Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Jenny, niektore dzieci tak robia, ale bezwzglednie musisz to skonsultowac z neurologiem, ktory jeśli potrzeba, zaleci rehabilitacje. Koniecznie idz do lekarza, chocby po to, żeby uslyszec czy wszystko jest w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani1235
Jenny29 ja myślę że nie masz się czym przejmować. MOJA CÓRKA też tak mostkowała i tarła piąstkami o buzie. NIE chodziliśmy z nią na rehabilitacje. Ma 19 miesięcy i rozwija się prawidłowo. Nie miała żadnych problemow z siedzeniem i chodzeniem. Teraz moja młodsza 2 MIESIĘCZNA córeczka robi dokładnie tak samo jak starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Witam nową Kwietniową Mamę :) My o chrzcinach jeszcze nie myślimy z tych samych powodów, co Zaka :P z takim płaczkiem nie ma co iść do Kościoła ;) Zaka, czy Twoja Córcia ma jutro to badanie, które ma na celu sprawdzenie, czy mocz jej się nie cofa? Oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Jutro mamy szczepienie... juz się boję, jak Dominiś to zniesie. Oczywiście zapytam o to wzmożone napięcie mięsniowe, ale coś czuję, że będę musiała poszukać dobrego neurologa i iść na usg główki prywatnie. Tak dla świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda z H.
do Mikołajka ,wez pod uwage,ze dziecko po Chrzcie będziesz miała spokojniejsze :) więc nie dokładaj tego,bo Chrzest to nie tylko nadanie imienia,to sakrament.. o ile masz tego świadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda z H -> przyjdzie czas, to ochrzcimy Syna. Zupełnie nie rozumiem dlaczego w Polsce wszyscy tak się z tym spieszą. Doskonale zdaję sobie sprawę z powagi tego sakramentu, ale jakoś zupełnie nie wierzę, że nagle po chrzcie będę miała spokojne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚMIECHU WARTE!!!! PO CHRZCIE BĘDZIESZ MIAŁA SPOKOJNIEJSZE DZIECKO-A CO TO CZARY??? LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ-to że ktoś wierzy w jakieś zabobony to jego problem-dla mnie ten sakrament ma kolosalne znaczenie ale nie w tym kierunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziękuję Dziewczyny za miłe przyjęcie :) Ceny tych ubranek są kosmiczne, ale pewnie się skuszę na jakieś z przedziału 100-200 zł. Potem najwyżej sprzedam, albo poczeka może na następną córcię ;) Moja Mała ma na imię Natalia i jest moim pierwszym dzieckiem, dlatego wszystkiego dopiero sie uczę. Ułożyła się posladkowo i "załatwiła" tym samym mamusi cesarkę. Bardzo chciałam urodzić naturalnie i musiałam to "przeboleć", że nie będzie mi to dane. Ale doszłam do wniosku, że tak musi być i tak jest lepiej dla niej i dla mnie. Teraz powoli już dochodze do siebie, ale jeszcze nie próbowałam ćwiczyć. Codziennie za to spaceruję z małą, czasem nawet 3-5 godz. Noszę też pas "pani Teresa" - trochę brzuszek spadł, ale nadal wygląda tak na 3-4 mc ciąży :/ Jak tylko poczuję, że nic mi nie zaszkodzi to zacznę ćwiczyć. Karmienie mamy mieszane. W szpitalu byłyśmy 5 dni i przez ten czas tylko jedną dobę miała Natunię ze sobą. Po tej dobie nabawiłam sie powikłań popunkcyjnych (silne bóle głowy) i musiałam leżeć plackiem. Dlatego dopiero w domu zaczęłyśmy naukę picia z piersi. Cieszę się, że nam się udało, ale nie byłam na tyle odważna żeby przejść zupełnie na pierś i dlatego skończyło się karmieniu mieszanym. Trochę wątpię żeby mi się to jeszcze udało, ale kto wie.... Trochę brakuje mi konsekwencji w rozbudzaniu laktacji itp. Czasem ściągnę 20, 40 ml mleczka, a czasem 110 ml i boję się, że zagłodzę Małą. Po prostu nie umiem karmić wyłącznie piersią i wiem, że to moja wina. Oliwka to Twoja córeczka też jest z 20 kwietnia? :) Miło :) My całe Święta spędziłyśmy w szpitalu. Gdyby nie te powikłania wyszłybyśmy w Wielką Sobotę. Ale nie narzekam. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Moja Malutka jest kochaniutka :) Rośnie sobie zdrowo i nic nie choruje.Czasem marudzi i płacze, ale to albo gdy boli ją brzuszek, albo mam wrażenie, że z nudów ;) W dniu urodzin miała 58 cm i ważyła 3670. W 6 tyg. ważyła 4600. A ile teraz nie wiem. Pozdrawiam i miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka,zdj.są ze szpitala.Dlatego ja w dresiku,bez makijażu.U nas praktycznie w każdym szpitalu 4 dni w tyg.przychodzi fotograf i proponuje zdj.Sa robione na szpitalnym łóżku,zgiętym w pól.Naturalnie słono kosztują,ale ludzie doskonale wiedza,ze w tej euforii zapłacisz. http://www.babysmile24.de/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzcimy małą w sierpniu.Drze się strasznie,ale wtedy mniej więcej rodzina będzie w komplecie. Mam koleżankę z Macedonii,która tez twierdzi,ze dziecko się uspokoi jak czółko przetrzesz woda święconą.Nie śmieję się z tego,bo jak ktoś wierzy to tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Jenny ja na Twoim miejscu nie sugerowałabym się wypowiedziami typu "moja corka też tak miała i rozwija się prawidłowo". Uważam, tak jak Zew, że powinnaś to w miarę szybko skonsultować z lekarzem. Dzieci mają tendencję do wyginania się, prężenia, ale to co napisałaś, o tak ekstremalnych odchyleniach może lepiej, aby ocenił lekarz. Pisałam wcześniej o mojej sąsiadce, która rehabilituje synka. Ostatnio lekarz jej powiedział, że skutki nieprawidłowego napięcia mięsni nie muszą przekładać się na późniejsze raczkowanie, siadanie, czy chodzenie. Skutkiem może być np skolioza w późniejszym wieku, czy nawet dyslekcja?! Wczesne zdiagnozowanie problemu i skuteczna, czasami zaledwie parotygodniowa rehabilitacja i wszystko jest ok. Kupiłam dzisiaj nosidełko babybjorn carrier air i ...jutro ide je oddac. Kiedy włożyłam Adasia do nosidła, okazało się, że nóżki mu "dyndają", a powinny być w pozycji "na żabkę". No i plecki, nie są ładnie wygięte, tylko proste. Nie polecam. Skuszę się na nosidło ergonomiczne tuli, a to za jakiś miesiąc, może dwa, jak już będzie maluch trzymał pewniej główkę. Poczytałam troszkę ostatnio o anatomii maluszków i okazuje się, że pozycja, jak np w foteliku samochodowym, czy leżaczku nie jest dla smyka obciążająca kręgosłup. Naturalne wygięcie i równomiernie rozłożony ciężar [powoduje, że jest to całkiem wygodna i zdrowa pozycja. Co więcej, malec nie powinien ciągle być w pozycji wyprostowanej np w łóżeczku, czy w wózku. Za dużo tego sie naczytałam, aby teraz nawet w skrócie napisać, ale naprawdę ciekawe rzeczy. W związku z tym nie przekładajcie maluszków z leżaczków do łózeczek:) Jak sobie cos ciekawego przypomnę to się z Wami podzielę:) miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam fajny artykuł odnośnie Chrztu Św. Może właśnie dzięki tej modlitwie dzieci stają się spokojniejsze? Nie wiem. Są to bardzo delikatne, duchowe sprawy i też myślę, że należy uszanować co kto o tym myśli. Moja Mała głodomorka się obudziła i domaga się jedzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani1235
Martka77 ja nie chciałam zasugerować Jenny żeby zlekceważyła problem u swojego dziecka. Wiem co to jest wzmożone napięcie mięśniowe bo moja siostra boryka się z tą chorobą już 11 lat- można tylko zapobiegać skutką jakie za sobą niesie. Więć mówienie że kilka wizyt u rehabilitanta rozwiąże problem prawdą nie jest. To co opisuje Jenny wcale groźne nie jest- straszycie tylko dziewczynę i nic więcej. tak małe dzieci jeszcze nie mają dojrzałego układu nerwowego stąd takie zachowanie. Do lekarza niech idzie jak najbardziej, choćby dla własnego spokoju. Ja ze swoją pierwszą córką też byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! My już po badaniu i jest wszystko dobrze:):):) Mała dzielnie to zniosła, choc troche ją pomęczyli trochę ją pomęczyli, ja ryczałam jak bóbr bo pielęgniarka nieumięjętnie podała jej kontras i wyrwała wręcz cewnik ale najważniejsze że jesteśmy już po i mam nadzieje że niedługo odstawimy