termin na wrzesień 2010

z precyzją to też mam problem. my nie mamy wanny więc się golę pod prysznicem. i robię to na wyczucie kiedyś jak sprawdziłam już po wyjściu z kabiny prysznicowej w lusterku jak mi poszło to się tylko roześmiałam bo gdzieniegdzie miałam niedogolone miejsca ale co tam, jak już będę rodzić to mi wszystko jedno będzie jak tam wyglądam ;-)

no to sobie zrobiłam drzemke 1,5 h i ciekawe co bede robic w nocy ale normalnie mnie zmogło . HMM masaze ja tez nie stosuje a może by sie przydało

dobra drzemka nie jest zła :-)

czesc dziewczyny:)widze ze przez noc i dzisiejszy dzien sporo postow do przeczytania:) A ja dalej nic:( Noc mialam okropna bo krzyze mnie strasznie bolaly,ledwo moglam sie obrocic, ale rano juz przeszlo.W ciagu dnia tez tylko lekkie bole i tyle.Juz zaczynam sie wkur...ac.Tak bym chciala zeby mnie wzielo dzis w nocy albo jutro:( Co do golenia to mam tak samo, na oslep sie gole i ciekawie to pozniej wyglada:) Ja masazu tez nie robilam,a moze trzeba bylo i nie mialabym teraz dylematu czy brac zzo czy nie

no przynajmniej mnie krzyża nie bolały myślałam ,że mi przeszło ale chyba znów się zaczyna:( pelargonka a tez krzyze to Cie bola takimi skurczami czy cały czas bo u mnie to takie skurcze łapia na pol miuty i puszczaja.

u mnie tez w ciagu dnia tak jest. Bola mnie tak jakby mnie ktos tak ukuł mocno,chwile potrzyma i puszcza

anka, jak Cie tak regularnie chwyta, to może u Ciebie juz się zaczyna. Licz odstępy pomiędzy bólami. pelargonka - masaże są przydatne niezależnie od tego czy bierzesz zzo czy nie - uelastyczniaja krocze i zmniejszaja prawdopodobienstwo popękania/naciecia. Przy zzo nawet tego nie poczujesz, ale potem, jak sie goic będzie to jest ciężko i na jednym półdupku kobitki ledwo siedzą. No i pozrywane lub pocięte tkanki trudniej sie regenerują i trudniej wracają do dobrej kondycji. No i dziewczyny, oczywiście poza masażami ćwiczenia mięśni Kegla - tak przed porodem, jak i po nim! :) Dla dobra własnego i partnera :)

charlotte no ani nie mysle ,ze sie zaczyna:) bo moj dzis pojechał cały dzien mnie łapie ale nieregularnie i jednostajny ból tak mi co chwila przemknie mysl,ze mnie wezmie ale ja odganiam:) musze wytrzymac do jutra mysle ze to sa te przepowiadajace. jutro z rana jeszcze mam wizyte u gin wiec zobaczymy czy cos sie rozwija - jak dotrwam do rana:)

ale macie fajnie że w ogóle macie jakieś bóle skurczowe

jakby sie cos zaczeło to pewnie te masaze namietne mojego co mi ostatnio serwował wieczór i rano by zadziałały:)

tak sobie patrze na łożeczko i taka mała niuniulka tam bedzie za niedługo lezec no niezle to zleciało . MOj juz sie nie moze doczekac zeby mała zobaczyc najbardziej mnie wzrusza jak pochyla sie nad brzuszkiem i rozmawia z niula bezcenne chwile:)

catie u mni skurczy tez nie było długo teraz w srode mnie postraszyło skurczami potem cisza i dziś znów z tym ze krzyza a tak to tez spokój

zapcham zaraz całe forum moimi postami haha

anka, no to trzymaj się do powrotu męża. Jak nieregularne to luz chyba :) A mnie tak cos chwyta, takie bóle w dole brzucha jak na @ i dzidzia mi sie pręży i brzuch twardnieje nieco. Ale lekko tak na razie więc raczej też nie to.

a wiecie niedawno sobie tak myślałam że będę tęsknić za tymi ruchami córci w moim brzuchu to takie dziwne chyba będzie być znowu pustą

ja niby rodze drugi raz a tym razem tak samo nic nie wiem jak wczesneij :) wtedy to bylo szybko i nieoczekiwanie a teraz... co dzien wydaje mi sie ze juz i tak strasznie wszystko boli od jakis 2 tyg ze mysle ze juz bardziej sie nie da, podwyzszyl mi sie na pewno prod bolu przez to ze ciagle mam jakies skurcze i boli wszystko :(

ja tam na pelne lozeczko nie czekam :) no ale ja mam pelne lozeczko ino troche starsze :D za to bardzo czekam na pusty brzuch, bardzo nie lubie ruchow dziecka, zawsze mnie to bolalo, smeralo i jakos nie pasowalo taka ze mnie egoistka :D

wieczór idzie, to dziewczynki się rozkręcają,hehe, ja się wybrałam na spacer z mężem i psiakiem, liczyłam na jakieś szybsze tempo, nawet nam szło, ale później trza było zgarnąć księżną i tempo żółwie włączone, także z większego ruchu nici na dziś Catie, ja też będę czasem za tym tęsknić

catie tez o tym ostatnio pomyslałam pewnie nie raz sie bede chwytac na tym ,że głaszcze brzuch:) i tez nóżki od niuli w zebra no napewno zatesknimy za tym jeszcze.ZAuważyłam tez ,że jest strasznie aktywna jak jade samochodem nie usiedzi w brzuchu spokojnie ciekawe czy to jakis znak ,ze nie bedzie lubiła jeżdzic autem hmm po tatusiu zamiłowania do kierownicy chyba nieodziedziczy.

