Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Ale sie rozpisałam . ;P Kasia - dzieki za tabelkę, pomoże na pewno. Choc tych owoców tam jakos tak mało. Mój z owoców niesłoiczkowych dostaje jabłko i banana i ostatnio mrożone jagody i maliny a poza tym całe stado różnych słoiczków w których owoców róznych jest sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki :) Może faktycznie za bardzo się przejmuje, no ale oczywiście teściowa mnie poschizowała. W końcu on na początku tak szybko przybierał na wadze, że wyglądał jak pulpecik. Teraz urósł i dużo się rusza więc w końcu zaczyna wyglądać normalnie. chartlotte dzięki, że napisałaś o tym mleku, bo ja zawsze w takich sytuacjach pierwsze co to obwiniam siebie i moje mleko... Tak czy inaczej chciałabym nauczyć go picia mleka modyfikowanego bo przecież nie będę go karmić wiecznie. Maksymalnie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charlotte napisz cos wiecej o tym przetkaniu kanalikow, ja jestem na zabieg zapisana od grudnia termin mamy na po swietach i boje sie jak to bedzie wygladac, przemek ma od urodzenia w jednym oku niedrozny kanalik i teraz przy wietrze sie nasila to ropienie, mam nadzieje ze zabieg sie uda i bedzie juz ok, kolega nam polecal wejscie na szczyt powyzej 1000m npm ale kurde taka zima ze nie mam sumienia go ciagnac w gory a cod o ruzumnosci dzieci to chyba niedoceniacie swoich dzieci skoro sadzicie ze dziecko w wieku niemowlecym nic nie rozumie :) a reguly warto wprowadzac od urodzenia bo potem czesto jest wiele trudniej i za pozno, dla matki zawsze dziecko bedzie za male :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Charlotte, trzymam kciuki za kanaliki, bajkę prześlę dzisiaj:) Kurcze my z basenem musimy jeszcze poczekać tydzień, bo mały ma dalej katar, ale też już się nie mogę doczekać jego reakcji na większą wodę, bo uwielbia się kąpać. Mam pytanie, jak długo wasze dzieci mały katar? Bo ja zazwyczaj mam około 9 dni, mały ma już właśnie 9, wprawdzie nie oczyszczam mu noska przez cały dzień, tylko już 2 razy, ale i tak pełno gilek wyciągam i mam tylko nadzieje, że to nie alergia, ja niestety jestem alergikiem i cierpie kilka razy do roku:( mysza, reguły????No, w porządku można dyscyplinować dziecko, ale odpowiednio do jego rozwoju, zresztą i tak nie ma sensu na ten temat się rozwodzić, bo mamy trochę odmienne poglądy na temat zasad. Ja wcale nie twierdzę, że moje dziecko nic nie rozumie, bo np jak sięga po jakaś "zakazaną" rzecz, to mówie, że mu tego nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam o tych kanalikach łzowych to cieszę się, że u mnie pomogło płukanie rumiankiem i masaże, które mu robiłam. myszsza reguł regułami, ale jak dziecko w nocy jest głodne to nie miałabym sumienia. A gdyby mąż mi kazał to wysłałabym go w kosmos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! za nami pierwsza przespana noc :-) aż w szoku byłam. budziłam się co godzinę bo nie mogłam uwierzyć że Matylda śpi a ona tylko chrapała i chrapała :-) pewnie przypadek tak jak kiedyś w październiku :-) basen... też bym chciała ale u mnie w mieście nie ma szans. muszę czekać do powrotu na wyspę. ciekawi mnie też reakcja Matysi na widok oceanu i plaży :-) charlotte też bym wolała samolotem ale bezpośrednie loty na jersey ruszają dopiero teraz. pierwszy jest jutro a następny 23ego kwietnia w wielką sobotę. odpada. a kolejne nie wiadomo kiedy bo nie wiedzą czy będą mieć chętnych więc nie rozpisali. z kolei z przesiadką w londynie nie ma sensu bo połączenia są tak ułożone że nieraz w londynie trzeba siedzieć 10, 12 godzin i czekać na samolot na jersey. bezsensu. to już lepiej jechać autem i w razie czego zatrzymać się w hotelu co do reguł ja jestem przeciwna zimnej dyscyplinie i bezstresowemu wychowaniu. wychodzę z założenia że dziecko do wszystkiego dorasta samo i wyrasta z pewnych zachowań. ja tak byłam wychowywana i nic mi nie jest. chciałam zasypiać na rękach to mnie tak usypiali, przyszedł dzień ze wyrosłam z tego i chciałam zostawać sama w łóżeczku. to samo z jedzeniem. w pewnym momencie zaczęłam przesypiać noce i karmienie nocne się skończyło. to tak jakbym nagle Matysi dała talerz, łyżkę i kubek i proszę