Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Bo im w brzuchach ciepło, cicho, ciemno ;] jedzą kiedy chcą, jak się zsikają to nikt ich nie męczy z przewijaniem. To wcale im się nie spieszy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj o 10 urodziła Wiola Sz przez cesarskie cięcie. Maluszek waży 3200g i ma 56cm. Dla Szczęśiwej mamusi gratulacje i buziaki:* 21_joanna.....??..........11.12.2010............chłopiec ...........?? explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec ............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........Maja.......... ........3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ......3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... .........3700cm 60cm Pasja24.................05.12.2010..........Kostek....... .........2640cm 50cm Gwiazdeczka46.......06.12.2010............?.............. ..........2850g 51cm lapia...................06.12.2010..........Piotruś..... ... .......3520g 56cm Amelee..................06.12.2010..........Amelka....... .........3670g 53cm IlonaK.................07.12.2010..........Alanek........ .........3750g 56cm kasia32................08.12.2010..........Maciuś....... ...............3420g 53cm gwiazdeczka32......16.12.2010..........Michalinka...................????????????? wiola.sz................16.12.2010.........Mateuszek................3200g 56cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
ojej jak cudownie !!! coraz więcej rozpakowanych WIOLA gratulacje :) :) :) aajjj zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niania, lapia . u mnie jest to samo, juz chwilami nie wyrabiam, Malutka tak się wije z bólu jak nie moze kupki zrobic, staram się jeść same dobre produkty, juz poprostu nie wiem skad u niej te problemy. dopiero teraz usnęla, zamówiłam w aptece olejek do masażu, moja polozna mówi ze jest skuteczny, no i połozylam jej na brzuszku torebeczkę z pestek czeresni taką specjalną , wkłada się ją do mikroweli na chwile i daje ciepło i podobno ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izula 33
Gratulacje dla Wioli :) z przyjemnością dopiszę sie do tabelki21_joanna.....??..........11.12.2010............chłopiec ...........?? explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa izula33.........33.........26.12.2010.........dziewczynka...Częstochowa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec ............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........Maja.......... ........3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ......3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... .........3700cm 60cm Pasja24.................05.12.2010..........Kostek....... .........2640cm 50cm Gwiazdeczka46.......06.12.2010............?.............. ..........2850g 51cm lapia...................06.12.2010..........Piotruś..... ... .......3520g 56cm Amelee..................06.12.2010..........Amelka....... .........3670g 53cm IlonaK.................07.12.2010..........Alanek........ .........3750g 56cm kasia32................08.12.2010..........Maciuś....... ...............3420g 53cm gwiazdeczka32......16.12.2010..........Michalinka........ ...........????????????? wiola.sz................16.12.2010.........Mateuszek..... ...........3200g 56cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izula 33
Dziś jadę do szpitala na KTG ciekawe co powie mój lekarz na razie nie widzę żadnych oznak porodu, ale jestem trochę zdziwiona bo przy pierwszym przyszedł termin i urodziłam i nie jeździłam na KTG termin włąsciwy mam na 26go, ale z miesiaczki wyliczyl mi na 15go stad pewnie chce mnie zobaczyc jak wróce dam znać co i jak :) Ameele a może spróbuj z kropelkami Sab Simplex (niemieckie) one są anty-kolkowe przy pierwszym synku już od 2-3 tygodnia je podawałam zapobiegawczo i naprawdę pomagały (teraz też zamierzam dawać prosiłam koleżankę żeby mi z Niemiec je przywiozła bo u nas ich nie ma ale widziałam ze na internecie je sprzedają - niby polski odpowiednik to infacol, ale mnie bardziej sprawdzały się te kropelki a jak małego bardziej bolał brzuszek to tez dawałam herbatkę plantex do zakupienia saszetki w aptece na sztuki i przyznam, że doraźnie ten plantex też bardzo pomagał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj