Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

A ja od jutra na próbę musze odstawić gluten bo raz że ten brzuszek bolący w nocy (dzis na razie nie, ale jeszcze może być) a po drugie ma od jakis 3 - 4 dni zaczerwieniona skórę pod prawym okiem i na powiece i tak to jakos alergicznie wygląda i jeszcze mama mowi, ze jej sie tez tak czerwieniło jak jej wyszła alergia na nikiel. Od jutra odstawimy zatem i zobaczymy czy będzie poprawa. Za jakies 2 - 3 tygodnie jeszcze raz podejdę do tematu. To oznacza, że jeszcze co najmniej 3 miesiące będę karmić, bo wolę go do tego glutenu przyzwyczajać w połączeniu z moim mlekiem. Mam tylko nadzieję, że sie nie okaże że totalnie bedzie bezglutenowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza, kasia Jak maluchy przybierają na wadze? Przemciu dobił do tych 8kg? Jak sobie radzisz w pracy. Z kim maluchy zostawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta jak po tych zaleconych ćwiczeniach? poprawiło się coś ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie Jest bardzo duża poprawa. Już prawie nie trzyma główki na prawo. Tzn obraca na prawo ale w osi z ciałem - a tak to miał lekko przekrzywioną do góry. Nie jest "rozpłaszczony" na podłodze jak leży tylko jest aktywny - nóżki i rączki w górze. Po za tym miałam z nim duży problem z leżeniem na brzuszku-nie chciał się podnosić na przedramionach, a teraz nauczył się obracać z plecków na brzuszek i ciągle na brzuszku leży:) Jak się sam nauczył to docenia uroki tej pozycji. Z brzuszka na plecki też się obraca. Tak więc turla się po podłodze w tę i z powrotem:) Teraz mamy inne ćwiczenia na pobudzenie rozwoju. m in ćwiczymy łapanie się za kolanka , stópki i pośladki oraz podnoszenie klatki piersiowej na wyprostowanych rączkach. Do tego nadal nie wolno nosić mi go w pionie, będę mogła dopiero jak będzie sam siedział. Noszę go teraz na boczku-wychodzi się z pozycji kołyski, albo na biodrze. Dołączam zdjęcie z tym sposobem noszenia- można zobaczyć, że mały ma niezły ubaw:) A jak tam przybieranie Matysi na wadze? Kaszki służą. Rozkręciła się z ilością? Ja mojemu podaję kleik kukurydziany, ale ten uparcie stoi na wadze w miejscu. Może przez to, że chorował to nie przybierał. Jutro mam wizytę u pediatry zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. Mój misiek znów miał przed poranną pobudkę a raczej rozbudzenie....a tym razme 4.30. Jupi jestemn o 1, 5 godz do przodu ;) Dzis muszę też go przetrzymać bo inaczej to ja nie wytrzymam. Wczoraj usypiałam na siedząco... Dzis jesteśmy sami bo mój wyjechał. Nie lubię siedzieć sama. Niech piotruś szybciej rośnie to będzie z kim podyskutować bo tak teraz to to cienko mu wychodzi. Niezbyt rozumiem o co mu chodzi ;) Dziewczyny powiedzcie wy mi, ile wasze pociechy sypiaja przez dzień i ile razy dziennie. Bo mój to chyba za mało. Śpi ok 3 godz dziennie! Przynajmniej ostatnio tak ma. Nie wiemm dlaczego tak ma, ale ta jego aktywnosć mnie wykańcza. Wiecie co mam lenia;) Nic mi się nie chce a mam tyle do zrobienia, że hej. ALe chyba sobie odpocznę, bo jestem zmęczona. Mógłby sobie malutki uciąć drzemke to bym kimneła razem z nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monek Mój Bartuś ostatnio śpi bardzo mało w dzień. Jak wyjdą 2 godz łącznie to sukces. I bardziej marudny jest:/ W nocy za to spi jak zabity. Jak zaśnie około 21 to do 7-8 śpi. Ok 2 biorę go na śpiocha na karmienie to nawet oczu nie otworzy. Zje stówkę i dalej śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta mój śpi w taki normalny dzień kiedy nic mu