Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Kupę robił bardzo często i jak mu zmieniałam pieluchę i prukał to też wylatywała taka luzna kupka. Śluzu ani krwi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava przystawiaj do piersi, bo dasz dziecku przeciwciala. Jeśli biegunka jest nadal to jedz to szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mierzylaś w odbycie musisz odjąć 5 kresek więc jest ok(maluchy mają wyższą temp niż dorośli), jak 7,7 po odjęciu to radze się udać do lekarza jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pakuj się i jedz. Miejmy nadzieje to nic powaznego, ale z tak malym dzieckiem odwodnienie jest niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzylam na czole i w uchu i taką miał. Az sama mam biegunkę z tego wszystkiego :/ Zaraz zbieramy sie do szpitala. Na oddział noworodkowy przy położniczym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pediatrie. On już noworodkiem nie jest :) ALe w sumie moze go jeszcze neonatolog przyjmie choć ja bym wybrała się na pediatrie, a nejlepiej na SOR i tam Was pokierują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy jeszcze w domu. Gorączka nagle zniknęła! Małemu już nie pulsuje ciemiączko i napił się wody a później z piersi. Narazie zostaniemy w domu i będziemy go obserwować. Mam nadzieję że to był fałszywy alarm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa mam nadzieję, że to nic poważnego! Aga, a jak dzisiejszy dzień z Twoją malutką, lepiej? Adaś robi kupkę co 2-3 dni. Nie używam czopków, brzuszek miękki, bączki są, kupka "idealnej" konsystencji - więc chyba taka jest jego "norma" i dba, aby mama za dużo pieluszek nie zużywała:) Choć rzeczywiście pręży się i stęka codziennie, ale o zaparciu nie ma mowy, więc nie ingeruję i pozwalam, aby zrobił wszystko po swojemu. Nie wiem, czy czopki podawane codziennie to dobry pomysł, no chyba że lekarz tak zalecił z jakichs względów. Gdy na początku panikowałam, że nie ma kuki codziennie pediatra podpowiedział, że mogę dać kawałeczek czopka jeśli brzuch jest twardy i wzdęty. Co do pieluch to wypróbowałam Pampersy, Bella, Huggiesy. Pampesy najlepsze - lekkie, miękkie, delikatne, bardzo chłonne. Najgorzej wypadła Bella - pieluszki są sztywne, grube i niezbyt chłonne. Aktualnie używam Pampers NewBaby 2. W paczce są 94 szt. i kosztują ok 45 zł. (zależy gdzie kupuję). Aż tak wielkiej różnicy w cenie nie ma, a są naprawdę super. Chusteczki Pampers Sensitive - bezzapachowe, dobrze nawilżone. Z proszków do prania specjalnych dla niemowląt i małych dzieci już dawno zrezygnowałam i ciuszki małego piorę razem z naszymi w persil gel, płuczę w lenorze (zawsze wybieram opcję dodatkowe płukanie). Wszystko prasuję i jest ok - zadnych wysypek, uczuleń itp. Pupkę smaruję bepanthenem i nire dorobiliśmy się jeszcze żadnych najmniejszych odparzeń. Do buzi na wyjścia kremik bambino z faktorem 4 - taniutki i bardzo dobry. Może być też do pupy:) W sumie jakoś nie kusi mnie na eksperymenty pieluszkowe, kupiłam wielka pakę huggiesów i męczylismy się z Adasiem dość długo, aby je zużyć. Wczoraj ważyłam mojego maluszka - waży 5600:) Ciuszki w rozmiarze 62 są idealne. Dla porównania martynka ważyła 5350 kiedy skończyła 3 m-ce! Jakiś wielki chłop mi się trafił:) Zmykam spać. Dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa ja bym na twoim miejscu pojechała. To za male dziecko zeby je obserwować. No ale moze ja jestem przewrażliwiona. Z drugiej strony zbadają go, zmierzą porządnie gorączkę, sprawdzą czy nie jest odwodniony i jak będzie ok to was odeślą do domu a przynajmniej będziesz mogła spać spokojnie wiedząc ze wszystko jest ok. Takie moje zdanie i sobie je pozwoliłam wyrazić, mam nadzieję, ze się nie obrazisz. Jakby mały mial okolo roczku to bym Ci napisala "jasne ze nie jedź, daj mu nurofen, smektę i zobaczysz co będzie" ale to niespełna 2 miesięczny szkrab. Życzę dużo zdrowia i uciekam już do spania. