Egzaminy eksternistyczne LO

Ci co pisali gegre i pp, na golca można zdać luźno, no nie? :P

tak w ogole zimny prysznic + 2 czekoladki nussbeisser pomogły i rozbudziły mnie xD

A, co wpisaliście w wydarzenie pierwsze i ostatnie? Ja, 1. konstytucja 3 maja ostatnie : zjednoczenie Niemiec.

@egzaminowany 654549849849 - teoretycznie tylko podkreślenie jest właściwe na niektórych egzaminach, a inne pierdoły to rzekomo anulują, ale ta sprawa była już wyjasniona i zaliczą ze spokojem, jeżeli to jest Twój własny klucz i nie robisz tych kresek np w połowie zadań, wtedy mogliby Ci to poanulować. Ale też nie jestem pewna, bo ogółem powiedzieli, że jeśli jest pozaznaczane po 1 odpowiedzi to wszystko gra :)

Podkreślam i przed pierwszą literą np. a stawiam dodatkowo pionową kreskę. W środku odpowiedzi nic nie stawiam.

A z Piłsudskim napisałem przewrót majowy.

@egzaminowany 25187484 - nie w połowie zdań, tylko zadań. Jezeli wszędzie robisz tak samo to uznają.

O nie nie, a ja zaznaczylam powstanie styczniowe... :( i wlasnie, mi tez chodzilo o Jagielonczykow a napisalam "JAGIELLONOW" (wtf)... Jak dla mnie dramat! Bardzp zaluje ze sie lepiej nie przygotowalam! Ah

ja zaznaczam w kółeczko literke, a jak zrobie błąd to skreslam X kółeczko i zaznaczam nowe koleczko xD

Ja tam podkreślam jak mówią w poleceniu. Podkreślam literke i tyle :D @ambiwalentna_93 Na hiście byłem za nim :D Czułem zapach wiosny mmmmmmm

Np. odpowiedź d 162. A jest ktoś może z OKE Jaworzno?

Hahha Placek zawalisz przez to histę jak nic ;D A tak w ogóle to Ty podkreślasz same literki? Mi się zdaje, że im chodzi o calutkie zdanie! Literki to nie widac ;p

Ja podkreślam całe zdania. Na historii miałem dowód osobisty, to przystawiam i ciach pod całą odpowiedzią a jeszcze przed literą pionowa kreseczka. A jak byście tutaj zaznaczyli? podkreślić właściwą odpowiedź czy zaznaczyć literkę w kółeczko. Zadanie 20. (1 pkt) Wybierz poprawne zakończenie zdania i zaznacz prawidłową odpowiedź. Zakładając własną firmę należy udać się do urzędu skarbowego, aby otrzymać A. NIP. B. REGON. C. wpis do ewidencji. D. numer konta bankowego

moze sie zlituja i zaliczą ja sie wahałem czy jagiellonów przez 2 l czy przez jedno xD

z tym podkreslaniem to tylko na polaku trzeba było, a tak nic nie pisze jak podkreslac, powinni to okreslic w instrukcji, a nic o tym nie ma -.- wiec mozna chyba dowolnie

Wiecie co, to jest porypane, raz piszą "podkreśl", raz "wybierz", raz "zaznacz". Dlatego jak już ktoś robi regularnie kółeczkami, podkreśleniami lub innymi trójkącikami to już dadzą spokój. Chyba że to przez to jest taki niski odsetek zdawalności wszystkiego, haha :D

nic nie jest napisane lol

ja licze ze z wynikami przyjdzie swiadectwo, wtedy powiem, ze to sa jakies jaja xD tak rozkminiam, że wielu licealistów by po 1 klasie skonczyło nauke jakby wiedziało o takich egzaminach eksternistycznych :P bo ja szkoly nie lubie, a wy?

Jasio jesteś pierwszą osobą odkąd jestem na tym forum, która pisze, że nic tu nie trzeba robic i że te egzaminy to są jakieś jaja. Ja również szkoły nie lubię, ale nie przez to ją rzuciłam, ona rzuciła mnie (zbankrutowała, międzynarodówka). Odrobinka szacunku dla tych co wkuwają kilka tygodni, bo wiem, że tak robią, np ci co mają ileś lat przerwy od szkoły. W liceum to są dopiero jaja, mogą przechodzić już za nową ustawą z pałami, proszą o podwyższanie ocen wcale się nie pojawiając w szkole i dopiero komis ich pokłada (nie wszystkich ofc).

