Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anty zwolnienie L4

Powinni brać sę za te zwolnienia lekarskie

Polecane posty

Gość Anty zwolnienie L4

powinni brać się za te zwolnienia lekarskie na które masowo chodzą kobiety w ciąży. Naprawde większośc ciąż jest normalna i nie potrzebuje zwolnienia. Ale w naszym kraju to jest już tradycja zaciążyć i isc na zwolnienie. Kobiety cięzarne powinny pracować do końca ciąży inaczej się rozleniwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty zwolnienie L4
a teraz biorę się za robienie pierogów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewno to pisze facet albo jakaś kobieta, która nigdy nie była w ciąży (lub miala ją bezproblemową albo siedzi w biurze na tyłku). Ja mam ciężką fizyczną pracę. W toksycznych warunkach. W dodatku plamilam . I co - powinnam pracować??? Jak już się brać to za tych symulantów facetów co siedzą po 1?2 roku na zwolnieniach a dorabiaja na czarno gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powinni ale co zrobisz. Ja nie wiem co te kobiety robią w domu przez tyle czasu. Ja jestem teraz na macierzyńskim i już powoli dostaje na łeb. Pracowałam do 8 miesiąca i wracam do pracy w październiku i już się nie mogę doczekać. Chyba bym sfiksowała jakbym siedziała od samego początku ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrseztą to nie czasy naszych mamuś kiedy kobiety bezproblemowo znosiły ciąże. polowa moich znajomych jest na lekach podtrzymujących ciążę, a pracodawcy niejednokrotnie sami chca aby taka kobieta poszła na zwolnienie. Istna prowokacja z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfds
wlasnie dlaczego kiedys kobiety chodzily z ciaza zupelnie bezproblemowo i nie wiedzialy co to problemy z zajsciem a teraz to istna masakra dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do opieki nad dzieckiem to ułożymy sobie z mężem tak nasze grafiki, że nie będzie nam potrzebna opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kocham swoją pracę, zawsze uważałam że ciąża nie choroba, wszystkie kobiety w moim domu pracowały do ostatniego dnia i ja tak chciałam....tydzień temu krwawienie, szpital i diagnoza"jeśli chce pani donosić ciąże to proszę do czasu porodu pożegnać się z pracą. leżeć, leżeć, leżeć no i leki...myślałam, że jestem wyjątkiem, a w szpitalu cały oddział takich jak ja. teraz kobiety zle znoszą ciązę...nie jesteśmy tak odporne jak kiedyś. nadmieniam iż do pracy wrócę za około 15 miesięcy, bo noszę bliźniaki i mam 8 m-cy macierzyńskiego. mimo szczerych chęci do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
DOBRA DUSZO -nie nasza wina,że uczyć Ci się nie chciało i nie masz pracy siedzącej. Jak się latało za chłopakami zamiast chodzidz do szkoły to cierp wcale mi Ciebie nie jest żal. Powinnas zapierdalać w podskokach do roboty. Autorka topiku ma racje powinni sprawdzać która ciąza nadaje sie na zwolnienie. Byście dopiero widziay jak większośc by musiała zapierdalać do roboty heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
Większośc z was specjalnie zaciążyła,żeby do pracy nie chodzić. Naprawde powinni przestać dawac te zwolnienia na ciaże. A jaką wybrałas sobie prace taką masz w warunkach toksycznych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli praca nie jest fizyczna i ciąża nie zagrożona to faktycznie powinny pracować :) Ja jestem w ciąży i pracuje do tego momentu do którego będe w stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na prawde to ja nigdy nie pracowalam, wszyscy mi mowili ze jestem debilem i nadaje sie tylko do lepienia pierogow... dziecka tez nie mam bo nikt mnie nie chce zaplodnic... chyba jakas pojebana i brzydka jestem cooo???? nienawidze kobiet w ciazy i tych co pracuja, zazdroszcze im ze az mnie skreca i pierogi mi choojowe wychodza..oz w morde musze isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pot----> lepiej taka mieć pracę niz siedzieć na dupie w domu i sie opierdlalać tak jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Myślę, że lekarz wie co robi dając zwolenienie. Chcecie mieć emerytury? To pozwólnie donosić ciąże:) W spokojnych warunkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Duszyczka ok, w nocy i w takich warunkach kobiety w ciąży nie powinny pracowac, ale ile jest takich co mają spokojną, siedzącą pracę a jak tylko zajdą w ciążę idą na zwolnienie? Bo im się nie chce. Sama mam taką koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze sie zastanawiam CO WAS KURWA SERCE BOLI co ktora robi w ciazy, czy pracuje. czy siedzi, czy jeszcze cos... Boze jakie te baby glupie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pot a ty pewnie masz robpote po znajomosci bo w dzisiejszych czasach ciezko o biurowa bez takich nawet ze swiadectwem wyzszej szkoly. a dzieci niech sie rodza...potem an stare lata bedziesz plakac, ze masz mala emeryturke, bo nie ma kto na nia robic dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
