Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

awa666 jak się ciesze że nie jestem sama z pieluszkowaniem ja kładę małą na brzuchu bez pampersa z rozstawionymi nóżkami pod nią ceratka żeby nie było a dodatkowo maść na odparzenia na receptę ale moja mała ma oba bioderka trochę zabawy z tym jest ale nie narzekam dobrze że nie ma tych specjalnych szelek bo było by gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka to super, że wreszcie się udało :) Stwierdzam, że te położne są naprawdę bardzo przydatne. U mnie też dzisiaj była :) Wiosenna mamo współczuję z tą wysypką :( My chyba znaleźliśmy wreszcie sposób na płacze i krzyki. Wózek + smoczek i nie to dziecko... Ja dzisiaj wypróbowałam tetrę zamiast pampersa (pampersy idą nam w zastraszających ilościach)...niestety na razie u nas się nie sprawdziła, mała momentalnie miała czerwoną pupcię. Do tej pory używalismy pampersów a ostatnio spróbowalismy pieluszek Huggies. Pampersy zdecydowanie bardziej nam odpowiadają. Te drugie są jakieś takie sztywne... Mamy jeszcze do wypróbowania te rossmanowskie. Zobaczymy jak się sprawdzą. Magda dokładnie Cię rozumiem...u mnie było to samo. Skurcze tez były tak częste, że nie mogli wbić igły. Tylko, że my finiszowałyśmy cesarką...Moja gwiazdka dostała 9 punktów. Najwazniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i już jesteście w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka mi pediatra powiedziala żebym na razie nie jadla razowego chleba tylko pszenny żeby brzuszek malej nie bolal. Cos w tym moze być. Ja też 'perystaltyke' mam inna po zjedzeniu chleba razowego a jasnego. Oczywiscie wole ciemne pieczywo, ale kilka mcy mozna się przemeczyc. Przy okazji podziele się przemysleniami dotyczacymi ograniczen dietowych. Nie zgodze się z tym że dieta laktacyjna jest wyniszczajaca, bo po pierwsze nie trwa dlugo, najwyzej kilka mcy, pozniej już je się normalnie. A po drugie to co konkretnie tracimy nie jedzac pizzy, lodow, slodyczy, kielbasek z grilla, pieczonego miesa, francuskiej zupy cebulowej, gulaszu wegierskiego, golonki oraz np wiekszosci dostepnych teraz tylko z importu owocow i warzyw (bo tak naprawdę nie nafaszerowane chemia to moga być chyba tylko pochowane w piwnicach marchew, pietrucha, ziemniaki, dynia i jablka)?. Jakie to strasznie wazne wartosci odzywcze sa w tych zakazanych produktach, ktore spowoduja wyjalowienie organizmu matki? Z mojej wiedzy na temat odzywiania nie wynika zebym ograniczajac czasowo diete cos tracila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda faktycznie nie było wesoło u Ciebie, ale dobrze, że z Zosią wszystko ok :) Mój Synek tez ma bardzo odparzoną pupę. Na razie smaruję sudokremem, a jak nie pomoże, to zacznę akcję z mąką ziemniaczaną, bo tak połozna poleciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna mamo jakiego mydełka uzywasz i czym tę pupę wycierasz? Gaziki są jak dla mnie za szorstkie i w sumie nie czym, zeby go nie piekło za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czekam na USG bioderek i wtedy ewentualnie zacznę szeroko pieluchować. Ula miała dysplazję jednego bioderka, a drugie też było do leczenia. Musiała nosić takie specjalne majtki i to dosyć długo. Ja zresztą też miałam leczone bioderka, więc Agatka też niestety może mieć do tego predyspozycje :( Na badanie idziemy po skończeniu 3 tygodnia. Mikołajka super, że problemy zażegnane. Teraz będzie już tylko lepiej:) Magda współczuję porodu, ale najważniejsze, że córeczka zdrowa. Ja od poniedziałku zaczęłam podawać Sab Simplex i jest lepiej. Agatka mniej płacze i więcej śpi :) Oby tak dalej. A ja dzisiaj miałam kryzys. Mój M jadł pizze i myślałam, że zwariuję tak