jak wytłumaczyć teściowej , że...

nie mam zamiaru uzywac pieluch tetrowych....wiec tak...jestem juz w 9 miesiacu ciazy i za jakies 2 tyg pwinno przyjsc na swiat moje pierwsze dziecko...pojechalismy z mezem na zakupy dla bobaska itd i po powrocie do domu tesciowa stwierdzila ze kategorycznie zabrania uzywania pampersow bo ja nie pracuje i siedze w domu i mam uzywac tetry....nie to zeby nas nie bylo stac na pampersy...ma jakies dziwne urojenia ze musze i koniec...niewiem jak jej wytlumaczyc ze czasy prl-u minely i swiat sie zmienia....wychowywalam siostrze dziecko i nie jestem az tak ciemna zeby ktos mi mowil co robic...ale nie chce sie z njia klocic...maz jej juz mowil ja tez ciagle chodze i z nia o tym rozmawiam ale to nic nie daje....wlasnie w tej chwili sie dowiedzialam ze wyslala tescia do sklepu po pieluchy...TETROWE !! przeciez mnie cos trafi....pomocy.....

proste, powiedzieć teściowej że to TWOJE dziecko.

powiedz ze za jej czasow uzywalo sie tetry a teraz sa jednorazowe i nikt tetry nie uzywa. poza tym podeprzyj sie argumentem,ze w szpitalu kaza zakladac noworodkom pampersy,bo zwyczajnie nikt by nie trzymal a tym bardziej nie pral smierdzacej tetry.

Po prostu przemilcz i...rób swoje :)

"tesciowa stwierdziła ze kategorycznie zabrania uzywania pampersow" a ty żartujesz prawda? to twoje dziecko czy teściowej? weź od niej grzecznie te pieluchy tetrowe. w pierwszych dniach załóż dzeicku niech przesika i przesra i w worku zanieść teściowej z hasłem "niech mamusia wypierze i wyprasuje' :D

odpierdoliła bo masz swój rozum:P

Wytłumacz teściowej, że to TWOJE dziecko i że TY decydujesz. Podziękuj jej za porady ale uświadom, że zrobisz po swojemu. Jak nie dotrze, to powiedz wprost, żeby nie wciskała nosa w wychowanie nie swojego dziecka.

no niech sobie kupuje. A Ty dziecka przeciez nie musisz w to ubierać

przemilcz, podziękuj za kupienie tetry (przyda ci się i tak), używaj pampersów i tyle.

a tak pozatym to 1 pielucha tetrowa kosztuje 4zł i jeszcze trzeba je prać:O

to zapytaj czy planuje zw ciążę zajść :D

Tetrowe ci się przydadzą, jak będziesz karmić, a dziecku się uleje, to najlepiej wytrzeć taką pieluchą. Sprawdzają się również znakomicie przy myciu okien :) Teściowej podziękuj i rób swoje.

No cóż, tak to jest jak się nie ma własnego zdania. Jak mieszkasz u teściów to faktycznie musisz siedzieć cicho.

pomocy? jakiej pomocy? ślimta tu ckliwym postem jakieś kuźwa "smutniaczek" czy inna cipka mam Cię wirtualnie kopnąć w dupę żebyś poczuła, że masz zostać matką? teściowa ma decydować w jakie pieluchy ma srać Wasze dziecko? porąbana jesteś czy co? a potem co ma jeść, a czy iść do przedszkola a czy bardziej kocha babcie czy mamusię ja pierdolę w kwestii durnych pieluch nie potrafisz być konkretna i zdecydowana a życie Twojego dziecka chcesz kształtować? może na kolejną cipkę smutniaczek sraczek?? ale się wkurviłam Ty też powinnaś - jebnąć tymi pieluchami i jebnąć drzwiami skoro słowa do nich nie docierają masz kurva gwarantowany spokój po porodzie co najmniej 2-3 miesiące

no i co z tego że wysłała teścia, przecież to nie ona bedzie dzieciaka przewijać tylko Ty. a jak ci bedzie przewijać w tetrę to jej potem zanieś tę całą tetre do wyprania i wygotowania. ciekawe jak szybko jej sie odechce.

podziękuj , powiedz ze dobrze ze kuiła bo przydadzą się do innych celów i rób swoje :) to jedyna metoda. po raz kolejny potwierdza sie ze kazdy powinien mieszkac sam i życ tak jak lubi.

