Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrownowazona ciezarna

porod naturalny kontra ciecie cesarskie

Polecane posty

Gość 26t.c.
Ja mialam cesarke (z przyczyn medycznych) a teraz marze o SN. u mnie po cc (ok 13:00 pod narkoza) wstalam o 21 do wc to w glowie mi sie krecilo i ledwo doszlam (nie chcialam sikac w zaden basen!) na 2 dzien tez nie bylo lekko wstac ale na 3 juz bylo oki i sama zajmowalam sie dzieckiem (13 lat temu zadko na to pozwalano w szpitalu). pozniej ciezko bylo mi wstawac z lozka- latwiej bylo w szpitalu bo lozko wysokie i wystarczylo zrzucic nogi :) Ale to nie z tych powodow chce sn :) Po prostu wg naszych zamiarow to ostatnia ciaza i chcemy przezyc to razem, wiekszosc moich przyjaciolek rodzily SN i lacznie z mezami opowiadaja jakie to cudowne przezycie (mimo bolu), oczywiscie poprosilabym o znieczulenie gdyby bylo bardzo ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"u mnie po cc (ok 13:00 pod narkoza) wstalam o 21 do wc to w glowie mi sie krecilo i ledwo doszlam (nie chcialam sikac w zaden basen!)" no po narkozie to nic dziwnego że Ci sie kręciło. na szczeście obecnie narkozę stosuje się rzadko. "Po prostu wg naszych zamiarow to ostatnia ciaza i chcemy przezyc to razem, wiekszosc moich przyjaciolek rodzily SN i lacznie z mezami opowiadaja jakie to cudowne przezycie (mimo bolu)" szczerze mówiąc nie wiem co w tym takiego cudownego że az cudowniejszego niż cesarka. dziecko wychodzi na swiat i tyle. czy to wazne jaką drogą?... "oczywiscie poprosilabym o znieczulenie gdyby bylo bardzo ciezko..." po pierwsze - jakby już było bardzo cięzko to prawdopodobnie na znieczulenie byłoby za późno, po drugie - myslisz ze to wystarczy poprosic?... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forget0me-not 1979
Witam! Ja urodziłam mojego Synka przez CC i zdecydowanie uważam, że i dla mnie i dla Niego było to najlepsze rozwiązanie. Rana zagoiła się bezproblemowo. Nie mam żadnych bóli kręgosłupa, głowy etc. Faktem jest, że najgorsza jest pierwsza doba po cc - nie jest to przecież zabieg a poważna operacja. Jeżeli masz jakieś pytania, to śmiało :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba nie chcę, aby mój mąż był przy porodzie - na szczęście on też nie chce. Jakoś wolę, aby nie widział bólu, krwi. Słyszałam też, że czasem jak facet widzi żonę rodzącą, to przestaja być ona dla niego pociagająca seksualnie, a tego wolałabym uniknąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama ;)
witam. ja także miałam sn. lekarz na obchodzie mówił że jest róznica między siłami natury a naturalnym. każda dziewczyna oczy zrobiła bo o co mu chodzi? mówi że naturalny to bez znieczuleń, cięcia i zszywania krocza a siłami natury to z "wspomagaczami". nie miej jednak ja polecam sn. nie miałam znieczulenia bo za szybko się wszystko działo,natomiast miałam cięcie krocza i 4 szwy :( najgorzej wspominam nacięcie(zrobiła mi to gdy skurcz się kończył). jednak po 2 godz poszłam pod prysznic. lekko kreciło mi się w głowie,ale dałam rade :) moja koleżanka natomiast miała cesarkę na życzenie .około miesiąca dochodziła do siebie,przyjezdzałam jej troche pomagać przy dziecku. do teraz ma zrosty,i przepulkine pępkową. broń Boże nikogo nie strasze. To jest Wasze ciało,i Wy decydujecie jaki miec poród. pozdrawiam serdecznie i życzę 'lekkich'porodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ta jasne
w moim szpitalu wlasnie wystarczy poprosic o znieczulenie! Nie musisz krytykowac mojej wypowiedzi- ja odpisuje na pytanie autorki a z Toba nie zamierzam dyskutowac 26 t.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
to masz fajny szpital, u nas mozesz prosić, błagać, płacic wszystkie pieniadze a i tak nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama ;)
a u nas w szpitalu nie ma znieczulenia :) jest tylko tzw głupi jaś, lub NOSPA ;o a to wszystko dlatego że brak anestezjologów. lub ich ciągła kłotnia z ginekologami-położnikami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
