Masturbuję się a mąż śpi obok...

Masturbuję się od 10 lat, praktycznie codziennie, czasem co dwa dni. Nigdy nie przeżyłam jeszcze orgazmu podczas seksu. Jak kocham się z mężem to jest mi dobrze, ale nigdy jeszcze nie szczytowałam. Za każdym razem udaję orgazm. Potem on zasypia a ja dopiero zajmuję się sobą. Czy to że się masturbuje może powodować że nie potrafię przezywac orgazmu podczas stosunku?

myślę, że nie powinnaś jednak dążyć do tego żeby mąż cię zadowalał najważniejsza jest rozmowa, b skoro udajesz to on jest pewien, że wszystko jest dobrze

może jakieś środki chemiczne pomogą, może na początek te bez recept np. Penigra http://www.aptekaotc.pl/penigra

może jakieś środki chemiczne pomogą, może na początek te bez recept np. Penigra http://www.aptekaotc.pl/penigra

to sie wspomagaj podczas seksu reka co za problem?

Po co wyszłaś za mąż ?

slyszalas kiedys o minecie?

po co Ci ta masturbacja? szczerze? bo nie wiem po co to ludziom. ja nigdy nie czuję takiej "potrzeby" przecież seks dotyczy innej osoby a nie mnie samej:D:O

Jja nie mogę jak by nie można było powiedzieć tego prostymi słowami tylko jakimiś mądrościami .... masakra uważacie sie tym mądrzejsi od innych , lepsi , inteligentniejsi ???? Dla mnie jest to po prostu pokazywanie kogoś kim sie naprawde nie jest (barany no )

Whedif Bogaty biednego nie zrozumie....:) Musisz doświadczyć potem pisz:D

Alfa ... - nie potrafisz mi tego wytłumaczyć?:O jak to możliwe?

chyba że chciałaś się dowartościować w dziwny sposób

whedif posmyraj najpierw potem podyskutujemy:D

nie wiem co jest nie tak z Tobą pytam bo nie rozumiem zastosowania a Ty unikasz odpowiedzi masz 12 lat że wstydzisz się o tym gadać, wytłumaczyć osobie która NIE CZUJE POTRZEBY PSEUDO-SEKSU???

To fakt, nie czuje się na siłach, o patologiach trzeba rozmawiać z lekarzem:D

jakich patologiach?:O kurwa jest tu ktoś niepijany?

zadałam normalne pytanie nie troluj mnie, zęby zjadłam na trolowaniu ;)

I normalna odpowiedź była...

Ale opowiedz forumowiczom, jak powstrzymujesz się od narastającego podniecenia a księcia w pobliżu nie ma, to wniesie wiele do tematu:D

a to chuj Ci w dupę jak nie chcesz ze mną gadać

ja nie rozumiem skąd podniecenie skoro nie ma księcia?

Nie lubię w pupę, ale nie poczytuję tego jako zniewagę, niektórzy lubią, nic w tym złego:D

hehe niezle , moja zona spi obok i ja zaraz zabieram sie zawalenie gruchy. bo tej torbie sie niechce . zeby nie dzieci to byłby kop w dupe i dowidzenia.

whedif a gdy ogladasz film i jest scena erotyczna , nie czujesz podniecenia?

Aha czyli jesteś oziębła, to wiele tłumaczy

whedif a gdy ogladasz film i jest scena erotyczna , nie czujesz podniecenia? - śladowe jak jest przystojny aktor ogólnie brzydzą mnie obcy ludzie ich średnio ładne ciała, przepływ ICH płynów ustrojowych itp itd Alfa - bez urazy ale czemu nie chciałaś mi normalnie odpowiedzieć na początku

Babasztyle aby dopełniły posiadania dzieci i jest git, potem to już zlewka, grunt, że sąsiedzi i rodzina cicho siedzą

nie jestem oziębła:) lubiłabym się przytulać, jestem empatyczna wrażliwa itp itd :);)

Ok. Otóż Twoje zachowanie jest patologią. Normalna, krótka, dogłębna odpowiedź (zawarta w poprzednich postach, ale jak trzeba wprost to proszę). Oziębłość trzeba leczyć.

bo? :D mam gorsze problemy niż to że ktoś ma z tym problem - społeczeństwo:)