Egzaminy eksternistyczne LO

Bez matury to raczej niepełne średnie. Bo średnie to masz jak masz mature. A świadectwo licealne to możesz dosać jak masz same dwóje, więc? Z tym nie patrzeniem na świadectwo to miałem wzgląd na studia. Jedni mówią że studia g***o warte a drudzy że g***o warte policealne. Weź człowieku bądź mądry...

Natomiast nie dostałem odpowiedzi na pytanie jak wyglądają egzaminy LO z obcego. Tak jak ten przykładowy? abc albo uzupełnianie podanych słów w odpowiedniej formie? Mało takiego pisania od siebie? I co to ma znaczyć? "Cóż z tego, że dodatkowy na poziomie rozszerzonym, skoro nie ma progu zdawalności. Samo przystąpienie jest równoznaczne z jego "zdaniem". " To jakiś żart? Co, 1 punkt zdobędziesz i masz zaliczony rozszerzony?

To prawda teraz nikt nie patrzy czy masz mature, ważne ,że jest ukończone liceum. Nawet idąc do policealnej nie musisz mieć matury, a po zakończeniu masz tytuł technika z lub bez matury. Mimo wszystko chyba lepiej podejść do matury,chociaż spróbować.

Średnie niepełne ? człowieku puknij się w głowę przepraszam za wyrażenie ale gadasz totalne głupoty :) Już Ci rozjaśniam żeby była jasność: Wykształcenie Średnie Ogólnokształcące posiada osoba która zdała wszystkie przedmioty które są wymagane przez Ministerstwo Edukacji. Osoba zdobywa Średnie Wykształcenie kiedy z każdego przedmiotu otrzymała minimum ocenę dopuszczającą. Matura natomiast jest to osobny dokument i osobna formalność tzw przepustka na studia bo bez niej nie ma mowy na zdawanie i przyjęcie się na uczelnię wyższą. Nie ma czegoś takiego jak średnie niepełne więc nie wiem skąd wysunąłeś taki wniosek :) Więc kończąc Liceum nie ważne na jakich ocenach zdobywasz wykształcenie średnie, podchodzisz do matury masz maturę. Nie podchodzisz do matury masz średnie wykształcenie tylko bez matury :) Proste jak dupa jeża.

Oczywiście że warto podchodzić do matury bo w życiu może przyjdzie taki moment że będzie się chciało wybrać na studia więc matura jest niezbędna ale jeśli ktoś poszedł do średniej tylko po to żeby mieć średnie wykształcenie to matury nie musi robić. Po szkole średniej można również zrobić tzw studium policealne gdzie matura nie jest wymagana. Po dwuletnim studium policealnym otrzymuje się tytuł Technika danej specjalizacji. Tutaj chodzi tylko o to że niektórzy gadają takie głupoty że średnie wykształcenie bez matury jest niepełnym średnim :D

Kilka razy spotykałem się z określeniem "średnie nie pełne" i myślałem że to o to chodzi. To w takim razie skoro to nie to to co to jest średnie nie pełne?

Nie ma czegoś takiego jak "średnie niepełne" to wymysł nieświadomych ludzi którzy rozsiewają nieprawdziwe informacje. Zaliczając wszystkie przedmioty z wymogu ministerstwa edukacji otrzymujesz świadectwo ukończenia szkoły średniej. Sam takie świadectwo posiadam i jak byk pisze że świadectwo to jest dokumentem potwierdzającym uzyskanie wykształcenia średniego. Matura jest to osobny dokument który możesz uzyskać kończąc właśnie średnią szkołę. Matury nie możesz pisać kończąc gimnazjum czy szkołę zawodową, możesz podejść do matury uzyskując wykształcenie średnie czyli w momencie uzyskania wykształcenia średniego.

No to tym lepiej że masz średnie nie mając matury. Skoro nie istnieje nie pełne średnie to ok

Matura to osobny dokument który zdajesz żeby uzyskać możliwość dostania się na studia. Bez matury masz średnie wykształcenie tylko.

http://a.martino.pl/how-do-you-hide-an-elephant

Średnie wykształcenie, to średnie wykształcenie. Matura jest to inna sprawa dla chcących iść na studia wyższe. Jak już tyle pracy włożyłem w LO, to dlaczego nie zdawać matury? Papierek mi miejsca w szufladzie dużo nie zajmie a może się przydać. Mam nadzieje, że w tym roku ale jak by się coś skomplikowało to może później. Zawsze warto mieć dodatkowy jedne papierek niż go nie mieć. Za miesiąc i jeden dzień będę już po wszystkich egzaminach maturalnych. Nie zbawi mnie już ten miesiąc, a papierek się przyda.

egzaminowany, odpowiesz mi na tamten fragment czy nie?

Mateusz12 co to egzaminu z obcego to raczej tak wygląda, że są teksty i zadania do nich, jakieś zadania z abc też się znajdą i małe tłumaczenia, ale to też do wyboru z podanych wyrażeń, a samemu to trzeba odpowiedzieć na pytania, i wypowiedź pisemna (najczęściej list)

Ja egzamin z angielskiego pisałem w październiku 2013 roku i wyglądał bardzo podobnie. Pytanie i przytoczone teksty inne oczywiście ale forma zachowana. Wypowiedź pisemna w formie listu do kolegi/koleżanki. Ogólnie bardzo podobnie jak na tych informatorach. Angielski był trudny oczywiście jak dla mnie.

