Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamawiktorkowa159

pytanie do mam które karmią tylko słoiczkami

Polecane posty

Gość tajasne
niech sobie sami gotują jak przyjadą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
Kup od razu 3 baniaki 5L wody mineralnej, bo z kranu to ona się nie napije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez by się nie chciało gotowac 2 obiadów:) Podobnie jak Kiszonka pisze, może w nieodpowiednim garnku ugoujesz i dopiero bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
Haha :D No, zobaczymy czy cos wymysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 11,5 miesiecznego synka ---- O rany,nieźli rodzice :D Gotuj jedenobiad i już,a jak mamuśce się nie spodoba to niech sama siedzi przy garach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do meni w piątek przyjeżdżają goście z 2latkiem, mam nadzieję, że żadnych cyrków nie będzie. To też jest słoiczkowa Mama, ale ona powiedziała, ze daje słoiczek bo nie chce jej się gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy dawała do ok roku, teraz dziecko je już normalnie... Ja napisałam tak jakby on nadal jadł słoiczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhghk
jagoda369 proszę Ty się w ogóloe nie odzywaj...jedziesz na kobietę, bo karmi słoiczkami i , że tam jest sama chemia, a codziennie dajesz swojemu dziecku słodycze, w których na pewno są same substancje odzywcze.. idiotka z Ciebie i tyle......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
No, bede normalnie gotowac jeden obiad jak zwykle i czesc. :) Poza tym jeszcze ta mala sama sobie decyduje, o ktorej chodzi spac i zazwyczaj jest to ok.23.00, natomiast moj maluch zawsze o 19.30, najpozniej 20.00 juz spi, wiec mam nadzieje, ze to tez jakos pogodzimy w sensie takim, ze nie bedzie biegac i krzyczec, a spokojnie sie bawic, ale to tylko dziecko...ach, to juz dyskusja na inny temat :) W kazdym razie ja i moja kuzynka mamy chyba zupelnie odemienne poglady co do wychowywania dzieci i mam nadzieje, ze nie bedzie z tego powodu zadnych niepotrzebnych dyskusji ani scysji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
Masz jak w banku że będą , niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
No wlasnie tego boje sie najbardziej...No zobaczymy jak to bedzie. Trzymajcie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"CzarnaONA - Podobnie jak Kiszonka pisze, może w nieodpowiednim garnku ugoujesz i dopiero bedzie" się nie śmiej, moja znajoma ma kuzynke wegetariankę i ta jak przyjeżdża z wizytą to przywozi swoj garnuszek, noże, widelce itd, bo ona jak przygotowuje jedzenie to musi miec GWARANCJĘ że żaden sprzęt nigdy mięsa nie dotknął... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajasne... Pierdolisz!!!!!!!!! :D:D:D:D Przecież garnki, sztućce są myte... O Jaaa.... Ona chyba jakaś nawiedzona jest :D Ale mnie rozbawiłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
No to ma pecha , ciekawe ile much i pająków zjadla przez sen. Chyba ze ma wegetarianska moskitiere buhahhaahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka, jak jest w jakimś barze, knajpie itp jak pije herbatę czy co ś w tym stylu, gdzie podają w kubku, filiżance, szklance z uchem.. To zawsze pije z tej strony gdzie jest ucho, bo mówi, że mało kto wpada na taki pomysł, i na pewno nikt tam ustami nie dotykał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
CzarnaOna - powaznie!? A wygodnie jej tak? :) Tez dobra ta twoja kolezanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
Szkoda ze wszyscy oddychają tym samym powietrzem, może niech koleżanka zrobi sobie w domu wytwornice tlenu, przy okazji może wodór zrobić i sobie samochód u japońców kupić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeris
Moja córka ma 10 miesięcy i też karmię ją samymi słoiczkami,aczkolwiek powoli dorastam do gotowania.:D Jednak daję jej np bardzo malutkie kawałeczki jakiejś kanapki z szynką czy jajecznicy albo ziemniaczków,chrupki kukurydziane,herbatniki....Nie jest tak,że nic jej nie daję innego; fakt,że obiady i deserki mam ze słoiczków,ale resztę daję to,co sama jem.(choć mojej koleżanki corka ma 13 miesięcy i jest wrzask jak nie dostanie frytek z mc donalda....;/).I przy okazji moje dziecko jest wszystkożerne,ładnie gryzie,przełyka itp,więc wem,że nie będę mieć problemów z przestawieniem jej na "dorosłe" posiłki.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" lkhghk jagoda369 proszę Ty się w ogóloe nie odzywaj...jedziesz na kobietę, bo karmi słoiczkami i , że tam jest sama chemia, a codziennie dajesz swojemu dziecku słodycze, w których na pewno są same substancje odzywcze.. idiotka z Ciebie i tyle...... " sama jestes idiotka i tyle :D No i co z tego ze daje mu slodycze codziennie przeciez nie dostaje calej czekoladfy tylko kosteczke po obiadku. Ja lubie slodkie wiec czemu mam dziecku bronic. P.S jak nie umiesz sie wypowiadac z kultura to zamilknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"CzarnaONA - Tajasne... Pie**olisz!!!!!!!!! Przecież garnki, sztućce są myte... O Jaaa.... Ona chyba jakaś nawiedzona jest Ale mnie rozbawiłaś" nie, serio pisze :) dziewczyna jest taką skrajnie ortodoksyjną wegetarianką i uważa że wszystko co kiedykolwiek dotknęło mięsa jest...ze tak ujmę "skażone". nie chodzi o to że umyte, wysterylizowane itd, chodzi o ten "mistyczny" wymiar "kontaktu ze zwłokami zwierzęcia które umierało w mękach". straszne torche, nie?... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgdtsfsw
moje dziecko jadło słoiczki do 14 miesiąca życia, wszyscy mi mówią że wygląda na okaz zdrowia, jest okrągły i ma ładny koloryt skóry, więc uważam że to geny męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
Obawiam się jednak że cukierki mają mniej wspólnego z chemią jak słoiczki, a już na pewno czekolada nie ma z chemią nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"choć mojej koleżanki corka ma 13 miesięcy i jest wrzask jak nie dostanie frytek z mc donalda....;/)." Ale z ciebie plotkara. fujjj Nie chce mi sie wierzyc zeby ktos 13m dziecku dawal caly czas frytki z maca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka
"Nie chce mi sie wierzyc zeby ktos 13m dziecku dawal caly czas frytki z maca. " Albo mało widziałaś albo masz 20 lat - co na jedno wychodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jadla tylko sloiczki do roku. Pozniej nie miala zadnych problemow z przestawieniem sie na domowe jedzenie. A co do chemii... to gdzie jej teraz nie ma? Akurat wlasnie sloiczki sa zbilansowanym, odpowiednim jedzeniem dla niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×