Grudzień 2010 - reaktywacja

My nie chcemy parasolki. Parasolkę już mieliśmy i kółka były po 2 miesiącach jazdy tak zjechane, że nie da się już jeździć:( Teraz chcemy wózek typowo spacerowy byle by lekki zastanawiam się nad tym: http://allegro.pl/wozek-coneco-flash-gratisy-parasolka-folia-i2033678932.html Bardzo podoba mi się jego wygląd. Miałyście może z nim do czynienia?

coneco ogólnie uważane jest na okropną chińszczyznę , mam koleżankę która jeździła coneco traperem ale odpadło kółko po niecałym miesiącu użytkowania ,potem był problem z gwarancją .Jeżeli chodzi o wózek spacerowy składany jak walizka to polecam Graco ,bardzo dobrze się sprawują ja miałam citysport już ich nie robią ale bardzo podobny wozek jest lekki skrętny jak dla był super .http://allegro.pl/graco-mirage-tylko-u-nas-folia-5-x-gratis-i2016531506.html

coneco ogólnie uważane jest na okropną chińszczyznę , mam koleżankę która jeździła coneco traperem ale odpadło kółko po niecałym miesiącu użytkowania ,potem był problem z gwarancją .Jeżeli chodzi o wózek spacerowy składany jak walizka to polecam Graco ,bardzo dobrze się sprawują ja miałam citysport już ich nie robią ale bardzo podobny wozek jest lekki skrętny jak dla był super .http://allegro.pl/graco-mirage-tylko-u-nas-folia-5-x-gratis-i2016531506.html

Znam wiele narzekających na coneco ,podobno bardzo szybko się rozsypują ,jeżeli chodzi o wózek składany jak walizka to polecam graco ,ja miałam citisport o taki tylko inne kolory http://apregnantpause.net/2008/11/25/graco-citisport-stroller/ już chyba ich nie ma w sprzedaży ale to był rewelacyjny bardzo trwały wózek i jak na małe gabaryty wydawać by się mogło że jest nie wygodny dla dziecka to wręcz przeciwnie bardzo wygodne siedzisko miał ,pojemy kosz na zakupy i najważniejsze kółka mu nie latały na allegro widziałam graco mirage cena nie jest wysoka a wózek jest naprawdę fajny mojej koleżanki siostra już drugi rok nim jeździ i naprawdę nie narzeka.http://allegro.pl/listing.php/search?string=graco+&category=82593&sg=0

ale mi się powpisywało bo nie działo wcześniej ale to nic

Wiola ten Graco wydaje się super! Tylko szkoda, że takie kolory jak dla chłopca:(

A ja mam na oku wlaśnie Coneco ale starszy model Juupi (Solar) http://allegro.pl/wozek-spacerowy-coneco-juupi-warszawa-i2021233829.html Moja sąsiadka ma i bardzo sobie chwali, mały jeździ nim już 3 rok. Zastanawiam sie też nad Peg Perego, bardzo mi się podobają, ale są trochę droższe http://allegro.pl/rabacik-peg-perego-pliko-p3-wozek-wybor-kolorow-i1981419526.html

Pasja cieszę się, że wszystko w porządku z dzieckiem i sama wspominam od razu jak mi lekarz powiedział, że niewiele widać na usg ale możemy posłuchac serduszka:) Już rośnie mały szkrab. Ktoś tam jest, ciekawe co będzie, ale w sumie najważniejsze, żeby zdrowo rosło:)

Dzięki za ciepłe słowa dziewczyny. Też jestem bardzo ciekawa co to będzie :) jako matka chciałabym dziewczynkę, wówczas poznałabym wszystkie oblicza macierzyństwa, ale z drugiej strony dla Kostka pewnie lepiej byłoby gdyby to był brat. Robiliby wszystko razem i z pewnością byli bardziej zżyci niż z siostrą. Chłopaki jednak trzymają się razem. Dlatego doszłam do wniosku, że jest mi to całkiem obojętne i o jedno tylko proszę los - o ZDROWIE!!! jak będziemy je mieć, to reszta już będzie bardzo prosta :) A tak poza tym to muszę się Wam pochwalić - dwa dni temu Kostkowi wyszedł 11 ząb a do tego dziś zaczął chodzić - tzn. zrobił pierwszy raz zupełnie samodzielne kroki przez pół pokoju aby dojść do swojego taty:)))))) ale jestem z niego dumna!!!!!

