Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Anitka jak dla mnie to to jest kolka... przecież nie zawsze łączy się to z zaparciami, czy wzdęciami. Czasami nawet zbyt intesnyswana praca jelit może powodować dyskomfort i płacz maluszka. Tym bardziej, że charakterystycznie dla kolek pojawia się codzieennie w tych samych godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka77 tak myślisz że to kolka?sama juz nie wiem,kupki robi regularnie po mm ,co drugi dzień lub nawet codziennie, ale brzuszek jak płacze to ma niby miękki ,ja myślałam ze to zwykłe marudzenie ,daję mu butlę i kołysze to zasypia na chwilkę i z płaczem się wybudza ,kurcze sama nie wiem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka75 u mnie jest to samo dokładnie! mała jest niespokojna , trochu płacze ale nie jak na kolkę a jak wezmę ja na ręce to wszystko ustaje już rak nie czuje:(:(ogólnie jest bardzo niespokojna i mało spi9tez jest na mm na bebilon) dodatkowo tak samo ropieją jej strasznie oczka i tez nic nie pomaga ( używam to samo co ty anitka) i tez idę do lekarza bo dodatkowo jeszcze mała ma jakaś wysypkę na buzi i szyjce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kolką jelitową określa się napadowy płacz (krzyk) i zwiększoną ilością gazów jelitowych. Kolka nie jest jednoznacznie scharakteryzowanym zespołem chorobowym. Występuje u 10-40% niemowląt. Dolegliwości pojawiają się zwykle w okolicy 3 tygodnia życia, zazwyczaj występują między godziną 18.00, a 22.00. Objawy zazwyczaj ustępują w 3 - 4 miesiącu życia. Dotyczą zarówno dzieci karmionych sztucznie, jak i dzieci karmionych piersią." U Adasia kolka daje znać wieczorkiem, ok 20. Czasami tylko marudzi i wystarczy wziąć go na rece, a czasami płacze i nawet noszenie uspokaja go na chwilkę, a za moment znowu.. Po ok godzince, jak ręką odjął - znowu zadowolony szkrab:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) czytam Was na bieżąco, a u mnie to samo co u Was :) Oliwka u Ciebie mniej więcej były/są prężenia i napinania po jedzeniu tak jak pisałyśmy - dzisiaj doktor przepisała nam debridat i mała w dzień spała, teraz tez już od godz. 20 spi. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem.... ale chyba pomogło, a ja nie wiem co zrobić z rękoma :) Ala waży 4300 kg, przytyła prawie kg przez miesiąc tylko na piersi. zew pisałaś, że jadasz fasolkę szparagową.... ma m olbrzymią ochotę a trochę się obawiam bo piszą o strączkowych żeby nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! u nas pogody wręcz letnie-upały po 26stopni-a ja nie wiem jak ubrać małego-cały czas wydaje mi sie ze zmarznie ze mu chłodno i w efekcie tego go chyba przegrzewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przeklejam fajny artykul z gazety na temat noszenia na rekach, przytulania i karmienia piersia: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,9571781,Dziecko_wykarmione_piersia_mniej_klamie_i_kradnie.html "Po przebadaniu ponad 10 tys. mam i ich dzieci, naukowcy do wielu zalet naturalnego karmienia dodali o 30 proc. mniejszą ilość problemów psychologiczno - społecznych u malucha. Kluczowe są cztery pierwsze miesiące przy piersi Nerwowość, brak samodzielności, skłonność do kłamstwa czy kradzieży - takie zachowania są o 30 proc. częstsze u dzieciaków karmionych butelką - podał portal BBC News cytując badania przeprowadzone przez naukowców z Oxford University, Essex, York i University College London. Badania przeprowadzono na ponad 10 tys. mam i ich maluchów. Dzieci obserwowane były od wczesnego niemowlęctwa do etapu przedszkolnego. Badacze wzięli pod uwagę, że statystyczna mama karmiąca piersią jest lepiej wykształcona, dojrzalsza wiekiem i pochodzi z wyższej klasy ekonomiczno społecznej niż kobieta dająca dziecku butelkę. Jednak nawet po uwzględnieniu tych dodatkowych czynników wynik wyszedł jednoznaczny. Nie jest natomiast jasne, co tak naprawdę ma decydujący wpływ na rozwój dziecka karmionego piersią. Skład matczynego mleka? A może raczej fakt, że podczas naturalnego karmienia jest więcej okazji do bliskiego kontaktu z mamą (czytaj: więcej impulsów dla mózgu do rozwoju)? Lub to, że karmione piersią maluchy mniej chorują, co wpływa na ich ogólny