bardzo miałam na nią ochotę. Dla mnie niestety dieta jest bardzo męcząca. Nie twierdzę, że jest wyniszczająca, ale jestem przyzwyczajona jeść inne rzeczy niż teraz. Najbardziej męczy mnie to niejedzenie produktów mlecznych, ale wiem że Agatka może mieć skazę, dlatego muszę wytrwać. Wiosenna mamo moja Ula miała skazę i też bardzo obsypaną twarz. Niestety szybko to nie schodziło. Jedna z lekarek, która ją diagnozowała przepisała taką maść sterydową. Teraz wiem, że to niezbyt dobre, ale wtedy jej pomogło. O dziwo ta lekarka nie stwierdziła skazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prawie przez cały czas jem pieczywo razowe z ziarnami. Może od tego mała była taka płaczliwa? Zwariować można. Z drugiej strony takie pieczywo dobrze wpływa na jelita, a u mnie z tym też jest problem i do tego chyba pojawiły się hemoroidy:( Muszę się regularnie wypróżniać, bo będzie co raz gorzej. Dziewczyny jakie owoce jecie? Ja do tej pory tylko jabłka i banany i też nie wiem, czy dobrze robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też postaram się w najbliższym czasie dodać fotki Malutkiego, ale on na każdym zdjęciu albo ma zamknięte oczy albo twarz zakrytą rączkami... albo płacze i w ogóle fotki nie da się zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic wiec bedziemy wpieprzac weka, bo tutaj nie mam normalnego bialego pieczywa jak w Polsce. wczoraj troszke sie zdenerwowalam, rozmawialam z mama i powiedzialam jej ze malej sie strasznie sie ulewalo, ze czesto wolala o cyca, a ona mi ze pewnie mam slaby pokarm, ze mam jej dac mm- bo jak ja bylam dzieckiem to tez tak mialam i po mm mi przeszlo-zrobilo mi sie przykro, juz sama nie wiem, staram sie dobrze odzywiac, nie wiem czy ma racje, powiedzialm jej ze nie wierze ze mam "slaby pokarm" i ze mm jest gestsze i pewnie dlatego przeslo mi sie ulewac........ehhhhhh jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady! Ja jem już prawie wszystko, pizzę, ciastka czekoladowe... Nie jem tylko tych rzeczy wzdymających. Magda, współczuję, ale ważne że skończyło się dobrze! Mała jest śliczna! A jakie ma długie paluszki!:) Super, że śnieg się już roztopił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, masz racje! Dobrze wiemy, że nie ma słabego pokarmu. Karm małą po prostu częściej i już! Ja dziś karmię co godzinę a i tak jak widać mam czas do was zajrzeć:) Nie poddawaj się i nie słuchaj "dobrych rad"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willow28
Oliwka twoja mama niestety ma racje MM jest gestsze i sie tak nie ulewa Masz malo pokarmu lub jest on slaby-malo wrtosciowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam strasznie dawno mnie nie było,mam pełne ręce roboty jak większośc z was.gratuluję nowym mamusiom ,magda strasznie było z tego co piszesz dobrze ze sie tylko tak skończyło.ja nie chciałam wcześniej nikogo straszyć ale ze mną leżała dziewczyna po kleszczowym też sie namęczyła strasznie a jej mąż 3 razy zwymiotował jak to widział,i to ja po cc pomagałam jej wstać,podawałm jej co potrzebne.ech dobrze że już po wszystkim. ja chciałam was zapytać ile wasze dzieci śpią.moja Weronika budzi się o 3-4 nad ranem i do wieczora koniec!ma kilku,kilkunastominutowe drzemki ale to są dosłownie chwile i potem domaga się towarzystwa,zasypia ok 21-22.padam na twarz.mała skończyła 5 tyg.i nie żeby płakała strasznie,jak z nią siedzę jest ok -jak odkładam do łożeczka płacz.jak biorę ją do łóżka też jak zapalam światło-gitara,trzeba do niej gadać być w zasięgu wzroku najlepiej oczywiście na łapkach trzymać:)cwaniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, na odparzenia i zapobiegania im polecam LINOMAG maść do nabycia