urodzinowe życzenia dla Jannisa i dla jego mamusi aby pierwszy dzień w pracy szybko zleciał . My wczoraj z małym pojechaliśmy do szpitala od rana jakiś dziwny kładł się do spania ,po południu zasnął bez problemu obudził się gorący zmierzyłam mu temperaturę miał 38.9 st nie reagował na imię na nic w ogóle zapatrzony w jedno miejsce dałam mu ibufen i pojechaliśmy to w samochodzie dochodził do siebie bo zaczął wcinać kurtkę i żwawszy się zrobił ,lekarz go zbadał polecił tantum verde bo ma zaczerwienione gardło ibufen i wypuścił go ,mały ma troszkę katarek niby nie upierdliwy ale jednak spływa do gardła i mocno podrażnił mu gardło w szpitalu troszkę dzieci było wszystkie na sale obserwacyjną położyli z kroplówkami bo chyba dzieciaki odwodnione .Teraz już mały nie ma gorączki i szaleje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive wszystkiego najlepszego dla szkraba;-) U mnie już czuć nastrój przed świąteczny;-) Na jutro szykuje się wielkie sprzątanie;-) Piernik już upieczony w całym domu nim pachnie;-) Co do tego roku to ja jestem w wielkim szoku! Jak z takiej malutkiej bezbronnej kruszynki powstał taki straszny łobuz?:D Dzisiaj jak pojechaliśmy do galerii to za żadne skarby nie chciała jeździć w wózku tylko ciągle chodziła, a to do jakiegoś sklepu musiała zajrzeć, a to Pana zaczepić. :D:D Ale tak bardzo cieszę się, że jest taka żywiołowa i uśmiechnięta;-) Dosłownie nie schodzi jej uśmiech z twarzy;-) Mówiąc szczerze to gdybyśmy mieli lepszą sytuację materialną to nawet sekundki bym się nie zastanawiała tylko starała się o kolejnego szkraba;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny. My wczoraj wróciliśmy do domku w niezmienionym składzie. Okazało się że nie jest tak źle jak sądzili pediatrzy. Lekarka powiedziała że wg niej wyniki same powinny dojśc po jakims czasie do normy i nie ma powodu do obaw. Stwierdziła że musimy teraz zająć sie jego odpornościa bo wkółko choruje a później weźmiemy się za pozostałe rzeczy. W sumie to jak ma miec dobre wyniki jak cały czas choruje i organizm nie ma kiedy sie zregenerować. Teraz moge juz mysleć o świętach. Normalnie jak wyszłam z gabinetu to tak wycałowałam Wojtka ze szczęścia że az się popłakał - bo nie lubi czułości. Durna matka ;) Buziaczki dla was wszystkich i dzięki za wsparcie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa tak się cieszę!! A dzisiaj mi się śniliście! Tzn. taki przypadek i mieliście tak samo na imię, bo twarzy nie było;-) Śniło mi się, że przyjechałam do Was żeby pogadać i mówiłaś, że jest coraz lepiej:D:D:D Ha... mój sen się sprawdził!! Swoją drogą kiedyś śniło mi się, że moja mama rodzi i po 2 dniach dowiedziałam się, że będę miała siostrzyczkę:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety Dużo zdrowia i jeszcze więcej uśmiechy dla Twojego synka;-) Dziewczyny u mni dzisiaj BIAŁO!!!! W końcu śnieg;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łe rety my również życzymy wszystkiego najlepszego dla Twojego synka i dla Ciebie oczywiście też. Ewa bardzo się cieszę że Wojtusiowi lepiej i Wam życzę aby więcej takich przykrych przygód nie było . U nas też biało ale śniegu zero tylko zmroziło drzewa i przepięknie to wygląda a dodatkowo słońce świeci. Mój syn wczoraj ugryzł bombkę zdziwił się okropnie na całe szczęście wyjęłam mu z buzi wszystko ale biedakowi wpadł kawałek za pieluchę i przebierając go do spania dopiero zobaczyłam te kawałki bombki które obtarły mu brzuch