30 tydzień ciąży. Jest tu jakaś kobieta na podobnym etapie?

Ciekawe ile to wszystko będzie kosztować. Postanowione. Za 3-4 tygodnie zacznę kupować po troszku. Ciuszki mam po dzieciaczkach kolezanek. Resztę dokupię. Wydrukuję tą listę i na spacer po sklepach. Przetrząsnę też allegro. Sękata ,masz rację, wolę kupić wszystko sama niż zlecać cokolwiek mojemu prawiemężowi :P Chyba by się zamknął w sobie jakby otrzymał taką listę do ręki :D Nie wiedziałby za co się zabrać.

dziewczyny, ja Wam mówię- nie zwlekajcie, bo jak zaczniecie wszystko na raz kupowac to Wam KASY przede wszystkim nie starczy...naprawde wyprawka dla dziecka to wydane miliony, same ubranka są bardzo drogie, jedno kosztuje przeciętnie 20zł! to sobie policzcie- pasuje miec kilka body w roznych rozmiarach, kilka pajacykow, spioszkow, kaftanikow i innych gadżetow, a to na rozmiar 56 a to 62 a to 68 bo nie wiecie jakie dziecko urosnie duże....to naprawd ekupe kasy, nie mowiac juz ze wszystkie akcesoria jak sie liczy to masakra wychodzi

acha, no i opcji, różności wyboru jest tak wiele, że naprawde trzeba sie wczesniej troche porozglądać na allegro co najwiecej schodzi, jaka firma, co ludzie polecają na kafe, co ma praktyczne zastosowanie a czego unikac, ja siedze i czytam wszystkie opinie zanim kupie zeby bylo najlepsze. Bo po co marnowac kase skoro czlowiek sie nie zna, kupi byle co...a tak lepiej najpierw ogarnać temat a potem iśc do sklepu czy zamawiac na allegro.

zgadzam się z sękatą w 100%. Nie ma na co czekać. 30 tc to odpowiednia pora. Ja wtedy zaczęłam. A przed Wami sierpień i upały. Będzie Wam coraz ciężej

A co sądzicie o takim wózku? Jestem prawie zdecydowana na ten. http://allegro.pl/item1151962876_nowosc_wozek_apollo_fotelik_skrzat_kola_pomp.html

z wózkami to ja tez juz mam swój pogląd.... tez oglądalam takie jak ten z linku powyżej....ale ciągle mnie nurtowalo dlaczego jest taki tani, skoro w żadnym sklepie w realu takich cen nie ma, wszystkie wozki w okolicac od 1200zl...a tutaj pelen full wypas za 600zl? Jak sam fotelik kosztuje ok 400zl? to jakim cudem taki wózek z calością, torbami bajerami w okolicy 600zl? no i mam odpowiedz, kilka dziewczyn tu pisalo, ze te wozki sa dośc toporne, że kółka sie migiem ścierają, że stelaz kiepski, szybko sie rozpada, srubki odpadają, material gówniany, nie przepuszcza powietrza itd....co tanie to drogie jednym slowem.... Ja już zdecydowalam sie na wózek i naprawde przeglądnelam mase roznych modeli i wszyscy zdecydowanie polecaja X-Landery, ja też wic kupie, a starczy mi potem i na drugie dziecko, bo to porządna firma i solidne wykonanie na lata.

No rzeczywiście, cena przyciąga. Jeszcze to przemyślę. Chodziłam trochę po hurtowniach i ceny przerażają. 980 zł za sam wózek. Masakra jakaś :o A gdzie tu dokupić resztę ? Strasznie boję się kolejnej wizyty. Nie widziałam lekarza od 5 tygodni. Czy szyjka się nie skróciła, czy łóżysko się podniosło, czy mała urosła? Jak wszystko będzie ok to biorę się za zakupy :P

ja kupiłam wózek mamas and papas ultima pram http://www.mamasandpapas.com/product-ultima-9-in-1-x-cel-chassis-couture-black/259817901/type-i/ z drugiej ręki. Spodobał mi się bo ma tradycyjną gondolę, którą zamienia się potem na fotelik spacerowy

coca cola a co lekarze mówili do tej pory o Twoim łożysku? Jak nisko jest?

Jak leżałam w szpitalu w 24 tygodniu to lekarze chcieli mnie zostawić tam na resztę ciąży. Jakimś cudem wyszłam bo łożysko trochę się podniosło i już nie zasłania całkowicie szyjki. Lekarz mówił, że do 30 tygodnia może się jeszcze podnieść, więc ta wizyta będzie decydująca. Diagnoza brzmiała "łożysko nisko, centralnie przodujące".

A jak u Was z ruchami? W którym tyg. poczułyście? Macie już siarę w cycuchach? Ja ruchy na koniec 15 tyg. poczułam (chociaż na poczatku nie zwróciłam uwagi na to bulgotanie) a od 19 tyg. mam siarę. Wszystko szybko się u mnie dzieje, dlatego myślę ze za szybko urodzę.