jak pisalam ze Mala spi, to dopiero był poczatek, do 1 w nocy dała do wiwatu, biedactwo mialo tyle gazów ze szok. IZULA-Mam te kropelki daję je, ale chyba za słabe, dzis mi polozna przepisala jeszcze czopki i olejek do masazu zobaczymy jak bedzie. i tak podobno moze byc przez 3 miesiace, nie wiem jak to zniose, nie moge patrzec jak Ona sie zwija z bólu. Najwazniejsze ze teraz spi cichutko i spokojnie. Gratulacje dla nowych rozpakowanych :) Dziewczynki trzymam kciuki za nierozpakowane, juz tuz tuz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-) Troszkę mnie tu nie było ale wszystkie Wasze wpisy nadrobiłam i przeczytałam. Przede wszystkim wielkie gratulacje dla rozpakowanych mam,oraz dużo zdrówka dla dzieciaczków.Maluszki naprawdę słodkie,aż chce się przytulać i całować:-) U mnie jeszcze 10 dni do terminu porodu.Z jednej strony obawy a z drugiej już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć synusia. U mnie na razie nic się nie dzieje,także mam nadzieję urodzić po świętach.Wizytę kontrolną mam w poniedziałek więc zobaczymy co pan doktor powie. Póki co idę dziś do lekarza pierwszego kontaktu .Niestety ale strasznie się przeziębiłam.Zamiast leżeć w łóżku i się kurować to muszę ciągle gdzieś wychodzić i pozałatwiać sprawy.Na dworze tak zimno więc nie trudno o przeziębienie,a poród tuż tuż... W tabelce już więcej mam rozpakowanych niż jeszcze z tych z brzuszkiem:-)Ale ten czas zleciał! Pozdrawiam i 3mam kciuki za dziewczyny które lada moment się rozpakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) amelee mój synek tez jęczy, sapie, płacze wieczorami po jedzeniu bo mu cięzko. Daje mu wtedy infacol albo esputicon-to w sumie to samo. Czasami gripe water, tez działa, podobno trzeba to dawac regularnie i dopiero wtedy działa, ale u nas nie ma takiej potrzeby, wystarczy sporadycznie. Poza tym to chyba normalne że dzieciaczki płaczą przy tego typu sprawach, mój synek przynajmniej tez taki delikatny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izula 33
Hej dziewczyny właśnie wróciłam z KTG wszystko dobrze tylko lekarz powiedział ze główka już jest nisko i jak przez weekend nie urodzę to mam przyjść znowu we wtorek torchę mnie zestresował, wiec poleciałam jeszcze na szybkie zakupy gdyby coś dziś się miało zacząć...... zobaczymy gdyby coś dam znać jeszcze muszę pościel wyprasować bo nie zdążyłam i zaraz mi się lista rzeczy w głowie ułożyła co mam zrobić najlepiej jeszcze dziś.... no nic zobaczymy co będzie czas pokaże :) narazie zaalarmowałam rodziców, że w razie czego mają przyjść w nocy do mikołajka, żeby nie był sam w domu, ale może nic nie będzie zobaczymy pozdrawiam wszystkie nie rozpakowane i już szczęśliwe mamusie fajnie ze już to macie za sobą :) ja na razie cała w stresie :) a mała szaleje w brzuchu bardziej niż zwykle pewnie jej się moje podniecenie udzieliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
evangeline powiedz mi jak tam u Ciebie, czy cokolwiek się dzieje, jakies nowe " dolegliwości" ? mamy podobny termin i jestem ciekawa czy cos czujesz bo u mnie od paru dni rewolucja ... i jestem strasznie ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izula mi tez lekarz powiedzial ze moge rodzic w kazdej chwili i widzisz, czekam czekam i nic, w poniedzialek ide do szpitala wiec tez sprzatam, robie pranie i takie tam zeby bylo czysto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... gratulacje dla kolejnych nowych mamusiek!! U mnie makabra!! Uzupełniają mi wody cały czas, bo jest ich za mało... do tego okazało się, że moja Pani ginekolog pomyliła się w obliczeniach na USG!! I termin pierwszego USG powinien być na 29 grudnia a nie na 22 grudnia!! Ja już wariuje tutaj od tych zmian!! Chyba poleżę już do rozwiązania:( chyba, że wody płodowe się unormują to mnie wypuszczą jeszcze... no zobaczymy... leże codziennie po 7 godzin pod kroplówkami do tego 2 razy dziennie KTG po godzinę!! Już mam dość... Ale nie ma wyjścia moja córcia najważniejsza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evangeline...
Natalia,3maj się tam dzielnie.Wszystko będzie dobrze.Czas szybko zleci i już niedługo będziesz tulić swoją Tosie w ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evangeline...