na szczęście krwi nie było . Macie już choinki ? i jak Wasze dzieciaki reagują ,mój mąż chciał kupować małą choinkę na stół żeby mały jej nie przewrócił ale w ostateczności kupiliśmy dużą i stoi na podłodze ale małego raczej nie interesuje drzewko nawet nie patrzy na choinkę ,mojej koleżanki córa 14 mies zwaliła wczoraj choinkę na szczęście nie siebie bo kumpela w ostatniej chwili ją chwyciła na ręce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My postawiliśmy choinkę na biurku, a że mieszkania mamy 2.70 więc weszła na styk;-) Tosię nasze drzewko nie interesuje, ale dziś byliśmy u mojej mamy to zaczęła ściągać bombki:-) ( u mojej mamy choinka stoi na podłodze). Pamiętam jak moja młodsza siostra mając 13 miesięcy specjalnie biegła do choinki ściągała bombkę i biegła do kuchni i rzucała o kafelki żeby się bombka potłukła wszyscy za nią lecieli z krzykiem, a ta miała radochę:D:D Dlatego teraz zdecydowaliśmy się na miejsce nie dostępne dla małych destrukcyjnych rączek:D Chciałam jeszcze tylko napisać, że moja koleżanka wczoraj poszła do szpitala ze skurczami termin ma na 24 grudnia niestety wszystko ucichło... ale jak sobie przypomnę jak ja leżałam w szpitalu to aż mnie ciarki przechodzą... a poród oooojjjeeezzzuuu:D Wole już nie wspominać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola to dobrze ze sie nie poranił mały tą bombka. My ubierzemy choinke jutro, bedzie stała na podlodze. W tym roku kupujemy troche mniejszą niz zwykle bo zamierzam powiesić wylacznie plastikowe bomki i ozdoby z paieru bo mój Wojtek na bank bedzie zwalał i grzebał przy niej. Ja z rozrzewnieniem wspominam jak Wojtuś był malutki. Spał jadł i tak w kółko, błogi spokój:) A teraz to wszędzie musi zajrzeć, jak coś sie robi to on sie do pomocy "wpycha":) Nie mozna go nigdzie poza łóżeczkiem zostawić bo broi. Włazi na meble a zchodzi na głowe, odkreca kurki w kuchence, w pralce lubi przekrecac i wciskac wszystko co sie da, grzebie w koszu z brudną bielizną, wylizuje rure od odkurzacza, moglabym tak w nieskończonośc chyba wymieniac co ten moj syn teraz wyprawia, mały psotnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie kurki w kuchence i w pralce to u nas norma ,Twój grzebie w brudnym praniu a mój w śmietniku i wyciąga śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, he, mój ostatnio wsadził ręce do sedesu i bawił się wodą. Normalnie myślałam że zawału dostanę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne życzenia dla Michałka wszystkiego najlepszego dużo zdrówka . Bettinko co u Was nie odzywasz się dość długo .Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam się do życzeń dla Michałka. Swoją drogą już dawno myślałam co u Bettinki mam nadzieje, że chociaż podczytujesz co tu piszemy i się odezwiesz;-) Dzisiaj na świat przyjdzie kolejne grudniowe maleństwo (mojej bliskiej znajomej) tyle, że o rok młodsze:D Przeżywam to tak jak bym sama rodziła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj dziewczyny, ja po bardzo długiej przerwie zaglądam na forum. Wybaczcie mój brak aktywności, ale ja nie mogę wysiedzieć w domu - cały czas jestem na urlopie wychowawczym - i ciągle gdzieś biegam, żeby sobie i Kostkowi czas zorganizować :))) Ewa, czytam o Twoich problemach ze zdrówkiem Wojtusia i aż mnie dreszcze przechodzą. Strasznie mi przykro :(((( Kostek od mojego ostatniego wpisu na forum nie miał robionych badań krwi, bo wtedy pani hematolog uznała, że już jest ok - mimo, że nie wszystko miał do końca w normach, choć podobno dla takich maluszków normy są inne niż te ogólne laboratoryjne. I powiem Ci, że mimo, że miał dużo niższe neutrofile niż podane były w normie dla jego wieku, to ani razu jeszcze mi nie zachorował. Nie było żadnej gorączki, kaszlu czy większego kataru. Raz tylko mu dwa dni taka woda pociekła z noska i koniec. Ogromnie to doceniam. A u Wojtusia to tylko neutrofile poza normą czy też inne parametry w morfologii? Kostek ma już 10 zębów, ale za to sam jeszcze nie chodzi. Tylko drepcze sobie przy meblach czy pchając przed sobą krzesło albo jeździk. Leniuch z niego okropny!!!:) Jako, że 5 XII skończył roczek, tak jak większość z Was zrobiliśmy imprezkę,a nawet dwie - jedna dla rodziny i druga dla znajomych. Nie wierzę, że to już rok minął! Kiedy? Czas pędzi jak szalony... Wszystkim Waszym dzieciaczkom z okazji już odbytych i jeszcze nadchodzących urodzinek składam najgorętsze życzenia. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka bo ono w dzisiejszych czasach najważniejsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli chodzi o pytanie Kropki111, to... 5 grudnia okazał się najwyraźniej podwójnie szczęśliwą datą dla nas, bo w urodzinki Kostka zaszłam w drugą ciążę :) oczywiście planowaliśmy ją z mężem, odczekaliśmy rok (jak doradzają we wszystkich poradnikach), spróbowaliśmy i strzał za pierwszym razem. Dokładnie tak jak to było z Kostkiem :) Co prawda jestem dopiero po badaniach beta HCG z krwii, bo troszkę wcześnie na USG, ale przyrost beta jest taki jak należy więc jesteśmy dobrej myśli. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się rozwinie... Po nowym roku idę na USG i wtedy już mamy usłyszeć serduszko :)))) Buziaki dla WAS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja ogroooooomne gratulacje !! :) :) :) Aż Wam zazdroszczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja gratuluje!! Ale Ci zazdroszczę;-)! Sama chciałabym kolejnego małego potworka no, ale to jak nam się trochę płynność finansowa poprawi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale aż mnie dreszcz przeszedł z radości oczywiście ,fajnie Pasja będą dzieciaczki razem się chować i dogadywać na pewno ,życzę aby wszystko było dobrze . JBT widzę że jesteś to spóźnione życzenia dla Filipka z okazji urodzinek 10 grudnia ,dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja! gratulacje! ehhh chyba wszystkie troche zazdrościmy... ostatnio byłam u mojego gina to jak patrzyłam na dziewczyny głaskające się po brzuchach to az zazdrość mi było, ale cóż na razie wracam do pracy od stycznia. Mój Mati zaczął stawiać pierwsze kroki - tylko zupełnie nie wie co ma zrobic jak chce już usiąść na środku pokoju :) Mamy więc kolejną serię efektownych przewrotek ;) jurto wyruszamy do tesciów na święta - oby nie zakopało nam zakopianki i zakopanego... Wesołych Świąt dla Was, Kochanych Maluszków i Waszych Bliskich :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas już po świętach tzn po planach wyjazdowych w święta .Marcel ma ospę teraz tylko czekać aż na Matim pojawią się krosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny :* niedługo i Wy zaciążycie z kolejnym brzdącem, zobaczycie, czas pędzi jak szalony :) Chciałabym Wam życzyć zdrowych i spokojnych Świąt. Dużo miłości i radości przy stole wigilijnym, a także odpoczynku i słodkiego lenistwa w kolejne dni :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×