Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoda 3333

Wspólne odchudzanie 10 kg w dół

Polecane posty

Gość GHASSOUL
MAROKANSKIE GLINKI UJEDRNIAJACE !!!! Glinka Ghassoul to naturalny minerał zbudowany głównie ze stewensytu, którego głównym składnikiem jest krzemian magnezu. Po wymieszaniu z wodą przybiera postać błota posiadającego właściwości myjące i odtłuszczające, absorbuje zanieczyszczenia. Glinka ghassoul w krajach arabskich stosowana jest jako mydlo, szampon, maseczka oraz uzywana podczas licznych zabiegow kosmetyczno-leczniczych. Jej lecznicze dzialanie wykorzystuje rowniez dermatologia w walce z tradzikiem. Hipoalergczna i delikatna nawet dla najbardziej wrazliwej skory. Tajemnica mlodosci i piekna prosto z Maroka. Opakowanie 0,5 kg. Ponownie dostepna !!!! http://www.marokostyle.com/index.php?p251,marokanska-glinka-ghassoul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Karolinka, dobrze, że już lepiej się czujesz:) Dziś obie musimy poćwiczyć, bo ja choć czułam się dobrze, to zaniedbałam ostatnio ruch. Na dziś planuję aerobik, hula hop i rozciąganie. Pomacham też hantlami, bo w końcu je kupiłam:) Z posiłków cały dzień jem sałatkę z kurczakiem gotowanym, sałatą, pomidorem, ogórkiem, kukurydzą i pieczarkami. Miłego i dietetycznego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja 45 min cwiczen mam juz za soba, cwiczenia rozciagajace, twister A6W, cwiczenia z hantlami no i ogolne cwiczenia silowe:) ostatnio zaniedbalam 6 weidera wiec musialam zmniejszyc ilosc powtorzen bo inaczej nie dalabym rady.. a po cwiczeniach zjadlam twarozek z jogurtem:) pozniej ugotuje sobie brozowy ryz i z jem go z warzywami i kurczakiem:) do uslyszenia pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że ćwiczenia pełną parą:) A jakie ćwiczenia robisz na ramiona? Bo ja zawsze miałam z nimi problem. Z tym, że barki mam wybitnie szerokie i nie chciałabym być w tym miejscu jeszcze większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak Wam dzisiaj poszlo?? u mnie nawet nawet:) jestem zadowolona bo zmiescilam sie w limicie kalorycznym:P lece teraz spac a jutro kolejny dzien walki z tluszczykiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Kurcze Karolinko, widzę, że chwilowo zostałyśmy same na placu boju. Wczoraj zgrzeszyłam jednym lodem, ale w bilansie kalorycznym nie przekroczyłam nawet 1000kcal, więc ok. Dziś na śniadanie zjadłam trochę wczorajszej sałatki, później kanapkę i teraz zastanawiam się nad obiadem, bo wcześniej nie miałam jak nic konkretnego zjeść. Spróbuję dziś 8min abs na ramiona, które pokazałaś. Czuję, że będzie ciężko, bo ręce mam fatalnie słabe. Miłego dnia życzę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzienna zjawa wszyscy nas opuscili i zostalysmy same:( ale my sie nie poddajemy i walczymy dalej:) jak Ankula wroci z Pl to sie topic troche rozrusza:) a u mnie jak do tej pory ok ale lece zaraz z dziewczynami na disco wiec sie troche wypije ale co tam raz sie zyje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że się trzymamy:) Pewnie się wytańczysz dzisiaj, więc alkohol się szybko spali:) Dziś nawet zmobilizowałam się do biegów:) Jutro planuję powtórzyć swój wyczyn:) A teraz dla równowagi topicowej przebieram się w piżamkę i idę grzecznie spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jestem już po porannym bieganiu. Co prawda biegam malutko, ale od czegoś trzeba zacząć. Wracam do A6W, bo ostatnio ciągle ją porzucałam. Zatem dziś znów dzień pierwszy. Wyjątkowo ładna pogoda dzisiaj, więc zamierzam pospacerować sobie. Z ćwiczeń jeszcze zrobię abs na ramiona od Ciebie i hula- hop. Zjadłam już bułkę z ziarnami z twarożkiem, co będzie później nie wiem, ale po bieganiu zawsze mi apetyt podskakuje, więc idę się opić wody, żeby nie rzucić się na czekoladę, która leży sobie w mojej lodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu... Jaka pustka tutaj. Trudno, napiszę sama do siebie chyba. Wczoraj