No to gites, a o co chodziło z tym "przystapienie do rozszerzonego to zdanie bo nie ma progu"? Nie ogarniam

To może prościej, pójdziesz na egzamin maturalny następnie podpiszesz się czytelnie na liście zdających next dostaniesz arkusz zakodujesz go oraz otworzysz i możesz skończyć egzamin. Jeszcze prościej?

Tak dosłownie? Niesłychane

Jedna rzecz. Jakoś odświętnie ubranym się przychodzi czy w najnormalniejszych ubraniach codziennych przychodziliście?

Nie no odświętnie może nie ale wypada się ubrać ładnie, jakieś fajne spodnie koszula albo sweter. Powiem wam szczerze że na sesje przychodzą różni ludzie :D Często widywałem na egzaminie kolesi w rozwalonych spodniach powyciąganych koszulkach szkoda gadać :D W sesji luty 2012 przyszedł koleś w garniturze i krawacie. Generalnie ubierz się żeby po prostu dobrze wyglądać.

Kochane, potrzebuję pomocy. Szukam szkoły, która oferuje taki kurs w Warszawie (gdzieś w pobliżu ronda ONZ to jest). Jedyne informacje jakie mogą się okazać przydatne to, egzaminy w tej szkole odbywały się w innym terminie niż we wszystkich innych szkołach w całej Polsce. Zaniepokoiło mnie to, a teraz "dyrektorka" nie odbiera telefonu. Wyników nie przysłali. Nie posiadam żadnego dowodu wpłaty za kurs, ani nie pamiętam nazwy szkoły, adresu, nic. Dlatego potrzebuję pomocy. Ktoś coś kojarzy? Dodam, że wszelkie informacje na temat wysokości kwoty do wpłaty, adresu szkoły, zdawanych przedmiotów i ich terminów przekazywała "dyrektorka" telefonicznie, więc wątpię(choć nie wykluczam), żeby gdzieś na stronie internetowej takie informacje były do odnalezienia. Z góry dziękuję za każda podpowiedź.

Uczycie się matematyki chemii fizyki od podstaw? Uczę przypominam sobie od najprostszych rzeczy, jestem ciekawa jak wy się uczycie przedmiotów ścisłych ?

Mam do zdania 3 egzaminy J.polski J rosyjski i informatyka prosze was o pomoc o materialy do nauki i z czego mam sie nauczyc bardzo prosze o pomoc bardzo bede w dzieczny moj mejl to robert183@onet.eu Jezyk polski to pisemny jezyk rosyjski i informatyki jakie materialy pomozecie mi

Gosciowa niestety to trzeba wszystko od początku przynajmniejmi się tak wydaje. Ją już z marny przeszłam ułamki pierwiastki przygotowania wyrażenia algebraiczne wzory skróconego mnożenia wartość bezgledna i nierówności z wartością a i jeszcze przybliŻenie i błąd pprzybliżenia teraz przerabia fukcje ck do chemi i fizyki to zaczynam tak podatków od połowy maja. Gosiu jeżeli mówisz o egzaminach ekstremistycznych to muszę cię martwić w całej polsce te egzaminy sa tak samo.

Miało być potegowanie

Fizyka Matematyka Chemia tego trzeba koniecznie uczyć się od podstaw i zrozumieć podstawy bo bez pierwszego działu nie zrobisz zadania z działu kolejnego i to jest ten ból. Ja z matematyki zawsze byłem lewy ale pouczyłem się solidnie i zdałem. Polecam kanał na Youtube od użytkownika Mr. Ciupi, liczy tam zadania i pokazuje co i jak, bardzo fajny kanał. Pół roku uczyłem się matematyki min z jego filmików i zaliczyłem na mocną dwójkę :)

Co do nauki matematyki, polecam też stronę oraz kanał na youtube matemaks.

pół roku na mocną dwóje? coś opornie wchodziło chyba :/ Do chemii albo fizy też macie takie kanały na yt?

Do chemii wystarczą podstawy. Z fizyką problem jest raczej z przekształcaniem wzorów. Ale teoria obowiązkowo. Jeśli chodzi o matematykę, to jest najwięcej materiałów do nauki w internecie. Najmniej chyba do biologii. Wracając do chemii, to naucz się o kwasach, odczynnikach, ogólnie o pierwiastkach chemicznych. Jak obliczać protony neutrony, jak wyliczać elektrony walencyjne. Powłoki elektronowe. Jest trochę nauki, ale da się zdać.

To jest szkoła średnia, materiału jest bardzo dużo. Takie coś robi się w trzy lata a nie tak jak tutaj większość podchodzi w jednej sesji ?! Nie ma szans ogarnąć całego materiału i zdać wszystko w jednej sesji. Może da radę ale trzeba mieć szczęście i picem się może udać. Ja bym sobie to rozłożyła na raty na parę sesji i zdawała po max trzy przedmioty na sesję a nie wszystko w jednej ! Przecież samych lektur z polskiego jest od groma min pół roku trzeba poświęcić na to.

Bez przesady, należy się uczyć, ale mi np.: do wos-u i podstaw przedsiębiorczości brakło czasu i wcale się nie uczyłem. Matematyka w dwa miesiące, geografia i historia tak z doskoku, fizyka, chemia i angielski - kułem. Technologia informacyjna jest całkiem łatwa. Najtrudniejsza była dla mnie biologia.