Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

evangeline trzymam mocno kciuki za Twojego synusia. Wiem że przeżywać operację swojego dziecka to koszmar ale dzięki niej on później będzie zdrowiutki jak rybka. Co do obwodu w pasie to ja mam 113 cm. Dziwne bo wcześniej miałam 115, ale wtedy pewnie byłam przejedzona. Ja własnie wróciłam ze sklepu i wcinam śniadanko. Zaraz pewnie siostra podrzuci mi do popilnowania malucha (mały ma 4 m-ce). Słodziaczek z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala_1990
kto--------wiek-----------TP------------------płeć----- - ------miasto lub woj...tydz..waga ..termin porodu z usg.. Pampusia...26............02.12.2010.. ......chłopiec ... ok. Lublina maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? herbataczerwona....26..06.12.2010 .....chłopiec .... ok.Bełchatowa pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka karo31......31...........09.12.2010.........chłopiec lapia.........25...........09.12.2010..........chłopiec. .........Białystok AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec Amelee ......28 lat ...... 15.12.2010 dziewczynka, Baden-Wrttemberg ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24...16.12.2010...chłopiec....Warszawa....31. ...1700...brak TP Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec Natalia_1990..20........15.12.2010... ........Dziewczynka.... Wrocław anetaza.......32........24.12.2010.......dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....G dynia basienka154...30.......26.12.2010.......dziewczynka....Wa rszawa Minia85................ ..25.12.2010 . .......chłopiec evangeline..25..........27.12.2010. ..........? Namanowcach..........31.12.2010........ chlopiec Mała zmiana danych, okazało się, że termin porodu uległ zmianie... dopisałam, że będę miała dziewczynkę;) Dzisiejsza noc koszmarna... od 22 do 23 bóle brzucha i wymioty potem jakoś zasnęłam a o 4 obudziłam się z okropnym uczuciem jak by niestrawnością, ale o dziwo zjadłam kanapkę wypiłam gorącej wody i było ok... Dziewczynki a wy jak podchodzicie do porodu? boicie się bardzo?? Bo ja wcale nie wiem czego się spodziewać;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
Ja ostatnio buszowałam na youtubie by zobaczyć na własne oczy jak to wszystko prebiega. Ja panikuję na widok igły a co dopiero poród... nie wiem jak to przeżyję, staram sie o tym nie myśleć az tak wnikliwie. Pytalam sie znajomych jak wygladają te skurcze , to ból porównywały do bólu miesiączkowego, a że u mnie okres przebiegal bez żadnych dolegliwości to nawet nie wiem jakie bóle mnie czekają ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evangeline jestem z Wami, trzymam kciuki mocno zeby wszystko bylo dobrze. Natalia no to kolejna dziewczynka się urodzi :) ale fajnie Ja dopiero wstałam, pogoda za oknem kiepska więc pewnie dlatego tak śpię. Jeśli chodzi o poród to ja sie bałam strasznie, teraz jakoś mi przeszło. Wiem, że będzie boleć i nic nie poradze :) bardziej to sie boje opieki po porodzie :/ bo wiadomo jak to niekiedy jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelee ja bóle miesiączkowe mialam straszne, aż Ketonal ten na recepte jesc musialam zeby funkcjonować także juz jakieś wyobrażenie mam, ale bol niesamowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
ja niestety nie bedę miała nikogo ,kto mógłby mi pomoc (nie licząc męza ktory zreszta też nie ma doświadczenia) do tego nie mialam nigdy stycznosci dziecmi,tylko w odwiedzinach u znajomych. Na szczescie są telefony i internet, mam nadzieje ze sobie poradzimy jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