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama już nie wiem. W pupce zmierzyliśmy mu temp innym termometrem i mial 36,6 więc zwariować można :/ Jak sprawdzam mu pieluchy to ma taką wodę w kolorze kupki i trochę kupy normalnej konsystencji. I tak za każdym razem ostatnio. Oczywiście Wiosenna mamo nie mam Ci za złe, a wręcz jestem wdzięczna za rady! Może po prostu za bardzo panikuję i wyolbrzymiam niektóre fakty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja siedze i rycze po nocy zamiast spac. Moja mama kiedy nie jest z ojczymem w holandii to mieszka ok 300 km od nas. Teraz własnie jest w Polsce i planowałyśmy żeby najpierw siostra przyjechała mi pomoc przy dziecku troszke na poczatku a potem zeby przyjechała mama zobaczyc wnuczke. Ale wczoraj jak rozmawialam z siostra to okazalo sie że za miesiąc juz moze byc za poźno. Moja mama choruje na cukrzyce i choroba uszkodzila jej wzrok. Za miesiac moze juz nie zobaczyc małej. Byłam tam na Boze Narodzenie i mama troche jeszcze widziała ale teraz podobno bardzo sie pogorszyło. Najgorzej ze mama uzna wczesniejszy swoj przyjazd z siostra za zbyt duzy klopot i bedzie ja ciezko przekonac. A jesli faktycznie calkiem straci wzrok i nie zdazy zobaczyc wnuczki to ja sobie nie daruje tego... musze ja jakos przekonac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve, no to weź się w garść i przekonaj mamę! A może to Wy się do niej wybierzecie? W kazdym bądź razie musisz myśleć pozytywnie! Może nie skończy się tak tragicznie? Głowa do góry U nas ok, kupy są już praktycznie normalne. Wyczytalam że biegunkowe kupy śmierdzą kwasem, a Ignasia nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve widze ze o tej samej porze mialysmy dola:((((( ja mam znow problem z facetem. Przekonaj mame, jej chyba tez zalezy zeby zobaczyc wnuczke. wierze ze sie uda. ja cala noc na nogach. moze mala mi nie dala w tylek ale jajos tak wyszlo. ZEW dzisiaj rano znow zielonkawa kupka, a wczoraj bylo tak dobrze, zolto, zastanawia mnie fakt czy mogly jej zaszkodzic : ravioli ze szpinakim i riccotta, biale pieczywo , margaryna i szynka, czy warzywa w folii( cukinia ze skorka, ziemniaki, marchew, czosnek,lisc laur. pieprz sol) to wczoraj zjadlam.... i mala cala noc sie prezyla.....ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zew dzięki, a napisz mi jeszcze, czy to normalne, ze mojemu Małemu nigdy sie nie odbija po karmieniu? Trzymam go po kilka minut i nic :( Awa współczuję! Mój dzisiaj tez jakieś takie rzadkie kupy robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mamo-> nie chcesz się pozbyć tej swojej chusty (bo zrozumiałam, że nie używasz)? mam dostać jakieś dwie w spadku pod koniec miesiąca (nie wiem jakie), a to dla mnie zbyt długo by czekać, a znowu szkoda kupować nowej.... u nas znowu na cipce mała ma czerwone kropki, dzisiaj się pojawiły... we wtorek mamy wizytę u lekarza.... chcę też wcześniej zrobić badanie moczu, kupiłam te woreczki, ale przyklejenie tego nie wydaje się być proste... jakieś rady? Pisałyście o łapaniu do pojemnika... och... nie wiem czy to się uda. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, rano juz troche pozytywiej na to patrze.. tylko chyba pierwszy raz do mnie dotarlo że całkowita utrata wzroku jest juz nieunikniona.. nie wiem na ile moja mama jest tego swiadoma bo lekarze ciagle jej robia jakies zabiegi, ale to raczej na podtrzymanie. My nie mozemy teraz jechac, bo zaczął sie sezon w naszej firmie - łokasz ma prawie codziennie zlecenia w roznych miastach a ja prowadze biuro i koordynuje na ile sie da prace innych naszych ludzi. Gdyby był drugi samochód to bym kombinowała ... chociaz nie wiem czy sama z dzidzia dalabym rade 4-5 godz jechac. judyta z tym woreczkiem to wcale nie tak źle. Ja posżłam za rada ktorej z dziewczyn. Połozylam małą bez pieluchy na ceratkowym przewijaku, dokladnie ja umylam i osuszyłam, przykleiłam woreczek i tak polezała bez pieluchy. Po parunastu minutach juz było nasiusiane. Po kleju miała troche czerwony slad - posmarowałam sudokremem i od razu zeszlo. Pojemiczki są bardziej sterylne, ale do zwyklego ogólnego badania moczu wystarcza woreczki - przy posiewie ta sterylnosc jest wazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evvee zobaczysz ze jak będziesz namawiać mamę to sie da przekonać , ja zrobiłabym to tak ze mówiłabym jej je potrzebuje jej pomocy, jej doświadczenia i rad! matka nigdy nie odmówi dziecku , trzymaj sie i staraj sie choć ciut myśleć pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, poczytaj to. Z tego wynika ze jak kupa jest zielona albo ciemnozielona to trzeba sie martwic ale jesli tylko zielonkawa to moze od szpinaku: Bladożółta, jasnobrązowa czy szarozielonkawa kupa noworodka. „Książkowe złociście żółte kupy robią dzieci karmione piersią. Dzieci pijące mleko z butelki zapełniają pieluchy także innymi kolorami. Zielona kupa noworodka. Generalnie nie powinna taka być, jednak spokojnie: za tę dziwaczną barwę może odpowiadać coś, co zjadłaś, a co nie posłużyło karmionemu Twoim mlekiem oseskowi. Poobserwuj noworodka i przyjrzyj się uważniej swojej diecie. Jeśli wszystko wróci do normy, nie ma powodu do niepokoju. Jeżeli jednak zawartość kolejnych pieluch nadal wygląda podejrzanie, wybierz się do pediatry. Lekko zielonkawe zabarwienie może powstać również pod wpływem powietrza (powierzchnia stolca po prostu się utlenia). Biała lub niemal biała kupa noworodka. Brak zabarwienia może świadczyć o kłopotach z wątrobą lub drogami żółciowymi. Dlatego koniecznie idź z dzieckiem do lekarza. Czarna albo ciemnozielona kupa noworodka. Za ciemne zabarwienie mogą odpowiadać niektóre pokarmy (np. jagody), leki (przede wszystkim żelazo, którym leczy się anemię) albo krew. Jeżeli dwie pierwsze możliwości nie wchodzą w grę, trzeba jak najszybciej pokazać malca lekarzowi. Obecność krwi to sygnał alarmujący, świadczy zawsze o poważnym schorzeniu, np. zapaleniu jelit, alergii pokarmowej (bywa często jej pierwszym objawem), wadach w budowie jelit, wrzodach żołądka itd. Czasem kupa noworodka ma zupełnie nietypowy kolor. Zanim wpadniesz w panikę, przypomnij sobie, co Twój malec ostatnio jadł. Jeśli buraczki, jego kupa może być czerwona, jeśli marchewkę pomarańczowa, a gdy szpinak zielonkawa. Większym problemem może być kupki, która jest błyszcząca i wygląda jakby była tłusta. To niepokojący objaw, może świadczyć o kłopotach z trzustką. Koniecznie idź z dzieckiem do lekarza! W kupie noworodka widać śluz. Podobnie jak katar, śluz jest objawem stanu zapalnego. Często pojawia się przy biegunce. Jego niewielkie ilości mogą