Olenia,na razie nie zaobserwowałam u siebie żadnych oznak zbliżającego się porodu.Chociaż może nas złapać niespodziewanie.Brzuszek już mam obniżony,główka maluszka bardzo mi uciska na pęcherz.Nie mam żadnych skurczy ani bóli jak na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia - trzymaj się dzielnie. Ważne, że jesteś non stop pod opieką. wiola.sz - gratulacje ogromne dla świeżo upieczonej Mamusi ;] rzeczywiście już tabelka się nam coraz bardzie 'rozpakowuje' ;] Z tymi bólami brzuszka znowu wariacja była w nocy. Mały się męczył od 21 do 2:30. Wyobrażacie sobie? I mąż zastosował sposób stary jak świat... Koncówka termometra w pupę. Po minucie pielucha pełna. Dzwoniłam dziś do położnej i kazała robić ciepłe okłady na brzuszek i przed jedzeniem kłaść Małego na brzuszku. I spróbowaliśmy, a on jak się nie rozpłacze... Nie podpasowała mu ta pozycja. W ostateczności pójdą właśnie jakieś czopki... Położna nie potrafiła mi wytłumaczyć dlaczego Mały ma takie problemy po moim mleku twierdząc, że jest to niemożliwe. Jak niemożliwe jak ewidentne. Aż mnie zgotowała trochę, bo następna zaczęła mnie moralizować, że najlepsze jest mleko matki. Jak widać jednak niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia trzymaj się ! Powiem szczerze że bardzo duzo przeszłaś, strasznie długo to wszystko trwa u Ciebie, a tak sobie troszke juz myslałam że pewnie już tulisz córeczkę... eh w każdym razie życze dużo siły, wkońcu sie to skończy wiesz czym :) cudowna nagrodą :) Evangeline byc może wspominałas o tym wczesniej ale szczerze mówiąc nie chce mi sie wertowac tylu stron, więc jesli tak to przepraszam ale chciałam zapytać jak u Ciebie z szyjką? zaczęła sie skracać? czop sluzowy? Naprawde żadnych skurczy??? bo jesli o mnie chodzi to skurcze mam spore ... z każdym dniem mnie coraz bardziej zadziwiają bo pojawiaja się bolesne albo całkiem nowe bóle jak np, jakies dziwne nerwobóle w nogach nie wspomne o plecach, tylko raz mnie złapało ale nigdy nie miałam bóli z pleców i az mnie wykręciło... brzuszek również mam nizej a główka strasznie naciska az czasami mam uczucie jakby miało mi cos wypaść, tak jak np źle włozony tampon hehe :D na KTG zarysowało się kilka mocniejszych skurczy ale to tylko kilka sztuk. Lekarz podczas badania stwierdził szyjke skróconą o 1,5 cm no i nastepna wizyta we wtorek i na KTG. Własnie dlatego Cie tak wypytuje bo masz termin nawet 2 dni wczesniej niz ja, ale sie troszke zdziwiłam że u Ciebie tak spokojnie. Kilka dni chodziłam jakas dziwnie przemęczona ( nie wiem czym ) i przybita a dzis miałam dziwny przypływ energii :D tak wiec nastroje bardzo zmienne. Do terminu 12 dni, ale jakos sie wogóle nie czuje że to miałoby nastąpić 29 bo szykuje sie juz z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamy! Mam o sprzedania jedno op. tabletek antykoncepcyjnych AZALIA (dla kobiet karmiących piersią). Jesli byłaby któraś zainteresowana to prosze o maila she83.b@go2.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapia- ja się również pytałam swojej położnej czy to wina mojego jedzenia , mleka czy o co chodzi, powiedziala ze to normlanie u niemowlaków, tyle miesiecy w brzuszku a teraz muszą się przystosowac do trawienia mleka, podobno to moze potrwac nawet do 3 miesiecy, i nic nie robimy zle to nie nasza wina, tylko mozemy zmniejszyc jej bóle. pomyslcie, najpierw dalismy juz kolo 18ej kropelki Malej, potem robilismy masaż brzuszka z olejkiem ,(zgodnie ze wskazowkami zegara) potem cieply reczniczek na brzuch, jak mala lezy na przewijaku to łapiesz za jej udka i dociskasz leciutko do brzuszka i prostujesz ,wtedy na boczek kladziesz, to tez pomaga wydobyc gazy i dzis o dziwo juz jest 23 godzina a Mala nie szalala a wczoraj od 20 do 1.