no ja mogę sobie tylko ten ból wyobrazić, moja mama co miesiąc w pierwszy dzień leżala z mięchem z zamrazalki na podbrzuszu i tez zajadała sie ketanolem bo podobno tylko on pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opieki nam dzidziusiem sie az tak nie boje, chociaz z noworodkami nie mialam stycznosci tylko opieki po porodzie w szpitalu. Położnej ktora bedzie niemiła itp. tylko że ja mam taki charakter, że nie dam sobie jeźdźić po sobie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala_1990
Widzę, że wszystkie mamy bardzo podobne obawy... ja też się boję tego nacinania krocza, ponoć nie zawsze trafia się w szczytowy moment skurczu i wtedy boli.... tak samo mam wątpliwości co do cewnikowania gdybym musiała mieć CC robione .... mamy pytałam o to wszystko a rodziła 4 razy 2 razy poród naturalny i 2 CC i mówiła, że nie jest tak źle... no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
ja mam szczescie ze nie rodze w polsce, tyle sie tego nasluchałam ze chyba bym sie nie odważyła zajść w ciąze (zart) Ostatnio byłam na zwiedzaniu szpitala i jestem mile zaskoczona, porodówka bardzo ladna, babki świetne ,jedna z nich prowadziła szkołe rodzenia do ktorej uczeszczałam wiec moze i dlatego porodu az tak sie juz nie boję. Papiery idę wypełnic 2 tyg, przed terminem by pózniej móc sie skupic tylko na porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
ostatnio moj lekarz , ktory bedzie monitorował prawdopodobnie moj poród, opowiadał mi ze 2 dni wczesniej rodziła dziewczyna , ktorej zwyczajnie tam w kroku wszystko popękało tak że cieżko bylo zszyc. Przestrzegal mnie przed malinami, tzn herbatki itp z malinami bo podobno one zmiekczają tą skóre i może wlasnie sie tak zdarzyc pry porodzie, Na szcescie ja juz to dawno w necie wyczytala i unikałam malinowych cudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evangeline ,trzymam kciuki za synka wiem co to znaczy,dzieciaczek w szpitalu będzie dobrze,dziewczyny nie ma co się pytać koleżanek o skurcze i poród,bo można tylko strachu się najeść a każdy jest inny , ,wczoraj napisałam że mój brzucho ma 113cm wczoraj miał tyle po winogronach ,dziś ma 107 cm.Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki ;] Ewa0505: co do imienia Kamil to ładne, mi się podoba. mammma80: Artur też ładne i wcale nie takie twarde, znałam pewnego Artura, bardzo fajny facet z niego wyrósł ;] evangeline: nic się nie martw o synka, będzie dobrze. Ostatnio kolega miał taką operację i po kilku dniach od zdjęcia szwów już normalnie funkcjonował, a on znacznie starszy od Twojego Julka, a wiadomo, że u małych dzieci wszytsko się szybciej goi. Tylko upilnować trudno ;] Co do obaw porodowych to ja staram się nie myśleć... Mimo, że wiem, że to nieuniknione to jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że zdołam urodzić (już samo to słowo paraliżuje;]) małego człowieczka. Pocieszam się faktem, że opiekę poporodową będę miała dobrą i nikt na mnie się nie wydrze, że "było trzymać nogi razem to by teraz nie bolało". Bo właśnie tego bardziej obawiałam się niż samego bólu. A ból podobno 100razy mocniejszy niż przy miesiączce... Eh, za jakie grzechy ;] No i opieka nad takim bezbronnym maleństwem... Koleżanka rodziła 3 tygodnie temu, to mówi, że najważniejsze, żeby się nie bać, bo dziecko to czuje i też się denerwuje razem z nami a okazuje to donośnym płaczem. Tylko weź i się nie bój ;] nigdy nie miałam styczności z niemowlakami i opieką nad nimi, a na pomoc mamy, babci, ciotki też nie mam co liczyć, bo mieszkam z dala od rodziny. Pozostaje mąż, który też drży na samą myśl o wykąpaniu takiego małego brzdąca ;] A o tych malinach to już nie wiem co mam myśleć, jedne