Samotność w piątek wieczór.

Fajnie ,weź no pstyknij sobie chociaż oczko ;):D,albo usta..albo ...uda;)rozchylone!;):D

Muhahaha :D Ależ jestem z siebie dumna A jeśli chodzi o łowy, to ja mam pieska, właściwie suczkę i mogę Nieznudzonemu pożyczyć na podryw :D

Albo piersi :)..żartuje :)

http://img18.imageshack.us/i/okoy.jpg/ Rzucam wam moją gałę na pożarcie :P

fajnie ,poszłaś robić fotki ?:d,żartowałam :DWracaj!!:)

Aleee!!:D Piękne oko :)

No cóż, krocze mam niewygolone, a piersi krzywe, więc na szybko nic z tym nie zrobię :P

muli komp:O

:D ale ,za to oko masz cudne:D

nieznudzony , współczuję :) mykam koffani:)))Miłego dnia!

jeżeli o mnie chodzi, to też powiem oko cudne ale wolał bymm..eeee..., noo;):P

Bywaj Wrono, miło było, dzięki za pogawędkę:) Tez uciekam, bo FAJNIE mi zapetyt zaostrzyła swoimi kulinariami:)

Oj, a ja musiałam pomidory dokroić do tej bruschetty :P No cóż, do wieczora ;)

Ciekawe czy FAJNIE przeżyła swój obiad???:( Szkoda by jej było, strata byłaby niepowetowana z kilku względów;)! Bo i mila i mądra ii...oczy ma śliczne, i kto tam wie co jeszcze....:)

A gdzie jest Settt??? Wracaaaaaaaaaaj!:)

To było tylko jedno oko ;) Przeżyłam. Chcą dokładek! :D

Nie ma nikogo:(

Oooo, żyje:):):)

Też niedobrze:O Teraz się nie wymigasz i stale Cie będą molestować - żywota w kuchni dokonasz.:(

E tam :P Ja się umiem bronić. Zresztą mój brat lubi dziwne jedzenie: kebaby albo coś mega ostrego, mój ojciec najlepiej by jadł schabowe na zmianę z mielonymi, a moja mama nic nie je. Natomiast ja jem to co mi smakuje i to sobie gotuje, i w ich gusta nie zawsze to trafia ;)

Secia chyba gdzieś wybyła, na gg też się nie odezwała, więc pewnie zajęta. :)

Heheheh:) ))))))))))))) Przy tak zróżnicowanych gustach to właściwie nie grozi Ci dożywotnie zesłanie do kuchni, bo nie sposób wszystkim dogodzić. A zresztą, zawsze jest wyjście - można spaskudzić jakąś potrawę raz i drugi,... i podać się do dymisji w razie jakiejkolwiek reklamacji lub najmniejszego skrzywienia się kogoś przy

cd. ....przy stole.:)

Może Secia znalazła sobie jakie "wyjście awaryjne"???:P

...a może ma doła:(!?

Wierzę, że bawi się teraz bardzo dobrze. :)

Hmmmm...?

A może jest zajęta, np. wisnie zaprawia!!?:)

Tego nie wiem, ale jak wróci, to na pewno nam opowie. :) Tak sądzę. :)

Mecz ogląda :P