ZAPROSIL MNIE NA WAKACJE A JA SIE ZGODZILAM I MAM PROBLEM

o boszeeeeeeee :D :D :D siedz ty dziewczyno w domu i nie zawracaj nikomu dupy :D

wszędzie są a akurat tam gdzie ty będziesz nie ma......... i juz o tym wiesz! że na pewno nie będzie:)

ale bredzisz laska, przecież wszędzie gdzie są turyści jest mnóstwo sklepów i sklepików. no chyba, że zwiedzacie Saharę na wielbłądach :D

to może powiedz mu czy moglibyście chodzić na obiad o 16:)

dla mnie to zalosne zeby pozwoliuc zeby facet oplacal ci wakacje. masz zero klasy i honoru pozwalajac na to

to nie kwestia klasy, facet jest od płacenia-proste jak 2x2 tak było i jest u facetów z klasą właśnie

nie no spoko chce to płaci ale są jakieś granice, żeby chociaż na pączki wziąć ze sobą czy cholera na chusteczki do nosa czy wodę mineralną ! ja bym czuła się koszmarnie będąc całkowicie na czyjejś łasce misiu kup mi papier toaletowy, misiu kup mi wodę............

a od czego sa kobiety? Bo to, ze sa do niczego to juz wiemy :P

nie wydawaj kasy na bułki ,jak ci tu radzą ,bo szkoda kasy skoro tak mało jej masz.Powiedz ,że przez te dnie na świeżym powietrzu jesteś głodna jak wilk i zaraz go zjesz ,jak niczego z tym nie zrobi .A gdzie jesteście??

Mój mąż wszystko mi kupuje i nie robi afery ,a ja nie wstydzę się wyciągać ręki ...no ,ale to mąż

masz rację swoje trzeba oszczędzać!! niech facet traci ! jesuuu gdzie to takie wychowano

tak banana moge sobie kupic w czasie zwiedzania ale wiem ze on wtedy zareaguje pytaniem glodna jestes? I jak powiem ze tak to powie ze kupi mi jedzenie a jak nawet powiem ze tylko chce banana bo mam ochote to tez za niego zaplaci. Zgodzilam sie na te wakacje bo w innej sytuacji spedzalibysmy jego urlop w Wawie, gdyz mnie nie stac na zaden wyjazd a on bardzo chcial wyjechac i bardzo mnie prosil bym sie zgodzila na to zaproszenie bo chce ze mna wakacje spedzic. O co wam chodzi? Mialam sie uprzec i siedziec w domu tym samym go na to skazujac badz namawiajac by jechal sam skoro tego nie chcial?

hahahehe dla mnie to zalosne zeby pozwoliuc zeby facet oplacal ci wakacje. masz zero klasy i honoru pozwalajac na to to ty hahahehe-masz zero klasy i honoru. Ten facet chyba zdawał sobie sprawę, że ma przy boku kobietę, która do "majętnych" nie należy i jak jakiś wyjazd czy wyjście to kwestia płatności nalezy do niego

to wez w podroz konserwy suszona kiełbase dla chcacego nic trudnego jeszcze nie była a juz co jest a czego nie ma najwyzej schudniesz z głodu nie umrzesz ja bym sie poklaskał z taka dziewczyna

a ile chcesz wziąć ze sobą pieniędzy? i na jak długo wyjazd?

grzessssssssssss ty analfabeto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bredzisz

ja juz jestem na tych wakacjach! Przeciez pisze wyraznie jak wygladaja nasze dni i o ktorych godzinach jadamy

sorry kobieto jesli dla ciebie to tak niekomfortowa sytuacja to nie jedź albo naprawdę przy okazji kupna tego banana rozpłacz się jeszcze i przeproś za to że żyjesz skoro nie przejdzie ci przez gradlo "wiesz dzięki ale chociaż głupim bananem nie będę cię obciążać"

a gdzie jesteście????????

oj to zostaje ci tylko 2 opcja

"to ty hahahehe-masz zero klasy i honoru. Ten facet chyba zdawał sobie sprawę, że ma przy boku kobietę, która do "majętnych" nie należy i jak jakiś wyjazd czy wyjście to kwestia płatności nalezy do niego" od kiedy zwiazki sponsorowane maja cos wspolnego zklasa ?

wyjazd na 20 dni, jestesmy w podrozy i na wakacjach juz 8 dni i ja wzielam ze soba 100 euro bo tylko na tyle bylo mnie stac i zrobilam kanapki na podroz jak wyjezdzalismy

ike weź się walnij czymś bądź idź spać;] Aha no skoro jesteś to trudno wóz lub przewóz:) Albo powiesz albo cierp;) co z tego że zasugerujesz i ci coś kupi:) to dorosły facet:) nie rób tylu problemów

Ja juz potrafie wszystko zrozumiec.Mialam facxeta,wydawalo mi sie normalnego....bylismy na wczasach i ten mi w sklepie mowil co sobuie zycze to kupi.Wybnralam parowki,pare pierdol, a po jakims czasiue mi wszystko wypomnial,ze .....zylam kilka dni na jego koszt!!!! Pozegnalam faceta! Skoro zapraszal,wiec skad te pretensje??? Wiedzxial,ze nie pracowalam i nie malam swojej kasy!

to nie jedz po co masz stresowac sie ze nie bedziesz mogła obiadu zjesc o godz 14 a tak zostaniesz to bedziesz mogła spokojnie ten swój obiadek zjesc

a tak na poważnie skoro dla niego to normalne to rano powiedz mu wprost- kochanie może byśmy jadali godzinę wcześniej ? dla niego pewnie to będzie bardzo naturalna propozycja i do głowy mu nie przyjdą pierdoły które wymyslasz

to 100euro raczej wystarczy ci aby coś zjeść w między czasie:) nie musi płacić za wszystko skoro nie chcesz to ulotnij sie gdzieś, kup sobie coś i wróć:)

kurcze przeciez nie chcialam jechac on nalegal. Dla mnie to wlasnie nie komfortowa sytuacja ze nie mam pieniedzy ale nie moglam wymagac by spedzal ze mna wakacje w miescie a jak powiedzialam by dobrze sie bawil i jechal gdzie chce to sie wkurzyl bo jak stwierdzil wakacje chce spedzac z kochana osoba a nie w samotnosci. No faktycznie wykazalam sie brakiem klasy, lepiej bylo sie poklocic:O

gdzie to jest????????????????

To wy jesteście pojebani a nie autorka. Bo co? Jak kobieta nie ma kasy to już jej nie wolno pojechac na wczasy??? Ale ma chłopaka, którego na te wczasy stać i stac go na to aby zabrac tam swoją dziewczynę. A pisałam wcześniej, że ten facet zdaje sobie sprawę, że związał sie z kobietą "nie majętną" i raczej musi do niej dokładać. Gdyby mu to nie odpowiadało to już by z nią nie był.