u nas są anestezjolodzy ale sie nie podaje - bo nie. jak juz robisz dzika awanturę i nei wiadomo co, to starannie Cie przetrzymaja do chwili kiedy jest juz po prostu za późno. i to nie tylko u nas w miescie, ale w całym regionie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami was podczytuję
To sprawa indywidualna. Też długo myślałam o sposobie rodzenia, wzięłam za i przeciw i wybrałam cc. Nie ma co ukrywać,że bałam się bólu,ale też bałam się,że dziecko urodzi się niedotlenione a tego bym sobie nie wybaczyła. No więc miałam zaplanowaną cc. Znieczulenie/wkłuwanie nie boli nic a nic. Rozcinanie i inne głupoty też (tylko w lampy nie patrz;)), po godzinie, dwóch znieczulenie chodzi i boli jak cholera. Ogólnie zgon przez 1-2 dni. Wszystko robią koło ciebie bo ty leżysz jak sparaliżowana. Żeby zminimalizować ból wcale nie podnoś głowy. Ćwicz na leżąco podnosząc jedną, drugą noge, potem biodra-oswoisz się z bólem przy wstawaniu. A potem z górki. Podsumowując - boli przez 2 dni. Potem normalnie chodziłam,wszystko robiłam. Szybciej możesz uprawiać seks i nie ma żadnej różnicy w doznaniach. Blizna jest niestety. Przy SN podobno szybciej dochodzisz do siebie. MOje współlokatorki siedziały po turecku zaraz po porodzie.Chodziły, wstawały do dziecka. Mi dziecko zabrali. No ale dzięki temu szybko wsawałam, bo następnej nocy chciałam mieć małego przy sobie no i dokuśtykałam do noworodków i wzięłam do pokoju;) Następny poród? Tylko cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami was podczytuję
Miałam jeszcze inne atrakcje, któe mnie ystraszyły, jak krwawienie małe podczas operacji i przez to musieli założyć mi dreny, które później na żywca się wyciąga po 2 dniach.1 z środka macicy, 2gi wzdłóż cięcia.i z całej cc to najbardziej bolało. Dla mnie cc była bardziej zaplanowana, przewidywalna. Podczas Sn nie wiesz co i jak pójdzie. Na kogo trafisz, czy zniesiesz ból, czy nie będzie komplikacji, czy po wielkich męczarniach i tak nie będziesz mieć cc...No i co z dzieckiem....Czy owinięte pępowiną, czy nie wyciągną vacu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama ;)
tajasne- a skąd jesteś? to widzę że nie tylko u nas w szpitalu tak jest. ciekawi mnie to że w szpiatalu o którym mówię (Wołomin) nie ma znieczulenia a w Wyszkowie już jest. no ale to wszystko zależy też od nas samych jak i od wkładu pracy położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama ;)
czasmi was podczytuje- to też nieciekawie miałaś. najważniejsze że z dzieckiem OK. w sumie podczas porodu mysli się tylko o dziecku,ale czasami przez ten ból nie da się fukcjonować normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
zachodniopomorskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajasne ja też jestem z zachodniopomorskiego i co w żadnym szpitalu nie dają znieczulenia???? kurcze myślałam ze to jest w normie że tak powiem. A ja mam pytanie inne jak to jest z tą lewatywą przed porodem. I czy jak się jej nie robi to zawsze za przeproszeniem posra się przy porodzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulinawww
Ja rodziłam przez CC i jestem bardzo zadowolona. Pierwsze wstanie z łóżka było najgorsze, kichnięcie czy kasłanie też sprawiało troszke bólu ale nie był to ból tragiczny. Znieczulenie dostałam w kręgosłup i od tego momentu nic już nie czułam, przy porodzie był za mną mój partner to on mi pokazał naszego synka. Musze dodać ze rodziłam w uk i naprawde jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nigdy wiecej sn. 3 tyg nie siadałam na dupie przez to straszne naciecie i szwy ciagnace tam. przezywałam koszmar. teraz tylko cesarka jak cos a jak nie to wolę już nie mieć nastepnego dziecka niż jeszcze raz przeżywać ten sam koszmar!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@@@@@@@@@@@@@@
Autorko ktos juz napisał ile kobiet tyle opinii. Sama przezyjesz to bedziesz wiedziała co lepsze. Ja osobiscie miałom cesarkę..pierwsza noc po była koszmarem, leżałam 24h bez ruchu, obkurczanie macicy tragedia!a nastepnego dnia wstalam i poszlam pod prysznic, po dwóch tygodniach czułam sie juz zupelnie dobrze, jakby mnie nigdy nie cieli...zobaczymy co bedzie przy drugim dziecku sn czy cc...samo się zdecyduje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
