Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nati_241

Alkoholik w domu..

Polecane posty

Gość nati_241

Witajcie.. Pierwszy raz jestem na takim forum, ale już się załamuję na tyle że nie radzę sobie z własnym zyciem.. Mój problem jest taki że mam ojca alkoholik, który zniszczył nam życie na maxa.. I niestety niszczy je dalej. Moja mama w końcu zdecydowała się na rozwód po 22 latach małżenstwa. Całe życie nas bił wyzywał, wyśmiewał się, opowiadał głupoty po ludziach. Pije od ponad 20 lat, więc życie było z nim ciężkie co gorsza dalej jest, bo kiedy kupowaliśmy mieszkanie mama wzięła je na ich oboje, i wtedy zrobiła największy błąd w swoim życiu. On nic nie dołożył do mieszkania, a nawet od samego początku nie płacił na czynsz. Okradał nas z ostatnich groszy na chleb i szedł kupic sobie ćwiartkę. Wiecznie szperał po domu żeby tylko coś znaleźć zresztą robi tak do dziś. Po tym jak zaczął grozić mojej mamie że ją zabije namówiłam ją aby zgłosić to na policje. Założyłyśmy mu niebieską kartę, było kilka interwencji. I kiedy spotkaliśmy się z dzielnicowym on powiedział że to nie my jesteśmy poszkodowane tylko mój ojciec. I wtedy już kompleta załamka że my idziemy prosić kogoś o pomoc a on nam mówi że my nie jesteśmy poszkodowane. I tak od rozwodu on ciągle mieszka z nami, zatruwa nam życie i mówi że okradnie nas ze wszystkiego i założy nam sprawę o alimenty. Zaczęłyśmy chodzić po pomoc gdzie się dało aby ktoś nam coś doradził. Poszłyśmy do prawnika i powiedziała nam że nie mamy żadnych szans żeby się go pozbyć. Polskie prawo jest takie że jeśli nawet założymy sprawę o podział majątku to nawet jeśli dadzą nam do spłaty pół na pół chociaż mamy świadków kto płacił za kupno mieszkania, to i tak on wcale nie ma obowiązku się wymeldować a my się tylko zadłużymy a on będzie nam dalej zatruwał życie. Teraz musimy się zadłużyć bo od kąt są po rozwodzie jest pół na pól płacenie za czynsz a on ani razu nie zapłacił. I prawo jest takie że on po prostu nie pracuje i nie musi płacić. I moja mama musi sama za wszystko zapłacić. W sądzie na sprawie rozwodowej powiedział że nie zgadza się na płacenie czynszu pół na pól bo on nie pracuje i mogą dzieci z żoną płacić.. Jest do opisania baaardzo dużo. Moze i są gorsze sytuacje w innych domach. Ale ja na prawdę nie radzę sobie z tym wszystkim.. Nie potrafię już. Czasami myślę że lepiej by było gdybym po prostu odeszła z tego świata. Mam 23 lata i nie pamiętam kiedy po szkole albo po pracy wróciłam do domu z chęcią.. Zawsze z musu tu wracam, bo wiem co dzieje się w tym domu i już straciłam nadzieję że coś nas może uratować.. Może jest ktoś kto miał podobną sytuację bez wyjścia ale jednak udało się coś zrobić.. Jeśli tak proszę o pomoc i radę . Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×