Jak to zrobic, zeby zostac matką, a nie zostac kwoką?

jak im tak wygodnie. Ale dzieci kopią, wierca się, ja bym oszalała, a teraz w takie upały, takie 2 piecyki mieć w łóżku, wow

moje dziecko spało z nami do ...5 miesiąca i było fantastycznie!!! potenm dostało swoje łóżeczko, ale i tak często śpi z nami dalej:) i świetnie jest się przytulić do takiego małego gorącego ciałka, a ono jest najszcześliwsze leżac w środeczku i trzymajac za rączki mame i tatę, lub przytulająć się raz do jednego raz do drugiego:) A i w seksie powiało swierzością, bo...skpro łóżko jest zajęte.... ilez jest innych możliwości :)) hehehe tak że każde rozwiązanie ma plusy i minusy - trzeba tylko je znaleźć!!!! a żeby nie zwariować - praca zawodowa - uwierzcie mi daje tyle satysfakcji, że warto isc , nawet jak by zarobki starczyły tylko na opiekunkę! W pracy (obojętnie jakiej, choć kochana wskazana) kobieta kwitnie i ma motywacje do bycia piękną)

Autorko uda Ci sie, uda;) Ja juz to wiem, tylko idz ta droga ktora sobie obralas! To ze ktos ma dziecko nie znaczy, ze jego swiat sie skonczyl! Ja jestem matka, dla kolezanek kumpela, a dla meza zona, a w lozku to wiadomo.......hehhehe;) Mysl, tak jak do tej pory myslisz to zostaniesz soba;)

szkodzi to bardzo - jakaś zawiść, że dziewczyna jest normalana. A iść sobie nie musi bo to jej topik, ty raczej sobie idź jak nie chcesz czytać tego. I radzę ci też się czasem sobą zachwyć, od razu będziesz pogodniejsza

jak pisalam - wczesne dziecinstwo to moment i ten kwoczy czas wspomina sie potem z wielkim sentymentem, podobnie jaknajfaniejsze randki z facetami. Przedtem i potem mozna sie spelniac zawodowo, ale taki chocby rok kwoczenia to cudowne doswiadczenie zyciowe, grunt , zeby czerpac z tego radosci czuc, ze sie robi cos sensownego - dobrze wychowuje przyszlego obywatela ( ze tak powiem wznosle), czy po prostu fajnego, zyczliwego, madrego czlowieka ( mówiac skromniej). Oczywscie kwoczyc trzeba madrze, czasem nawet naukowo, no i zawsze z sercem. Mysle,ze tego sie nie da zaplanowac, i tak sie idzie na zywiol, bo zmiany, ktore zachodza po urodzeniu na ogol kazda kobiete zaskakuja. Nie planuj za duzo, skoro teraz masz swoje ambicje - one przeciez nie znikną, to akurat sie nie zmienia. Ale sposob i czas ich realizacji - czasem tak, po prostu myslacy czlowiek jest elastyczny i zawsze dostosowuje sie do istniejacych sytuacji.

Ok , dzieki laski, podnioslyscie mnie na duchu Szkodzi to bardzo - wymasowałaś sobie już dzisiaj szyjkę macicy?

trrrrawa - cytuję "A ja mam w sobie niespokojnego ducha i chyba nigdy sie wystarczająco nie wyszaleję - do tego stoonia, zebym miała przyjemnosć z plotkowaniu z jakimis babami" dziewczyno, troche wiecej pokory, kto ci dał prawo wywyższania sie - te baby to takie same matki i babki jak Twoja własna i w niczym nie gorsze. rób swoje rzeczywscie i trzymaj sie swojego grona, bo nie jestes miłym towarzystwem.

dodam na pocieche,ze ze swoimi dziecmi zwiedziłam pół swiata i ze własnie one nie dawały mi sie nigdy "zakwoczyc", zawsze powiew czegos swiezego, trzeba byc na bieżaco z zyciem, zeby nie odstawac od mlodszych. Mnie sie wydaje, ze chyba nawet przed dziecmi byłam bardziej zasadnicza, przy nich niezle poszalałam, dzieci dają przyklad. Wiec sie nie przejmuj.

hehe ja z dzieckiem nigdy nie spalam :) ledwo z mezem umiem spac :) jakis samolub ze mnie :) ale mlody teraz czesto sam przylezie o 4-5 rano do naszego lozka :) nie widze w tym nic fajnego przytulania sie do dziecka :/ ja wtedy spierniczam z lozka na inne :) a co do plotow to coz jak nie ma nic innego to dobre i to... ja np jak pracowalam nie maialm czasu na kafe a teraz siedze pol dnia na kafe bo co mam innego robic ... tematow o plamieniach i wymiotach tez nie lubie :)) niektorym odpierdala rowno na punkcie ciazy starania sie itp.. aha a tym co tak mi wspolczuja dziekuje za troske ale niepotzrebna mi :) stara jestem jak szlag ale podobno dziecko i ciaza odmladza wiec za 2 mce rodze moze odmlodnieje :D:D:D mnie sie wydaje ze najgorszy okres wychowania to wlasnie keidy dziecko przestaje byc takie latwe w obsludze jak niemowle a jeszcze nie jest na tyle smaodzielne i rozumne by dorownac doroslym, czyli od ok pol roku do 4-5 lat :/ wtedy to jest po prostu dzieckiem dla wielu nudnym :( ale to tez zalezy wiele od rodzicow, moj maz np biega hobbystycznie i co 3-4 tyg jezdzimy z nim na zawody, moj maly sie tak wciagnal ze tez chce, urzadzamy mu biegi starty mety itp.. jemu sie to strasznie podoba, za 4-5 lat mam nadzieje ze bedzie to nadal jego pasja i bedzie biegal z tata :)

OK :) Dzieki jeszcze raz, spadam i życze miłego dnia wszystkim, baj

co do plotkowania z babami - przeciez to ty sobie dobierasz towarzystwo i tematy rozmow - dlaczego nie maja byc ciekawe?

Słuchajcie znalazłam świetny konkurs kulinarny. Podajesz w nim swoje ulubione potrawy i otrzymujesz wspaniałe nagrody za przepisy. Konkurs jest całkowicie darmowy więc warto spróbować. Ja ostatnim razem dostałam super wypiekacz do chleba. więc jest pewność że warto tu zajrzeć. Poświęć chwilkę i sama zobacz www.friger.pl/index.php?ref=kingakorab