KWIETNIÓWKI 2011

jestem wiosenna mamo--nie sposób Was zapomnieć i nie czytać-ale nie udzielam się bo mam dość popizganych ludzi i ich płytkich komentarzy--powiem Ci szczerze że ja mam to samo-wieczorem czasem nie jestem w stanie juz nawet usiąść do laptopa-->padam na ryjówke--w nocy tak szybko pędzą godziny-a jak mam sie połozyć i mały tez juz śpi-jestem naj szczesliwsza osobą pod słońcem... wstaje o 6 bo wyprawiam małego do zerówki-kładę sie ostatnia-mały w nocy czasem od 2 do 5 nie chce spać-lezy i mruczy -toi ja leżę i mruczę hihi:-))

Dziewczyny, podziwiam Was szczerze! Musicie mieć mnóstwo siły, naprawdę. Malwiśka, fajnie, że do nas zaglądasz. O sposobie na pomarańcze już wielokrotnie pisałam - ignorować! Viki - gratulacje! Niech się Patryk zdrowo chowa! Nasza pula nierozpakowanych kurczy się szybko. Drogie Panie, wykorzystajcie ten czas. Wiem, każdy Wam to samo powtarza, a Wy chciałybyście tulić swoje maleństwa, ale teraz to jest tylko Wasz czas, już za moment to się bezpowrotnie zmieni. Zajmijcie się sobą, książką, TV, spacerem, kontaktami, @, wszystkim, na co macie ochotę, później wyłuskać chwilkę może być ciężko. Moja Pollena niby jest grzeczna, ale jak się przyssa do cyca, to może tak wisieć pół dnia i wtedy nawet do toalety muszę się zorganizować, żeby udało mi się wyjść. Celebrujcie ostatnie chwile zapakowania :)

nikolina uwierz mi wiem, ze masz racje, naprawde staram sie, i inne dziewczyny tez korzystac z wolnych chwil:) ale czasem to sie nie da, zwlaszcza jak nasze malenstwa zaczynaja dawac o sobie znac:) mowie o ich zabawie typu "gdzie jeszcze nie kopnelo sie mamusi":P chodze na spacery, spotykam sie ze znajomymi, albo sie obzeram...hehheheeh rozpakowanym zycze spokojnej nocy, a nam, tym w dwupaku rychlego rozwiazania...:)) dobranoc

Witajcie, wpadam na chwilę :) gratulacje dla nowych Mamusiek!! Ja byłam dzisiaj pierwszy raz sama na długim spacerze. Mała cały przespała. Złapał mnie przelotny deszcz ale co tam. Na córcię nie padało, to najważniejsze. Jutro też ma być ładnie to też gdzieś pójdziemy. Malwiska - fajnie że jesteś. Szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem czemu się zawinęłaś od nas. Pomarańcze miałyśmy ignorować i tyle. Niepotrzebnie z nimi dyskutujemy i cała afera się nakręca. Dziewczyny - ja jednego dziecka ogarnąć nie mogę, więc jak Wy dajecie sobie radę z trójką to mnie się w głowie nie mieści :))) Dzisiaj biorę prysznic i słyszę płacz - no masakra. Tak szybkiego wycierania dawno nie przeżyłam. Co do szczepien - na rota można do 6 miesiąca. Ja się na razie wstrzymuję, tak zaproponował pediatra. A na pneumokoki planuję szczepić, chociaż też nie wiem czy nie odłożyć tego na razie.

Na pewno bede szczepic na rotawirusy. Z pierwszym dzieckiem mielismy taka sytuacje, że zlapalismy rotawirusa jak on mial kilka miesiecy, cala rodzina chorowala i tylko maly byl jedyna osoba, ktora ominela choroba. Aż strach pomyslec, co by się stalo, jakby nie byl szczepiony, bo my przeszlismy chorobe strasznie, 2 dni wyciete z zyciorysu. Dla malego dziecka taka choroba to pewny szpital. Tak że teraz też zaszczepie. Pneumokoki mój pediatra poleca gdy dziecko idzie do przedszkola, zlobka, czyli zaczyna miec wiekszy kontakt z innymi dziecmi.

