Co to mogło być? Prawie umarłam.

:o co ty masz do mojego ojca jak go nie znasz:o Bez komentarza bo nie lubię się kłócić! No kuzynka i tak będzie spała ze mną a kuzyn na parterze:D Współczuje mu sam tam będzie bo rodzice na piętrze śpią. Zostawie mu psa.

Hehe :) Biedaczek.. Nie wierz egzorcystce.. chce ci wmowic, ze cos sie opetalo ,a twoj ojciec to juz niewiadomo co, a babcia to bostwo.. Bo chłopaka zobaczyłaś w nocy, a już horrorowcy chcą cię nastraszyc i wmowic ci niewiadomo co ! Egzorcystko -- -a moze sobiec wez od edytki jej zdjecie babci w ramki i na sciane :/

Edyta z osiedlaaaa to córeczka tatusia - jeśli jej tak wygodnie to niech sobie tak żyje. Ja nigdy tak nie żyłam. Może moje problemy biorą się stąd, ze ludzie uważają mojego ojca za nie wiem jak równego gościa, a w sumie - co on jest wart? Dla mnie mniej niż zero. No ale coś tam jest wart...kupkę kasy - lecz czy dla mnie? A Edytka z osiedla może mieć jeszcze złudzenia choć kto wie - może jest w takiej sytuacji jak ja od lat i powinna pracować w wakacje a nie włoczyć się z półgłupim psem. Jak ja :( No ale jej wybór - nie można jej przecież ...wakacji odbierać, nie? A pan papież - czy to nie ciekawe? Znalam kiedyś ateistę , który NON STOP potrafił mówić o papieżu - to też było zastnawiające - jak dziwne spotkanie edytki w krzaczkach. A następnym razem kogo tam spotka? Pana Jezusa? Hahaha :( Krzyż do niej przemówi? :(

W takim razie pomodle się za matkę Edyty bo za nią nie ma się po co modlić. jedyna normalna w tej rodzinie - tamtej - to matka edyty. Przynajmniej ktoś jest tam normalny - jedna osoba. W mojej nawet tyle nie ma. Koniec. spadam z tego wątku. Pozdrawiam. Przyjdę jak COŚ SIĘ ZACZNIE dziać. Ale co? Czas pokaze... :(

Czy nieegzorcystkaale to ta sama co kiedyś pisała o Alicji Bachledzie?

Do to jestnormalnelegalne - no to Ci dobrze napisałam - zostaje Ci krzyż. Tak spróbuj. Ja idę już - na razie. Zajrzę tu jeszcze dziś. Pozdrawiam

nieegzorcystkaale - jestes nienormalna.. zazdroscisz jej ojca ? Bo sama go nie masz, albo alkoholik mam juz dosc twoich wypowidzi i pierdoleniu o papiezu i duchach.. daj jej spokój.. :) Miła dziewczyna, przestraszyla sie ja mialam prawie taka sama sytuacje i co ? Że niby duch brednie ! Tak w krzakach nastepnym razem spotka krasnoludka, a tobie wara od tego. :) edyta z osiedlaaa_ to nie duch jakieś gnojki sobie żartowali.. :) Tak jak już poprzedniczka mówiła z bieganiem jak spotkała żuli chcieli ja nastraszyc.. ja jakbym zobaczyla kogos takiego w krzakach, to bym sie przestraszyla, ze moze mi cos zrobic, a nie, ze duch.. mowisz, ze sie rozplynal.. po prostu polazl w krzaki .. a pozniej z kolegami udawali, wydawali z siebie odglosy zeby kogos nabrac.. a pozniej pewnie dopadl ich atak smiechu.. :) Spodziewam sie takiego rozwazenia sytuacji, bo to nie duch.