może nie tyle za te osoby co mają L4 ale za lekarzy którzy wystawiają je bezpodstawnie. Ja akurat jestem w ciaży,rodzę za dwa miesiące, ale grozi mi że będzie to wcześniej. Lekarka dała mi L4 bo mam pracę stojącą i kazała mi sie oszczędzać, no to leżałam wiekszość dnia. Po tyg miałam dosyć, normalnie depresja,nerwica itd. zajechałam do niej i zapytałam wprost jakie jest minimum leżenia w moim przypadku, powiedziała ze pół na pół. Pół dnia coś robie i pół leże i jest ok!!!!! Wreszcie sie normalnie czuje. A jak słysze ze ktoś ma wszystko ok i siedzi w domu to mnie cholera bierze. I narzekanie...słabo mi, duszno, nic mi sie nie chce, przytyłam 20 kg itd. Gdyby od rana miała zajęcie to czułaby sie lepiej i przytyłaby 10 kg!!!! A jak przychodzą do mnie kientki to pierwsze mówią- pani tu jeszcze jest????!!!! No bo wszyscy są przyzwyczajeni do tego ze w 5 tyg ciązy idzie sie na l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jesteście głupie :)
Wielkie przeciwniczki L4 sie odezwały :) Ja zaszłam w ciąże czułam sie dobrze i nie chciałam siedziec w domu. chciałam pracowac jak najdłużej. Niestety w drugim miesiacu wykopano mnie siłą na chorobowe. W pracy mam dzwiganie, przyjmowanie dostaw i praca w nocy. Pracodawca wie ze w ciazy nie można takiej pracy wykonywać, kolezanki miały pretensje że wykonują prace za mnie, naciskano więc bym poszła na L4. Pracodawca boi sie ze podczas wykonywania ciezkiej pracy strace dziecko, boi sie konsekwencji. gdybym miala prace biurową, czy inną lzejszą pracowałabym sobie nawet i do końca ciazy. Nie zawsze jest tak ze kazda w ciązy idzie od razu na l4 to znaczy że jest leniem i idzie się w domu pobyczyc! jest po prostu mocno naciskana ze strony pracocawcy na to l4. daja jej do zrozumienia że w ciązy nie jest wydajnym pracownikiem. wystarczy poprzeglądac to forum, wiele dziewczyn sie radzi czy musi iść na l4 gdy pracodawca naciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiqendi wiesz... akurat moje znajome pracowaly do 7-8 miesiąca ciąży (nawet jak miały lekką pracę fizyczną).... a te - co miały problemy (typu krwawienia, szpital) to wiadomo od razu L4. A CO WAS BOLI W TYM, ŻE KOBIETA W CIĄZY JEST NA L4??? ŻAL WAM CZY CO??? TO WYBÓR KAŻDEJ Z NAS (CZĘSTO ZWIĄZANY ZE ZDROWIEM - A NIE KAŻDA SIĘ CHWALI, ŻE PLAMILA, JA N[. PUBLICZNIE NIE GDAAM, ŻE TRAFIŁAM DO SZPITALA ITP. BO TO NIE SPRAWA OBCYCH LUDZI- SASIADOW, WUJKÓW ITP.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
NowaTu24 Chodzi o to że jak ty w 2 miesiącu ciąży siedzisz sobie w domu, to ja w 7 miesiącu ciąży musze zapier...ać na Ciebie żebyś Ty kasę dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan i władca....78
Ja sobie nie wyobrażam jakby moja żona siedziała w domu na l4. Ja kazałem chodzić jej do 8 mc do pracy. Pracuje w sklepie miała ruch i mogła usiąsc na krzesle przy kasie i nie przytyła. Ciaża to nie choroba powinno się pracowac do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
ja uwazam że jak pracodawca naciska to warto pójść. korzysc dla was i dla pracodawcy. co innego jak sie moze pracowac, przeszkód nie ma żadnych, a sie ucieka. to jednak lenistwo. z drugiej strony jestem też w stanie rozumieć że czasem naturalne objawy ciązowe (nudności, zawroty głowy, puchnięcie) utrudniają wykonywanie pracy - i wtedy nie ma sie co męczyć na siłe i dla zasady, bo nikt na tym nie korzysta - ani dziecko, ani matka, ani pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteście głupie :) MIALAM PODOBNIE - ale jak trafiłam do szpitala, to już bylo wiadomo, że ''furtkę'' do pracy mam zamkniętą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
a ja nie pracuje i jest mi z tym dobrze - po porodzie mnie zwolnią więc po co się mam do tego czasu męczyć? a niech płacą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×