Viki gratuluję Ja jeszcze w dwupaku. Niestety nie mam sił na nic. Wykorzystuję ostatnie dni, jak tylko mogę i już jestem przerażona, jak to będzie z dwójką. Malwiśka i Wiosenna mamo podziwiam Was, bo z trójką to już w ogóle niezłe urwanie głowy.

Hej dziewczyny , fajnie się czyta wasze wpisy :) postanowiłam dołączyć do waszego grona:) ja ma termin na 28 kwietnia i czekam z utęsknieniem to moja pierwsza długo wyczekiwana ciąża :) pozdrawiam

Na pewno bede szczepic na rotawirusy. Z pierwszym dzieckiem mielismy taka sytuacje, że zlapalismy rotawirusa jak on mial kilka miesiecy, cala rodzina chorowala i tylko maly byl jedyna osoba, ktora ominela choroba. Aż strach pomyslec, co by się stalo, jakby nie byl szczepiony, bo my przeszlismy chorobe strasznie, 2 dni wyciete z zyciorysu. Dla malego dziecka taka choroba to pewny szpital. Tak że teraz też zaszczepie. Pneumokoki mój pediatra poleca gdy dziecko idzie do przedszkola, zlobka, czyli zaczyna miec wiekszy kontakt z innymi dziecmi.

Ja rowniez podczytuje ten temat, juz jakis czas temu mialam cos skrobnac i wreszcie sie zebralam. Gratuluje wszystkim rozpakowanym:) Ja mam termin na 30 kwietnia i szczerze powiedziawszy nie mialabym nic przeciwko temu aby syn raczyl nieco wczesniej wylezsc... Juz nie pracuje ale sie krece po domu jak fryga, wiadomo ile roboty jest przed, a brzuch ciut przeszkadza.Kulka jak samopoczucie?:)

Dziewczynki i u mnie coś ruszyło! Nie spałam całą noc. Od 2 mam skurcze, pojawiło się plamienie. Mam nadzieję, że mąż dotrze na czas zanim na dobre sie rozkręci. Trzymajcie za nas kciuki.

jeju _agnieszka_ no ja nie moge, ja ty to ja tez chce!!!!!!! trzymam kciuki kochanna KULKA, SIBEAL, witam nowe dziewczyny, fajnie nie byc ostatnia z terminem:P Mnie bardzo cigna pachwiny, w nocy spie juz gorzej, zmienilam sie na buzi, mam czesciej bole jak na miesiaczke, jak myslicie? jestem blisko?

Agneszka - ale news z rana. Trzymajcie sie dzielnie. Zycze zeby sxybko poszlo jak juz maz dotrze!

_agneszka_ - wygląda to na początek końca brzuszkowania! Bądź dzielna! Oliwka, u Ciebie pewnie też już niedługo :) Prosimy o dobre wieści :)

Witam wszystkie mamusie,te rozpakowane i te ktore jeszcze czekaja na swoj czas.Czytam Was od dawna w zasadzie codziennie,no moze czasem z kilkudniowym poslizgiem ale jestem na biezaco. Mam termin porodu na 28.04 i juz jestem nerwowa,spanikowana a jednoczesnie nie moge sie doczekac.Najbardziej martwi mnie ta niemoc,czyli brak jakiegokolwiek wplywu na to kiedy porod sie wydazy.Moze nas zaskoczyc w kazdej chwili i kazdym miejscu.To moje pierwsze dziecko wiec tym bardziej boje sie tego co nieznane. A moj maz jest kierowca zawodowym i boje sie,ze jak sie zacznie to On akurat bedzie w trasie i nie zdazy dojechac na czas :-( --etka-- Ty jestes z Pyskowic,kolo Gliwic na slasku?bo ja tez :-) i mam zamiar rodzic w Pyskowicach.Pozdrawiam