Pytam się bo ja mam tak samo. Bardzo nisko zachodzące na szyjkę w 20 tc, w 33tc usg pokazało że się podniosło. Jest 27 mm od szyjki macicy i lekarz powiedział że puszczą poród siłami natury. Nadal się trochę martwię czy 27mm to nie za nisko, nie chcę dostać krwotoku w trakcie porodu no ale chyba wiedzą co robią Mam nadzieję że i u Ciebie się wszystko ułoży

coca cola- to ja Ci napisze jakie ja widze podstawowe wady tego wózka (już teraz wiem czego ja oczekuję): -fotelik tylko do 11kg, atestowany niewiadomo gdzie, we wszystkich gazetach prowadzą foteliki np. Maxi Cosi bo sa przebadane pod względem tchnicznym a nie tylko jakosciowym, chyba dobro dziecka wazniejsze -koła nie sa skrętne - to duże ułatwienie, takie mozna zablokować i nie skrecaja niepotrzebnie na nierownosciahc, za to odblokowane na plaskim terenie sprawiaja, że woze mozesz obkrecic w miejscu z szybkoscia swiatla a nie tarabanic sie jak slon w skladzie porcelany -nosidlo jest miękke , nie usztywnione -bezsensowna wersja spacerowa z zamontowanym fotelikiem :o najlepsze sa same stelarze i na to sam fotelik zeby bylo latwo i szybko podskozczyc do sklepu i fotelik wpiac, a tutaj to wyglada conajmniej dziwnie i niepraktycznie -nie ma regulacji podnozka -mala torba na zakupy pod spodem -wygląda topornie i cieżko, nie podoba mi sie z przodu ta 'buła' na nóżki niby.

Ruchy poczułam dość wcześnie ale byłam wyczulona. A teraz mała szaleje że ho ho. Brzuch mi się rusza na wszystkie strony :-D Z siarą kiepsko. Piersi nie bolą, nic nie wycieka na razie. Wprawdzie jak ścisnę brodawki to wycieka kropelka przezroczystego płynu ale nie wiem czy to dobrze wróży na przyszłość. Chciałabym karmić piersią...

ja poczulam ruchy w okolicach 18-19tc. A jesli chodzi o piersi to mi nic jeszcze nigdy nie popłynelo, Wam juz siara leci???????

no mi nie leci. Jestem w 34 tc i nic. Piersi bez zmian

O jej, dużo tych wad :P Jeszcze troch czasu. Przemyślę to :) Co do wagi to przez te wymioty na początku schudłam ponad 3 kg, a przybrałam około 12 czyli jestem póki co 9 na plusie w stosunku do wagi sprzed ciąży. Pewnie jeszcze przytyję bo jestem wiecznie głodna :P

A wiecie co będziecie miały? Synka czy córeczkę? Wybrałyście imiona?

Ja zauważyłam plamki na ciemnym staniku w 19 tygodniu. Wcześniej myślałam, że mi skóra schodzi z brodawek a to była (jak mniemam) zaschnięta siara wokół sutka. Teraz leci mi jak ściskam brodawkę płyn, czasem żółty a czasem przezroczysty i boleśnie zasycha na czybku. Później muszę to zeskrobywać :P Głupio brzmi... sutki sobie skrobię :D

U mnie z USG w 17 i 22 tyg wyszło że dziewczynka. I też każdy mówi, że mam brzuszek dziewczynkowy. Imienia nie wybraliśmy. Ciągle czekamy na natchnienie :)

kurde, mi to nic nie leci, nawet nie próbowałam nic sciskać :o jesli chodzi o płec to mi zdaje sie urodzi się chłopczyk :) wszystkie usg do tej pory to potwierdzaja wiec bylabym w szoku, gdyby nagle dziewczynka wyskoczyla ;) Imię....narazie jest Wiktor :) chyba że cos w ostaniej chwili sie zmieni :)

U mnie też dziewczynka. Potwierdzone dwukrotnie usg w 20tc i 33. Wybraliśmy imię Matylda

czytałam że nie powinno się ściskać brodawek i wyciskać siarę ale co tam. Ciekawa byłam ;-)

Nie wiedziałam, ze nie wolno. Zaraz poczytam dlaczego.

No tak, wszystko jasne. A słuchajcie, twardnieją Wam brzuchy? Mi strasznie. Aż wyczuwam całą macicę. Leżałam na to w szpitalu, ale nic nie pomogło. Cały czas, bez zmian.

Matylda...bardzo ładne imię :) Ja się jeszcze zastanawiam nad imieniem dla ewentualnej dziewczynki, aczkolwiek naprawde bardzo bym sie zdziwila bo ja mam usg robione podczas każdej wizyty a było ich już z 8 i wlasciwie od kiedy tylko dało się zobaczyc płeć to od samiuskiego początku był chlopiec na 100%, teraz troche gorzej widac bo jest duzy i zaczyna się wstydzić hihi ale ostatnio tez babeczka nam pokazywala teog malego siuśka, więc no chłopak jak byk.... ale gdyby tak dziewczynka...to nie wiem...Karina? kiedyc chcialam Milena ale teraz to chyba oklepane jak kiedys Julki, Weroniki i Wiktorie :o Natomiast Wiktora nie znam żadnego, w przedszkolach też jest bardzo malo dzieci o tkaim imieniu :) mi sie podoba tez imie Tomasz, Mateusz...le mój Mężuś uparty, jemu sie tkaie nie podobaja, musza być męskie, z R czy coś ;) a nie jakieśtam "sz..sz..." ;)

mi chyba nie twardnieje...ja nie widze żadnej roznicy przynajmniej.

Trochę mnie to wszystko przerasta. Boję się porodu, zakupów dla maleństwa, w ogóle macieżyństwa. Niby ciąża planowana to powinnam wiedzieć na co się decyduję, ale jakoś chyba jednak trochę panikuję. Macie tak też ? :P Śnią mi się jakieś koszmary, chore dzieci, komplikacje porodowe. Im bliżej tym częściej.

coca cola Czytałam w książce Pierwszy rok życia dziecka ale teraz nie mogę znaleźć tego fragmentu o co chodziło. Na pewno nie ma się czym martwić. Spróbuję jutro poszukać

Dzięki dziewczyny, że się odezwałyście. Ja już powędruję do łóżka. Odzywajcie się czasem :) Dobranoc!