Pasja to pięknie! Gratulacje pierwszych kroków! Teraz będzie biegał jak szalony:D Ja już czasami do Tosi nie mam sił, bo opanowała technikę wchodzenia i złażenia z kanapy i ściąga wszystko z półeczek które są nad kanapą. A ostatnio jak szykowałam jej jedzenie to nie zauważyłam, że wlazła na kanapę usłyszałam tylko bum i Tosi leżała pod ławą i się śmiała, że spadła;/ Całe szczęście, że nic jej się nie stało. My jesteśmy po wczorajszej roczkowej imprezie dla rodziny;-) Było super. Tosia w niebo wzięta sama rozpakowywała prezenty. A jak śpiewaliśmy jej sto lat to siedziała jak zaczarowana z otwartą buzią z wrażenia:D:D Jak wszyscy goście poszli to padła z wrażenia nawet nie chciała zjeść mleczka:D Więc oczywiście nocną pobudkę na jedzenie mieliśmy:P

Witajcie w nowym roku! Dawni mnie tu nie bylo ale wrocilam do pracy potem swieta nowy rok i na nic czasu. Po pierwsze dtuekuje za zyczenia urodzinowe dla mojego synka!!! Pasja u ciebie to nowosci ! Gratuluje drugiej ciazy! Duzo zdrowka zycze! Moj synus zaczal chodzic dokladnie w imieniny swijej babci czyli 3.1. Przedtem tylko raczkowal i chodzil opierajac sie o meble czy sciany. No i jak sie odwazyl puscic to juz nie chcial robic nic innego. Teraz nahkepsza zabawa dla niego jest chodzenie i kopanie pilki! Smialismy sie z niego bo dopiero co nauczyl sie chodzic a juz pilke kopie. Uwielbia tez tanczyc! Jak tylko wlacze mu muzyke to "tanczy" wymachujac piastka i robi takie jakby przysiady tak smiesznie ugina nozku w kolanach. Co do spacerowki to tez chce ta peg perego kupic Pozdrawiam was wszystkie, trzymajcie sie cieplutko

Witam Jak u Was dziewuszki ,jak maluszki . Mały chyba ma ospę wczoraj przy kąpieli zauważyłam krostkę na ramieniu czekam aż wstanie jak ospa to powinno być więcej a minęły prawie 3 tyg jak Marcel zachorował i myślałam że małego to ominie teraz że może w przyszłości ale nie ma tak dobrze z jednej strony dobrze byśmy mieli to za sobą z drugiej boję się że będzie jakoś upierdliwie przechodził z temperaturą bo jakby przeszedł ją tak jak Marcel to było by ok.

Hej;-) Wiola daj znać czy to faktycznie ospa. Chciałam Ci podziękować za poradę na temat wózka... W tym przedziale cenowym w którym my szukaliśmy z opinii był najlepszy, kupiliśmy go i z czystym sumieniem mogę polecić! Właśnie o taki wózek mi chodziło;-) Dziewczyny czy wasze dzieci chcą jeść mleko? U nas z tym strasznie kiepsko... Tosia po wypiciu 100ml mleczka pluje i rzuca butelką tak już od jakiegoś miesiąca:( Chciałam wam jeszcze polecić fajną zabawkę, Śpiewak Słodziak. Tosia dostała na roczek i jest zachwycona nie rozstaje si ę ze swoim śpiewakiem ani na krok:D:D