w aptece tubka biało-zielona. używałam bepanthenu i sudocremu i cały czas cos tam się odparzało. moja Ala już po usg bioderek - wszystko ok, lekarz zalecił od czasu do czasu pieluszkowanie, czym przytrzymujecie tę tetrę????? Czy któraś z Was już wystąpiła o "becikowe" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas koszmar. Mała strasznie płacze cały dzień. Nawet zaraz po karmieniu co się nigdy nie zdarzało. Napina się strasznie. Próbowałam podać herbatkę koperkową ale wypluła z łyżeczki, a jak chciałam napoić butelką to się krztusiła i tyle. Masakra. Jutro idę z nią na USG brzuszka, może to nie są zwykłe kolki. Takiego ryku jak dzisiaj to nie slyszałam nigdy. Ja też miałam dysplazję bioderek dlatego cała drżę o USG małej. Obawiam się że też będzie problem. Wyczytałam że ten problem dotyczy w większości dziewczynek, no i jeśli matka naznaczona tym defektem to wielce prawdopodobne że dziecko też, pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, kilka postów wcześnej Zew to wyjaśniała, dlaczego mleko z piersi jest powiedzmy "słabsze". Jest po prostu inne i nie przejmuj się tym co mówi mama i inni. Dzieciom ulewa się i po mm i po naturalnym. Agatce też dzisiaj się mocno ulało, ale póki dziecko ładnie przybiera na wadze nie ma co się przejmować. Niestety ulewać może się do pół roku, a nawet dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie - nie wiem jak to jest. Wszystkie poradniki, lekarze i położne trąbią : Nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm!!! A ten mit tak gleboko w społeczeństwie tkwi. Pewnie nie bedzie sie ulewać az tak bardzo - ale to niewielka korzysc w porownaniu z tymi które daje mleko matki. A... no i dziecko bedzie dłuzej spało i zadziej chciało jesc - tylko że to nie jest zdrowe. Zdrowe jest jedzenie czesto i mniej! Tyle jest dzieci otyłych, sama bylam dokarmiana milupą choc mama miała swojego pokarmu dosyć, bo sie za czesto upominalam a jak ciotka z holandii milupy nie przysłala to zageszczali mi mleko mąką (!). I byłam takim pączusiem -no i do teraz walcze z każdym kg od czasu jak sie w wieku 8 lat dowiedzialm od koleżanki że jestem gruba. Tylko że prawidlowe nawyki żywieniowe trzeba wpajać od poczatku - a mleko matki jest dobrym na to sposobem. Nie chodzi o to zeby zmuszac kobiety do karmienia piersią- jak ktos nie moze albo zwyczajnie nie chce to trudno - ale zeby nie szerzyć nieprawdziwych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuli, jeśli masz zaparcia to unikaj bananow, bo wzmagaja problemy z wyproznieniami. Wprost przeciwnie do jablek. Jeśli komus za malo owocow to oprocz tych dwoch mozemy też jesc np maliny, brzoskwinie i porzeczki, ale sezonowe, a nie przywiezione z Chin albo Egiptu :-) wiec raczej nie mozemy :-( Oliwka - na dobre rady, jeśli ida od kogos dla nas waznego, najlepiej potakiwac i po cichu robic swoje. Zobaczysz, jeszcze mama bedzie się Toba dumna chwalila że wykarmilas dziecko piersia. To co pisze wilow uwazam za bzdure, ulewanie nie swiadczy o tym że Twoje mleko jest slabe. N Moja pannica też zyczy sobie caly dzien być na raczkach, co wiecej czasem nie wystrczy siedziec, musze chodzic. Cale szczescie nocki sa spokojne i wtedy nie ma szczegolnych wymagan. Ale i tak egzemplarz dosc wymagajacy mi się trafil. Mogę się za to pochwalic że od kilku dni podczas czuwania wyraznie wpatruje się w osobe ktora do niej mowi i rozdaje usmiechy z okrzykiem "a-gu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka z tym chlebem podejdz rozsadnie. Nie wiem co to za chleb o ktorym piszesz. Jeśli jest biala bula ale z konserwantem, to lepiej jesc cos ciemniejszego ale naturalnego. Wybierz taki ktory bedzie najbardziej