wystąpić także wówczas, gdy do diety malucha wprowadzamy nowe pokarmy. Jeśli jest to przejściowe, nie ma powodu do niepokoju, bywa to jednak również objawem alergii pokarmowej. W kupie noworodka widać krew. Krew nie zawsze zmienia kolor kupy na czarny albo ciemnozielony. Czasem widać ją gołym okiem wygląda jak strzępki, kłaczki, nitki albo ciemne punkciki. Może pochodzić z pękniętego naczynka (jeśli osesek ma zaparcia), ale może być także sygnałem poważniejszego problemu. Nie czekaj na rozwój wypadków i idź z maluszkiem do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evvve tez czytalam ten artykul- nic nie bede jadla dzis raviolii, mala plakala mi od 6 rano, tzn prezyla sie, chciala piersi co chwile, teraz w koncu zrobila sobie drzemke:((( po zielonej kupie z nocy do tej pory kupy nie bylo, ale pampers mokrusienki- nie wiem czy to dobrze. jestem padnieta, jeszcze nic nie jadlam,nadal w pizamie, zalana wlasnym mlekiem, az drze zeby sie nie obudzila- biedna jest. waze juz chyba 60 kg, wieszlam wczoraj w swoje ulubione big stary ale wcale mnie to nie cieszy, wygladam jakbym byla chora:((( awa666 jak Twoje dzieciatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie mamy:) Nie odzywałam sie już dawno,ale nie mieliśmy dostepu do internetu.Niestety trochę z małym przeszliśmy przez ten okres,po wyjściu ze szpitala na trzeci dzień zrobił się brzoskwiniowy,więc dla pewności zrobiłam kontrolnie bilirubinę i wieczorem telefon z przychodni,że wynosi 16 i szybko na odział,,tak też uczyniliśmy.W szpitalu zrobili mu bardzo dużo badań,wszelkie posiewy skóry,krwi,moczu,kału,toksoplazmoze,hormony tarczycyusg główki brzuszka,rtg klatki szukając przyczyny przedłużającej się żółtaczki i niestety okazało się ,ze na zdjęciu rtg wyszedł zaostrzony rysunek, więc nie można wykluczyć zmian zapalnych w płucku,rzadnych objawów klinicznych nie miał.Wiec inkubator,naświetlania,kroplówka z glukozy,i antybiotyk,płakałam przez dwie doby czuwając przy tym inkubtrze,koszmarny widok,przez to dostał jakiejs wysypki,pupa odparzona...na szczęście naświetlania skończyły sie po dwóch dniach,ale w sumie w szpitalu byliśmy przez 8 dni.teraz od tygodnia w domu.Przyznam ,ze ten straszny poród a później pobyt małego w szpitalu podłamał mnie psychicznie przez co mam mniej pokarmu(8 nocy spędzonych na krzesełku tez doskonale się do tego przyczyniło).Teraz jest juz dobrze ale ja dodatkowo jestem przewrazliwiona.Mam nadzieję,ze kolki nas przynajmniej omina. Muszę nadrobic z czytaniem i w wolnej chwili wstawie fotki maluszka:) Pozdrawiam słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ponawiam moje pytanie o to odbijanie po karmieniu? Czy odbijacie Wasze dzieciacki po kazdym karmieniu i czy im sie odbija, bo mojemu nigdy :( nie wiem, czy mam sie tym martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołaja, ja biore małą do odbicia po każdym karmieniu i zazwyczaj odbija, tylko czasem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka -> mojej się do pewnego momentu słabo odbijało - ledwie słyszałam, musiałam ponosić i zmieniać pozycje, teraz jest już lepiej - mocniej odbija. Staram się odbijać po każdym karmieniu, oprócz nocnego karmienia w łóżku. Evvvve -> a ja miałam zamiar przelać z woreczka do pojemnika.... A propo zielonych kupek, Ala miewa po sałacie. jak to u Was jest z noszeniem i kołysaniem na rękach ? no ja noszę i kołyszę.... jakoś nie potrafię tego nie robić szczególnie kiedy brzuszek boli. Dzisiaj w odwiedzinach byli moi dziadkowie i zostałam