furagin i zakończymy leczenie. Wiosenna mamo w aptekach pojawił się już nutramigen. A jak czuje się Karolcia?? Mikołajka co do chrztu to moja rodzina też tak mówi żeby ją ochrzic nawet w śordku tygodnia bo to rozwiąże problemy z jej zachowaniem, nie neguje ale też zbytnio w to nie wierze poczekam do września i zobaczymy jak to będzie. Narazie maja ostatnie 2 miesiące miała wystarczająco przeżyc szpital ciągłe choroby badanie itd,, więc to też mogło wpłynąc na jej zachowanie. Oby nasze maluchy wyrosły z tego i nie były takimi płaczkami za pare lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani12... nikt Jeny nie straszy, zupełnie nie taki był cel mojej wypowiedzi, a jedynie całkowicie subiektywna moja ocena. Lekarzem nie jestem i nie mnie oceniać, co Jenny powinna, a co nie. Pyta na forum, więc piszę co uważam i co ja w podobnej sytuacji bym zrobiła. Prawdą jest, że wcześnie wykryte wady mogą cofnąć się w ciągu kilku tygodni - to jest zdanie rehabilitantki, która przychodzi do synka sąsiadki, który jest reh metodą voyty od zaledwie 3-4 tyg i już sa praktycznie na finiszu. Co wiecej pewne odruchy u noworodków są prawidłowe, bo rzeczywiście mamy wtedy do czynienia z podwyższonym napięciem mięsniowym, ale u 3-miesięcznych niemal smyków pewne zachowania norma już nie są. Szkoda byłoby to przegapić... Karolp, właśnie o takie nosidło mi chodzi, ergonomiczne i pozycja na żabkę zachowana. Tuli jest troszkę tańsze, a też super. Poszukam na allegro i ebayu, może coś się trafi w lepszej cenie. Co do chrztu to tak samo, jak kiedyś pisałyśmy o czerwonych wstążeczkach w wózkach...czy pomaga? Wg mnie nie, ale każdy ma swoje zdanie. Martynkę chrzciłam jak miała 1,5 roku i jakoś nie zauważyłam wielkiej zmiany po chrzcie. Zauważyłam wtedy, że coraz więcej rodziców chrzci coraz starsze dzieci, a myślałam, że będziemy jedyni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka to nosidełko nie jest dobre. Dziecko w nim wisi. Nie jest w pozycji żabki. Poza tym noszenie dziecka przodem też nie jest zalecane. To co wkleiła karolp jest fajne i widać, że dziecko przyjmuje prawidłową pozycję. Ja mam takie http://allegro.pl/nosidlo-ergonomiczne-ono-oliwkowe-nowosc-i1652723007.html , ale to dla trochę starszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka tego nosidła też bym nie kupiła. Dzidzia ma po włożeniu nogi tak samo, jak w tym moim, niemal wyprostowane, które swobodnie sobie dyndają, a przy szybszym marszu niosącego obijaja się o jego nogi. Dodatkowo ma proste plecki, a powinny być wygięte w mały "pałąk". Nie włożyłabym smyka do tagiego nosidełka. Zobacz tutaj: http://sklep.ekodzieciak.pl/nosidlo-ergonomiczne-manduca-p-736.html Zupełnie inaczej ułożone nóżki i plecki. A jak poszperasz w internecie, to znajdziesz więcej nosideł ergonomicznych. Poszukaj tu: zachustowani.pl Super stronka o chustach i nosidełkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczornie, dzisiaj mialam jakby wkurzona core w domu wiec dzien mi zlecial...noo wstal ami lewa noga :) co do nosidel wlasnie jestem na kupnie:) co do napiecia miesniowego ogladalm kiedy rep. w dzien dobry tvn i ten facet ( chyba macie jego ksiazke) wypowiadal sie ze czasem objawy ktore moglyby wskazywac na zespol napiecia miesniowego moga byc efektem zlego podnoszenia dziecka, zlego noszenia, sposobu przewijania- w efekcie czego dziecko jest jakby spiete, spina sie.... ale ja i tak bym poszla do lekarza :) moja tez sie bije piastkami bo glowce ale jak jest wyprowadzona z rownowagi- w tl HISTERIA :P bylam dzisiaj na zakupach z mala, oczywiscie sobie dala kupic rampersik i legginsy natomiast matce juz czasu pozalowala- obciach mowie Wam:) Ditta jak powiedzialam mi raz moja znajoma " jak krowa sie trawy nie naje, to mleka nie da" jedz kochana, widze ze przechodzisz przez podobne etapy jak ja:) ja dzisiaj tez zawalilam dietowo, 3 posilki w tym jeden