Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FDD

wieczór kawalerski striptiz

Polecane posty

" W striptizie nie ma nic złego jeśli obu stronom to nie przeszkadza. Mi tak bo uważam to za coś mało moralnego" Zgadzam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo szczerze mówiąc wasze "kopiuj > wklej > zjedź" zaczęło mnie trochę nudzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie odpowiedziałaś mi na pytanie. Nie brzmiało ono "wiesz jak się robi dzieci?" tylko czy orgazm jest wg Ciebie prymitywny." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dario to pobaw się klocuszkami :) Nie zjedź tylko uargumentuj swoje racje :) A że przy okazji Ty nie wiesz jak na to odpowiedzieć to nie nasza wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Daria odpowiada na pytania na , które jest Jej wygodnie odpowiedzieć, i tak :" przecinek przed "na"- też się mogę czepiać :) "- nie wiemy na jakiej uczelni studiuje" Bo nie musicie ;) Coś Ci to da skoro i tak nie wierzysz? :) "- jak sie ma to Jej motto do Jej wypowiedzi obrazliwych" Odezwał się "święty" :) "-i czekam na dopisanie do listy kolejnego ." Bo dwa myślniki głupio wyglądają i musiałem dopisać ten trzeci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dario, a dlaczego nie odpowiedziałaś na moje pytanie? A tak w ogóle z czego jeszcze zdawałaś maturę? I jak Ci poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wielkich warszawiaków...
Dwóch na jedną? bardzo dojrzałe cwaniaczki z was :O Przy okazji :znów robicie śmietnik za co już podziękujemy; idźcie spać 🖐️dobranoc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie napisałaś na które mam Ci jeszcze odpowiedzieć ;) PS: To pytanie złośliwe czy chcesz wiedzieć żeby się potem nabijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dario napisałam. waternymph "Nie odpowiedziałaś mi na pytanie. Nie brzmiało ono "wiesz jak się robi dzieci?" tylko czy orgazm jest wg Ciebie prymitywny."" "do wielkich warszawiaków... Dwóch na jedną? bardzo dojrzałe cwaniaczki z was Przy okazji :znów robicie śmietnik za co już podziękujemy; idźcie spać dobranoc !!!" Do zakompleksionego: uwierz mi Daria ma za sobą wiele osób, akurat ich nie ma. Czasami jest na odwrót, ale nikt nie narzeka. Sam idź spać :) I nie wpieprzaj się w temat. Ty go W OGÓLE nie zaśmiecasz. "PS: To pytanie złośliwe czy chcesz wiedzieć żeby się potem nabijać? " Po prostu chce się upewnić, ze masz 20 lat. 20 - latek powinien wiedzieć z czego pisze maturę. To wszystko. Jak chcesz ja mogę Ci powiedzieć z czego pisałam :) Nie mam zamiaru się nabijać, nie mam powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orgazm nie jest dla mnie czymś prymitywnym pod warunkiem że nie jest to orgazm pod wpływem Internetu czy (np) striptizu a miłości z kochaną Ci osobą :) " Nie mam zamiaru się nabijać, nie mam powodu." A ja myślę że i tak jakiś znajdziesz ;) "Pan Placek" na pewno, już teraz tylko myślę jaki :D Pisałam z biologi, historii sztuki i angielskiego rozszerzone + polski i chemia w podstawach ;) Proszę placku- śmiej się i wymyślaj cuda na kiju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzedzę pytania i napiszę, że chciałam iść na weterynarię ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie dla tego taka rozbieżność ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mówię. Zapytałam z ciekawości. Idę spać :) 8h w pracy może wykończyć człowieka. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bed Ronka
za młodu to nawet chciałam mieć taką pracę :O teraz uważam że to głupie z wiekiem człowiek zaczyna spostrzegać pewne granice moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
Daria, jak spędziłam okres dzieciństwa i dorastania, bo nie rozumiem....? Możesz mi wytłumaczyć? No i chciałabym się dowiedzieć co jest złego w oglądaniu przez dorosłych ludzi filmów pornograficznych, bo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie oglądanie takich filmów to po prostu niedojrzałość albo... samotność ;) Znam mnóstwo osób które tego nie robią i... JAKOŚ ŻYJĄ :) Więc może trafiłaś na grono "stałych oglądaczy porno" ;) Ja na szczęście nie :) Ludzie którzy się tym wręcz fascynują zawsze są dla mnie obrzydliwi :O Beee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Dla mnie oglądanie takich filmów to po prostu niedojrzałość albo... samotność " Samotność na pewno, ale napisałaś to tak jak gdyby samotność była czymś złym i śmiesznym. A z tym się nie zgodzę. Myślę, ze każdy facet/kobieta woleliby uprawiać seks na żywo niż zaspakajać się przy komputerze, prawda? Co do niedojrzałości to coś w tym jest, ponieważ najczęściej onanizują się młodzi dorastający chłopcy. Nie twierdzę, ze pornografia jest dobra bo nie jest, ale raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi. "Ludzie którzy się tym wręcz fascynują zawsze są dla mnie obrzydliwi Beee..." Nie przesadzałabym z tą "obrzydliwością". MNÓSTWO ludzi z grona Twoich znajomych ogląda pornosy a Ty nawet o tym nie wiesz. Kiciorek napisał: "Daria, jak spędziłam okres dzieciństwa i dorastania, bo nie rozumiem....? Możesz mi wytłumaczyć?" Też jestem ciekawa :) "No i chciałabym się dowiedzieć co jest złego w oglądaniu przez dorosłych ludzi filmów pornograficznych, bo nie wiem." Właśnie! Przez dorosłych. Najgorzej jak oglądają takie filmy młodzi chłopcy, a potem wypacza im to psychikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie poradzę na to że pornusy i ludzie ich "używający" są dla mnie czymś obleśnym ;) "Właśnie! Przez dorosłych. Najgorzej jak oglądają takie filmy młodzi chłopcy, a potem wypacza im to psychikę..." Prawie zawsze tak. Małolaty z gimnazjum naoglądają się a potem nie potrafią stworzyć normalnego związku :P I to że ktoś za młodu tego nie oglądał nie oznacza że jak zacznie w wieku 30 lat to mu na psychikę nie zadziała. To ZAWSZE ma wpływ na człowieka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę z założenia, że wszystko jest dla ludzi tylko trzeba to robić z umiarem. Tak samo jak z pornosami jest z papierosami, alkoholem i (zaraz stanę się najgorszą, prymitywną idiotką z tego forum, która powinna "odejść" i jest gówniarą i wiele innych) lekkimi narkotykami :) Jestem palaczką i nie będę nikogo namawiać do palenia, bo wiem że to szkodzi. Tak samo z pornografią. Oglądam od czasu do czasu, ale nie będę nikogo namawiać, bo to dobre nie jest. " Nic nie poradzę na to że pornusy i ludzie ich "używający" są dla mnie czymś obleśnym " Wyluzuj trochę. Zapytaj się swojego faceta, czy nigdy nie oglądał pornosów. Założę się, że oglądał. "I to że ktoś za młodu tego nie oglądał nie oznacza że jak zacznie w wieku 30 lat to mu na psychikę nie zadziała. To ZAWSZE ma wpływ na człowieka " Ale psychika dziecka jeszcze się kształtuje i jest bardzo podatna na takie rzeczy. Co do 30 latków oni już mają wszystko rozwinięte, znają życie, wiedzą jak wygląda normalny seks i podchodzą do tego z większym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No daruj skoro dla Ciebie wszystkie te nałogi są "do spróbowania" to nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Co do mojego faceta- wiem że oglądał bo mówił. Nie jest wyjątkiem. Co nie znaczy że ja też mam zacząć oglądać i że on nadal to robi ;) Zaskoczyłaś mnie szczerze mówiąc. Myślałam, że jesteś rozsądniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam NIC przeciwko zapaleniu sobie blanta na imprezie zakrapianej alkoholem :) Dla mnie to NIC zdrożnego, nie wiem dlaczego ludzie podchodzą do tego tematu "o matko, to zło" itp. Zobacz ile ludzi jest za legalizacją! Co więcej nie sądzę, żeby to miało coś do rozsądku. Jak już wspomniałam wszystko jest dla ludzi ale z UMIAREM. Jeśli go zachowujesz to i rozsądek pozostanie :) Co więcej znam mnóstwo dorosłych osób, którzy pracują, mają po trzydzieści-kilka lat, robią kariery i czekają tylko do piątku, żeby usiąść sobie przy piwku, papierosie i blancie, żeby się odstresować i mieć wszystko gdzieś. Co prawda im jestem starsza tym robię tego mniej, bo znam skutki. Nie napiję się - bo następnego dnia idę do pracy, abo na uczelnię. Czasami wolę wydać te pieniądze na coś co mi się bardziej przyda. Ale bądź co bądź uwielbiam takie momenty, kiedy siedzimy przy drinku (mam z moją przyjaciółką obsesję na punkcie robienia wyszukanych drinów), papierosie, meczu i plotkujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" No daruj skoro dla Ciebie wszystkie te nałogi są "do spróbowania" to nie mamy o czym ze sobą rozmawiać." Dario znowu nie znasz pojęć. Wiesz co to jest nałóg? Specjalnie dla Ciebie znalazłam w wikipedii :) ładnie to przedstawili. Nałóg to zakorzeniona dysfunkcja sprawności woli przejawiająca się w chronicznym podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji, które są sprzeczne z przesłankami rozeznania intelektualnego. W CHRONICZNYM podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji. Napicie się alkoholu na imprezie nie czyni Cię alkoholikiem, zapalenie blanta raz na ryski rok nie czyni Cię narkomanem :) Dopiero CHRONICZNE robienie tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zobacz ile ludzi jest za legalizacją!" Tak ale są ludzie palący. "Jak już wspomniałam wszystko jest dla ludzi ale z UMIAREM. Jeśli go zachowujesz to i rozsądek pozostanie" Jak dla mnie tracisz go już przy pierwszym papierosie np ;) Ciebie nauczono inaczej ;) "czekają tylko do piątku, żeby usiąść sobie przy piwku, papierosie i blancie, żeby się odstresować i mieć wszystko gdzieś." Też lubię w piątkowy wieczór iść na piwko z moim i nie piszę że to źle ;) Palenie- dla mnie już tak :P "Dario znowu nie znasz pojęć. Wiesz co to jest nałóg? Specjalnie dla Ciebie znalazłam w wikipedii ładnie to przedstawili." Nie bądź taka "do przodu bo Ci tyłu zabraknie" ;) To nie uległam nałogowi, tylko Ty. I dobrze wiesz co miałam na myśli. Nie zaczynaj szukać dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" "Zobacz ile ludzi jest za legalizacją!" Tak ale są ludzie palący." Sory, ale nie wiem o co Ci w tym momencie chodzi. Mogłabyś jakoś to wytłumaczyć/ inaczej napisać? "Jak dla mnie tracisz go już przy pierwszym papierosie np Ciebie nauczono inaczej " Nie twierdze, że to dobre ale co z tego? Ja pierwszy raz zapaliłam w pierwszej liceum. Miałam 16 lat (? coś takiego), teraz mam 23 a od roku nie palę nałogowo :) Jak zaczynałam byłam gówniarą, wciągnęłam się. Uwierz mi wiele lat zajęło mi rzucenie. Oczywiście na imprezie, do alkoholu - obowiązkowo. Z tego się nie wyleczę, bo nie uważam tego za coś zdrożnego a przede wszystkim lubię. Osobiście uważam, że większym rozsądkiem jest rzucenie :) "Palenie- dla mnie już tak " Jak wspomniałam wszystko jest dla ludzi z UMIAREM. Ja osobiście przy fajkach ten umiar straciłam, co przerodziło się w nałóg. Ale jeśli spalisz do piwka w weekend 2 papierosy to wg mnie wielka tragedia się nie stanie. "Nie bądź taka "do przodu bo Ci tyłu zabraknie" Haha. Nie Dario :) Ja po prostu nie lubię jak ktoś pisze głupoty i myli pojęcia :) "To nie uległam nałogowi, tylko Ty. " Ojej, straszne. Ja się tego nie wstydzę! To była dla mnie życiowa nauczka. A Ty traktujesz osoby, które są w nałogu jako gorsi. Akurat papierosy nie są dobrym przykładem. Czy sądzisz, ze narkoman jest gorszy od Ciebie, bo wpadł w nałóg? Ja uważam, że to (w większości) człowiek z problemami, któremu trzeba pomóc. "I dobrze wiesz co miałam na myśli. Nie zaczynaj szukać dziury w całym." Dario nie znasz podstawowych pojęć. Kaleczysz nasz język :) jak czytam, że nałogi są "do spróbowania" to nóż się w kieszeni otwiera! Błagam piszcie ludzie PO POLSKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak ale są ludzie palący."" Miało być: tak, ale SĄ to ludzie palący ;) "Osobiście uważam, że większym rozsądkiem jest rzucenie" A ja, że większym jest nie próbowanie. "Jak wspomniałam wszystko jest dla ludzi z UMIAREM." OK, rozumiem, nie musisz tego za każdym razem pisać ;p I nie mylę pojęć :) Palenia, pornografia i picie mogą być nałogami ;) Sama z resztą o tym wiesz. "Ja się tego nie wstydzę!" A ja nie wstydzę się tego że nigdy nie paliłam i nigdy nie będę :) "A Ty traktujesz osoby, które są w nałogu jako gorsi. " Nie, takie osoby jak dal mnie potrzebują pomocy. Za "gorszych" uważam tych, którzy uważają, że to nic złego. ;) "Dario nie znasz podstawowych pojęć. Kaleczysz nasz język jak czytam, że nałogi są "do spróbowania" to nóż się w kieszeni otwiera! Błagam piszcie ludzie PO POLSKU!" To mnie akurat rozśmieszyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dario nie znasz podstawowych pojęć. " Zauważyła, że jak brakuje Ci argumentów, to zaczynasz mi zarzucać "brak znajomości pojęć" ;) Nie bierz każdej wypowiedzi tak dosłownie i pod lupę ;) To nie jest takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym znowu zaczyna się "łapanie za słówka" i "czepianie byle czego" a tego nie znoszę w rozmowie, bo oznacza ... nudę lub usiłowanie podtrzymania rozmowy za wszelką cenę ;) Więc ja błagam tym razem: od razu z tym skończ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×