a co do golenia, to parodia, też się śmieje jak wyjdę z prysznica, na pewno nie jest to pasek w stylu gwiazd porno,haha, gorzej mam z obcinaniem paznokci u nóg a tak w ogóle, to się załamałam, bo mam 1 parę butów, do których mi wejdzie stopa, bo mi urosła o rozmiar;/

mi się będzie tęsknić za ruchami dziecka... rano jak się budzę to od razu głaszczę brzuch a ona mi odpowiada kopniaczkiem :-) no i jak sobie pomyślę że w ciągu całego mojego życia to może ostatni raz kiedy te ruchy czuję to mi się smutno robi że już koniec (no chyba że jeszcze raz będę w ciąży) ;-) kasia mi stopy nie urosły ale podbicie mi się takie zrobiło że adidasy ledwo zawiązuję a niektórych klapek to nie mam szans na stopy założyć

Kasia, ja ostatnio, bardzo gustownie, chodze w sandałach i skarpetkach, bo w zadne swoje buty nie wejde, a szkoda mi kupowac nowe na ... hmm.. tydzien, dwa, albo moze ciut wiecej jesli obrzęki będą opornie schodzić. W razie czego mam jeszcze moje emu, ktore jakby sie jeszcze chlodniej zrobilo powinnam wciągnąć na noge bez problemu, aczkolwiek jeszcze nie probowalam. Jeszcze sie zastanawiam nad kupnem jakiś tanich marketowych butów, tylko do marketu mi sie nie chce jechac :) Nie bardzo tez mam co na siebie wlozyc, bo w nic swojego sie nie dopinam. Ostatnio chodze w bluzie mojego Połówka. Pociesza mnie to, że nie szykuje mi sie w najblizszym czasie zadna impreza typu ślub, urodziny itp bo zupelnie nie mialabym co na siebie włożyc - wszystko juz złachane a nowych ciuchów nie kupie juz przeciez, bo po co na chwile.

No, jakos tak pusto sie będę czuła bez tych ruchów, ale z drugiej strony o ile lżej sie będę poruszać :) a dzidzia będzie sie dalej ruszać, tyle że na zewnątrz :)

ja planuję jeszcze małe zakupy pod swoim kątem po porodzie. muszę sobie kupić kilka bluzek odpowiednich do karmienia piersią. fajne teraz robią dwuwarstwowe i na guziczki lub wiązania przy dekolcie :-)

charlotte, co do ciuchów to też nie zamierzam kupować nowych i się ratuje jak mogę, chociaż ostatnio się zastanawiałam z mężem czy lepiej jest być w ciąży zimą czy latem, ale on stwierdził że zimą nie mógłby spać przy otwartym oknie,hehe, bo ja muszę mieć zimno w sypialni, inaczej nie usnę...liczę jedynie na to, że rzeczywiście pogoda się poprawi i znowu będę mogła zarzucić coś luźniejszego, bo pod tym względem ciąża w lecie była super, luźnych sukienek to miałam sporo

a właśnie Catie przypomniałaś mi,że nie mam koszuli na czas porodu, trza się do sklepu doturlać, chociaż już mi rodzinka nie pozwala jeździć samochodem, ale jak tu się z mojej wioski dostać inaczej, od autobusów się odzwyczaiłam a powiedzcie mi kochane, czy stanik do karmienia kupujecie o rozmiar czy też 2 większy, bo ostatnio mi koleżanki powiedziały, że trzeba mieć większy niż się nosi

kasia mój mówi to samo :-D ja chodzę po domu i okna otwieram a on chodzi za mną i zamyka zawsze byłam okropnym zmarzluchem a teraz w ciąży ciągle mi gorąco w nocy śpię nago i odkryta a on pod kołdrą przykryty pod szyję bo mu zimno bo przeciąg w mieszkaniu :-D

ja mam dwa staniki takie akurat na teraz (dwa w jednym ciążowe i do karmienia) i chodzę w nich na zmianę przez cały okres ciąży i jeden o rozm większy w razie gdyby mi piersi od pokarmu wysadziło :-D w razie potrzeby będę dokupywać

hahah, u nas jest Catie tak samo, jak idę w nocy do ubikacji, to mój śpi w bluzie i zakryty po uszy,ale jak my będziemy w szpitalu, to kazałam mu włączyć ogrzewanie, bo mały powinien mieć 21 st w pokoju

Chyba zaczyna mi odchodzić czop śluzowy, ale jakos tak opornie, bo tylko trochę takiego dość mocno gęstego śluzu ze mnie wyleciało. Heh, Czyżbym zamarudziła, że mam dość i wywołała wilka z lasu...? ;)