Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panienka z rozbitego okienka

ZAPROSIL MNIE NA WAKACJE A JA SIE ZGODZILAM I MAM PROBLEM

Polecane posty

Gość panienka z rozbitego okienka

Moj facet zaprosil mnie na wakacje. Powiedzialam ze ok bo nalegal. Wszystko super, fajnie ale to on placi za podroz (w tym wypadku paliwo, potem przelot samolotem) Ja mam malo pieniedzy ze soba i w tym problem bo w hotelu mamy sniadanie a potem do 16-18 siedze glodna. Moj facet je obiady o takich godzinach wlasnie a ja jem obiad o 14 i o tej porze jak w zegarku robie sie glodna. Problem moze glupi ale gloduje czasem do 18 nawet bo on przegryzie w miedzyczasie cos slodkiego (ja nie lubie przed obiadem slodyczy) i mu wystarczy. I glupio mi mowic ze jestem glodna skoro wiem ze on ma takie a nie inne nawyki jedzenia, ktore wiaza sie z praca. Sama sobie tez nic nie kupie bo mnie nie stac i glupio tez by mi bylo. Nie wiem jak wybrnac z tej sytuacji bo z jednej strony go rozumiem ze je o tej a nie innej porze a z drugiej mam zal ze ani razu nie zapytal czy jestem moze glodna w tej wczesniejszej dla niego porze. Tym bardziej ze wie iz jadam duzo wczesniej niz on. Co o tym myslicie? Jak to rozegrac by nie wyszlo glupio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
ile wy jestescie ze soba??? wstydzisz sie powiedziec ze jestes glodna? boze, co to za zwiazek? szoke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
dodam, ze on na sniadanie zjada dosc sporo a ja nie moge rano tyle w siebie wcisnac i jem 1 gora 2 kanapki tylko wiec nic dziwnego ze o 14 zaczynam sie robic glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
laska.. nie osmieszaj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
rok czasu jestesmy ze soba. Tak, wstydze sie bo to tak jakbym prosila go o jedzenie (to on w koncu placi) tym bardziej ze on o 24 glodny nie jest a oddzielnie obiadow raczej jadac nie bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
o 14 nie o 24. Moze i moj problem jest smieszny ale dla mnie dosc istotny przez najblizsze 12 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
nie zalamuj mnie... jak mozna sie wstydzic swojego faceta po roku bycia razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka91
no własnie, jak mozesz sie wstydzic powiedziec o tym swojemu chłopakowi. on pewnie nie ma tego problemu co ty, więc nie pyta bo wydaje mu sie że jakbys była głodna to mu powiesz. mozesz zrobic tak, zasugeruj mu delikatnie że jestes głodna. przeciez wiadomno że powie tobie że on zapłaci. a ty nie protestuj. to rozwiązanie jesli naprawde sie wstydzisz. a jesli zbierzesz sie na odwage powiec mu prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
ok.. to inaczej. co robicie w tych godzinach kiedy zaczynasz byc glodna? nie mozesz wyskoczyc do sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
wstydze sie prosic o jedzenie:O Gdy jestem u niego to nie mam z tym problemu biore z lodowki co chce ale w tej sytuacji to jest tak jakbym go prosila zeby mi cos do jedzenia kupil i mam przed tym opory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
w godzinac gdy jestem glodna zwiedzamy rozne miejsca, muzea, ciekawe uliczki, zabytki itd. Od 16 do 18 wiem ze powie ze idziemy na obiad, Godzina zalezy od tego czy zdazymy gdzies dojechac, cos do konca obejrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
myslisz ze jak powiesz "ale zgłodniałam, moze skoczymy cos zjesc?" to on cos sobie zlego pomysli? w glowie mi sie to nie miesci.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
wyglada mi to tak jakby to on o wszystkim decydowal a ty nie miala swojego zdania. dlaczego ty sie dostosowujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
to ze on powie ze zaplaci to oczywiste bo wie ze ja kasy nie mam i jesli powiem ze jestem glodna to rownoznaczne jest z tym by mi cos kupil czy obiad postawil:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
ojeej, wielka tragedia! nie rozumiem twojego problemu dziewczyno. ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy problem w komunikacji