Napisałem maila do Poznańskiego OKE w sprawie tego zakreślenia odpowiedzi w zamkniętych. Prosiłem o szczegółową odpowiedz ,więc jak tylko odpiszą to dam znać :)

te egzaminy to są jaja, za prosty był z matematyki, 20 zamknietych i jeszcze 10 z p/f ? to sa jaja i to nie jest powazny poziom w dodatku dajac wszystkie wzory czego nawet na gimnazjalnym sie nie dostaje, a pytanie jak ile razy sie zwiekszy kostka jest dla idiotow, bo sobie mozna rysunek walnac i zobaczyc ze 8 :P za duzo zamknietych, p/f, dopasowywania, pracy z podanym pod nos tekstem, wiele zadan z zycia wzietych, poziom jest naprawde niski i bardzo sie z tego ciesze :) teraz do tych co zamierzaja zdawac, jezeli twoja przerwa w nauce nie wynosiła wiecej niż 3 lata to zapisuj sie na wszystkie w ciemno i nie mysl w ogole o egzaminach tylko rob sobie w tym czasie co innego, najwyzej czegos nie zdasz i zdasz w nastepnej sesji przygotowujac sie pod dany egzamin, oraz musisz byc troche ogarniety i myslec logicznie to na pewno dasz rade

wiadomo, ze Ci co szkolnictwo maja juz dawno za soba nie sa w formie i troche zatracili smykałke do takich testow, te testy są takze robione pod starsze pokolenie i półgłówków, ktorym jest pisac takie testy trudniej, przecietny gimnazjalista bez problemu by je wszystkie zdał :) wiadomo, ze niektore zadania sa z funkcji czy logarytmow, ale wiele zadan jest na poziomie nie wykraczajacym gimnazjum dobra ide już, wyspać się na jutro, powodzenia na PP i gegrze, choć PP to ja nawet w liceum nie miałem xD wiec nie wiem co mnie czeka, ale cos czuje ze bedzie wiele zadan własnie z zycia wzietych ;)

Ja mam 27 lat i ostatni raz miałem styczność z przedmiotami szkolnymi w wieku 18 lat także dla mnie to ogromny stres i wysiłek :) Ale póki co daję radę, jeszcze ani jednego nie udało mi się oblać i oby tak do końca, zostały mi jeszcze do zaliczenia dwa najgorsze mata i fiza.

ambiwalentna_93 dzięki wielkie! porównałam sobie biol i w kilka odp się wstrzeliłam więc może się uda (miałam może 8-10pkt pewniaków i potrzebuję tylko 5 dobrych trafień) w kilku zadaniach odpowiedź była podana w poleceniu /jak to z insuliną/ z historii też zaznaczyłam Kulturkampf i lojalizm na dole, kurde, teraz jak czytam wasze odpowiedzi to punkty topnieją i bardziej boję się o historię- niby napisałam to ostatnie za 12pkt ale to było raczej lanie wody i nie wiem ile pkt z tego wyciągnę..

Jasio1215 zgadzam się w 100%, te testy są wręcz śmiesznie proste, ja nigdy nie chodziłam do LO (nie wliczam tych kilkunastu dni kiedy pojawiłam się w 1kl) przez 4 lata w ogóle nie otworzyłam podręczników i do każdego przedm uczyłam się 'od podstaw' (dużo materiału z gimn się powtarzało na szczęście:) max kilka dni przed i wszystko zaliczone, teraz jedynie na tej biol się wyłożyłam /ale tu już się w ogóle nie uczyłam i mam za swoje/ ale gdybym nie podchodziła tak lekceważąco do tych testów i poświęciła chociaż miesiąc na naukę to miałabym pewnie same 4,5 i 6 na świadectwie;) a takie przedmioty jak WOS czy PP to już naprawdę kpina i nie wyobrażam sobie, że takie coś w ogóle można oblać;D

powodzenia wszystkim jutro na gegrze! to już mój ostatni przedmiot ;)

Zaczynam przygodę z egzaminami eksternistycznymi od soboty i będę podchodzić do CHEMII. Czy ktoś może napisać z czego się przygotować ? Jakie były zadania na egzaminie w październiku ? Jest dużo liczenia czy można zaliczyć ten egzamin poprzez wypisanie prostych danych z tekstu i tak dalej ? Szczerze mówiąc nie lubię chemii i boję się tym bardziej że to mój pierwszy egzamin. Napiszcie coś o tym egzaminie z Chemii byłabym niezmiernie wdzięczna. Z góry dzięki, pozdrawiam i powodzenia wszystkim 3mam kciuki za was.