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadliśmy z mężem na pewien pomysł. Teraz dajemy mu 40ml mojego mleka i 30ml z puszki. Na razie jest po dwóch takich karmieniach. Około północy powinien się obudzić to sprawdzimy pieluchę. Ale odpukać... śpiiii ;]]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola.sz -gratulacje :) Niania - dziękuję za książkę :) No kochane, widac po weekandzie ( a może uda się nawet wcześniej) powitamy kolejne dzieciaczki : D Natalia - trzymaj się dzielnie, już nie długo :) i fakt... te, które mogą niech się wysypiają i leniuchują, żeby mogły te cudne chwile póxniej chociaz powspominac ;) amelee, lapia - współczuję tych brzuszkowych problemów. Radzio też czasami się nastęka, ale nie az tak jak wy to opisujecie. Mam nadzieję, że nas te kolki ominą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. no to się pochwalę, że urodziłam śliczną dziewczynę 11 grudnia o godzinie 21.35 :) Poród przebiegł nieciekawie jak dla mnie. (Rodziłam na Wrzesinku w Pruszkowie) Więc wszystko zaczęło się o godzinie 5.37 odeszły mi wody jak wstawałam siusiu. Bez skurczy, bez niczego. No to szybko się zapakowałam z rodzicami w samochód i pojechaliśmy do szpitala. Nie dość, że musiałam w tym szpitalu czekać, aż ktoś łaskawie zejdzie, to już po rejestracji itd zeszła do mnie w pół przytomna pani doktor. (rozumiem, ze było rano, ale ona po prostu była na tyle nie miła, że doprowadziła mnie do płaczu).. z tysiąc razy podczas pytań zapominała kim ja w ogóle jestem i co się dzieje, a na usg jak robiła kompletnie nic mi nie powiedziała co i jak. Podłączyli mnie do KTG i zaczęły się skurcze. Poleżałam tak godzinkę i kazali mi iść na oddział położniczy. Cały czas mi odchodziły wody, bieliznę miałam całą mokrą, a jak mnie wezwali na badania to z pretensjami dlaczego ja wkładki żadnej nie mam. Skąd ja mogłam wiedzieć, że trzeba nosić coś jak wody odchodzą?? Jak ja w takim stresie byłam. Przy badaniu miałam rozwarcie tylko na 2 palce, więc stwierdzili, że podłączą mi oksytocynę. No i nic, rozwarcie na 3 palce po kilku godzinach i bolesne jak cholera skurcze. Z tymi skurczami i odchodzącymi wodami trzymali mnie do około 20 i znowu badanie zrobili - tym razem rozwarcie na 3 i pół palca. No to stwierdzili, że jednak jeszcze raz mi podadzą oksytocynę na pół godzinki ale mam się nastawić na cesarkę bo grozi mi infekcja wewnątrzmaciczna ;/ to po kiego mnie pod ta oksytocynę podłączyli? nie wiem. W każdym bądź razie skurcze mnie tak wymęczyły, że po prostu odlatywałam w przerwach między nimi. O godzinie 21.25 zaczęła się operacja, dostałam znieczulenie zewnątrz oponowe (doznałam ulgi jak nie wiem) i o 21.35 wyciągnęli to cudo ze mnie. Mała ważyła 3680 i miała 56 cm. No i dostała 10 punktów w skali apgar :) Jestem zawiedziona porodem ogółem i szpitalem (obsługą szpitala) ale dla takiego cudu jakim jest dziecko, które siedziało we mnie 9 miesięcy - warto było. I jak to mówią - każdy poród jest inny. Więc nie ma się czego bać, i tak trzeba urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janym - gratuluję :) niestety wiem co pzeżyłaś - też miałam koszmarny poród, ale teraz już nie wspominam go ze łzami w oczach, a rozczuleniem i nostalgią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Długo mnie nie było ale nadal jestem nierozpakowana, miałam dość ciężką sytuację rodzinną, zmarła siostra mojej Mamy - taka ukochana Ciocia z dzieciństwa z którą byłam bardzo związana, strasznie ciężko mi było, tym bardziej, że nie mogłam nawet pojechać na pogrzeb, ani być z Nią w szpitalu :( Teraz trochę się pozbierałam i mam nadzieję, że nie będę już moimi smutkami zakłócać radości z Maluszków. Widzę, że przybyło dużo Mam więc gratulacje dla Wszystkich 🌼 A u mnie sytuacja się nie chce zmienić, pewnie trochę też przez ten stres, w czwartek byliśmy u lekarki i trochę się podłamałam, bo następną wizytę mamy we wtorek, a jak do tego czasu nie urodzę to mamy przyjechać w pierwszy dzien Świąt i będziemy wywoływać :o Lekarka nam nie ułatwia i nie chce wywoływać przed Świętami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:) Natalia_1990 trzymaj sie dzielnie, wiem jak Ci ciężko, bo też tak leżałam. Dla zdrowia maluszka wytrzymaj mamuśko, to już niedługo, dasz rade:) janym- nie zazdroszcze takiego porodu, córeczka wszystko wynagrodzi i szybko zapomnisz:) łe rety- współczuję Ci, że ciocia odeszła a Ty nie mogłaś sie pożegnać. Dziewczyny z porblemami kolkowymi, słyszałam, że jest coś takiego co sie wkłada a pupe dziecka i to pomaga odgazowac katater http://petronela.