typowe zainteresowania mężczyzn to

Widzę, że dominika1000 ma bardzo szowinistyczne podejście do tematu. Pytanie się rodzi czy to wina ojca, czy partneta. No bo jak wytłumaczyć taką anomalię psychiczną. Odbiega od normy o 80%. To już nadaje się tylko do hospitalizacji. A przy okazji. ograniczoność tematu wskazuje raczej na niski poziom inteligencji. A mężczyznom zarzucasz jej braki. Wypada chyba zweryfikować swoje stanowisko, przyznać się do błędów i prosić zgromadzenie o wybaczenie. Mile widziany byłby bankiet dla wszystkich w nowym BAR CAFFE Tam przynajmniej ludzie kulturalnie się bawią. Prowadzą błyskotliwe rozmowy a co najważniejsze nie ubliżają myślącym inaczej. Z całym szacunkiem dla wszystkich tu obecnych Stary Rosomak

Moze i nie ale chodzisz na studia po to żeby poznać tak przyszłego inżyniera,w mojej okolicy pełno takich studentek co na studia poszły po to żeby znaleść sobie pożądnego przyszłosciowego meża,teraz siedza w domu i nie pracują bo mąż ich utrzymuje mimo że maja dyplomy magistrów.

no to trafiłeś na wyjątek, dla mnie może być i zwykłym robotnikiem, oby z dobrym charakterem.

mysle ze mam dosyc rozumu aby polegac na sobie, facet moze ewentualnie byc podpora dla wspolnego zycia i rachunkow, ale ja poradze sobie sama

''no to trafiłeś na wyjątek, dla mnie może być i zwykłym robotnikiem'' No nie wierze, ąż tak nisko mogłabyś upaść żeby się ze zwykłym robotnikiem zadawać? Nie byłoby ci wstyd przed rodziną i najważniejsze przed znajomymi?

nie, bo w przeciwienstwie do Ciebie posiadam UCZUCIA WYZSZE a nie parcie na czyjas pozycje spoleczna

Czarna dupa ale w praktyce to wygląda inaczej,jak byś mogła wybrać to myślę że wolała byś inżyniera niż robotnika,a jak nie masz wyboru to bierzesz co jest

mam powiedziec szczerze ? nikt mnie tu nie zna wiec pozwole sobie na nieskromnosc jestem uwazana za b.ladna dziewczyne, inteligentna, dobra, studiuje i mam okreslone plany zyciowe. mam duze powodzenie wsrod mezczyzn roznego pokroju, a to czy wybiore robotnika czy inzyniera to juz zalezy w jakim stopniu mezczyzna ten umie mnie przyciagnac do siebie, a to juz nie jest kwestia wyksztalcenia. sa biznesmeni bez jakichkolwiek zasad i klasy, a sa tak zwani przez spoleczenstwo prości chłopcy, którzy potrafią więcej z siebie dać, bo nie potrzebują jakiegoś durnego podbudowywania własnego ego

Studiuję jakiś prosty kierunek bo nie chce mi sie pracować, wole zeby utrzymywali mnie rodzice. Faceta i tak bede zdradzac wiec co za roznia kim bedzie. Raz bedzie taki za miesiac inny.

Czarna dupa-mądrze powiedziane,tylko jak sama mówisz masz plany na zycie a tym samym myslę że chodzi ci dorobienie sie mieszkania i samochodu a z inżinerem łatwiej tego dokonac niż z robotnikiem,a po za tym jak sama piszesz jesteś studentka czyli młodziutka jestęś i twój śwaitopogląd jeszcze sie zmieni,a jak jestes ładna to na pewno masz swojego mena który jak przypuszczam robotnikiem raczej nie jest.

czarna dupa Studiuję jakiś prosty kierunek bo nie chce mi sie pracować, wole zeby utrzymywali mnie rodzice. Faceta i tak bede zdradzac wiec co za roznia kim bedzie. Raz bedzie taki za miesiac inny. Dominik 1000-Fajny podszyw,ale trochę kiepsko zrobiony:P

odrazu pomyslalam, ze to dominik sie podszyl pod czarna d... tylko on ma takie podejscie do zycia i kobie:-P

Nie ważne jakie ma podejście,ważne ze od kobiet trzyma się z daleka tak jak ja,prawdziwy facet nie potrzebuje kobiety ,tylko jakiś nieudacznik co kanapek nawet nie umie sobie zrobić i gaci wyprać.

kawalerowie co trzymią sie z dala od kobiet to najszęśliwsi ludzie na świecie:)

Dominik chciał się popisać ;) Mój mężczyzna właśnie pracuje fizycznie. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do bogatych, nie wiem dlaczego. Po prostu mam wrażenie, że bogaci często mają płytkie mniemanie o kobietach, uważają, że każda bez wyjątku może być ich, że statusem materialnym wszystko załatwią. Aha, i za ileś lat zaczną wypominać jak to oni cię z biedy nie wyciągnęli. A z drugiej strony nie jestem nauczona pławienia się w luksusach, dla mnie to bez różnicy czy wyjdę z moim mężczyzną na piwo do pubu, czy na ekskluzywnego drina w klubie dla bananów. Po prostu zależy od faceta, jeśli umie zaoferować swoje emocje i uczucia, to dla mnie jest to bez różnicy, kim jest. No chyba, że to totalny odrzutek społeczny, bo z takimi nie mam ochoty bliżej się zadawać.