Moonchild - trzymam kciuki, nie ma sprawy : ) Jasio - nie mogę powiedzieć, że nie masz racji, ale zdaję sobie sprwę, że twierdzę tak jak Ty tylko dlatego, że moja przerwa od szkoły faktycznie jest niemal znikoma, w dodatku szkołę miałam wyjątkowo mocną. Dlatego bardzo mało się uczyłam, tylko w pewnym momencie przystopowałam i zastanowiłam się : czy chodzi mi wyłącznie o zdobycie kilkunastu pktów za to co mogę strzelić i kojarzyć z gimnazjum czy chcę mieć jakąkolwiek wiedzę. Postanowiłam, że z kilku przedmiotów ją chcę posiadać, umieć wypowiedzieć się na jakieś polityczne tematy (a wiadomo, że i bez przeczytania wosu zdałabym go, tylko nie na 4) itp itd. Jedynie historia i geografia mnie kompletnie nie obchodzą. Tylko tutaj również nie tkwi sęk. Wyzywasz ludzi od półgłówków i cały czas dobitnie to powtarzasz. Ja mam niecałe 20 lat i RÓWNIEŻ stresowałam się przed przedmiotami ścisłymi, jak zresztą reszta forumowiczów, którzy teraz cieszą się, bo matma i fiza okazała się być prosta, a tuż przed nią płakali, że zdają kilka razy. Jeżeli chcesz to powiedz światu i nam, że jesteś mega inteligentny, bo coś przez wyzywanie egzaminów chyba chcesz udowodnić. Napisz co potrafisz, jaki jesteś bystry itd, ale bez uwłaczania innym, dlatego, że są tutaj starsi, często inteligentni ludzie, rozmawiałam jeszcze w poprzedniej sesji z kilkoma osobami, którym różnie się w życiu powiodło. Nie zdali wszystkiego. Nie są półgłówkami. Idź lepiej spać i daj spokój, już jeden anonimek tutaj niedawno był co się podobnym stylem wykłócał. Realizuj to, czego OKE nie daje Ci zrealizować na 2-3 kierunkach studiów, ja mam taki plan. Egzaminy dostosowują do matur, które są coraz niższe, co z kolei dostosowywane jest do UE. Wszyscy już wiemy co nam się trafiło łatwego, historia została obgadana na 2 str, matma równieź, polak też, biologia zasiała załamkę. Czy to znak, że jest aż tak źle? Pozdrawiam. Placek - super, dobrze zrobiłeś, czekamy!

@kkaśśska92 Nie pisałem chemii w ubiegłej sesji więc nie wiem co tam było, pisałem ją rok temu, wbij na 115 stronę tego tematu, tam jest opisany egzamin z chemii. Jak pamiętam, na moim egzaminie liczenia było niewiele, wiele było podkreślania, wybierania czy dobierania, tak więc było łatwo. Niemniej obliczenia molowe musisz umieć. Też nie lubię chemii, jest to chyba jedyny przedmiot do którego mam obiekcje, jednak kilka godzin z dobrymi materiałami wystarczyło by wpadła mocna trójeczka. Co do reszty postów - skąd ja wiedziałem, że rozkręci się burza? :D Narobiliście mi smaka i zaraz rozwiążę sobie mój egzamin gimnazjalny 2006 roku, który napisałem średnio, bo na 23/50 pkt.. :)

Jeszcze dodam: Dlatego tutaj podoba mi się np porównanie dwóch osób: Przemuś, który podwał wiele linków do stron, tytuły książdek, słuchał lektur i często aż dziwiłam się, po jaką cholerę tyle i po co mu aż tak wysokie oceny, ale szybko zaczęłam to szanować i popieram. Jasio za to tak samo uporczywie powtarza, jak to on się nie uczy i gimnazjum mu wystarczy. No to niech już na tym etapie zostanie i święty spokój. I nie pisz żadnych listów do oke, ze sobie jaja robią jeśli łaska, to bardzo bardzo nieładnie ; ) Ja sama uczę się (poprzez czytanie) tylko tego co mi się podoba i wydaje być potrzebne, tak jak w systemie angielskim. Mam nadzieję zdać wszystko i nie wstydzę się powiedzieć, że do ostatniej chwili będę bała się o tą śmiesznie łatwą matematyke. :)