jesteś głodna to się sama nakarm bo uważam że najwyższa pora żebyś sobie sama radziła. płaczesz? trudno, musisz zrozumieć że już Cię nie będę karmić bo możesz sama zjeść. głupio zabrzmiało? być może ale ja tak na to patrzę jak dziecko z głodu płacze, w brzuszku pusto a mama jeść nie daje bo noc :-O ale róbta co chceta. mojej córci to nie grozi. a dziecko nie pies że jak się w szczenięctwie nie wytresuje to potem starego psa nie nauczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz ja wlasnie tak dzieci ucze, starszy dokladnie w taki sposob jak piszesz catie nauczyl sie sam jesc, pic, ubierac, sikac, zasypiac itd i nie widze w tym nic dziwnego, w przedszkolu robia dokladnie tak samo z nauka wszystkiego nikt nie bedzie czekal na dzieciaka az sam dorosnie do robienia czegos tam, tam jest nawet gorzej bo jak nie zje w porze obiadu to potem juz nic nie dostanie moze wyc z glodu a nikt mu nic do jedzenia nie da, poza stwierdzeniem ze trzeba bylo jesc jak byl obiad :P to samo ze spaniem nie ma ze dzis idzie lezakowac o 12 a jutro o 14 musi sie przyzwyczaic do danej godziny i finito, w zlobku z reszta jest podobnie, sa pory karmienia, spania zabawy i wszystkie dzieci maja te same pory czy im sie to podoba czy nie, wiec gdyby taki system byl niezdrowy i taki zly bylby po prostu zakazany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry Catie nocka przespana ,ale Matysi bo Ty jak widać i tak czuwałaś;) KAsieńka słońce ja spóźnialska też poproszę oi bajeczki laina7@wp.pl A ja mam chwilkę dla siebie ,teściowa wzięła Lenke na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania no Matysia przespała a ja jak zawsze ;-) :-D bo co chwilę się budziłam i nie wiedziałam o co chodzi :-D :-D czy zaraz wstanie czy jeszcze nie? czy może już zrobić mleko i mieć jak znalazł bo się obudzi za np 15 minut? :-D i tak w kółko. mózg nie dał wypocząć :-D myszsza nie chce mi się dyskutować na temat żłobków i przedszkoli bo ich system jest chory... wiadomo nikt się nie pieprzy z 20tką dzieciaków co nie znaczy że tak mam traktować swoje dziecko. do tej pory pamiętam jak w przedszkolu mnie zmuszano do jedzenia i rzygałam do talerza a ,,opiekunka'' na mnie wrzeszczała. super jakby mnie tak jeszcze w domu traktowali :-O dom Matysi ma się kojarzyć z bezpieczeństwem, wyrozumiałością i ciepłem a nie wojskiem temat dla mnie zamknięty. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO właśnie Catie ja sobie to też tak wyobrażam jak już LEnka wkońcu zacznie przesypiać to ja się będę budzić i zastanawiać się o co kaman;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Charlotte współczuje problemów z kanalikami JA też miałam z oczkami problemy bo łzawiły na szczęście obyło się bez takich akcji.U nas pomogły krople . buziaki dla Tymka Kurcze fajnie domek mieć :) kredyt faktycznie zabujczy hahah ,ale inaczej się nie da w dzisiejszych czasach . Mi się tez marzy domek nie za duży bo kto by tam sprzątał.Tak ostatnio rozmawialiśmy z moim żeby może się rozglądnąć nad jakoś działką i na stare roki się wybudować:). HMm i pić ciepła herbatkę w jesienne wieczory na ganku i patrzeć w niebo na gwiazdy ;) romantyczka ze mnie jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, coraz bardziej denerwują mnie Twoje wypowiedzi. Pracowałam w przedszkolu i nie wiem o jakim przedszkolu Ty piszesz, ,może wojskowym??? Sorry, ale teraz są takie wymogi, że wychowawca nie ma prawa zmusić na siłę dziecko, ok są stałe pory, ale te dzieci mają min. 3 latka i są świadome pewnych reguł. Ja nie widziałam,żeby ktoś głodził dziecko i żeby jakieś wrzeszczało z głodu, są płaczki, bo to PO PROSTU DZIECI, wolno im płakać kiedy jest im źle, na okrutne zasady w tym brutalnym świecie mają czas. W szkole też mam pod sobą ponad 20 dzieciaków i żadnego pierwszoklasistę nie uczyłam na siłe, po to się kończy studia pedagogiczne, aby umieć dotrzeć do słabszych i tych lepszych i bawi mnie podejście rodzica, który pozostawia dziecko samopas, bo wtedy dziecko jest zmuszone do nauki pewnych rzeczy, ale nie znajduje w tym przyjemności. Też już, podobnie jak Catie, nie będę komentować dalej tego tematu...róbta, co chceta! Catie, gratuluje przespanej nocki, pewnie