Katastrofa. Mamy wykształcenie wyższe a tu zero pracy ;/

Mój brat jest po licencjacie tak samo jak ja. On skończył europeistyke a ja dziennikarstwo. Na początku szło mi dobrze, praktyki, staż, potem trochę popracowałam w redakcji ale rozeszło się. Straciłam ją. Mój brat za to nawet stażu nie może sobie znaleźć ;/ Jesteśmy wykształceni a tu nic. Nie piszcie, że się za mało staramy albo jakieś gorsze obelgi czy coś :O Skończyliąśmy co prawda szkoły wyższe a ja teraz jestem zmuszona do pracy w jakimś call center i dzwonię do ludzi mając 900zł :O I gdzie tu żyć, jak? Jaka przyszłość nas czeka i naszych rodziców? Nie ma sprawiedliwości, a mojemu bratu nawet znajomosci nie pomogły. Trzeba by się chyba urodzić w rodzinie pełnej lekarzy i prawników żeby coś osiągnąć...

Polska...:(

dlatego ja na studia tego pokroju nie poszłam żałuję że nie starałam się na 5 letnią farmację ale teraz już beczeć nie będę bo jestem na 2 letniej policealnej ;)

tylko licencjat? i na tak gownianych kierunkach? nie dziw sie

fajfusska jak masz licencjat to jest wykształcenie wyższe? Nie wydaje mi sie. Wyższe to mam ja, po pięcioletnim mgr :P

oczywiście zrobię magistra, ale zaocznie jak już na niego zarobię ;/ moje studia były super, były łatwe i przyjemne i nie powiem że wkręciłam się do radia i porządnej redakcji także to nie było złe, tylko że mi nie poszło w tej redakcji a mianowicie to sama musiałam się zwolnić bo miałam kłopoty zdrowotne a potem znaleźli kogoś na moje miejsce i tak wyszło. Teraz jestem w mniejszym mieście niż tam gdzie studiowałam dlatego nie mogę nic znaleźć. Tak, Polska... coś czuję że będę zmuszona zrobić studium na elektrokardiografa i bd w szpitalu pracować

wcale nie są to beznadziejne kierunki ja chciałam zmienić sobie pracę, ale jak obserwuję rynek pracy, ilość wysłanych aplikacji nawet na jakieś marne stanowisko - ciemność widzę :)

temat dla mnie:) Popracowalam 2 lata i cisza w eterze, co robic?

a swoją drogą ile zarabia taka kobitka która robi rentgeny albo EKG w szpitalu?

Dodam, że jestem prawnikiem z wykształcenia... ale takich jak ja jest nie mało.

no mój starszy kuzyn ma mgr anglistyki i jakoś do szkoły nie może się za chiny wkręcić :O Bezrobotny, zarejestrowany bez perspektyw ;/

To głosujcie dalej na PO:)

witaj w klubie...ja mam dwa licencjaty i jeden mgr i dalej lipa

teraz to chyba się tylko opłaca mało płatne pielęgniarstwo bo zawsze ich będzie w Polsce za mało albo lekarz, ale to i tak nie gwarantuje sukcesu. Np jedna dziewczyna ode mnie, bogaty ojciec, ukończyła stomatologie bo się nie dostała na lekarski, ojciec otworzył jej gabinet i trzepie prywatnie kasiore a moja znajoma z kolei poszła na to z powołania, chętna,zdolna, fajna dziewczyna tylko że biedna i co? Pracy nie ma na razie :O Boże...tak to Polska taka zasrana

żałuję dzis tego wyboru, trzeba bylo isc do zawodowki - dzis to wiekszy prestiz niż dyplomy uczelni.

A Ja zostalem inwestorem giełdowym, zarobiłem kasę i otworzyłem sobie knajpę, do tego projektuję i wykonuję meble na zamówienie, to moja pasja, na cholerę mi studia :P

no właśnie, albo chociaż 2 letnie studium. po tym ma się tytuł technika np farmaceuty i znam jedną osobę co po tym pracuje w aptece za 1200zł na rękę na wejściu :O Dlaczego nikt nie docenia tylu lat nauki, chęci i poświęcenia?

Pani z tytulem mgr - wyobraz sobie, ze dyplom licencjata jet zatytulowany "Dyplom ukonczenia studiow wyzszych" :) Nadal uwazasza ze to nie jest wyzsze?

czasu nie cofniemy ale mysle nad tym jak sie przekwalifikowac na cos sensownego i w miare pokrewnego..

fajfusska no właśnie w pielęgniarstwie nie ma problemu, moja bratowa nie pracowała 12 lat i od razu pracę znalazła, jak odnowiła prawa do wykonywania zawodu...

ideały i sama ambicja nie nakarmią, ale jeśli ktoś żałuje, że nie poszedł do zawodówki- faktycznie nie musiał studiować :O

jak znacie perfekt jezyk to jedzcie gdzies gdzie wyksztalcenie sie docenia.

technik farmaceuta też dobry fach, znam ludzi, co matury nawet nie zdawali, skończyli 2 lata szkoły policealnej technik farmacji i bez problemy praca w aptece...

a dlaczego mam nie żałować? Wolałabym posiadać jakis fach i działać niż siedzieć na tyłku i sie prosic o prace

jak długo szukacie?

Zreszta prawda jest taka - jak ktos ma jaja i łeb do interesow to po zawodowce bedzie robil kase.

no właśnie :O żal dupę ściska. co mi po tytułach jak oficjalnie jestem nikim bo nie zarabiam ;/ Wrócić do tamtej redakcji to byłoby marzenie, bo wtedy jeździłam po Polsce, po okolicach, wywiady, raporty, robienie zdjęć. To co lubiłam najbardziej, ale tak musiało być. Choroba się pojawiła i koniec

fajfusska a miałaś tam umowę na stałe? pewnie nie? ja w dziennikarstwie też robiłam, że tak powiem, marne warunki dają, wierszówka, umowa o dzieło...

nie było na stałe, ale warunki miałam dobre w końcu to warszawa była nie? ;) muszę tam wrócić, tam zawsze się znajdzie jakaś praca ale teraz mnie nie stać nawet na wynajęcie pokoju

fajfusska - napisalas ze po techniku farmacji ma sie 1200 na wejscie - kasa droga nie chodzi, ale to tez nie jest jakis extra pieniadz;/ ale coz to nasze polskie piekne warunki;/