Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczekująca porady

ciąża i leżenie-egoistka czy nie?

Polecane posty

Gość oczekująca porady

nie wiem czy któraś z Was miała taką sytuację ,ale może akurat tak, z pewnych przyczyn zdrowotnych, najprawdopodobniej będę musiała całą ciąże przeleżeć do tego wiadomo efekt końcowy niepewny,kiedy to usłyszałam to jakby mnie piorun trafił bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, po wielu nieprzespanych nocach doszłam do wniosku że w tej sytuacji nie zdecyduję się na dziecko-rodzina,partner powiedzieli że chyba zgłupiałam i nie pragnę tak naprawdę dziecka a to jest tylko wymówką:( do tego ich słowa, żebyś kiedyś nie płakała jak będzie za późno.Sama mam wiele wątpliwości i obaw, właśnie jedną z nich jest to że kiedyś pożałuje tej decyzji,ale nie będzie już odwrotu.Pewnie do tego wszystkiego rozsypie mi się związek i mam tego świadomość,co byście zrobiły na moim miejscu lub może byłyście w takiej sytuacji i jaką podjęłyście decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja leżę od 6tc, ale nie wiedziałam, że tak będzie. Jest ciężko, ale co zrobić? Szczególnie szkoda mi męża, który ma teraz wszystko na głowie i jak na złość pojawiają sie problemy, których wcześniej nie było . On jednak jest przeszczęśliwy, jak dostanie kopniaka i twierdzi, że to wszystko wynagradza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca porady
Minia--właśnie Ty dowiedziałaś się o tym jak byłaś już w ciąży,jakbym dowiedziała się w ciąż y to jasne żebym leżała,ale mam już tą świadomość przed i ona mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakbym wiedziała wcześniej też bym się zdecydowała- poczekałabym rok z pewnych względów. Chociaż z drugiej strony zawsze coś wypada i nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dzieci. Nie żałuję jednak :) u mnie instynkt jest zbyt silny i moim zdaniem warto się poświęcić, ale rozumiem, że nie każdy tak czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musiałam przeleżeć niecałe dwa tygodnie, bo miałam krwawienia, było sporo nerwów i niepewności co będzie dalej. Chwilami miałam dość, bo już po paru dniach było mi niewygodnie byłam ścierpnieta i cóź, przeżyłam. Gdybym musiała leżeć cały czas to tez bym leżała, bo przecież chodzi o Maluszka. Dlatego właśnie decyzja o dziecku musi być dojrzała, bo decydując się na dziecko decydujesz się na myślenie i dbanie już nie tylko o siebie. Nigdy nie będziesz wiedziała jak potoczy się ciąża, czy wszystko będzie ok, czy może coś się będzie dziać, tak poza tym ta niepewność nie kończy się po 9 miesiącach. Jak dla mnie po prostu nie dojrzałaś jeszcze do myśli o posiadaniu dziecka i stąd obawy. Z czasem pewnie się to zmieni i nie będziesz tego widzieć w czarnych barwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca porady
Być może nie dojrzałam,ale jak jeszcze nie dojrzałam to obawiam się że być może nigdy nie dojrzeję.Taka młodziutka to ja już nie jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojrzałość do dziecka nie ma nic wspólnego z wiekiem :) Moja Siostra miała 21 lat jak urodziła, po prostu bardzo chciała mieć juz dziecko, a ja w jej wieku myślałam o zupełnie innych rzeczach. Na Twoim miejscu zupełnie bym się nie przejmowała, bo tylko będziesz się niepotrzebnie stresować. Tak poza tym to lekarze też ludzie, często się mylą więc Twoja ciąża może wyglądać całkiem normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym z góry wiedziała, że na pewno będę leżeć plackiem całą ciązę - podejrzewam, że nie zdecdyowałabym się na dziecko.A rodzina? co jej do tego? Nawet nie wyobrażam sobie, by ktoś w ten sposób próbował się do mnie zwracać. To moja sprawa czy chcę mieć dzieci a jeśli nie - również moja sprawa dlaczego; i nikomu z rodziny nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jaki sposób lekarz wysnuł wniosek, że ciaża będzie "najprawdopodobniej przeleżana"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca porady
z tego,że cierpię na pewne schorzenie które do tego predestynuje.Oczywiście on nie powiedział że na 100% tak będzie, ale jest duże prawdopodobieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam o powód, bo nie zawsze decyzja jednego lekarza powinna być traktowana jak pewniak.Skonsultuj się jeszcze z innym ginekologiem a także specjalistą z dzieciny Twojej choroby. Nie opieraj się wyłącznie na pojedyńczym orzeczeniu bo ono może kompletnie nic nie znaczyć.Na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się. Piszesz o problemie tylko w kwestii leżenia, w ogóle nie odnosisz się do chęci posiadania dziecka - stąd wnioskuję, że jeśli zajdziesz w ciążę i okaże się, że jednak musisz leżeć - będziesz to traktować jak katorgę i najgorszą karę.Ile masz lat? Jeśli nie dobiłaś do 30tki to masz jeszcze sporo czasu na przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkbbnm
Ja tak mialam. Przy pierwszej ciazy na poczatku musiałam dużo odpoczywać, nawet wyjscie na spacer było żadko. Od 20tc leżenie plackiem bez wstawania z łóżka. 5 razy w szpitalu, raz nawet przeszło miesiąc. Cały czas płacz i olbrzymi strach o dziecko. Opłacało się, ale byłam pewna, że nigdy więcej. Po 3 latach zdecydowałam się na kolejną ciążę wiedząc, że będzie podobnie. Teraz jestem w 24tc, mam nadzieje, że wytrwam choć do 34. Jest troszkę lepiej, muszę leżeć, ale mogę wstawać do toalety (narazie, zobaczymy co będzie dalej). Jest też trudniej bo córka domaga się uwagi i zabaw, więc czasami wstaję częściej niż powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca porady
mam 28 lat, co do konsultacji to oczywiście,że tak zrobię. Co do kwestii samego posiadania dziecka powiem tak, nie jestem typem kobiety, która stanęłaby na przysłowiowych rzęsach żeby je mieć,z drugiej strony jakoś nie wyobrażałam sobie żeby nigdy nie mieć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wino po południu
ja leżałam od 23 tyg. do końca. była to moja druga ciąża, pierwszą zniosłam bardzo dobrze, synuś zdrowy, poród sn bez problemów. oczekiwałam, że za drugim razem będzie podobnie i niestety mocno się rozczarowałam. zagrażający poród przedwczesny, kilka pobytów w szpitalu, masa leków, pessar. i ciągły strach o dziecko. potem jeszcze doszły podejrzenia o hipotrofię płodu. na szczęście wszystko skończyło się dobrze, synek urodzony o czasie, zdrowy. ale tyle stresu co wtedy, to ja przez całe życie nie doświadczyłam. na dodatek bardzo źle zniosłam cc. gdybym wcześniej wiedziała, że tak będzie mocno zastanowiłabym się nad drugą ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×