moja tesciowa to wogole jakas dziwna jest!! od naszego slubu minelo troche czasu a ja nadal do niej mowie per Pani bo stwierdzila ze jej matka nie jestem i nie wypada mowic mamo....a moj maz tylko mowi nie przejmuj sie,...no jak sie nie przejmowac...a pozniej bedzie wypominac....znajac zycie i tesciowa...a pozniej bedzie sie obrazac ze nie stosuje sie do jej zasad....cholera ze tez mieszkamy w jednym domu.....udusic ja - jedyne wyjscie :)

a za co ona ma teścioewj dziękować? za jej świetne rady. chyba bym zabiła taką teściową jakby mi się wpieprzała do tych spraw. mi jeżeli coś teściowa narzuca to poprostu ignoruje ją i robie jak chce. a jak teściowa chce wyrzucać pieniądze na tetrowe to niech kupuje. napewno ci się przydadzą.

i nie zakładaj na poczatku dla swiętego spokoju jak ktos pisał :-0 Powiedz ,ze wy będziecie robic po swojemu , bo to wasze dziecko, nie będziesz dziecku zakładac tetry po 15 minutach jest przesikana , dziecko mokre, spiochy mokre , nie bedziesz narazac dziecko na odparzenia , a poza tym pieluchy trzeba prac +przesikane spiochy , pózniej trzeba je gotowac ( czy cos tam podobnego , kiedyś tak robili po kupach - tesciowa bedzie wiedziec o co chodzi ) Będzie wam szło wiecej energi przez pralke, wiecej wody , więcej proszku , dziecko nie będzie miało komfortowych warunków , ostateczny koszt będzie wiekszy niz pampersy i nie będziesz ich zakładała Podziekuj za dobre chęci ,ale powiedz ze wy juz podjęliscie decyzje i nie bedziecie jej zmieniac

A niech kupuje ;) będziesz miała jako ściereczki ;) A swoją drogą wszystkie kobiety jakie znam (wiek średni) narzekają,że szkoda, że za ich czasów nie było pampersów, ile by to pracy im zaoszczędziło!

wlasnie dostalam do reki 40 pieluch z tetry i podziekowalam grezecznie powiedzialam ze i tak nie bede w tym dziecka trzymac ale jak najbardziej sie przydadza...to mi zrobila awanture ze jestem leniwa i wygodna!!ale staram wpuscic jednym a wypuscic drugim uchem bo jak bede sie pprzejmowac to zaraz urodze....

moja mama i tesciowka tez kochaja sie wtracac itd. z pieluchami przerabiałam bo tetra lepsza , bo od pampkow bezplodnosc obie kupiły pełno tetry podziekowałam wziełam i przdały sie do karmienia i pzrewijania jako podkladka i do innych pierduł ... na kaftaniki i koszulki tez mnie namawiały nie kupiłam to same kupiły i mi dały podziekowałam włożyłam do szafki i leżały ... było kilka takich akcji jak zobaczyły ze nie ubieram w to małej to poprostu jak cos chca kupic to pytaja czy sie przyda i nie wywalaja na darmo kasy :) i bez kłutni sie obyło

Ja tam bym wcale nie zwracala uwagi na to co mowi tesciowa, poprostu kupilabym paczkę pampersów i postawiła na wspolnym korytarzu,bo z tego co rozumiem mieszkacie razem:) i jeżeli pytala by sie po co to kupilas odpowiadalabym poprostu dla dziecka.Za pieluchy tetrowe podziekuj i powiedz , ze na pewno sie przydadzą( jak ktos wczesniej wspomnial na ścieeki)

nom już widzę, jak dziewczyna ledwo po porodzie leci zeskrobywac kupy z tetry (wiem, co piszę), lub namaczac osikane (odór w chałupie do zerzygania) a tam dziecko płacze dylemat: prać czy do dziecka lecieć? i co? i tu się pojawia super-teściowa, super-babcia zwinna i gibka a to wypierze a to ugotuje, przewinie a Ty sobie leż a gdy teściowej para uleci usłyszysz, że zła matka z Ciebie: bo KTO prał osrane pieluchy, kto zwinnie przewijał dziecko...gdy Ty gniłaś w łóżku :P wiesz co, oszczędź nam kolejnych postów w przyszłości

