Wybór pieska - drugi w moim życiu

Tylko,ze obciach na spacer z kundlem isc :-)

Piesek wziety z hodowli holenderskiej :) Autorko, wspoczuje straty Przyjaciela. Mam nadzieje, ze znajdziesz pieska, ktorego pokochasz rownie mocno jak Twojego Goldenka.

ambi pur - pisaliśmy już o schroniskach i adopcjach :) z tym, że są to psy "po przejściach" i wymagają doświadczonych wlaścicieli a nie osoby, która w życiu miala tylko jednego psa w dodatku goldena. a ze stwierdzeniem, że psy ze schroniska są mądre się nie zgodzę. Nie można generalizować to tak samo jak powiedzieć, że czarne psy są mądre a biale glupie. W dodatku pies rasowy ma mniej więcej określony charakter i można powiedzieć śmialo, że np. border colie będzie pojętny i inteligentny, natomiast o kundelku tego powiedzieć nie możesz, bo nie wiesz kim byli jego przodkowie czy pochodzili od tych "mądrych ras" czy od tych "glupich" :)

Z kundlem na spacer obciach wyjsc

autorko a czy moglabys napisac - znam różne hodowle :D poza tym FCI to klub światowy więc nie ma różnicy czy holenderska czy polska jeśli renomowana to każdy kto siedzi "w psach" ją zna. Wiesz dobrze by bylo naszą autorkę zapoznać ze światem kynologicznym.

lolooooooooooooooooooooooooooo - to co napisalaś/eś jest poniżej poziomu.

a co,mzoe nie jest prawda,ze z kundlem wstyd isc na spacer

wedlug mnie nie.

ja mam kundelka, takiego jak tu pisaliscie "za 200zl z bazarku", a w zasadzie z allegro ;) i wcale nie wstydze sie z nia chodzic, a wrecz jestem dumna :) jest tak sliczna, ze przez pierwsze pare dni sasiedzi widzac nas z nowym psem (poprzednio mielismy rotweilerke), oblepiali nas na spacerach albo wychylali sie z balkonow z pytaniem co to za rasa i gdzie mozna kupic takie slicznosci. ostatnio bylysmy u weterynarza, to tez pierwsze co to "co to za rasa?? swietna! tego mozna by bylo zalozyc hodowle!".. jest to mieszanka doga niemieckiego z czyms blizej nieokreslonym, chuda i wysoka, uszy ma jak rasy mysliwskie, a w biegu wyglada jak chart wyscigowy :) do tego ma takie proporcje i ruchy, ze wyglada bardzo elegancko i rasowo. wiec nie kazdy pies mieszaniec musi byc brzydki

ja mam kundelka - nie chcę Cię urazić tym co zaraz napiszę ale osobiście nie bylabym dumna chodząc z takim psem po ulicy, wręcz przeciwnie czulabym się podle. I nie chodzi tu o to że jest nierasowy, bo i kundelki się znajdą co są ślicznościami zarówno jak i te rasowe (poza tym każda nietypowa i rzadko spotykana rasa będzie wzbudzać podziw wśród "zielonych" w temacie ludzi). Z tą dumą chodzi mi o fakt skąd psa nabylaś. Kupilaś go na bazarze, dalaś zarobić komuś, kto krzywdzi zwierzęta - dlaczego krzywdzi? Bo ktoś, kto dopuszcza swoją sukę z jakimś nierasowcem nie myśli o dobrze rasy, bo tu o rasie nie ma mowy. Nie chce niczego rozwijać, dodać od siebie. Nie chce dobrze dla suki, bo co to za dobro? Że urodzi 10 szczeniaków, totalnie się wymęczy, a później zostaną jej odebrane? Bo nie uwierzę w to, że taki handlarz dba o swoje psy wystarczająco, że zna się na tym na tyle, aby móc zapewnić szczeniakom i suce to co najlepsze, aby je odpowiednio zresocjalizować. Zapewne sprzedawal je w wieku 6 do 8 tygodni???? Taki czlowiek myśli tylko o zysku i co gorsza o tym, że "będzie mial przed pare tygodni slodkie szczeniaczki". Niestety ale wlaśnie przez osoby z Twoim podejściem coraz więcej psów trafia do schronisk. Gdyby nie bylo popytu to i nikt by nie mnożyl na potęgę byle z kim i byle gdzie. Uważam, że nie ma tu powodu do dumy, przejdź się do schroniska i zobacz do czego się dokladasz. Zamiast dać zarobić jakiemuś idiocie któremu zależy na pieniądzach można bylo iść do schronu i adoptować jakiegoś pieska, którego ktoś wyrzucil, jakiegoś szczeniaka, który stracil dom. Mam nadzieje, że dzisiaj rozumiesz swój bląd i że przy następnym wyborze dokonasz rozsądnej decyzji :) I jeszcze raz zaznaczam, że nie chcę nikogo urazić swoimi wypowiedziami.