Natalia bardzo się cieszę że mogłam podpowiedzieć w sprawie wózka . A więc po wczorajszej kroście ani śladu,nowych brak małego obejrzałam dokładnie w świetle dziennym,czysty jest. Co do mleka mój pije tylko z dodatkiem kaszki dosypuje dwie łyżeczki ale wypija tak połowę czyli 90 do 100ml ,chyba też nie przepada za mlekiem . Teraz ja proszę o radę mamusie drogie w szczególności mamusie dziewczynek ,co mogę kupić małej dziewczynce która jak mnie odwiedzi będzie miała około 8 mies ,myślałam o ubranku tylko nie wiem kompletnie jakim czy jaką sukienkę princeskę czy bluzeczkę- tunikę do tego są fajne getry sama nie wiem co doradźcie coś. Natalia no słodziaki są fajne widziałam je w reklamie ale czytałam pozytywne opinie i że jest to polecana maskotka .

http://allegro.pl/interaktywna-fontanna-z-pileczek-zgniecione-pudlo-i2049226469.html Wiola jak dla mnie to jest super prezent:D Sama chcę kupić Tosi:D Tosia ostatnio pod choinkę z takich bardziej praktycznych rzeczy dostała pościel więc to też jakiś pomysł.

Natalia ja mam taką samą fontannę w domu ,mały ją lubi ale ja zaklejałam gazetami głośnik wyje niemiłosiernie cholery można dostać .Koleżanka moja mieszka w Irlandii przylecą pod koniec miesiąca tylko na ferie dlatego chciałam kupić ubranko bo to mała rzecz a ona sama z dwójką dzieciaków przyleci to nie chciałabym obładowywać jej dodatkowo .

http://allegro.pl/kpl-4-czesci-przesliczny-najnowsze-wzory-r-80-86-i2041275990.html Ja ostatnio dla Tosi taki zestaw kupiłam w kolorze fioletowym:D Wygląda w tym prześlicznie!!

Czesc dziewczynki mam pytanie jak wasze maluchy chodza po domku tzn czy w samych skarpetkach czy moze zakladacie ciapki?Moj sam jeszcze nie chodzi tzn tak przy meblach no i pusci sie czasem zrobi sam pare krokow ale w skarpetkach zawsze ale kupilam mu ciapki takie za piete sztywne i nie umie w nich wogole:) zaczepia jedna nozka o druga i potyka sie i denerwuje. Czy dac sobie spokoj z ciapami i niech smiga boso?Rozne sa szkoly z tym jedni mowia ze do nauki to najlepiej boso inni ze w ciapkach bo potem to dwa razy nauka dla dziecka najpierw bez a potem drugi raz w butach sie uczy? CO MYSLICIE?

Joanna Tosia jak uczyła się chodzić to też buty jej przeszkadzały. Dopiero po 2 tygodniach pewnego chodzenia na bosaka założyłam jej buciki po raz drugi i wtedy miałyśmy sukces, ale były to tylko jedne buciki które mogłam jej założyć takie z cocodrillo trampki na rzep zapinane. Teraz już radzi sobie we wszystkich bucikach, ale chodzi od półtorej miesiąca więc miała sporo czasu aby załapać co i jak;-) Moje doświadczenie jest takie, że lepiej na początku aby dziecko chodziło bez kapciuchów. Zresztą teraz po domu też śmiga bez żadnych ciapciaków, a czasami nawet zupełnie w bosych stópkach, bo słyszałam, że trzeba czasami dać nóżkom "odpocząć". Ale ja dziś mam leniwy dzień:D:D Tosia chyba też, bo śpi już ponad 2 godziny:D:D:D:

Mój teraz chodzi w kapciach takich na jeden rzep http://www.befado.pl/nasze-obuwie/obuwie-dla-chlopcow/poniemowlce odpina je cały czas ,jak zaczynał chodzić to na boso znaczy w skarpetkach antypoślizgowych ale u nas jest bardzo zimna podłoga mimo dywanów więc wolę aby w kapciach biegał .

moj chodzi po domu w skarpetkach z hamulcami lub na bosaka z tym ze ja mam wszedzie ogrzewanie podlogowe wiec nie ma problemu z zimnymi stopkami.