ja mialam cesarke ze wskazan medycznych podczas cc nic nie czujesz ale jak juz znieczulenie minie to bol jest okropny,pierwsze wstanie z lozka to trauma takiego bolu nigdy w zyciu nie czulam,przez dobry tydzien mialam problemy z podstawowymi czynnosciami typu schylenie, skorzystanie z prysznica,wchodzenie po schodach po okolo 2 tyg bylo juz znosnie po misiacu rana juz nie bolala ale w dalszym ciagu moglam zapomniec o normalnych spodniach po okolo 2 miesiacach juz moglam nosic dzinsy w sumie to porod bez stresu o dziecko ,ale stres ze cos pojdzie nie tak przy znieczuleniu i ze beda powiklania badz co badz cc to operacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla każdego coś innego. Ja miałam cesarkę, co prawda nie z własnego wyboru tylko z konieczności. U mnie rana goiła się bardzo szybko i nie miałam z nią żadnych kłopotów. W przyszłości jeżeli jeszcze zdecydujemy się na dziecko to prawdopodobnie wybiorę cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 6 godzin po cc można iść pod prysznic? mi kazano leżeć i nawet wysikać się nie mogłam- przyniesiono basen, a skończyło się cewnikowaniem, bo nie umiałam się na leżąco wysikać, pod prysznic poszłam na drugi dzień w towarzystwie pielęgniarki, a po cewnikowaniu sikałam później zygzakiem :-) po cc chyba długo boli, przeniesiono mnie na inną salę, (chyba ze 3 dni po cesarce), ja obolała- a babka śmiga jak ta lala i mówi, że rano urodziła- pamiętam że zazdrościłam jej formy, chociaż ogólnie czułam się dobrze, ale kaszel, śmiech i jakieś inne proste czynności sprawiały mi ból ale w sumie nacięte i zszyte krocze też przecież boli i powoduje dyskomfort chociażby w korzystaniu wc... ale ma się bliznę na brzuchu (ja akurat mam dwie pionową i poziomą- bo mam dwoje dzieci i za wąską miednicę) - na szczęście ładne (blizny), ale gładkiego brzucha już mieć nigdy nie będę- nad blizną poziomą jest taki mały, malutki nawis skórny- niby nic- ale mogłoby go nie być, z kolei blizna pionowa jest lekko wgłębiona i jakby dzieli brzuch na dwie części- no więc choćbym robiła cuda na kiju NIGDY brzuch nie będzie idealny- nie napiszę "ładny" bo ogólnie nie jest zły, ale zazdroszczę innym kobietom gładkich brzuchów- bez przesady- ale jednak zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cc powinno sie robic bez laski na zyczenie ale dopiero przy drugiej ciazy jak kobieta juz wie ' z czym to sie je ' z pewnoscia nie bylo by tych cc az tak duzo a kobiety ktore przezyly zle pierwszy porod mialy by komfortowa swiadomosc wyboru. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo chcialam rodzic naturalnie ale nie moglam. Mialam cesarke. Balam sie jak cholera - w moim przypadku nie bylo czego. Nie znam bolu po cesarce ani niczego takiego. Czytam i nie moge sie nadziwic - mnie nic kompletnie nie bolalo! nie bylam nawet na kroplowkach przeciwbolowych ani niczym takim. Sam paracetamol. Wstawalam bez problemow, troszke szczypalo wiadomo ale nic nie bolalo, czulam sie pelna energii, wolna od brzucha, lekka i szczesliwa. Moglam tanczyc... blizna zagoila sie szybko nic sie nie babralo, wyglada jak przeciecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze ciezko jest zdecydowac bo: kazdy kto mial super cesarke bez komplikacji bedzie za cesarka. Ale sa rowniez takie, ktore mialy komplikacje - one znowu moga byc na nie. Chociaz jak tak czytam to nawet jak kogos bradzo bolalo po cesarce czy mial jakies komplikacje z reguly i tak mowi, ze drugi raz by wybrala cesarke. Kazdy kto mial latwy porod SN tez bedzie tylko za tym. Ale znowu porod silami natury z komplikacjami kobiety beda wspominac bardzo zle i zazwyczaj mowia ze nigdy wiecej tylko CC. Nie mozesz przewidziec co cie czeka...mozesz miec bardzo latwy porod SN lub bardzo ciezka cesarke. A moze byc tak ze porod bedzie tragiczny (bardziej prawdopodobne) a cesarka mega latwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialm pierwszy sn drugi cc i zdecydowanie cc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×