Za kundla zapłacic 200 zł.:-) Kundle oddaje sie za darmo,a nie na nich sie zarabia.

Mysiu, a znasz w Wawie jakas sprawdzoną hodowlę "Szeltich"?

loooooolooooo idz już bo marne są Twoje prowokacje. widać że o psach nie masz pojęcia

Mam wlasnie goldena na przechowaniu i skora pod kominkiem ma wiecej charakteru niz ona. Owca z zebami. Moje teriery targetowanie klikerem lapaly po 3 sekundach, ona po 3h nic nie czai tylko ten leb zwiesza i durnie sie patrzy, tym swoim tepym wzrokiem. No masakra jakas. Wszedzie siersc. Wykapalam ja i wyczesalam a i tak fajci na 100 metrów. Tragedia. W zyciu goldena, dbam o nia bo kocham psy, ona po prostu dostaje wariacji z radosci jak mnie widzi ale to jest zywa maskotka, a nie pies, z ktorym mozna nawiazac psychiczna wiez. Jak dla mnie psem idealnym jest wyzel niemiecki ;) Rano na rower, pozniej plywanie a wieczorem jeszcze rolki. Ciagle ma energie, wrecz czyta w myslach. Swietna rasa. ALe kazdemu wedlug potrzeb :):)

Goldeny inteligencją dostosowują się do osoby z którą w danym momencie przebywają.

No raczej nie trafiłas, bo jezeli o moja inteligencje chodzi to mam na nia papierek z mensy :D A pies u mnie i tak juz ruszył łbem, ze tak to nazwe, bo wczesniej to nawet usiasc nie umial, a teraz przynajmniej siada na komende, i opanował bieg przy rowerze z komenda stoj, lewo, prawo. Znam sie na psach, pracowalam w renowmowanych swiatowych hodowlach, psow juz mi przez rece przeszlo mnostwo i musze CI powiedziec, ze przy wyzlach,jackach, sznaucerach a nawet seterach goldeny wypadaja cienko, oj cieniutko z ich inteligencja.

Ja mam rasowego kundelka ze schroniska... ;) Poprzedni pies też był ze schroniska. Nie mogę uważać się za doświadczonego właściciela, a mimo to dajemy radę z psem po przejściach i to poważnych... Kwestia tego kto ile ma cierpliwości dla psa... Nie sztuką mieć psa za kupę kasy, sztuką jest przygarnąć psa po przejściach... Wtedy jest większa satysfakcja z posiadania psa... widzisz jak się przyzwyczaja, uczy nowych rzeczy, jak zaczyna sie bawić, przestaje się bać, z jaką miłością patrzy na Ciebie każdego dnia, jaki jest w Ciebie zapatrzony...

8 sierpnia w Legnicy będzie wystawa myślę, że warto tam popytać. O sheltie się spytam przy najbliższej okazji. A myślalaś o seterze irlandzkim? Jest duży, ale leciutki, sierść w podobie do goldena no i ten charakter tylko trzeba pilnować i dużo ruchu dawać bo to wlóczykije są :P Moja przyjaciólka hoduje a w Polsce jest kilka hodowli godnych polecenia ;)

Racja setery sa suuper :)

do pani krytykującej Goldeny jak na osobę zajmującą się psami używasz oschłego i niezbyt miłego języka. nie czuć tej miłości do psów. Tępe oczy ? :o

To jak masz psa na przechowaniu i bawisz się w "tresury" co wspólczuję psu :o widać, że jednak się nie znasz na zwierzętach, skoro "tresujesz" psa sama. A piszesz o renomowanych hodowlach, może przydomki? Wlaściciele? Bo dziwne, żebyś się "znala" po tym co piszesz...

Seter irlandzki ładny ale duży... ogród by się przydał.

"Znam sie na psach, pracowalam w renowmowanych swiatowych hodowlach" Z tego co napisalaś szczerze w to wątpię. Twoim zdaniem tresura to komenda siad? Czy może nauka psa biegu przy rowerze? :D

Goldenko seter lżejszy od goldenka :) Dobrze prowadzony nie przekroczy 30kg. Oczywiście w zależności czy to ma być piesek czy suczka.