lepszy i spokojniejszy rozwój? Z powodu tych licznych niewiadomych lekarze podkreślają, że matka, która z jakichś ważnych powodów decyduje się podawać swojemu dziecku mieszankę mleczną, nie powinna czuć się winna czy załamana. Wiele można bowiem maleństwu zrekompensować. Ważne, aby np. nie zostawiać dziecka samego z butelką, tylko być przy nim blisko, patrzeć mu w oczy i mówić do niego." tak ze jesli mozna to karmic piersia i niezaleznie od tego tulic, tulic i jeszcze raz tulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,i ja mam ręce pełne roboty i choć czytam was regularnie to rzadko piszę głównie dlatego że nic ciekawego się ne dzieje. wczoraj u nas też były upały i też miałam problem z ubiorem małej.ale pomyślcie skoro nam tak gorąco to dzieciaczkom też więc ubrałam mała w rampersika bez rękawków i cieniutkie skarpetki na pytki:)chciałam was uczulić na czapeczki,powinna być z dwóch powodów-uszka muszą być zakryte,i przegrzanie główki może doprowadzić nawet do zapalenia opon mózgowych-tak miała w dzieciństwie moja młodsza siostra.ja kupiłam białą czapulę z siateczki do tego są klapki na uszka,sa śliczne kapelusiki bardzo cieniutkie albo chustki.do przykrycia kupiłam w tesco kocyk wygląda jak szydełkowany,ażurowy w jednej paczce sa 2 za 39 zł. ja do pediatry idę w czwartek pogadać o szczepieniach i wtedy się zdecyduje jak i czym i za ile.a dziś wizyta u gina,zobaczymy co powie. moja mała dziś spała od 22 do 4 rano!byłam w szoku i bardzo szczęśliwa.nie wiem czy to dlatego że miała wczoraj dzień pt.nic mi nie pasuje!i grymasiła cały dzień i wieczorem była zmeczona czy to zasługa oliwki johnsona z lawendą,wczoraj po raz pierwszy ją zastosowałam,młoda dostała ją w prezencie,znęcił mnie napis na butelce -oliwka na dobranoc.no i była dobra noc:) chciałam wam napisac jak wczoraj podsłuchałam rozmowę mojego z Weroniką-cyt.ale zrobisz doktorat,dobra?nie bedziesz takim zwykłym prawnikiem jak twoja starsza siora?a jak będziesz grzeczna i robiła kupy tylko mamuni to ci też znajdę takiego fajnego męża jak ma twoja siostra.a mała z wielką powagą wpatrzona w tatę,skręcałam się ze smiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wczoraj mal mnie bylo bylam zajeta domem bo korzystalam z tego ze mala spala mi ladnie caly dzien. tzn do 18.00:P zrobilam obiad na dwa dni. posprzatalam, pranie zostalo mi tylko wyprasowac, byla wczoraj u mnie polozna. Nikola ma 3 tyg, wazy 3800g( tutaj wzorowy przyrost wagi to 0d 100 do 150 g na tydz, moja miala na pocz 3342g)glowka urosla 2 cm:) polozna bardzo zadowolona, pochwalila warunki, wypytal czy czasem nie mam depresji :), doradzila w sprawie karmienia, Z przyrostu wagi wynynika ze moje mleko jest okei:) tylko czemu ona od tej 18.00 tak mi sie drze? szarpie piers?. kolka?daje cyca, spokoj, szarpanie, placz i znow to samo, noszenie nie pomaga. JEJU juz nie wiem, zle obserwuje swoje dziecko? judyta10 dziekuje ci bardzo, zobacze co uda sie zrobic, moze mama przywiezie mi ten lek, bo moja niby spi ale niespokojnie, otwiera oczy, steka, zasypia, prezy sie i znowu budzi sie od tego i tak w kolko Macieju:(((( ja juz sie uodpornilam na te jej stekania i spie przy nich ja zabita, natomiast moj M jest wrazliwy na kazde jej kwikniecie:( i spi w salonie:(((((( moje dziecko w lozku jest najlepszym srodkiem antykoncepcyjnym :P. co do ubierania na spacer: to u mnie roznie(nadal jest chodniej niz w polsce) bluzeczka(body z dl rek) skarpetki, spodenki welurowe, bluza z kapturem, cienka czapeczka i kocyk. Dzisiaj pogoda w kratke, zobaczymy moze uda sie mi wysjc na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tej fasolki sprobowalam dlatego, że moja mala ma już 7 tyg i pora rezszerzac diete a że straczkowych fasola szparagowa jest najlagodniejsza. A dziś planuje na obiad szparagi. Pycha. Oliwkan u nas upaly. Na dziś zapowiadaja 27 stopni w cieniu. Ja jestem na spacerku z mala w samym bodziaku z krotkim rekawem, bez czapeczki. I xaraz uciekam do domu bo się robi za goraco. Trzeba bedzie wczesniej wstawac i wychodzic na spacej już o 9, żeby najgoretszy okres przesiedziec w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kryzys :(. Mała bardzo często chce być przy cycu. W nocy budzi się nawet co 1,5 godziny. Myślałam, że to może być ten kryzys laktacyjny, ale to już trwa 4 dzień. Wydaje mi się, że mała jest głodna po karmieniu. Gdybym miała 1 dziecko mogłabym leżeć cały dzień w łóżku i ją karmić, ale tak się niestety nie da przy dwójce. Zew myślisz, że to kryzys laktacyjny? Mam jeszcze pytanie o żółtko jajka. Można jeść ? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko jest przebiegle i cwane:) obudzilam sie z nia o 9.35, dalam cycka po polgodzinie chcialam ja przneisc do lozeczka, bo w mojej sypialni balagan ze hoho, dalam do lozeczka nie minelo 20 min, obudzila sie, cyca nie chce, oczy szeroko otwarte a widze ze ziewa jak smok dalam do wozka cos sie zaczelo dziac oczka w dol i tak mnie teraz malpa oszukuje z tym spaniem swoim, jakbym wiedziala to bym ja ubrala na spacer i wio a teraz jest juz prawie ululana i zal mi jej rozbudzac, a kto wie czy jak ja ubiore, to czy potem za 30 min nie zacznie drzec sie na spacerze jak oszalala.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zew zazdroszcze takich temperatur, ja jestem nadal blada jak sciana, aha znajoma powiedzialami ze jej malutka ma tak samo z tymi pojekiwaniami malej, skrzeczeniem, piskami, wiedz od wczoraj jem w miare normalnie, pije herbatke laktacyjna, nie przesadzam z pomidorami-najw pol na dzien, ogorkow nie jem, wzdymajcych rzeczy,na mleko max szklanka, albo mleko albo ser zolty i jak narazie cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuli, moze być i kryzys laktacyjny i upal. Tak dzisiaj cieplo, że moja mala dziś też czesciej wola piersi, na spacerze musialam siadac na krawezniku, bo nie było nigdzie lawki, żeby ja nakarmic, bo się obudzila i rozpaczliwie szukala usteczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie zabawki dla malutkiego
dzidziusia? Prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupio pisza w tym co wklejasz Zew-nie uważam ze moje dziecko tylko dlatego ze je z butelki mm będzie głupsze-będzie miało skłonności do kradzierzy czy kłamstw-ze będzie za duzo ważyło-moje chłopaczki są szczuplutcy a wykarmieni butelką-ja mam za duzo kg a matka karmiła mnie cycem-gdzie tu normatywne realia??!! śmieszne jest też to co piszą o wykształconych mamusiach karmiących cycem-dawniej kobiety tylko karmiły w ten sposób-nasze babcie-prababcie-a wielce uczone nie były jako tako..nie zgodzę sie też z tym ze karmienie piersią ogranicza malucha przed chorowaniem itp-żywym przykładem jest siostrzenica-wykarmiona przed 2 .5roku cycem-wieczne przeziebiona-asmatyk allergik.....nie wiem po co wzbudzać niepotrzebnie winę w kobietach które z róznych przyczyn tym cycem nie karmia-nie uważam że w jakikolwiek sposób robią dziecku krzywdę-powiem więcej-SZCZEŚLIWA MATKA TO SZCZĘSLIWE DZIECKO!!! nic na siłe-bo dla zasady!!! śmieszne jest stwierdzenie-,,pochodzi z wyższej klasy ekonomiczno społecznej" ale to juz niech sama sobie każda dopowie-czy pochodzi z patologi>?haha dobree naprawdę dobre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwiska25 mi tez sie napierwszy rzut rzucilo to co tobie w oczy kiedy przeczytalam tekst wklejony przez ZEW, a czytajac go po raz drugi i trzeci, zrozumialam o cu tutaj chodzilo. po pierwsze tylko 30% dzieci wedlug tych badan ma takie patologiczne sklonnosci, a poza tym te 30% moglo byc karmione butla ale przez matki ktore nie dawaly malenstwom ciepla, dobrych bodzcow rozwojowych, po drugie w tekscie sa liczne zdania pytajace, tak jakby sami nie wiedzieli o co im chodzi. karmic butla czy jednak piersia. ale najwazniejsze jeste w sumie to, ze czy karmiac butla czy piersia dawac dziecku cieplo, tulic i jeszcze raz tulic, a taka mama na pewno jestes:) ja tez nie mam wyksztalecenia wyzszego, jak narazie karmie piersia, ale butla napewno dojdzie i tez nie mam miec zamiarow wyrzutow sumienia z tego powodu lub stresowac sie ze moje dziecko wyrosnie na lobuza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po spacerku, wiecie nie wiem skąd taka nagonka na karmienie piersią i zmuszanie się za wszelką cene. Tak wiem że jest to dla dziecka zdrowsze bo przeciwciała itd. Ja karmię piersia bo mam czym, ale gdybym nie miała to przeszłabym na butlę, w mojej