U nas też zimna podłoga, mały ma rajtuzki i na to zakładam skarpetki z antypoślizgami. Ma kapcie, ale wygodniej mu się chodzi bez, sam jeszcze nie chodzi, robi tylko kilka kroczków, więc na razie puszczam go tak jak mu wygodniej. Natalia słodki ten komplecik dla dziewczynki. W ogóle dla dziewczynek jest cała masa fajnych ciuszków a dla chłopców znaleźć coś ładnego nie tak łatwo albo są bardzo drogie. Muszę się pochwalić, że mój syn wczoraj przeszedł sam pół pokoju:)

Natalka mój Wojtek juz od kilku miesięcy woóle nie pije mleka. Jak próbowałam mu ostatnio dać to o mało nie zwymiotował. Z kaszkami na mleku tez u nas kiepsko - niestety. Pocieszam sie tym ze wcina jogurty i serki. Jesli chodzi o chodzenie w bucikach to Wojtek śmiga po domu w skarpetkach antyposlizgowych. Nie zakładma mu nic wiecej bo sama nie lubie kapci. Pasja jeszcze raz wielkie gratulacje. :) Duzo zdrówka dla ciebie, mężusia i maluszków. :)

Karo to gratulacje dla zucha;D Teraz ani się obejrzysz, a będzie biegał:D Ewa a jakie podajesz serki i jogurty? Specjalne dla dzieci te z Bobovit np. czy zwykłe dla dorosłych typu jogobella? Ja podaje Tosi takie zwykłe dla dorosłych, bo tymi dziecięcymi też pluje;/ Jak tam ze zdrówkiem Wojtusia?

Ja tez podaje jogurty i serki takie normalne bo Wojtek też nie chce jeść tych dzidziusiowych. Uwielbia serki Bakusie - ale tylko waniliowe i truskawkowe. Ja na początku dawałam mu Danonki i te inne (wydawać by sie mogło lepsze) ale zaprzestałam po tym jak dostałam opierdziel od pediatry. Wojtek cały czas na antybiotyku (co 2-gi dzień) więc wogóle mi nie choruje. Taki pączek sie z niego teraz zrobił - tak wcina wszystko.

Dzieki dziewczynki za odpowiedzi. Ewa a dlaczego pediatra cie opierdzielila o Danonki?Ja tez je daje malemu czasem.

Ja też podaje zwykły naturalny jogurt z banem lub pokruszonym biszkoptem a danonki zalecane są dla od 2 -roku życia a po za tym to sam cukier.

Mi pediatra powiedział żeby nie dawać wogóle tego typu rzeczy ponieważ mają one dosyć długi okres przydatności do spożycia a poza tym bardzo często uczulają dzieciaczki. Nawet te które nigdy nie miały z tym problemów. Później rozmawiałam na ten temat z koleżankami i jedna z nich mówiła że własnie od Danonków jej 2,5 letni synek dostał alergii.

Cisza na forum. Wszystkie mamy zajęte maluchami pewnie. W sumie to ja tez na pisanie mam czas jedynie w pracy, bo w domu tylko włacze komputer i mój Wojtek już stoi i też chce pisać, przełaczac itd wiec wiadomo nici z pisania i zrobienia czegokolwiek. Pozdrawiamy:)

Witam . My korzystamy ze śniegu bo zaraz pewnie nie będzie ,małemu spodobało się na sankach ,wczoraj na górce dzieciaki szalały leżąc w śniegu to wyrwał się do nich , piszczał i też się kładł i ja stara z górki zjeżdżałam z nim na sankach bo mój mądry syn zamiast patrzeć przed siebie to odwracał się na boki i zjechali bokiem górki wylądowali twarzami w śniegu razem z małym ale nie było płaczu .Fajnie że jest trochę zimy dzieciaki mają radość niedługo ferie i wyjeżdżamy do Szklarskiej Poręby prawie to 600 km od nas mam nadzieje że mały nie da nam kość podczas jazdy.