Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onanistkaaa

Masturbuję się a mąż śpi obok...

Polecane posty

Gość Alfa ...
,,Lubiłabym się poprzytulać...". W tym stwierdzeniu jest diagnoza. Whedif bardzo przepraszam, bez urazy ale jest oziębłą, ogień wygasł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Nie umrzesz. Ale sczezniesz całkiem, czego nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki ogień? jak ktoś się lubi przytulać to jest zimną osobą? wytłumacz mi proszę tą pokrętną filozofię XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Kwestia jeszcze przyczyn. Załóżmy, fajna, ponętna atrakcyjna kobitka a nie potrafi przeżywać swoich emocji. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona889900
ja tez wole sie przytulac , calowac niz uprawiac seks seks jest przereklamowany :/ i wcale nie jestem nieczula osoba,wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
ktoś ,,lubiłby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można nie umieć przeżywać swoich emocji? nie rozumiem o co Tobie biega już totalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsaskjacshd baksd
Nie można mylić oziębłości z aseksualnością. Istnieją ludzie aseksualni, którzy w ogóle nie potrzebują seksu. W ogóle, to znaczy że w ogóle i nie jest to związane z oziębłością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wspominałam że jestem aseksualna? :-P ale jak mogę być aseksualna jak lubię facetów. tego nie rozumiem w swojej psychice. jak wielu innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Whedif tobie trzeba dokładnie widzę wyjaśniać. Nie masturbujesz się, nie rozumiesz tego (okoliczność bezsporna wynikająca z Twoich wcześniejszych wypowiedzi). A normalna kobieta pozostająca w związku czy nie rozładowuje swoje napięcie (z różnym natężeniem) podczas masturbacji. Tobie jest to obce, wręcz się tym brzydzisz. Zachęcam do lektury literatury fachowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Jesteś na dobrej drodze, podstawa to zrozumieć siebie, do tego służy między innymi masturbacja w sensie poznania własnego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to się odblokowuje po pierwszym seksie? może dlatego nie wiem o co chodzi dla mnie seks łączy się WYŁĄCZNIE z drugim człowiekiem, nie z... moją ręką:-P gdzie tu logika czyli kobieta uprawiająca seks jest nagle obdarzana jakimś napięciem które aż musi wyładować obmacując się, imitując seks? tak to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozumieć siebie poprzez macankę? myślałam że potrzeba psychoterapii i medytacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsaskjacshd baksd
Aseksualizm, inaczej aseksualność trwałe nieodczuwanie pociągu seksualnego wobec innych osób. Od niedawna uznawany w części środowisk naukowych za jedną z orientacji seksualnych lub za brak orientacji seksualnej.Szacuje się, że 1% społeczeństwa jest aseksualny. Aseksualiści, choć nie odczuwają pociągu seksualnego wobec żadnej z płci, mogą angażować się w związki romantyczne z innymi ludźmi.Obecnie najczęściej dokonuje się podziału aseksualistów ze względu na "orientację romantyczną": -aromantyczność: brak pociągu romantycznego -biromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób obu płci -heteroromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób przeciwnej płci -homoromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób tej samej płci -transromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób o niebinarnej tożsamości płciowej -panromantyczność (czasem omniromantyczność): pociąg romantyczny wobec osób o każdej tożsamości płciowej (także niebinarnych) -poliromantyczność: pociąg romantyczny wobec osób o niektórych tożsamościach płciowych Ci aseksualiści, którzy szukają romantycznego związku, są w trudnej sytuacji, jako że znaczna większość ludzi nie jest aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja odczuwam podnieceni tylko wyładowanie rozumiem tylko jako seks z kimś. a na razie podniecenie jest znikome bo nie jestem zakochana/zauroczona nie ma o tym w tym tekście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Zrozumieć w sensie mentalnym Poznać w sensie fizyczny Generalnie, to jeśli nie prowokujesz to masz spory problem. Nie zazdroszczę, ale powodzonka życzę, ciao:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsaskjacshd baksd
To jest tylko fragment :) Aseksualni mogą odczuwać coś w rodzaju pociągu seksualnego i jest to nazywane pociągiem romantycznym. Lubią się przytulać, są wrażliwi i empatyczni, ale seks sam w sobie z drugą osobą nie jest ważny. Ja nie diagnozuję ciebie, ale przypuszczam. Może jesteś aseksualną heteroromantyczką? kto wie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Kwestia czy to co nazywasz podnieceniem nim jest? Może to tylko lekkie pobudzenie, nie warte uwagi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Oj whedif, stary forumowiczu o prowokacjach wiemy wsio:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem prowokacją. jestem po prostu inną od Ciebie osobą nie mam normalnego życia a jestem tu od sierpnia;) gsaskjacshd baksd - dziękuję Ci:) to co teraz napisałeś idealnie pasuje;) uspokoiłam się :) lubię Cię :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamykaczka tematów
ja też mam podobnie, czesto się masturbuje, nawet jak mój facet śpi obok. Na początku związku miałam z nim orgazmy, było super, nawet po kilka razy w ciągu nocy, można powiedzieć że bylam nie wyżyta. Potem kiedy jednak minęła ta faza związku w której on mnie podniecał fizycznie, po prostu kiedy motylko opadły i staliśmy się sobie już znani jak łyse konie to przestałam dochodzić. od tamtej pory udaje orgazmy. Piszecie takie pierdoły żeby porozmawiać szczerze z drugą osobą, a co to niby da? jak ja mojemu facetowi powiedziałam to były z tego tylko jeszcze większe kłopoty bo po pierwsze miał do siebie pretensje że mnie nie zadowala i było mu przykro a po drugie doszedł do wniosku że aby mnie zadowolić to musi się bardziej starać i sex byl dłuższy, czasem szyszy itp no wiecie starał się podwójnie a ja i tak nie mogłam dojść więc dłuższy sex był dla mnie męczący, czekałam kiedy tylko skończy, w końcu więc zaczęłam udawać że moje orgazmy wróciły... myślę też że ważną rolę odgrywa tutaj to jak jest między Wami, jak na codzień się kłócicie, macie jakieś problemy to w łóżku nie będzie zbyt dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę cała ludzkość uprawia seks z duchem? z sobą czy chuj wie o co chodzi? tylko ja jestem dziwna:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Niestety, nie tylko Ty. Jest nas więcej, w zależności od kąta pod którym jesteśmy badani:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsaskjacshd baksd
Whedif, nie z duchem :) z wyobraźnią. To wyobraźnia pobudza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfa ...
Zaatakowała, chyba heheh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×