się nie pomiesza ok 4-5 godzin. Zazwyczaj wygląda to tak: 7:00 pobudka 9:00 drzemka trwająca ok 30-45 minut 12:00 wielkie spanie :p do godziny 15 czasem nawet dłużej z tymże zawsze z jedną płaczliwą pobudką na cycka i uśnięcie ponownie przy cycku 17:00 drzemka 30-45 minut między 20 i 21 nyny na noc i pobudki na papu o północy i o 4:00, a czasem częściej. Jeśli chodzi o zabawki - jak coś robię i bawi się sam to grzechotki, pluszaki z wyszywanymi oczami, gryzaki itp przeznaczone do jego wieku. Natomiast jeśli ja bawię się z nim to oprócz grzechotek jego ulubionymi zabawkami są: butelka po wodzie 1,5 litra, balony, pilot do telewizora i moja ręka. Uwielbia też mieć rączki na stole i "sprzątać" czyli wszystko co tam jest zrzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o tym spaniu to do Monek mialo być, ja też już jestem zmęczona ostatnimi marudnymi dniami i nie wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach dziewczyny wreszcie kupiłam czytnik karty pamięci i mogę zamieszczać zdjęcia co oczywiście od razu zrobiłam ! :-D dzisiaj z Tatem odwiedziłam Lidla i śmiać mi się chciało bo oglądałam bajki a w środku dużo opowiadań było o elfie Matyldzie więc od razu kupiłam :-D Iwonta ale macie małego elfka :-D :-D ten uśmiech topi serca :-) cieszę się że już widać poprawę :-) oby tak dalej co do jedzenia Matysi to nadal je jak jadła czyli w garnicach 650-750ml na dobę. ale ja już z tym nie walczę. najwidoczniej jej to odpowiada. zresztą na siłę się nie da wmusić bo nieraz ze złości potrafi mi butelkę z ręki na podłogę wytrącić. lekarz powiedział że najważniejsze że się prawidłowo rozwija :-) zabawki jej daję rózne ale te nieodpowiednie do jej wieku to pod moim nadzorem. a czasem się zastanawiam po co zabawki kupuję skoro najlepsze są szeleszczące opakowania, pudełeczka itd :-D Monuś Matylda w dzień śpi różnie. czasem ma dwie drzemki po 1,5h każda a czasem jak dziś spała 3 razy po pół godziny i strasznie marudna przy tym jest także wszyscy w domu mają dość ale zazwyczaj nie mogę narzekać bo dobrze sypia. najważniejsze że w nocy ładnie śpi choć ostatnio zdarza jej się popłakiwać przez sen i się zastanawiam czy to nie przez ząbki.... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a z kim to się Cypi na zdjęciu całuje? Płeć się nie liczy, liczy się uczucie :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka U nas dziś lepiej tzn .u mnie w żołądkowych sprawach .Nawet dziś spacer zaliczyłam i wizyte u rodziców:) SPANIE u nas w dzień też kuleje.Rillka wielkie spanie zazdroszcze u nas jak śpi godz to ja już cała happy:). U nas zazwyczaj po pół godz do godz .:) o 10 pierwsza drzemka potem jak idziemy na polko to też pośpi coś ,ale nie cały czas. no i standard jeszcze pół godz ok 16-17. No z tym ,że ona mi już o 19 zaczyna nocne spanie jak jest dobry dzień bo czasem się to przedłuża .I tak do kupy też coś tego jest ok 3 godz. ZABAWKI- gryzaki grzechotki książeczki materiałowe i piankowe,ale oczywiście wieksze zainteresowanie wszystkim innym telefony itp.:) No ,ale tak to już jest z dziećmi jak podrośnie to będzie mieć swój garnek łyżke i bedzie ze mną zupy gotować ;) CAtie jaka Matysia jest słodka a te uśmieszki no suuper :) Fajnie ,że już teraz będziemy się zachwycać cześciej Twoją księżniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, to powiem ci że sporo twój Parteyczek śpi. Ale to dobrze. Przynajmniej mozesz coś zrobić. A mój ostatnio śpi malutko. Dziś spał ok godz 9 ze 30 min potem o 12 go uspałam i pospał z godzinkę i ok 15 go też uspałam - woziłam