jak ja mam mu powiedzieć o chorobie?...

Pojechałam dziś do lekarza bo kiedyś byłam już chora i było okey ale nagle się dowiedziałam i widziałam,że znów coś nie tak.Mój znajomy(kręcimy ze sobą)miał za 2 tygodnie do mnie przyjechać do końca wakacji ale..okazało się,że to znów rak powrócił.mam mu dzisiaj powiedzieć o wynikach badań.Nie chcę,żeby mnie widział podczas leczenia i w ogóle teraz....jak mu to powiedzieć żeby go nie stracić?

a naprawdę potrzebna ci jest osoba przy której, w dramatycznym dla ciebie momencie, musisz udawać ?

no cóż, powiedz mu prawde, w ten sposob takze lepiej poznasz jego, zobaczysz czy jest prawdziwym przyjacielem. ja natomiast zycze zdrowka!!

ike- jak udawać nie rozumiem? po prostu nie chcę,żeby mnie widział po leczeniu,chemii itp itd.Ale nie chcę go tak nagle odsunąć,nie chcę go stracić...

po prostu nie chcę,żeby mnie widział po leczeniu,chemii itp itd rozumiem cię ale chyba lepiej w takich chwilach mieć kogoś dla kogo i tak będziesz piękna i będzie przy tobie

Powiedz mu tak bez owijania w bawełnę. Powiedz też o tym, że nie chcesz żeby widział Cię w chorobie.

Tylko mówiąc jak jest naprawdę coś zyskasz. Albo okaże się że mu zależy i zacznie Cię wspierać albo ucieknie tzn że mu nie zależało. Pomyśl jak on by się poczuł gdyby się dowiedział że coś tak ważnego przed nim ukrywasz?

Pomyśl jak on by się poczuł gdyby się dowiedział że coś tak ważnego przed nim ukrywasz? no myślę, że w takiej chwili jednak ważniejszy jest komfort autorki niż to co on sobie pomyśli- kocha to zrozumie ale mimo wszystko proponuję powiedzieć- dla siebie właśnie

dziekuje powiem mu sczerze i albo zrozumie albo nie :(

Powiedz mu, że robili w pracy konkurs... Do wygrania jest toyota auris, ale udział mogą wziąć tylko osoby zdrowe, więc szansa na furę przepadła...