Matysia zajadała głoda przez cały dzień i nie ssało ją w żołądeczku w nocy, ale ja też śpię jak mysz pod miotłą, bo ciągle sprawdzam czy Cypek przykryty czy mu nie za gorąco...eeeh...takie życie tych mamcurek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łu i po spacerze ,powrót do domu z wielkim płaczem ,ehh jak ją wziełam na rece to az mi sie łezka zakreciła .biedna oczka czerwona i az sie zanosiła ,ale jak ja wziełam to od razu spokój.teraz cały czas na moich raczkach , moje słońce kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem czemu śpię mocno. Kiedyś to mnie każdy szelest budził, jak mąż szedł spać później niż ja to zawsze się budziłam gdy się pakował do łóżka. A odkąd mam dziecko to nie wiem nawet kiedy wchodzi, śpię jak zabita, budzę się tylko jak mały postękuje. Jak mały spał z nami w łóżku to przerażał mnie ten mocny sen, bo bałam się, że go zgniotę. Nie mam pojęcia czemu tak mam dziwnie :O Kupiłam w końcu pieluszki Dada. Kiedyś już miałam jak był mały, ale te mniejsze były jakieś gorsze i dostał odparzeń. A te większe są dużo lepsze, po za tym on jest większy, więc ma mniej wrażliwą pupkę :) No i jestem nimi zachwycona. Fajne pieluszki za nieduże pieniądze. Na noc jednak dalej stosuję pampersy bo nie wiem czy Dada nie przemoknie. Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii? Moje dziecko jadło dzisiaj z wielkim apetytem budyń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rillka ja stosuje dada cały czas w nocy tez nie narzekam ,a ma je od ok20 do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla Matysi bajeczkę też Ciocia prześle? :-) Catie2@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu dziękuje ze pamietalas o puzzlach zdaj relacje jak dotrą będę wiedziała czy kupić :) tez chce uczyć w szkole jak ty ale mam cieżko dostać prace :/ teraz coś sie ruszyło i moze od września na pól etatu sie zalapie jeżeli nikt mnie wykreci np jakiś znajomy dyrektorki :( Rilla nie wiem jak dada ale ja własnie walczę z odparzeniem po pampersach wiec tez super one nie są, moze macie jakiś sposób ma odparzenia smaruje sudokremem i myje tyłek przy każdej zmianie wystarczy? Czy coś innego? Charlotte współczuje tych kanalikow mam nadzieje ze już będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie 1 powód to pewnie głod a 2 to nie było mamy w poblizu bo jak ja wziełam na rece to od razu przestała płakac.No niestety tak to bedzie ze jak mnie nie ma to placz bo nauczona tylko na mnie,no i ostatnio na moja mame bo jak miałam jazdy to zostawiam u mamy. magdalenka ja słyszałam cos kiedys o mace zienieaczanej , my do pupy od zawsze mamy alantan krem plus i tez jak sie jej zaczerwieni lekko to smaruje i znika.Bo tak normalnie to juz nie smaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rillka ja tak mocno spałam przed wyjazdem z wyspy, jak z mężem byłam a teraz zdana tylko na siebie w nocy to budzę się jak Matysia przez sen pozycję zmienia albo jęknie. byle szelest mnie wybudza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenka może spróbuj tormentiolem smarować. od razu zaczerwienienie schodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki aniu i catie jade do apteki to jak któres bedzie to kupie :) maly dzisiaj rano cos sie krecil i chyba to go bolało bo przekrecal sie na boki strasznie a nie chcial spac jak zawsze na wznak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może na wznak Mu się znudziło? ;-) :-D tylko patrzeć jak zaczną się szkraby nam wiercić w łóżeczkach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Wam powiem ,że u nas wiercenie się w łóżeczku to już od dłuższego czasu .Lenke kłade na pleckach a ona fiku miku i w poprzek na brzuchu a nogi zwisają miedzy szczeblami. Dlatego jak ląduje w łóżeczku to ja obok bo boję się żeby nie połamała nóżek bo ciśnie w te szczeble i się przekręca. dlatego częściej śpi u nas w łóżku;) A ostatnio nawet zasnęła na brzuchu i tak spała godz:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matysia jeszcze się nie przekręca na brzuch (w łóżeczku oczywiście bo tak to potrafi) ale rzuca się z boku na bok i podrzuca do góry tyłeczkiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×