piszą, żeby pić dużo malinowych cudów a tu lekarz Amelee zupełnie co innego. Ja nie piję nic póki co i tak myślę, że chyba nie zacznę. Się rozpisałam ;] miłego dnia życzę wszystkim, lekkości i żadnych zwartwień ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, widzę że mamy podobne obawy co do porodu i opieki póżniejszej noworodkiem, ale wierzę że jakos sobie dam radę wczoraj oglądałam program w tv o tym że kobiety nie wiedziały że są w ciąży przez całe 9 miesięcy i jak je przywozili do szpitala to wielkie zaskoczenie itp, dzieci rodziły się z niedotlenieniem, po zachłyśnięciu smułką, z wadami płuc i serc, poważnych niedowagach .. ale czasem nawet jak kobieta jest pod stałą obserwacja lekarza i tak dzieci rodza sie z poważnymi chorobami lub występują problemy podczas porodu ... moja znajoma miała wywoływany poród (niby 42tydzień) a tu sie okazuje że babka która ją prowadziła całą ciąże żle obliczyła termin porodu i w szpitalu wielka awantura bo dziewczyna dopiero w 38 tygodniu a ona pod oxydocyną :o no i takie cuda dzieją się w tym wieku :( jakoś to dziwne ale prawdziwe dziewczyny, ja dwa tygodnie temu miałam hemoglobinkę na 10,4 a teraz juz mam 11,5 dzieki piciu soku buraczkowego z marchewką do śniadania, ogólnie wyczytałam super rzeczy na temat picia tego soku codziennie i zamierzam go pić do porodu, wolałabym uniknąć transfuzji krwi jeśli by trzeba było Evangeline .. głowa do góry, jestem z Tobą, wierzę że będzie dobrze, trzymaj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) melduje sie :) Evangeline- bedzie wszystko ok zobaczysz:))) ja po konsultacji z lekarzem jest zalamana- diagnoza, ze moje nerki wymagaja antybiotyku, i ze gdzies we mnie toczy sie zapalenie a nie grypa, bo goraczke mam raz na jakis czas a nie stale :/ i jest to niebezpieczne, bo nie wiadomo do konca czy to nery ( bo wyniki tak srednio przemawiaja za nerkami) czy to zapalenie nerwow czy co... ogolnie szyjke mam skrocona do 18mm, ale jest zamknieta i trzyma- nakaz lezenia do porodu, pod grozba wsadzenia mnie do szpitala wczesniej... mam wytrzymac jeszcze 3 tyg, wtedy moge rodzic... prawodopodobnie gdzies mnie przewialo jakis wirusik sie dostal i postanowil porozpieprzac wszystko co bylo w porzadku, wiec dziewczyny uwazajcie na przeziebienia!!! Moj maly moze miec zapalenie pluc po porodzie przez to ;( a ja nie mam w domu jeszcze nic zrobione :/ zero lozeczka wozka... zakupow takich porzadnych ;( mam zakaz nawet, zeby pojsc nawet na takie zakupy... maly ma sie dobrze, wazy 2600g, pan doktor powiedzial, ze silny z niego chlopak; jego glowka jest duza i polozona centralnie na szyjce, wstawiac sie zaczyna, wiec stad moze byc tez ta skrocona szyjka.... trzymajcie sie dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga to niedobrze, 3maj sie dzielnie jeszcze tylko 3 tyg. Zdrowie ważniejsze niz zakupy, ja większosc wyprawki kupiłam na allegro, wlasnie czekam na kuriera. Najważniejsze ze z maluszkiem wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze dziewczyny nie straszcie tym że skurcze 100 razy mocniejsze od bóli miesiączkowych :) Ja też zawsze miałam bolesne ale łykałam ketonal i jakos mogłam wytrzymać. Czasem to nawet to nie pomagało i mąż musiał wieźć mnie na pogotowie. Do omdleń z bólu też dochodziło. Całe szczęście teraz z tym mam spokój. :) Jeśli chodzi o opiekę nad niemowlakami to mam od tego siostrę. Rodziła w czerwcu więc maluch będzie tylko 6 m-cy starszy od mojego. W razie czego mam kogo sie poradzić. U mnie zajęcia ze szkoły rodzenia miały dwie położne i to obie pracują w szpitalu przy porodach więc... może nie będą się na mnie darły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaW ,wózek i łóżeczko w tej chwili nie są ważne ,najważniejsze to Wasze zdrówko.dbaj o siebie ,leż dni teraz krótkie to czas szybko zleci i ani sie obejrzymy a będziemy tulić nasze maleństwa .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelee
jesien to czas przeziębien i gryp, jedno szczęście że mamy już z górki i że nasze maleństwa są już tak duże i rozwinięte że mają duże szanse na przeżycie jak by co (odpukać ) Ja najbardziej się bałam ospy bo niestety w młodości jej nie przeszlam chociaż spędzamałam czas z zarazonymi. Trzymaj sie Agnieszka, jedno szczescie że jest internet wiec wiekszosc zakupów z pewnością tam zrobisz i czas przynajmniej Ci zleci na szukaniu i dokonywaniu decyzji co kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi przeszło przez myśl co kupić do podmywania się po porodzie. Myślałyście o tym? Kurczę szkoda że zajęcia ze szkoły rodzenia się już skończyły - to bym zapytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala_1990
Moja mama używała Tantum Rossa i mówi, że bardzo jej pomagało. Więc ja chyba też będę to stosowało, tym bardziej, że ostatnio miałam stan zapalny to też użyłam Tantum Rossa i pomogło. Tam jest napisane, że to do irygacji, ale spokojnie można się tym podmywać rozmawiałam na ten temat z moją ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez polecam Tantum rosa. A o przegotowaną wodę się nie martwcie. W szpitalu na pewno udostępnią. Przeciez nie wszystkie dzieci mogą być karmione piersią więc położne robią im mleko. Na pewno nie będzie to problemem. A nie wiem czy nie można też rozpuścić tego w wodzie mineralnej. Trzeba by było doczytać na opakowaniu. Można tez podmywać się szarym mydłem tym Biały Jeleń. Mój ginekolog zawsze mi go polecał na wszelkie infekcje i jeszcze kazał prać w nim majtki. W Rossmanie jest to mydło w płynie w takich małych buteleczkach na stoisku z minikosmetykami. Ja się już w niego zaopatrzyłam, choć tantum rosę też mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schola4
Witam .tak czytam czytam i widzę że jedna osoba ma termin na 15.12.2010 a co najlepsze ma rodzić w krośnienskim szpitalu tak samo jak i ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie znowu po przerwie :) Rodzinka pojechała więc znowu zostałam "sama" :) Byliśmy dzisiaj na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia, mieliśmy iść w piątek ale położna przełożyła, bo miała rodzącą. Przesiedzieliśmy i przegadaliśmy ponad 2,5 godziny na porodówce, oswajając się z tym wszystkim i powiem Wam, że pomimo niedoskonałości w sprzęcie jestem zadowolona z wyboru tego szpitala. Położna mówiła o całej fizjologii porodu, sposobach łagodzenia bólu o tym co wolno czego nie wolno, o tym jakie mam prawa w czasie porodu no i uczylismy się oddychac torem brzusznym, pokazała też baardzo dużo ćwiczeń na rozciąganie krocza - bo wspominałam, że zależy mi na tym żebym nie była nacięta. I najwazniejsze powiedziała żeby jasno mówić jeśli coś mi nie będzie pasować, bo to ja i Maluszek jesteśmy najważniejsi. Podobało mi się też, że pokazywała mojemu O. jak może mi pomóc, widzę, że dobrze mu to zrobiło i teraz wie, że nie tylko będzie tam dla towarzystwa i trzymania za rękę ale, że naprawdę może mi i Małemu pomóc :) Za tydzień w środę jedziemy na następne zajęcia, będzie o karmieniu piersią i ogólnie o problemach z piersiami po porodzie, mamy też wizytę u lekarki więc będzie intensywny dzień. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Bettinka87 ,u nas na sali poporodowej był czajnik elektryczny ,jak nie będzie to pielęgniarkę poprosisz chyba wody nie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×