Hej :) Witam nowe Kwietnióweczki :) Agneszka TRZYMAM KCIUKI Ja wczoraj zaliczyłam spacer z Narzeczonym i ledwo doszłam do domu, bo tak mnie ciągnęło w dole brzucha. Położyłam się i cisza :O nadal nic! Ech... Miłego dnia!

witam nowe kwietniówki dla zainteresowanych te kropelki kupilam od babki z katowic,zostały jej bo okazały się już niepotrzebne...miała tyko 1.znalazłam w necie firme która sprzedaje i niemieckie i czeskie na www.sabsimplex.pl,mam też rodzinę w niemczech i mogę skorzystać z ich pomocy.w każdym razie wypróbowałam wiele i tylko to nam pomogło.Weronika grzeczniutka jak aniołek i jak nie śpi grezecznie leży w lezaczku i rozgląda się dookoła....:)

Viki gratulacje! Agnieszka trzymam za was kciuki:):)

Anka - ile razy dziennie podajesz te kropelki? Kupki mała robi normalne po tych kroplach?

okei ja biore sie za porządki, jutro bede robic pierogi:)))))) ruskie i z kapust+grzybki:)) ogolnie wagowo jestem 11kg+, ale licze ze zejde szybko z wagi, w tamtym roku udalo mi sie zrzucic 6 kg przez 3 miesiace, zmieniajac nawyki zywieniowe:) tutaj bede miala pewnie okolo 7kg do pozbycia:(( a jak u was mamy z kilogramami? leca?

Ditta dostałaś już te bluzki do karmienia?

i bardzo ddbrze, malwiska nie udzialej się. lepiej dla ciebie ;d

_agneszka_ - to dawaj znać kiedy przepisać Cie do drugiej tabelki, bo wygląda na to, że to już! Witajcie nowe kwietniówki! Kurcze laski czujecie, że czekam 6 tyg na wózek, Basia już jest na świecie a Basiowozu jeszcze nie ma, najwcześniej w przyszły czwartek, masakra jakaś. Miał dotrzeć w 4 tyg, a przy dobrych wiatrach będzie w 7 tygodniu. Czuję się jak w głębokiej komunie! Dobrze, że mamy odkupiony Basiowóz zastępczy, bo by był totalny hardcor!_agneszka_

Witam piątkowo, mam chwilę Wiki od 5 do 7 miała akcje bawmy się. Agnieszka trzymam kciuki, dzielna bądź. Witam nowe kwietniówki. Oliwka ja tracę powoli myślałam że będzie szybciej. Jakieś 8-9 kg zostawiłam w szpitalu ale jeszcze mi duuużo zostało bo niestety przyturlałam się do przodu. Czekam na piłkę i po okresie połogu biorę się za ćwiczenia. Niestety jak z brzuchem to nie miałam rozstępów, jak urodziłam i za szybko mi schodził nabawiłam się w dole brzucha niezłej gromadki.

Jeloonka, to wpadnij do mnie pozyczę Ci Dominikowy wóz, do czasu aż mój Królewicz zechce wyjść z brzuszka :P a coś czuję, że to nie będzie prędko.

Tak, przyszly te bluzki. Jak wroce do domu to wkleje linki. 2 sa fajne a kolejne 2 mniej fajne. A teraz jestesmy na spacerku tzn chwilowo odpoczywamy ja na laweczce a mala w swoim dylizansie. Wzielam nawet gazetke do poczytania hehe

Witajcie mamuśki- no i 7 dni do terminu. Nie odpisuję już nawet na smsy typu- urodziłaś już? Ludzie, przecież jak urodzę, to chyba dam cholera znać. No szok. U mnie nadal z jednej strony już chcę a z drugiej panika:). Jakoś będzie agneszka trzymaj się kochana!!! efffciek83 - niestety Dolny Śląsk:) Idę na jakiś spacer, dotlenię się chociaż;)