go w wózku z pół godz jak nie lepiej aż zmiękł ;) teraz spróbuję go do 21 przetrzymac i uspać. Ja też mojemu dajęgrzechotki, nieraz miśki ale pilnuję bo bierze do buzi. Rączki i pilot od TV też uwielbia ;) A ostatnio jego ulubioną zabawka była pielucha tetrowa ;) Nakrywał sobie nią buzię i odkrywał. A pomiędzy jeszcze machał łapkami ;) Zbawny widok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, nie wiem co jest takiego w 1,5 litrowych butelkach po wodzie :) Tymek tez uwielbia. Może dlatego że widzi jak z nich pijemy i tez by chciał :). Pooglądałam sobie zdjęcia i ... strasznie się zmieniaja te nasze dzidzie. To juz w sumie prawie ostatnie chwile kiedy mamy dzidziusie, a jeszcze chwila i nagle stwierdzimy, że to już chłopcy i dziewczynki i sie bedziemy zastanawiac gdzie sie te dzidzie podziały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację charlotte. W ogóle to obejrzałam sobie wczoraj filmik z kąpieli, który moja siostra nagrywała jak Patryk miał 2 tyg. To jest po prostu niesamowite! Wielkie spanie - rzeczywiście jest super, ale niestety nie mam tak dobrze codziennie. Czasem po tej pobudce na jedzenie nie zasypia ponownie i wtedy wielkie spanie dzieli się na dwie drzemki z około 1,5 godzinną przerwą podczas której mały jest nie do zniesienia :o Czy Wasze dzieci często się złoszczą? Bo ja mam takiego małego nerwusa, że jak ma chwilę usiedzieć na miejscu to zaraz się cały prostuje, czerwieni i krzyczy - nie płacze tylko takie jakieś grrrrrrrrrrrrr! Wg mnie jest w głupim wieku. Wszystko go interesuje, a sam nie może nigdzie dotrzeć. Jak ja nie reaguję na jego złość to się zaczyna płacz. Dla mnie to brzmi jak szantaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej rillka u mnie jest to samo. Matyldę położyć samą na pięć minut to masakra jakaś. zaraz wrzask :-D a położyć i z nią być też nie lepiej... :-O wczoraj cały dzień chciała być na rękach i też marudziła. to był koszmar. jak się położyłam wieczorem to nawet nie wiem kiedy zasnęłam oj zmieniają się te nasze skarby... ani się obejrzymy jak zaczną chodzić i wtedy to już naprawdę poleci. przedszkole, szkoła itd zdaję sobie sprawę że teraz jest nam ciężko, nieprzespane noce, noszenie na rękach ale już niedługo i o tym etapie z nostalgią będziemy myśleć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A my byłyśmy dziś na kontroli bioderek i mamy już upragnione 1a:) Hurra następna wizyta jak Lenka zacznie siadać sama to mamy przyjechać.A i mamy dawać d3 od razu do buzi nie z łyżeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka super, że z bioderkami ok. A u nas dalej marudzenie, tylko nie wiem czemu... Ząbków nie widać, więc może to jakiś skok rozwojowy. Płacze o byle co, boi się byle czego i najlepiej to by na mamie wisiał i przy cycku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka super, że z bioderkami ok :) A u nas znów marudzenie - ząbków nie widać, więc może to jakiś skok rozwojowy? O byle co płacze i byle czego się boi. I wiecznie chce wisieć na mamie, a już najlepiej na cycku. Piszę 2 raz bo mi poprzedniego posta wcięło, mam nadzieję, że się nie pojawi 2 razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak mi Was brakowało !!!! moge z powrotem wrócic mam nadzieję :) :) ?ale sie stesknilam... teraz ogladam Wasze malenstwa jak ja ich dawno nie widzialam :( otóż nasz "piekny internet radiowy" został wyłaczony, bo dostawca zrezygnował ze swiadczenia usług, umowa nam sie skończyla i mielismy jazde ze szukaniem nowego....a u nas nie ma za wielkiego wyboru ale juz chyba ok