Egzorcystka ja nie pracuje w wakacje bo po co? Mam 16 lat i póki co moich rodziców jeszcze stać żeby mnie utrzymywać. Jak skończę liceum i pójdę na studia to pewnie zacznę pracować póki co nei muszę. Przykro mi, ze ty nie miałaś tak to nie moja wina. Z psem owszem włóczyłam sie ale już nie będę dostałam nauczkę. A co do córeczki tatusia to co z tego ma mnie jedną. Mylisz sie mój tata jest normalny, ja też tak jak i moja mama z babcią w tym wieku bywa różnie. Czasami sie zastanawiam ale cóz jej gadanie i dziwactwa wynikają ze starości.

idz na cmentarz i poogladaj zdjecia moze znajdziesz swojego chlopaka z pola

a jak był ubrany ? :)

ja nie pamiętam bo tam jest ciemno i nie zwracałam uwagi na ubranie tak jakoś chyba na ciemno. Ale ja patrzyłam na twarz a to trwało chwilkę tylko jak sie zapytał ja mu odpowiedziałam i poszedł. Wyglądał normalnie jak człowiek. Tylko że ciemno było i wszystko takie szare i średnio widoczne. W tym parku to latarni jest mało a jak któraś wysiądzie to zanim naprawią to ruski rok mija.

Wiesz zobaczył, ze ladna mloda dziewczyna spaceruje z psem to zagadal i poszedl... wiesz czesto np. w klubach pytaja ej lala co robisz tu sama.. to wiesz jego pytanie bylo normalne.. myslal, ze polecisz na niego i speniasz przy nim, a on cie odprowadzi i dasz mu nr tel.. moim kolezankom tak sie zdarzalo .. nie masz za co winic krzakow.. po prostu mieszkasz z dala od ludzi gdzie bywa ich malo i miejsce wyglada tak, a nie inaczej, pelno zieleni, bo po prostu nie ma kto jej tam niszczyc , ludzie, spaliny .. jakby bylo to w miescie to wygladaloby to normalnie..

mam nadzieje, ze tak będzie za 2 godz. kuzyni juz będą:) ale ulga dziękuje wszystkim za dobre słowa lepiej mi tak bo gryzłam się z tym od wczoraj

To miłego dnia życzę Pospaceruj po okolicy z kuzynami, ale wez ze soba psa moze znowu cos wyczuje i zacznie sie kulić. To nie żaden duch !.. Ale na cementarz lepiej nie idz bo bedziesz miala koszmary wiem ciekawosc cie zrzera ale co bylo nie wroci :) Głowa do góry pośpiewaj karaoke i przejdzie, a jak przyjada kuzyni to jak reka odjal..

dziękuje :) teraz na gg rozmawiam z koleżanką więc jest o wiele lepiej i zgodziła sie iść z nami dzisiaj. Im nas więcej tym lepiej. Jeśli dzisiaj nie dam rady napisać jutro na 100% odpisze:)

ok to odpisz jak było ja będę zaglądać . . :)

ta egzorcystka to OWCA (ta od Bachledy)

nieegzorcystkaale ty to nawiedzona jesteś, to fakt

a gdzie to jest edyta? co to za miasto???????????

nieegzorcystkaale >> a bachleda- curuś to się modli jak myślisz??

witam na moment, no 16 lat to czas, w którym już na pewne rzeczy jest za późno. Niby całe życie przed Tobą, ale jakie? Może warto zmienić szkołe po wakacjach. Na pewno Edytka chodzi do liceum - nie wiadomo po co. Albo 3 klasa gimnazjum. Pózniej całe życie się ciągnie za człowiekiem jak Droga krzyżowa jakaś - przez szkoły także. Tylko Droga Krzyżowa miała sens, a polskie licea? Poddaję w wątpliwość. Mam już swoje lata - gwoli wyjaśnienia i nie zamierzam prowadzić dyskusji z nastolatkami (pseudodyskusji jak dla mnie). Chłopak lat 19 - żeby o nim pamiętała. A po co? Czy warto o nim pamiętać? W jaki sposób? Jako o żywym? 3 lata starszy...rozumiecie? Diabeł ma swoje sztuczki :( ps. ciekawe co na to powiedziałaby PRAWDZIWA babcia Edytki? może coś powie? albo dalej tylko o papieżu...

Na takim dziwnym osiedlu 17 lat. ciekawe co ta Edytka zrobi jak jej będzie 17-18. Też będzie sama po krzaczkach spacerować? No pożyjemy zobaczymy. Miejmy nadzieję, że za rok, dwa też kuzyni jej pomogą. Powodzenia.