rodzinie są dzieci wykarmione butlą i są inteligentne, dobrze i zdrowo się chowają bez problemowe. Więc nie rozumiem dlaczego jest taka nagonka i te dziewczyny które z jakichkolwiek powodów nie mogą karmić piersią maj ą takie wyrzuty. Powiem szczerze nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka77 spróbuj podawać synkowi podczas dnia koper włoski do picia mojej małej to pomaga i już nie ma kolek:):) my już po wizycie u lekarza , diagnoza : skaza białkowa i zmiana mleka na bebilon pepti 1 krople z antybiotykiem na zaropiałe oczka i maść na buzie na ropne krostki zobaczymy jaki będzie efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka ale ty bronisz wszystkiego co wpisuje tutaj Zew czy odpowiadasz na mój post??bo juz niewiem-co wykształcenia-po podstawówce tylko nie jestem-posiadam szkoły-w sumie to nadal sie kształce-i niewiem czemu ma to służyć taka nagonka ze kto karmi piersią ten lepszy-mnie to akurat nie rusza-ale sa tez dziewczyny które tracą przez to wiele nerwów a nie powinny .:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinska litosci,zew nie wklejala tego zeby kogos obrazic,tylko jako ciekawostke. Poza tym badania sa prowadzone w UK.Nie chce nikogo obrazac,ale tam czesto ludzie po szkole bezcollegu maja inteligencje ogorka.Wiekszosc dzieci jest rozpuszczona.Nic wiec dziwnego ze takie wyniki. Nie mozna tego przekladac na nasze warunki.Nie szukajcie dziewczyny powodu do kolejnej afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po 40
Artykuł śmieszny. Pierwsze dziecko karmiłam piersią, drugie butlą. Wykształcenia mi nie brakuje, moje "butelkowe" dziecko nie kradnie, nie kłamie, a pierwszy katar miało w wieku 2 lat. Zew wybrała kiepski artykuł, wiedząc że tak wiele z Was nie karmi piersią z różnych powodów i będzie niektórym przykro. Dla mnie to brak taktu. Jeśli karmienie naturalne wybiera wiele kobiet również ze względów ekonomicznych, to ta "wyższa klasa ekonoiczno-społeczna" - to duża przesada. Reasumując - status społeczno ekonomiczny średnio wpływa na decyzję o naturalnym karmieniu. Szkoda się rozpisywać. Następnym razem radziłabym z większą rozwagą dobierać i wklejać teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - czy Wasze Dzieci, które "nałogowo puszczają bączki" - czy one śmierdzą??? I czy kupka takiego niemowlaka powinna śmierdzieć? Mnie się wydaje, że dopiero, jak się do diety wprowadza inne pokarmy poza mlekiem... chyba, że się mylę...??? Aga021 - na podstawie czego lekarz stwierdził u Dziecka skazę białkową? Na podstawie tych krostek na buzi i kolek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwisia, statystyka to tylko statystyka, przecietny Polak jest w 50 procentach kobieta i w 50 procentach mezczyzna :-) Wkleilam link raczej z mysla o dyskusji z weekendu, czy nosic dziecko na rekach czy nie i w ramach wparcia dla dziewczyn, ktore karmia piersia a maja trudnosci i mysla o odstawieniu. Zauwaz, że artykul nie krytykuje mm, bo jak podaja badania nie ma pewnosci skad akurat takie wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.doz.pl/czytelnia/a390-Bezpieczna_heparyna Ciekawy artykuł,my mamy duży problem z usypianiem.Chyba dlatego,ze sama jestem nerwusem,a dziecko wszystko wyczuje.Mam nadzieje ze komuś tez pomoże.U nas dziennie histeria 20-22,czasem dłużej.Zawinęłam wykapane dziecko ciasno w becik ,nakarmiłam i na razie odpukać śpi.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ines moja puszcza baki nawet jak spi, czy smierdza hmmm dzisiaj cos poczulam:) dziewczyny uzywacie jakis balsamow antycelulitowych i ujedrnajacych? polecacie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga021 a jak wyglada ta wysypka u twojej małej?ja u synka zauważyłam dzis tez jakies białe krosteczki na bużce a rano byłam u pediatry z tym oczkiem przepisała nam BIODACYNĘ i dowiedzieliśmy się ze w naszym miescie szczepienia na pneumokoki i rotawisusy są za darmo ,bardzo się cieszę bo sko0rzystamy a kaska przygotowana na szczepionki przeznaczymy na inny cel ;) po przeczytaniu tego artykułu wklejonego przez zew to faktycznie wywołuje u mnie poczucie winy że nie mogłam karmić małego piersią ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×