umowa podpisana i WAs nadrabiam :) jejku ale brakowało mi rad od Was, wogóle wszystkiego co piszecie bo zawsze uwielbialam czytac co u WAs ale obiecuje juz nadrabiam....małego zdjecia wrzucvilam jakies 2 (zreszta juz ma 8kg ponad:/ wiec nie mały) a teraz ogładam Wasze :) ehhh nadrabianie mi zajmie....ale przeczytam wszystko :) i przepraszam za brak mnie prze tyle czasu juz bede chyba codziennie jak dawniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka My samotny wieczorek znów:( mój w pracy blleee .Jak ja nie lubie jego pracy . Byłam dziś na smykach u siostry i przyszedł do nich nasz znajomy . Mile mnie zaskoczył zainteresowaniem LEnką .Nosił opowiadał dawał butle z soczkiem nawet sobie zdjęcie zrobił na koniec,ale co mnie najbardziej zdziwiło LEnka wogóle się go nie bała ,a widziałą go 1 raz.Chyba jakieś dobre fluidy ma w sobie :) Rillka może fatycznie skok . MAgdalenka fajnie ,że znów jestesteś z nami Teskniłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) tez mnie chwile nie bylo, ale juz wszystko nadrobilam.Jakos tak ostatnio to albo bylam w rozjazdach albo mialam gosci.Jak czasem caly tydz siedze sama, to w tym prawie co dnia mialam jakies kolezanki, to z pracy, to ze szkoly. Zdjecia Waszych maluszkow juz wyogladalam i az nie do uwierzenia jak te dzieciaczki sie szybko zmieniaja.Magdalenka Twoj Natanek na tym ostatnim zdjeciu w porownaniu z tym co jestesci razem kolo choinki, to wyglada jakby conajmniej byl z rok starszy:) Tez musze jakies fotki dodac. Ania super ze u Lenki juz wszytsko dobrze z bioderkami:)Łacze sie z Toba telepatycznie zebys sie nie czula samotna:) Rillka i Catie wspolczuje marudzenia, wiem co to znaczy bo Macius przez prawie 5 m-cy dawal mi wkosc i juz czasem to myslalam ze wyladuje w wariatkowie.Na szczescie teraz jest juz o wiele lepiej i stal sie naprawde grzecznym dzieckiem(odpukac:).Oczywiscie ma swoje humorki czasami,ale jest bez porownaiana z tym co bylo kiedys. Heh moze to bylo jego noworoczne postanowienie: nie bede juz dawal mamusi i tatusiowi tak w kosc:) Moze tym dzieciom ktore od urodzenia byly placzkami i marudami z wiekim przechodzi i sa grzeczniejsze i na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane:* MY już po szpitalu, nie było źle, wczoraj troszkę dochodziłam do siebie,więc dopiero dzisiaj zaglądam. A wyglądało to mniej więcej tak: przed 8 byliśmy przyjęci na oddział, mały miał nie jeść od 5, więc takowo było. Kazali nam siedzieć na świetlicy i czekać. Około 10 małemu założyli sonde, bez znieczulenia, ale nawet nie pisnął, bardziej denerwowała go taśma klejąca na buzi, bo te wszystkie rureczki musiały być poprzylepiane do ciała, więc miał ja na buzi, na piersiach i reszta zwisała, zaczepiała nam się w trakcie noszenia i zabaw, dodatkowo ja albo mój mąż musieliśmy nosić taki aparat na szyi, na którym musieliśmy zmieniać położenie małego, przyciskać kiedy je, pije, dławi się i takie inne, a żeby tego było mało, dostałam kartkę na której musiałam jeszcze to wszystko zapisywać, masakra i to wszystko dalej w poczekalni, czuliśmy się jak koczownicy, bo wiecie same, że wyprawa z dzieckiem na cały dzień to już połowa domu....mały dalej nie mógł jeść, dopiero jak nas podłączyli całkowicie do aparatury, to wtedy dostał butlę, już był tak głodny i zmęczony po tych 5,5h, że usnął nawet bez bujania, przy tych wszystkich ludziach i hałasach. No i wyobraźcie sobie, że dopiero łóżko się zwolniło o 15 i zmęczeni przeszliśmy do pokoju, mieliśmy pokój 2 osobowy, ale na szczęście maluch miał już 20 miesięcy i nie był