mysia co wg ciebie oznacza bawic sie w tresure? Gdzie napisalam ze wg mnie tresura to siad itd.? Nawet nie uzyłam slowa tresura, lecz targetowanie. Jezeli wiesz w ogole o czym pisze. Co to oznacza- widac ze nie znasz sie na psach skoro tresujesz psy sama? A z kim mam tresowac, w ogole nie uzywam slowa tresowac poniewaz wg mnie ma ono pejoratywne zabarwienie. Ja psy moge conajwyzej trenowac. Majac psa na dlugie przechowanie, kompletnie nie znajacego zadnych komend, musisz nauczyc go wspolzycia z ludzmi, a do tego podstawowe komendy jak siad itp. sa NIEZBEDNE. Chocby do tego,zeby normalnie wyjsc na spacer. Teraz to umie. Nie lata jak wariatka- siada przede mna i grzecznie czeka az jej zapne smycz. Musisz tez spalic jej nadmiar energii, pies uwielbia rower, a skoro sie znasz na psach jak twierdzisz - nie wiem czy sama znajomosc osob, ktore maja hodowle sprawia, ze splywa na ciebie ich wiedza- musi byc Ci wiadome, ze komendy stoj, prawa, lewa to niezbedne minimum aby z psem bezpiecznie uprawiac te forme rozrywki. Nie podam Ci zadnych przydomkow, nie na forum, zreszta Ty tez nic nie podajesz. Marna prowokacja. Swoja wiedze i doswiadczenie znam i doceniam. Goldeny poznałam 3 i nie sa one jakos super zmyslne, uwierz mi. Na czym polega twoje wspolczucie wzgledem psa, ktorego mam na przechowaniu? Ze poprzez nauke komend probuje wprowadzic porzadek w jego zycie zeby stalo sie one dla niego bardziej przewidywalne? Niepotrzebnie silisz sie na pseudospecjaliste. Wyluzuj. Do goldenka dumajaca- tepy wzrok. Tak ona ma tepy wzrok. W przeciwienstwie do niektorych nie mowie masz psinulku pseslicniutki smakolka, moja ti morduncio piekna, ale wszyscy ktorzy znaja mnie wiedza jaki mam stosunek do zwierzat. Taki mam styl wypowiedzi, zreszta to jest tylko litera. Dbam o zwierzeta i rezygnuje niejednokrotnie ze swoich wakacji zeby zajac sie psami, ktorych wlasciciele kupili je bo "golden to super pies do dzieci", bo "owczarek niemiecki to drugi szarik i bedzie mnie kochal nad zycie", a pozniej na wakacje bu go do budy, sasiad jak nie zapomni raz na 3 dni wody wleje. Psy uwielbiam i zajmuje sie nimi cale zycie. Pracuje w schronisku jako wolontariuszka itp. itd.

zreszta jak jedna jaskolka wiosny nie czyni tak jeden pies nie moze stanowic o calej rasie. Niemniej jednak w porownaniu np. do jack russell terierow goldeny maja cienką inteligencje. Tak samo blado wypadaja w zestawieniu z wyzlami.

Myślalam, że skoro znasz się na psach to wiedzialabyś co mam na myśli dlatego też specjalnie nie napisalam calkiem jasno co mam na myśli. Widać nie zrozumialaś zapytania czy robisz to "sama". A ja gdzieś napisalam, że uważam się za wszechwiedzącą, bo znam osoby z "tego świata" że to tak ujmę? Nie. Uczę się psychologi zwierząt i to nie od wczoraj. Od dziecka w moim domu byly psy, od dziecka się nimi fascynowalam i poglębialam wiedzę na ich temat. Również mam do czynienia z hodowlą, z różnego typu szkoleniami, znam wielu ludzi, którzy zjedliby nas swoją wiedzą ale się nie wywyższam. A nie chcialam, żebyś się poczula zaatakowana przeze mnie po prostu Twoja wcześniejsza wiadomość zostala przeze mnie tak odebrana jakby to pisala jakaś baba co wzięla psa na przechowanie i bawi się w wielką zaklinaczkę psów dlatego spytalam. Skoro wiedzialaś, że bierzesz psa na przechowanie to trzeba bylo o tych "niezbędnych komendach" pomyśleć wcześniej i spróbować wcześniej z wlaścicielem, profesjonalnie, a nie wymagać? Jeżeli pies ma "zielonego" przewodnika to nawet oddany na przechowanie w ręce najlepszych specjalistów nie wiele się nauczy, raczej tylko jego psychika na tym ucierpi.... Pseudospecjalista jestem mówisz? Jakoś dziwne byś byla w stanie to ocenić po zaledwie kilku wypowiedziach. Studiowalaś w ogóle w tym kierunku coś czy tak tylko po obserwacjach kilku goldenów i wyżlów piszesz? (Tylko się nie klóćmy, bo popsujemy autorce temat :D)

A Ty Golden niby inteligentny to w jakim niby kierunku tresury się specjalizujesz??? Może jak się znasz to podaj parę przykladów a nie z klikerem wyskkujesz :D:D:D

hehe :) dziewczyny to jak w tym siedzicie, to powiedzcie mi taką rzecz. Chciałabym pracować ze zwierzętami, w schroniskach już kiedyś sprawdzałam jest tylko wolontariat, byłoby ok, ale z czegoś trzeba żyć. Studiuję (nic związanego ze zwierzętami) i chcialabym sprobować pracy z psami. Wiecie może co to mogłoby być? Mam na myśli np.wychodzenie z psami, opieka podczas nieobecności właściciela (coś w stylu dogsittera :P)

Zależy czy mówisz o psychologii czy o tresurze