"xxSMUNTIACZEKxx - wlasnie dostalam do reki 40 pieluch z tetry i podziekowalam grezecznie powiedzialam ze i tak nie bede w tym dziecka trzymac ale jak najbardziej sie przydadza...to mi zrobila awanture ze jestem leniwa i wygodna!!ale staram wpuscic jednym a wypuscic drugim uchem bo jak bede sie pprzejmowac to zaraz urodze...." powiedz jej że bycie wygodnym to nie grzech, zamiast prać pieluchy wolisz skorzystać z postępu a zaoszczędzony czas przeznaczyć na kontakt i zabawę z dzieckiem. i nei daj się tak, co to ma być. mężowi się poskarż, niech zareaguje jak na faceta przystało.

i co z tego że będzie wypominać, po co się tym przejmujesz. ja mam gdzieś co teściowa myśli. teraz mam sopkój, mieszkamy w jednym domu ( na szczęście mam swoją kuchnie ) a wogóle nie rozmawiamy i mało się widzimy. zalazła mi za skórę i teraz to niczego od niej niechce, ani dobrych rad ani żadnej pomocy. autorko a twoja teściowa to już wybitny okaz, jak mogła ci powiedzieć żebyś do niej się na pani zwracała bo nie jesteś jej córką. no chore. a teściowo do niej nie możesz mówić? ja w sumie nigdy bym do swojej mamo nie powiedziała bo mamę mam tylko jedną. no ale bym sie wkurzyła jakby mi kazała na pani mówić.

mówie ci nie bój sie jej i nie ulegnij Nie załóz tych pieluch ani razu ! Nie mozesz ulec , bo to będzie poczatek mkonca , będzie się wpierdalac we wszystko ! Jak kupi pieluchy powiedz tak jak napisałam i ze ne bedziecie ich zakładać , chyba ze do innych celów np ulewanie ! Nie złam się ,dobrze ci radze ! teraz masz szanse pokazac jaka jesteś , jak raz się złamiesz to pózniej będzie juz tylko gorzej ! Nie ulegnij i nie zakładaj tych pieluch , jak bedzie nalegała powiedz ze ona wiedziała o pampersach i ze tylko te pileuchy będziecie stosować ! Bądz asertywna i nie złam się , nie bój się jej , ona tylko czeka na twoja chwile słabosci , a potem ci na głowe wejdzie ! Ona musi zanć granice wtrącania się do waszego zycia i do wychowawania waszego dziecka! NIE BÓJ SIE JEJ TYLKO POKAZ ZE MASZ SILNY CHARAKTER NIE DO ZŁAMANIA I SWOJE ZASADY! To nic ,ze mieszkacie u niej , ale decyzje co do dziecka podejmujecie wy ! Powodzenia i pamiętaj to co napisałam - NIE ULEGNIJ ,NIE ZŁAM SIE ona zrozumie ze gdzie jej miejsce w szeregu i nie moze ci narzucac swojej woli , bo to wasze dziecko i wy podejmujecie decyzje !

dlatego powozmawiaj z mezem o wyprowadzce, to będzie najwazniejsza rzecz jaką zrobisz dla siebie, dziecka i męża.Bądzie rodziną i róbcie tak jak to Wy uważacie za słuszne. moim zdaniem każdy powinien mieszkać sam !!!

A ja Ci współczuje bo na tym "problemie " z tetrą się nie skończy. Gołym okiem widać że Cię nie lubi. Do tego ten tekst że jesteś leniwa bo nie chce Ci sie ich wygotowywać itp. Jak dziecko się urodzi to dopiero będziesz miała z nią sajgon!

poslij ja do mlodej lekarki ktora jej wytlumaczy ze kategorycznie tetry sie nie uzywa, tetra to oklad z moczu przyklejony do dziecka, ni wygodne, mogadoprowadzic do zakarzenia jesli nie zmienisz a czas, odparzen itd, ja dla 2 dzieci uzywalam wylacznie pampersow, zobaczysz tesciowa sama stwierdzi ze pampersy to wygoda, kobieta po porodzie musi odpoczywac a nie zapierdalac piorac jakies sciery, powiedz jej ze to twoje dziecko i bedziesz uzywal co sie tobie podoba. co za tesciowe wszstkie warte wystrzelenia.