płaczliwy, więc dało się przeżyć. Ja nie miałam łóżka, ale w końcu znalazła się jakaś kozetka, ale zabrakło im kołder, później znaleźli, ale bez poszewki, bo takowej już też nie mieli, no śmiech dosłownie. Nocka maskra, nic nie spałam, bo mały budził się co 30 min, ale ja tam mogłam nie spać, bardziej się obawiałam jak zniesie ten aparat w nosku, ale wszystko jakoś się udało. Rano lekarka wyciągnęła rurkę, no i wyszedł refluks, nic nie wiem więcej, bo lekarka się spieszyła i mamy iśc do niej dopiero za tydz. musimy najpierw załatwić kardiologa, który go zbada, bo inaczej nie dostanie tych leków, bo ponoć dzieci z wadami serca nie mogą tego brać no i muszą ją wykluczyć, więc jeszcze czeka nas wędrówka do jednego lekarza i wreszcie może będziemy normalnie funkcjonować,ufff, to tyle z opowieści, teraz idę do waszych postów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonka, magdalenka, buziak po dłuższej nieobecności:) Magdalenka, rzeczywiście twój synek całkiem niepodobny to poprzednich zdjęć Iwonta, mój Cypi dosyć ładnie przybiera na wadze, więc nie narzekam:) Super, że Bartuś wraca do "pionu" a jednak ćwiczenia skutkują, fajnie to wygląda na zdjęciach rilla, catie, wspólczuje marudka, ale tak jak dziewczyny pisały dzieciaczki tak mają, może skok, a może zły humorek, one tak jak my, też mają prawo do marudzenia:) monek i jak tam Twój niedospaniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, nie znam się na tych oznaczeniach, ale super, że wszystko ok:) Catie, Cypi całował się z kolegą, hahah, śmiesznie wyglądali, żeby mu tylko tak nie zostało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej KASIEŃKA kochana dobrze ,że już szpital zaliczony. KUrcze to jest normalnie szok w jakich warunkach w szpitalu trzeba spędzać czas z dzieckiem .DObrze ,że Cypi w miarę możliwości dobrze zniósł ten pobyt tam. BUziaczki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia dobrze, że już po szpitalu. Ale faktycznie takie warunki... A już tekst, że kołdra jest, ale nie ma poszewki rany! Co to za szpital??? Ja mam ostatnio nocki jak Monek. 4 w nocy pobudka i mały zwarty i gotowy do zabawy. Zwykle go wtedy brałam do wózka i kołysałam, żeby znów usnął. Ale dzisiaj w nocy już byłam naprawdę zmęczona i uznałam, że spróbujemy co się będzie działo jak go oleję. Dałam mu smoczek i udawałam, że śpię. Z 15 minut fikał i śmiał się po czym chyba zakumał, że wszyscy śpią i coś jest nie halo. Więc zaczął się tulić do kocyka i po kolejnych 15 minutach już spał :) Tyle dobrze :) Tylko ta jego nowa metoda zasypiania, czyli tulenie się do kocyka (w dzień też tak robi) sprawia, że muszę ciągle przy nim być, bo on sobie ciągle zatyka buzię i nosek tym kocykiem, więc muszę pilnować, żeby się nie udusił. Magdalenka witaj ponownie! A ten Twój Natanek naprawdę niesamowicie urósł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla, niby powinien to być dobrze wyposażony szpital, bo należy do najlepszych na śląsku, no ale jak widać 15zł za nocleg im nie wystarcza, ja chyba powinnam zapłacić 6zł, bo bez łóżka, no ale jeszcze nie płaciłam, więc nie wiem dokładnie, ale i tak parodia w tych szpitalach. Catie, jak ślicznie wyszłaś na tym zdjęciu, całkowicie niepodobna do tego co masz z wózkiem:) Muszę się Wam pochwalić, bo mój synek usnął dziś na macie!!!Ania, myślałam,że to niemożliwe jak pisałaś o swojej niulce, a jednak mojemu synkowi coś się zmieniło,hehe, usypia teraz sam w łóżeczku i dziś na macie, to dla mnie szok!!!Ciekawe na jak długo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×