Kto z Was nie ma absolutnie żadnych kolegów i przyjaciół

Pewnie że żyją ,tylko nie każdy trafia na temat ,który go dotyczy.

Ja też nie mam przyjaciół. Chętnie z kimś pogadam

to w taki razie probelm tkwi w was, bo to nie jest możliwe żeby wśród paruset osób które nas otaczają nie znaleźc nikogo kto odpowiadałby nam charakterem, fakt, są ludzie którzy lubią samotnośc ale to n pewno nie wy bo po co inaczej pisalibyście te wszystkie zale że nie macie przyjaciół

Ja mam ten problem. Nie jestem lubiana. Mam 1 koleżankę czy 2 z którą mogę pogadać, ale to nie to co bym chciała. Jak patrzę na te przyjaciółeczki , które się wygłupiają i wiedzą o sobie wszystko to też bym chciała taką mieć. U mnie jest tak, że zwykle ja pomagam, poswiecam czas, a nie dostaje nic w zamian. Kiedys mialam spoko przyjaciolke ale przeciez jak zwykle zostawila mnie... Z facetami problemu nie mam. MIałam jednego 1,5 roku i teraz mniej wiecej tyle samo jestem z drugim, moim obecnym. Jak go poznalam to juz kompletnie z nikim sie nie kumpluje. Tylko te dwie , ale one wydaje mi sie, ze tylko biorą a nie dają. Bo czasem ja mam doła,ale wtedy to już tylko " Aha" itp. A ja rozwijam wypowiedzi i staram sie pocieszycw trudnych chwilach. Nawet nie mam kogo wziac na swiadkową na slub. Żenua. Nie lubię siebie bo wiem, że jestem do niczego. Zazdroszcze innym dziewczynom, ktore są lubiane i nie wiem jak one to robią. Ja ogólnie troche boje sie ludzi. Nie umiem łatwo nawiazywac nowych znajomosci, z nowymi osobami gada mi się z trudem. Ciesze sie ze w ogole facetów sobie jakos znajduje bo bylabym bardzo samotna.

Ja też nie mam. Przyjaciól, ani ostatnio nawet zwykłych znajomych. Jestem sam i wiem, że to głównie moja wina :( Czas się zmienić.

Znajdz. Najwazniejsza.Ksiazka.Jaka.Kiedykolwiek.Przeczytasz.Zdrowie + The.Luciferian.Doctrine.pdf #3.1+