Nie możesz kupić sobie jakiegoś owocu? Banana choćby - na ogół tanie, a bardzo sycące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
generalnie w zwiazku to ja o wszystkim decyduje. Raz bylismy na weekendowym wyjezdzie i jak powiedzialam o 15 ze zglodnialam to mi kupil w McDonaldzie zestaw i glupio sie czulam bo nie dosc ze jadlam sama ze zaplacil to potem jeszcze obiad mi fundowal. Ja mam 22 lata a on 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrób sobie kanapki:P i zabierz na wypadek jakbyś zgłodniała proste a jak nie zrobisz bo ci nie pasuje bo musisz posadzić tyłek za jego pieniądze i wielce na wakacjach obiadować to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
ike a powiedz z czego mam zrobic kanapki? Na podroz zrobilam i dla siebie i dla niego. Teraz w hotelu raczej nie zrobie bo wedliny i chleba nie wyczaruje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfrgtyhjk
tak myslalam ze jest sporo starszy. troche jestes nie dojrzala... zaloze sie ze dla niego do ZADEN problem, a u ciebie to urasta to tych rozmiarow ze przeslonilo ci caly wyjazd. to chyba normalne ze ludzie jedza? ja np jem co 3 godziny po trochu i jakbym tak robila jak ty to na niczym innym nie moglabym sie skupic bo ciagle bym myslala o jedzeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidiaaa
a to ze sniadanie jesli cos zostanie nie mozesz zrobic sobie kanapek jak bedziesz głodna to zjedz te kanapke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam nie wiedziałam , że to taki hotel- więzienie, że nie można wyjść, znaleźć sklepiku i kupić 2 plasterki wędliny i 2 bułki raczej na takich zakupach też i się nie bankrutuje- no chyba, że bułki mają być ze złota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
ze sniadania kanapek nie zrobie bo to obciach wedlug mnie z restauracji wynosic kanapki:O Tak, dla niego sprawa jedzenia to normalna sprawa i dla mnie tez bo jak cos jemy to sie nie krepuje, mowie na co mam ochote, wie co lubie a co nie. Nie raz razem jedlismy w koncu wiec wiek tu nie ma nic do rzeczy. Tu chodzi o to ze ja sie wstydze prosic o jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejlyyynn
to wez pozyczke z banku i bedziesz miała na jedzenie jak ci głupio prosisz jezu jakie ludzie maja dziwne problemy bo niewiasta musi zjesc posiłek o godz 14 minut 00 sekund 00 masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi zaraz jeszcze powiesz, że tam nigdzie nie ma sklepów z bułkami to padnę kobieto zachowujesz się jak ofiara losu widzisz problemy tam gdzie każdy sobie świetnie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ukradnij trochę kwiatków z klombu i posil się nimi w czasie wycieczki, skoro nie widzisz innego wyjścia :P jakie ludzie mają problemy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
"przepraszam nie wiedziałam , że to taki hotel- więzienie, że nie można wyjść, znaleźć sklepiku i kupić 2 plasterki wędliny i 2 bułki raczej na takich zakupach też i się nie bankrutuje- no chyba, że bułki mają być ze złota" Tak Ike to taki hotel. Moze cie zaskocze ale w turystycznych miejscowosciach za granica hotele sa czasem oddalone o 2-3km od pobliskiego supermarketu a w sklepie przy hotelu (ktory notabene blisko niego tez nie lezy) predzej kupisz cole, batona badz bulke slodka 2x drozej niz gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z rozbitego okienka
Ike ja nie nocuje i nie bede nocowac w jednym hotelu a w kilku i niektore z nich sa na wybrzezach gdzie wyobraz sobie nie ma sklepow blisko hoteli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pozostaje ci kupić sobie w między czasie banana na banana cię stać ? czy zamierzasz być na totalnej łasce faceta? bo to troszkę tak aż nie teges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art22
na sniadaniu zrób sobie więcej i zabierz z sobą , nie musisz manifestować,że wynosisz bo wiadomo,że to nie halo ale dyskretnie w torebkę do woreczka możesz sobie zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×