Walker to wasze zdanie, ja znam osoby samotne i jakos mecza sie z tym ,ze nie maja do kogo buzi otworzyc... pozatym kobieta nie tylko kanapki do pracy robi...

czarna dupa-Jesteś na pewno wyjątkiem wsród kobiet,uważam że twoje myślenie jest prawidłowe. Dobrze-Ja nie lubię mówić bo niby po co ciągle coś paplać,wolę sobie popisać,a jestem tak nauczony że nawet jak bym był z kobietą(co nigdy się nie stanie) to bym sobie sam wszystko robił,po prostu lubię być samowystarczalny i niezalezny od wszystkich

Chyba jednak każdy facet marzy o tym żeby się zakochać, zbudować dom, mieć dzieci itd. Dominik czyli tez o tym myslisz, ze tak napisales

A po co mam budować dom skoro mam?Po co sie zakochać jak zależy mi tylko na seksie,a dzieci i tak wychowa mi subkultura i telewizja więc bezsensu.

i dlatego drażni mnie taka generalizacja kobiet, stereotypy, że właśnie kobiety chcą tylko pieniędzy, sypiają z byle kim, kiedy się upiją od razu wskakują do łóżka. to bardzo krzywdzące, bo ludzie żyjący tym nie pomyślą, że np taka kobieta może kochać tego bogacza, ma dużo kolegów, ale z żadnym nie chodziła do łóżka lub upija się i myślą, że jeszcze chwila aż rozłoży nogi. aż mi przykro, że można kogoś tak poniżać dla własnej sastyfakcji

U mnie. 1. Kasa. 2. Praca. 3. Niezależność. 4. Broń. 5. Dobre jedzenie. 6. Seks/Panienki. Kiedyś seks był wyżej ale nigdy nr 1, maks 3. Widocznie jakiś dziwny jestem.

Wrom-W sumie u ciebie to sie wszystko łaczy w całość,no bo jak lubisz kasę to i pracować,jak lubisz broń to dużo kasy potrzebujesz bo tani sport to nie jest,niezalezność mniej zależy od kasy a więcej od umiejetności,a panienki i seks to jak nie masz kasy to nie masz ani panienek a tym samym seksu

No fakt. Z tym że aby nie było nieporozumień, to lubię tylko własną kasę a nie partnerek - odwrotnie niż u kobiet.

[zgłoś do usunięcia] dominik1000 Was kobiet nie ma nigdzie. Jeżeli chodzi o wasz wkład w rozwój cywilizacji, to nie macie żadnego. Wszędzie gdzie jest wymagana inteligencja i umiejętność myślenia tam pracują mężczyźni. Interesuję się elektroniką, zabytkowymi samochodami i kiedyś akwarystyką, Wy to chyba histori wielcy odkrywcy i twórcy cywilizacji nei znacie. Kobiety ktore kiedyś chciały czegos dokonac cos zreformować odkryć były potepiane palone na stosie. Pozatym czego tak bardzo stawiasz na piedestale zainteresowania ktore są męskie? Bo malartwo architektura wnętrz ubioru szycie gotowanie i inne "babskie" zainteresowania sa gorsze? Mnie samochody w ogole nie interesują. Mogę jeżdzic na rowerze lub starym golfem dlatego jestem gorsza? głupsza? Skąd wiesz że swiat nie byłby lepszy bez telefonów komórkowych broni samochodow? ehhh

no tak moda jest zła - ale gdyby nie moda, faceci gadaliby, że kobiety ubierają się jak flejtuchy dbanie o wygląd jest złe - gdyby nie to narzekalibyście, że same pasztety gotowanie - gdyby nie to, większość z was żyłaby na zupkach chińskich ot, męska krytyka

Ale głupoty tu wypisuja co niektórzy... O zaradności męzczyzny nie decyduje fakt ukończrnia studiow!!!!! Oczywiście wszystko pieknie ładnie jak jest taki inzynierek ale może nim byc również zupełnie nieporadny nieumiejący zapewnic kobiecie nic chłopaczek! Nie wazna jest ilość skończonych fakultetów ale to, co mężczyzna ma w głowie. Ja jestem magisterem ponieważ chciałam prawcowac w prywatnym językowym przedszkolu i do tego dążyłam poprzez studia, mój mąż skończył technikum, ja mam niecałe 2000 ledwo ledwo, on ma ( co prawda za granicą teraz) 12000 m-cznie. Jego zainteresowania?? Jest wokalista w zespole rockowym, czynnie uprawia sport ( ćwiczenia kulturystyczne, boks, plywanie) gra w swoje gierki w playa ( jakieś bijaktyki i piłka nożna ;) cały czas grzebie w swoim ukochanym audi a8, lubi dobry, komercyjny film, lubi kobece ciało, w mieszkaniu mamy kilka kobiecych aktów za szklem w tym najważniejsze moje :) Czy odbiega od normy?? czy jest "zwyczajnym"mężczyzna?

Martyna - nie o to chodziło w temacie. Obecnie sprzeczamy sie o to z facetami tutejszymi gdyż oni twierdzą ze kobiety niczym sie nie interesują i szukaja tylko sponsorów.

Dlatego zawsze powtarzam ze facet z kobieta nigdy się nie dogada tak jak pies z kotem,i nie powinni być razem,już od dziecka chłopcy gryza sie z dziewczynami,brat z siostrą a potem mąż z żoną,po prostu żyjmy osobno i uprawiajmy tylko seks

coz za rada :o

walter a Ty kolegów,kolezanki/znajomych masz?