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=102&category_id=20&option=com_virtuemart&Itemid=73 Mi połozna jak mój synek był malutki i miał 2 tyg mówiła ,żeby dać w razie czego Viburcol czopki. One są homeopatyczne i można dawać takim małym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety bardzo mi przykro Jesli chodzi o poród to juz myslalysmy ze jestes po, ja ide w poniedzialek do szpitala i chyba odrazu beda wywolywac. Janym gratulacje:* wszystkego dobrego wam zycze. Natalia Ty to bidulko się tez wycierpisz w tym szptalu, ale juz niedługo Twoja Tosia Ci wszystko wynagrodzi:) A u mnie nic, cisza nic się samo nie chce rozkręcić. 21_joanna.....??..........11.12.2010............chło piec ...........?? explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa izula33.........33.........26.12.2010.........dziewczynka ...Częstochowa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec ............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbataczerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3 150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ ............3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........Maja.......... ..........3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ....3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... .......3700cm 60cm Pasja24.................05.12.2010..........Kostek....... .........2640cm 50cm Gwiazdeczka46.......06.12.2010............?.............. ........2850g 51cm lapia...................06.12.2010..........Piotruś..... ... .......3520g 56cm Amelee..................06.12.2010..........Amelka....... .........3670g 53cm IlonaK.................07.12.2010..........Alanek........ .........3750g 56cm kasia32................08.12.2010..........Maciuś....... ............3420g 53cm janym..................11.12.2010..........????........................3680g 56cm gwiazdeczka32......16.12.2010..........Michalinka........ .......????????????? wiola.sz................16.12.2010.........Mateuszek..... ...........3200g 56cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już chciałabym być po :) Ale najwyraźniej mam małego leniucha w brzuchu. Bettinka zazdroszczę, moja lekarka w ogóle nie bierzę pod uwagę wywoływania wcześniej aniżeli 25, a tak bardzo chciałabym być na Święta już w domu z Małym... Tak się zastanawiam czy jeśli pojechałabym w tygodniu do szpitala, bo cały czas mam te moje dziwne skurcze to czy cokolwiek by zrobili, w koncu jestem już po terminie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo - właśnie te czopki mam, dziś zakupione, jak nadal Mały będzie się męczył to trzeba będzie zaaplikować ;/ łe rety - współczucia z powodu śmierci Cioci. I to teraz taki smutek przed rozwiązaniem ;( ah ten los niesprawiedliwy... 3maj się ciepło i głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety mój lekarz to chyba troche mnie posłuchał bo mu mówilam ze chciałabym juz byc na swieta w domu z małym i tak stwierdzil ze w nieskończoność w ciąży chodzic nie bede i ze jak na weekendzie sama nie urodze to mam sie w poniedzialek zglosic do szpitala na oddział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tylko moja lekarka jest taka uparta :o Bo teoretycznie mogłaby to zrobić już we wtorek skoro i tak mamy przyjechać, a Ona ma dyżur, na dodatek na usg wyszło, że Mały ma już 3,5kg więc maleństwem już nie jest... ehh może do tego czasu samo się rozkręci, chociaż czarno to widzę. Wczoraj nawet zrobiłam sobie masaż brodawek i w sumie skurcze się po tym pojawiły ale zniknęły równie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×