Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lenka1987

Jak zwalczyć nudę w związku

Polecane posty

Gość lenka1987

Witam wszystkich. Jestem w związku z prawie trzyletnim stażem. Niby jest nam dobrze, kochamy się, ale coraz częściej zauważam, że w nasze życie zaczyna się wkradać nuda i rutyna. Ciągle to samo. Powoli zaczynamy już się sobą nudzić, nie mamy czym się już zaskakiwać. Mi się już dawno skończyły pomysły jak zaskakiwać mojego faceta, a on ostatnio stwierdził, że skoro ja go już niczym od dawna nie zaskoczyłam, to po co on ma się starać i mnie czymś zaskakiwać. Nie chcę go stracić, zależy mi na nim, ale coraz częściej łapię się na tym, że wolę spędzać wolny czas ze znajomymi, z książką, przy komputerze niż z nim. I widzę, że on ma to samo... Poradźcie co zrobić, żeby ożywić ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.motywujsie.pl
rozumiem, że chodzi o życie, a nie o łóżko... no więc, potrzeba Wam zajęć, które pobudzają produkcję adrenaliny :) a sport? jakieś wycieczki na rowerach? rolki? sport bardzo łączy i jest fajną alternatywą dla siedzenia w domu. a może spontaniczny wypad nad pobliskie jezioro w nocy - tylko po to żeby się wykąpać (w bieliźnie lub bez)? www.motywujsie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljljlkjlkjk
Zacznijcie robić to, co lubicie, ale razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka1987
no właśnie z nim jest taki problem, że jak ja coś chcę zaproponować nowego żebyśmy zrobili razem, to jemu się nie chce, za dużo wysiłku, dla niego najlepszą rozrywką jest oglądanie filmów, ale ileż można, a później znów, po każdym weekendzie spędzonym na wspólnym oglądaniu filmów rozmowy, że my się ze sobą nudzimy, że tracimy tylko czas gdy jesteśmy razem. Jak on mi tak marudzi to ja już boję się nawet coś nowego zaproponować. A co do łóżka to też staję się pomału nudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemadraaja 212121
To może odpocznijcie od siebie na parę dni, umów się z koleżankamim ograniczcie kontakt do minimum na jakiś czas. Zatęsknicie i wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemadraaja 212121
Dodam że mam ten sam problem od jakiegoś czasu i taka rozłąka nieraz mi pomogła. Zdarzały się też awantury które oczyszczały atmosferę i szybko się słodko godziliśmy- ale tej praktyki nie polecam bo skutki mogą być różne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka1987
u nas awantury też się zdarzały, nieraz bardzo poważne, po nich owszem było lepiej, ale krótko, zaraz wszystko wracało do normy... Z rozłąką to samo. Jak się nie widzieliśmy przez kilka dni, to było kilka dni dobrze, ale to czasami, bo czasami było jakoś tak jakbyśmy sobie wzajemnie przeszkadzali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvia'a
Ja jestem w prawie 6 letnim związku i czasami tez mysle o tym co mozemy wspolnie robic... bo czasami rzeczywiscie jest nudno:/ Mój luby tez bardzo lubi filmy ogladac, ja raz na jakis czas. Oboje lubimy sport, ale zupelnie rozny:/ Postanowilam ze bedziemy chodzic raz w tygodniu na basen. Ale cos jeszcze by sie przydało... Czesto jezdzimy rowerami, ale ciagle w te same miejsca, wiec tez sie nudzi. Niby jest fajnie ale jakies "nowosci" by sie przyaly ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka1987
no właśnie. nowości by się przydały. ale jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvia'a
A potrzebujesz pomyslow na codziennosc czy zeby od czasu do czasu milo było?:) Jeśli chodzi o codziennosc to dobrze jakies wspolne hobby/zajęcie miec. Dlatego wymyslilam basen. ale na tym na razie sie skonczyło :P Czasami zrobie kolacje, wypijemy winko wieczorem w łóżku, pójdziemy na spacer, czasami do kawiarni na drinka czy kawe... Ale za ciekawe to to nie jest... od czasu do czasu fajnie ale nie ciągle. Mój narzeczony gra na gitarze, mi jak na razie kiepsko idzie ale moze kiedys razem cos zagramy? fajnie by było. Lenka a jakie zainteresowania ma Twój facet i jakie Ty masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllla
Dziecko sobie zróbcie, będzie mieli zajęcie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motywujsie.pl
tez mi sie wydaje ze opcja "odpoczac od siebie" jest bardzo dobra. a poza tym jednak sie zblizyc. zaangazuj go w jakies wspolne dzialanie - ale niech moze to wlasnie nie bedzie dla przyjemnosci... wymysl cos... ciotke z niemiec, ktora chce kupic kawalek ziemi gdzies za miastem - niech ci towarzyszy w poszukiwaniach urokliwych miejsc - poczucie misji bedzie mial... albo jakies zdjecia musisz zrobic dla kogos i on ci musi pomoc, bo sama nie bedziesz szukac odpowiednich miejsc... no bo moze cos w tym jest, ze jak zaproponujesz wypad na rower, to powie ze mu sie nie chce. chodzi o to, zeby podstepem sprawic zeby ruszyl tylek (bo mama prosila), a potem zeby podczas tej akcji bylo super. jakis plener, buzi buzi w krzakach ;P adrenalina i wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×