lekkostrawny, bez konserwantow i najlepiej bez dodatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyc, kupa, cyc, kupa, ewentualnie jakaś drzemka... i tak w koło macieju... Łoooo matko... u mnie na rekach zasypia, a jak odłożę, to jest ryk. Przeciez on ma dopiero tydzień, wiec chyba wiecej powinien spac prawda? Dziewczyny ile godzin spicie na dobe i czy w ciagu dnia udaje Wam sie zdrzemnac? Ja jestem mega spioch i 3 godziny na dobe to jakas masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mały ciągle sie obsikuje :( uzywam pampersów 1, mocno mu sklejam i wydaje mi sie, że nie powinno nigdzie przeciekac, a jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikolajka, witaj w klubie :-) Najgorszy jest pierwszy miesiac, pozniej dwa m-ce, pozniej roczek. A dalej już z gorki. Ja spie po 8 - 9 godzin. Kapie mala o 19. Karmimy się na lezaco i zasypia ok 20-20.30. Potem ja mam czas calkowicie wolny - sprzatam, prasuje, czytam. Ide spac o 22, karmie przy tym. Mala budzi się ok 3 i pozniej o 5 i o 7. Spimy razem wiec wybudzam się tylko na chwile. Wstaje ok 7-8. W dzien nie spie. Spalam w dzien tylko w pierwszym tygodniu po wyjsciu że szpitala. No i w dzien mam tak jak (y, co odloze to placz, na raczkach ok, najlepiej z cyckiem w buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos agu - mój synuś jeszcze nie gaworzy a ma już 6 tygodni. I nie odwzajemnia uśmiechów. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry, choć u mnie nienajlepszy, żeby nie napisać że naprawdę kiepski. Przyjechaliśmy dziś do domku z majówki i od południa, czyli od wejścia do domu karmię. Mała uśnie przy cycu i znowu chce jeść. Jak już uda mi się Ją odłożyć do snu, to po najdalej 5 minutach jest ryk na cały blok. A ja przed te 5 minut nie wiem za co się złapać. Mija 5 tydzień i postępy maluśkie :( Jedynie waga Małej mnie mocno cieszy, bo najniższa 3230 g w trzeciej dobie życia, a dziś już 4650 g. Więc przybiera super! Magda - współczuję przeżyć porodowych. Wymęczyłaś się Bidulo. Najważniejsze, że Zosia już z Wami :) Zaraz zerknę do galerii, bo nie było mnie już kawał czasu, a tam pewnie same nowości! Gratulacje dla nowych Mam! Czy my już wszystkie rozpakowane? Pewnie tabelka nieuaktualniona, każda zajęta swoim maleństwem. Mam nadzieję, że wkrótce tego czasu będzie nam przybywać. Oprócz pampersów używamy pieluszek Dada z Biedronki. Ale niestety już kilka razy zdarzyło się wylać zawartość na bodziaki. W pampkach tego nigdy nie było. No i jak Polka jest w tych biedronkowych to częściej wietrzymy pupiszona, bo mam wrażenie, że jest czerwona. Mała to uwielbia, ja śpiewam, opowiadam bajki, więc pojawia się uśmiech i delikatne guganie. Usg bioderek mamy za tydzień. Ciekawe co nam zalecą. Mam nadzieję, że jest wszystko ok. Jeśli chodzi o owoce, to oprócz jabłek i bananów jem jeszcze winogrona. Jak na razie żadnych negatywnych objawów. anka1976 - moja Mała śpi podobnie jak Twoja. I też mi ręce opadają. Jakaś zmowa noworodków czy jak? :/ Mikołajka83 - co do spania w dzień to mnie się udaje złapać kilka minut drzemki. Oczywiście bardziej padnięta po tym niby śnie jestem, ale jest to jakieś chwilowe ukojenie.. zew - też zazdroszczę tych 8-9 godzin. Kiedyś tego nie doceniałam, a teraz stało się to marzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka - w szpitalu położne pokazywały koleżance jak zakładać prawidłowo pampersa chłopcu. Ale ja niestety nie uważałam bo mam dziewczynkę :) myślę że jest ogólnie jakiś sposób. Ewentualnie spróbuj większych pieluch, może też o to chodzi? Albo częściej zmieniaj? Może nasiąka w jednym miejscu i już nie przyjmuje więcej pielucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×