dzień udany. A6W jednak nie zaczęłam, więc zrobiłam to dopiero dzisiaj. Wpadła mi w łapki książka o diecie Dukana, więc jak przeczytam, ale to dopiero jutro:P, to zastanowię się, czy jej nie rozpocząć. Chociaż czytałam opinie i duża część mnie odstraszały. Szczególnie te dotyczące wątroby. Za to kilogramy podobno spadają szybko. Przeczytam i pomyślę. Miłego dnia każdemu, kto tu zaglądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Dzienna Zjawo:) no i reczta zagubionych dziewczynm:P u mnie wczorajszy dzien byl udany, zaliczylam nawet 2-godzinny trening i zmiescilam sie w 1500 kcal.. dzisiaj jak do tej pory byla kawa z mlekiem i malym rogalikiem, moze i powinnam odpuscic soboie tego rogalika ale nie dalo rady, bo byl prosto z piekarni, jeszcze cieplutki:P zaraz po tym odkurzylam cale mieszkanie, posprzatalam, zrobilam pranie i umylam jedno okno wiec mysle ze pol rogalika spalilam:P:P wiem ze dzisiaj niedziela i powinno sie odpoczywac ale ja ostatnio nie mialam czasu ogarnac mieszkania, a dzisiaj zaczynam prace troszke pozniej wiec musialam to jakos nadrobic. dzienna zjawa slyszalam o Dukanie i tez sie zastanawialam ale podobno niektore dziewczyny maja problem z zaparciami podcza stej diety, ja mam problem na normalnej diecie a co dopiero by bylo na Dukanie, wiec wole nie ryzykowac.. ta dieta ma duzo zwolennikow ale tez tyle samo sprzeciwnikow ale ktora dieta nie ma, jednej osobie podpasuje innej nie, wydaje mi sie ze kazda dieta to sprawa indywidualna, na jedych podziala na innych nie wiec kazdy musi podpasowac cos pod siebie, daj znac jakie masz wrazenia po przeczytaniu ksiazki:):) no to ja lece scierac kurze:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MasterCleanse
Cześć Wam! Podejmuję się wyzwania jakim jest MASTER CLEANSE:) Zaczynam od poniedziałku (13.09.2010). Swoje doświadczenia będę opisywać na blogu: http://mastercleanse.mylog.pl/ Będziecie kibicować?;) Pozdrawiam!:) Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i gdzie sie wszyscy podziali?? dzisiaj mialo byc wazenie ale ja poczekam do nastepnego poniedzialku, nie czuje sie zeby mi cokolwiek polecialo:( a dzisiaj jak narazie byla owsianka i jedno jablko, pozniej bedzie pieczona ryba z warzywami a kolacje zjem w pracy, ale jeszcze nie wiem co.. do pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje ten ostatnio niestety tez swieci pustkami, dziewczyny powyjezdzaly na urlopy i takie tam, ale mam nadzieje ze topic za jakis czas znowu sie rozkreci:) a jaka dietke stosujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ogólnie stosuje mniej żrec. Zrezygnowałam ze słodyczy, słodzenie kawy, czy herbaty, słodzonych napojów i soków. Jem 4 posiłki - na śniadanie kanpka lub 2, obiad normalny- tylko mała porcja. Podwieczorek - owoc np pomarańcz, gruszka. Na kolacje serek wiejski lub inny, czasem, gdy jestem bardzo glodna dodaje do serka pół bułki. No i cwiczenia oczywiscie - ok 40 minut dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karolinko i Szczuplejsza talio:) Ja się wczoraj zważyłam i zobaczyłam na wadze piękne 53 kg:) Czyli tak naprawdę do mojego zamierzonego celu został mi jeden kilogram tylko.:) Jest sukces:):) Tej diety Dukana nie będę stosować. Po przeczytaniu książki doszłam do wniosku, że kiedyś sama sobie narzuciłam podobną dietę i faktycznie duuużo zeszczuplałam, ale w pewnym momencie czułam się mega słaba i oczywiście rzuciłam się na węgle ze zdwojoną mocą. Takie ograniczenia to nie dla mnie, tym bardziej, że po prostu mniej jedząc też osiągam swój cel:) Dziś na razie tylko pokręciłam hula- hop, a później nie wiem czy będę miała czas na ćwiczenia. Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzienna zjawa - gratuluje. Super, ze Ci nie wiele zostało. Mi zostało jeszcze 6 kg do zrzucenia, ale jesli utrzymam moje obecne tempo, to do konca roku powinno mi się udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wracam do was koniec kropka !! koniec obijania sie i jedzenia co sie chce:( ale wiecie co dzis rano stanelam na waage i zobaczylam 57.1kg ;ooooooo nic nie przytylam jakis cud z czego bardzo sie ciesze i wracam spowrootem na tryb odchudzania;)) za mna dzis 2 bulki ciemmne z serkiem wiejskim to w szkole a przed chwila byl klops z miesa z indyka i do tego sos czosnkowy na bazie j. naturalnego i czosnku oraz ogorek kiszony;)) powodzenia dziewczynki ;)) i postaram sie codziennie juz wpadac tu do was;) musze do soboty przestrzegac ostro diety bo w sobite impreza wiec napewno sobie troche odpuszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Onaaa17:) Super, że już jesteś z nami, bo ostatnio to pusto się tu zrobiło. I że nic nie przytyłaś, to też fajnie:) Widać przynajmniej, że nasze odchudzanie jest trwałe i bez jojo:):):) Powodzenia w dalszym odchudzaniu:) A jak się czujesz w nowym roku szkolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim!!! Ja wlasnie ledwo co zywa dotarlam do domu po ciezkiej pracy:( Onaa17 no nareszcie jestes, stesknilysmy sie za Toba, ciesze sie ze wrocilas do dalszej walki z kilogramami, i to naprawde super ze nic nie przytylas, teraz wiesz przynajmniej ze odchudzasz sie jak powinnas:) Talia szczupleje 1500 kcal to dietka dla mnie bo tylko przy niej nie mam napadow obzarstwa, no ale ostatnio cieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeezko mi idziem kilogramy ida w dol jak krew z nosa, no ale to chyba normalne, czekam i jestem cierpliwa jak w koncu zacznie szybko znowu spadac:P a dzisiejszy dzionek bez cwiczen bo nie mam sily no i nie mialam czasu bo caly dzien poza domem, teraz tylko kapiel i do lozka spac dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Kolejny dzień walki z tłuszczykiem ogłaszam za rozpoczęty:) Wczoraj pobiłam swój życiowy rekord w ilości przebiegniętego dystansu, więc dziś dla odmiany dam sobie luzy:) i pokręcę tylko hula hop, zrobię brzuszki i 8min abs na ręce. Z jedzenia to jeszcze nie mam żadnych planów. Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzienna zjawa a ciezko bylo wrocic na tor nauki i codziennego wstawania. xD i teraz caly czas z mysla byle do piątku hehe ;)) ale jakos leci ;) ja juz po obiadku wieczorkiem cos pocwicze dzis sie nachodzilam ponad godzinke dobra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Onaaa17, widzę jak mój brat "ochoczo" idzie do szkoły (3 gimnazjum), więc rozumiem ból. Mi już niedługo studia się znów zaczną, ale jednak studia to przyjemna rzecz:) Jednak dziś też poszłam biegać i jutro też planuję. W ogóle wciągnęło mnie to bieganie. Już zaczęłam szukać dobrych butów:) Jeśli chodzi o jedzenie, to nie do końca było u mnie dietetycznie, ale dużo się ruszałam, więc nie jest tragicznie:) Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno nie zaglądałam, ale nadal dietuje sobie (no czasem nie do końca;P), nie zrezygnowałam jeszcze:P pozdrawiam i życze jeszcze więcej motywacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie z tą szkołą to cięzko ;p trzeba się wciągnąć w ten codzienny rytm ;p u mnie jak narazie sucharek z bialym serem i batonik fitness;p na obiad jakas pierws z kurczaczka chyba bedzie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Fanka_Janusza, najważniejsze to właśnie się nie poddawać, bo odchyły od diety zdarzają się wszystkim. Ja dziś już po pracy i teraz odpoczywam. Zjadłam zupę warzywną i cukinie. Z ćwiczeń będzie bieganie, hula hop, A6W. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! Ja wczoraj zawalilam i zjadlam kubeczek lodow, a raczej kubel lodow:( no ale dzisiaj juz wracam do dietki:) na obiad robilam zupe pomidorowa, zaraz przygotuje sobie jakies dietetyczne kanapki i lece do pracy... Dzienna zjawa podziwiam ze masz motywacje do biegania, ja nie wiem czy bylabym wstanie, a kiedy biegasz rano czy wieczorem?? sama czy z kims?? co jesz przed bieganiem i jak dlugo biegasz jesli mozna spytac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×