Z tym cmentarzem to nie byłabym taka pewna... W ostatnim roku zaczęli rozbudowywać moją szkołę. Budowy wstrzymano po tym jak... znaleziono ludzkie szczątki. Nikt nie wiedział o tym, a w czasie wojny chowano tam zamordowanych Żydów. Pamiętam, że niedługo po tym jak robotnicy weszli na teren budowy (jeszcze nie było wiadomo o tych szczątkach) zostałam dłużej w szkole, ponieważ podlegały mi gazetki ścienne na jednym piętrze. Szkoła była już pusta, a ja po skończeniu pracy szłam długimi korytarzami. Czułam na karku zimny powiew, ale kiedy się odwracałam nic tam nie było. To nie były przeciągi, ponieważ było zimno, późna jesień - nikt wtedy nie otwierał okien. Czułam wtedy strach, szłam szybko. Niedługo potem dowiedzieliśmy się o tych szczątkach. Od tamtej pory za każdym razem kiedy miałam zostać dłużej w szkole, prosiłam którąś koleżankę żeby mi pomogła. Bałabym się być w tym miejscu w czasie kiedy ten niby cmentarz został rozkopane i spokój zmarłych został zakłócony. Teraz już nigdy nie powiem, że w jakimś miejscy na pewno nie ma cmentarza, bo w minionym tysiącleciu Polska przeszła przez dwie ogromne i bestialskie wojny. Natomiast myślę, że modlitwy za dusze zmarłych nigdy za wiele. Od tamtej pory zawsze przed wejściem i po wyjściu ze szkoły odmawiałam sobie w myślach krótką modlitwę za duszę tych ludzi...

No - całkiem możliwe, że jest to jedna z podobnych historii. Jakiś młody chłopak 19 lat. Nie wiem czy warto sie tym interesować. To Edyta z osiedlaaa powienna wiedzieć kto to mógł być. Wyszedł z krzaków i zniknął. Miała podejść w to miejsce i sie rozejrzeć. Strasznie strachliwa. Na tzw. zdrowy rozum nie wiemy niczego. Czego sie tak boi? Może to nie pierwsze takie wydarzenie? a ten jej ojciec? Jedynie, że nie wyskoczył z pukawką, nie? Tylko matka niewzruszona. Ciekawe czemu?

nie doczytałam do końca... nieegzorcystka powinnaś zwiększyć dawkę prozaka :o moim zdaniem pytanie chłopaka było normalne, albo chciał Cie poderwać albo w tym lasku robił fiku miku z jakąś panienką i chciał się pozbyć nieoczekiwanego świadka (Ciebie).Może potem szybko wrócił do lasku, żeby zatrzeć ślady. krzyki też się da wyjaśnić tylko rekacja psa jest zastanawiająca....

Mój kuzyn (podziwiam go za to)mieszka na byłym cmentarzu żydowskim,tam postawił sobie dom.Jak kopali fundamenty,znalezli szczątki ludzkie.Widział,wiedział a mimo to chałupę postawił.:(Jak może tam mieszkać z rodziną?Jak kpali pod fundamenty,to robotnik powiedział,że gdyby wiedział gdzie ma kopać to by się nie zgodził. Autorko,żyj normalnie o tym nie myśl już.:)

Ciekawy topik, ale nie czytam twoich durnych prowokacji. Weź zrób wszystkim przyjemność i zjeżdżaj z tego forum, bo tylko zaśmiecasz i wkur...sz ludzi

Co do krzyków - to koty w rui potrafią wydawać niesamowite odgłosy - jakby płakało dziecko, albo darł się człowiek, bardzo głośne, że można się obudzić, i właśnie w nocy - latem.... Jak bym miałam analizowac każdy dziwny odgłos pod moim oknem, to bym dawno w Tworkach była.... :(

wracasz dzisiaj tam? to czekam na relacje :D

Po 1 - chłopaka pzrestraszył sie pies bo miał odstraszacz psów pzry sobie, sa takie urządzenia. Po 2. - wyganiał Cie , bo najwidoczniej miał cos do "załatwienia" Po 3. Nie mysl o tym