Witam agneszka trzymam kciuki :) Malwiśka fajnie że się odezwałaś :) Dobrze, ze nie jestem sama w moich kryzysowych chwilach :) Witam nowe koleżanki. Ania jak tak zachwalasz te krople to muszę się jeszcze raz nad nimi zastanowić. Choć mnie znajoma je odradziła bo napisała ze jej dziecko po tych kropelkach jeszcze bardziej brzuch bolał. Widać co mama to inna opinia i trzeba wszystko na sobie przetestować. Dziewczyny nierozpakowane- to już na prawdę niedługo, choć was rozumiem w 100%! My dziś zaliczyliśmy pierwszy ponad półgodzinny spacerek. Mała nadal go odsypia :D Niby nie pada ale brzydko dziś i zimno. Zrobiłoby się już całkiem ładnie i wiosennie żeby można było dłużej na podwórku pobyć. Gdzie ta wiosna zniknęła no :> Mąż z maluchami sadzi drzewka i kwiatki (ja nie cierpię roboty w ogródku, za to lubię jak mam ładnie :D Na szczęście z męża całkiem niezły ogrodnik) A ja sobie ogarnęłam domek, zrobiłam obiad i się relaksuję z kubkiem herbaty (mam nadzieję, ze małej herbata nie zaszkodzi, ale nie mogłam się oprzeć :D) Mamusie spacerujące- jak ubieracie szkraby na spacery? I napiszcie mi proszę co z USG bioderek? Byla już któraś? Wszystkie się wybieracie? Bo ja dziś dostałam sprzeczne informacje. W szpitalu w którym rodziłam powiedziano mi ze każde dziecko musi mieć to zrobione, natomiast pediatra i pielęgniarka środowiskowa stwierdziły ze to nie jest niezbędne i że jeśli na następnej wizycie lekarz stwierdzi, ze nie ma takiej potrzeby to bez sensu to robić. Milego dnia życzę!

Te koszule co mi się podobają są takie: http://allegro.pl/monaco-281-koszula-do-polowy-rozpinana-l-i1546810316.html http://allegro.pl/monaco-299-bluzka-na-krotki-rekaw-l-i1547927753.html tą drugą można np. z jakimś paseczkiem nosić. Oba modele od tego samego sprzedawcy więc jeden koszt wysyłki A poniżej te które kupiłam ale jestem mniej zadowolona: http://allegro.pl/najmodniejsze-koszule-mega-cena-tylko-u-nas-tu-s-i1535928047.html - na żywo kolor zupełnie inny http://allegro.pl/mega-cena-najmodniejsze-koszule-w-kwiaty-tu-s-i1543869542.html - ta jeszcze jako tako chociaż bez rewelacji Jak upolujecie coś w czym da się łatwo karmić to koniecznie podeślijcie linka - bo ja jeszcze potrzebuję kilku rzeczy a na razie nie mam odwagi na kolejne zakupy w ciemno

Ja będę robić usg bioderek około 8 tygodnia życia małej. A ubieram tak: na to co ma w domu (kaftanik + pajac) zakłądam taki cieplejszy pajac welurkowy i taką ciepłą bluzę z kapturem (zresztą chyba nawet w galerii jest zdjęcie małej w tym zestawie). No i obowiązkowo czapeczka przykrywająca uszka i na to ciepły kocyk. Wczoraj dodatkowo dołożyłam pokrowiec od gondoli bo bardziej wiało. A gondolę mam wyłożoną innym kocykiem żeby było cieplej.

Wiosenna mamo - mi w ksiazeczce maluszka jeszcze w szpitalu napisali ze kontrola bioderek w 4 tż. Nie udalo mi sie zapisac Malej w 4, idziemy w 5 tż. Pediatra tez nas dzis pytala czy pisac skierowanie czy robimy prywatnie. Takze u nas opinie sa zgodne - robic