skrytykowana.... zdaję sobie sprawę z konsekwencji, ale jak ich uniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judyta ... jak dla mnie to noś, przytulaj, kołysz- oczywiscie że mala sie do tego przyzwyczai. I bedziesz od starszych dostawac opiernicz. Ale poczytaj jakiekolwiek wspóczesne podreczniki o dzieciach. Poza tymi angielskimi, wszedzie pisza ze noworodki tego bardzo potrzebują i jest to potrzebne do prawidlowego rozwoju emocjonalnego. Dzidzius chce byc z tobą a ty z dzidziusiem - mozesz odmawiac tego dla swojej wygody, ale ja mysle ze nie dla wygody mamy dzieci. To oczywiscie moje zdanie - kazdy wychowuje dziecko jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem za kolysaniem i tuleniem, moja czasem tego bardzo potrzebuje, a po co stersowac dziecko. mikolajka ja daje do odbicia i moja czasami tez nie odbije pomimo dluzszego noszenia, poklepywania, moze to zalezy czy nalyka sie powietrza czy tez nie. dzieki za rade odnosnie kupek, martwi mnie tylko to ze ma same gazy a z kupka marnie jak narazie, i nie spi mi spokojnie przez te prezenia:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikolajka, odbijac się nie musi, widac dziecko nie lyka powietrza to nie ma co odbijac. Nie ma mozliwosci przekarmienia przy piersi bo dziecko samo reguluje instynktownie ilosc pokarmu. A musi się przy tym napracowac, bo ssanie to praca, wiec z logicznego punktu widzenia organizm nie wykonywalby niepotrzebnej pracy, gdyby nie musial. Najwyzej się dziecku uleje jak za duzo na raz zje, ale na pewno otyloscia to nie grozi. Oliwka, po zjedzeniu czegos zlego reakcja moze nastapic do 3 dni, ale moze te wystapic pozniej jako reakcja skumulowana (jakies bialko osiaga wartosc graniczna i dopiero wtedy zaczyna alergizowac). Jeśli cos eliminujesz z diety, to z kolei 3 dni to za krotko żeby objawy uczulenia ustapily. Ja bym powiedziala, że np wysypka zniknie nie od razu ale do 2 tygodni. Co do Twojej diety to nie wiem jakie to produkty, czy ravioli robilas sama czy kupowane? Ja bym nie ufala zadnej zywnosci przetworzonej, przynajmniej w 2 pierwszych mcach zycia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvve, życzę zdrowia Twojej mamie i aby dała się przekonać, mogła zobaczyć wnusię i razem z Tobą cieszyć się tym największym szczęściem. Aprils mother wspólczuję przeżyć ale ważne że jesteście teraz w domku i wszystko zmierza w dobrym kierunku. My używamy pampersów newborn i jestem zadowolona. Chusteczki też mamy pampers. Do smarowania pupki najlepiej sprawdza się linomag, choć czasami używamy też bepanthenu. Na razie nie zamierzam eksperymentować, bo przy tym zestawie pupcia jest ładna, żadnych odparzeń ani krostek. Mikołajka, u nas różnie jest z odbijaniem. Raz jest, raz nie ma a czasem takie cichutkie tylko. Może faktycznie twój synek łyka mało powietrza i nie ma potrzeby żeby mu się odbijało ale faktycznie zupełnie mu się nie odbija? A jak z ulewaniem i z kupkami? Co do noszenia to staram się troszkę je ograniczać bo wiem że potem może być mi ciężko a i teraz nie jestem jeszcze w super kondycji, za to często trzymam mojego synka na rączkach na siedząco albo przytulamy się na łóżku:). Uważam że maluszek potrzebuje bliskości mamy i warto mu dostarczać w taki sposób w jaki nam intuicja podpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie odnośnie szczepienia. Szczepiłyście albo będziecie szczepić swoje dzieci zwykłymi szczepionkami czy tymi skojarzonymi 5w1 albo 6w1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×