z nich to banan:(( tragedia polaris tak moja jest z 20 kwietnia, rowniez nikola to moja pierwsza pociecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie walczę o pokarm, chyba jest lepiej. Spróbuję dzisiaj w nocy odciągnąć, ale nie wiem czy nie będę zbyt zmęczona. Nokolina wyczytała że taki kryzys jest normalny, i przechodzi po kilku dniach, co mnie bardzo uspokoiło. Moja córa 2 noce z rzędu spała po 8h! jestem w szoku, i nie wiem czy się cieszyć czy nie. Zastanawiam się czy nie powinnam jej wybudzać mimo wszystko. Skonsultuję z pediatrą. Przybiera w normie. Wiem że jak jest głodna to potrafi się upomnieć o jedzenie więc może jej wystarcza to co zje przed snem? Oliwka - ja używam maseczki z Avonu do wł farbowanych i dla mnie jest ok. podobno fajny jest też olejek oliwkowy do włosów z serii SPA (też avon) - nakłada się go na ciepło. Piszę podobno, bo ja nigdy nie mam cierpliwości do takich zabiegów i olejek kupiłam za namową koleżanek ale nie użyłam nigdy Mamuli - ostatnio mała pokochała karuzelę. reszta zabawek w zasadzie nie robi na córci wrażenia. Zaka - super że badania ok! Na pewno zachowanie córci zmieni się jak będziecie mieć trochę spokoju, stały rytm dnia itp. Takie latanie po lekarzach to stres no i olbrzymie utrudnienie jeśli chodzi o rytm dnia Jenny - ja też jestem zdania że najlepiej będzie skontrolować sprawę u neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Nikolina oczywiście. Przepraszam Cię za tą literówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ditta dużo odciągasz tego pokarmu w sekwencji 7-5-3? Udało Ci się w nocy odciągnąć? Moja córa ostatnio wieczorami po kapieli zrobiła się strasznie nerwowa. Mam wrażenie, że denerwuje się bo chce jak najszybciej zasnąć...Najpierw myślałam, że może pokarm jej za wolno leci...ale przy butli jest to samo...normalnie masakra :/ Żaka to dobrze, że już wszystko w porządku.Teraz musi być tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos mostkowania to moja też zaczęła mostkować.Zaczęła mi też 'kursować 'po łóżeczku. To ja jej specjalnie kupiłam poduszkę a ona z niej ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko do mam, które karmią mm. Na Bebilonie P pisze, że aby przygotować mleko należy ochłodzić wodę do 40 stopni. Czy musi być zachowana ta temp czy np mogę przygotować mleko w innej 50, 30??? tak się zaczęłam zastanawiać czy to ma znaczenie... A jak radzicie sobie z przygotowaniem poza domem gdy nie ma mozliwości podgrzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_agnieszka_ piszac ze jest nerwowa masz na mysli tkie jakby wrzaski, krecenie glowa, placz, to znow spokoj, znow placz jak przystawisz do piersi?.....oh ja wczoraj mialam to samo, przegapilam moment jej spania...ehhh i znow byla fiksacja, ostatnio sie zalilam ze mala zasypia mi dopiero o 13 a teraz spi:) po ranym karmieniu dalam ja do lozeczka pomimo ze miala oczy otwarte, ale zauwazylam ze jej sie ziewa, i odpukac spi, moze dlatego pod koniec dnia zaczela mi histeryzowac bo brakowalo jej, tej jednej pory snu...hmmm, zobaczymy. dzisiaj wraca moj przyszly M:)))) ditta dziekuje, sama kiedys byla konsultantka avonu i produkty znam, ale tez jestem leniwa:) a poza tym czasu brak, jednak dzisiaj musze znalesc na to czas bo przez 5 dni........jakby to powiedziec......pozwolilam sobie na labe jezeli chodzi o dbanie o siebie...wygladam jak wyplosz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wystawiłam samochód do sprzedania. Wczoraj przyjechali panowie go obejrzeć. A że przyjechali dopiero o 20 więc w porze kąpieli malucha to musiałam kąpiel troszke przesunąć. Ale chyba Panowie nie kupią samochodu, bo nie mogli się skupić przy jego oglądaniu, bo Kuba płakał. To była już jego pora kąpieli, jedzonka i spanka. Powiedzieli, że jak się namyślą to zadzwonią. Myślę, że jednak nie zadzwonią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie dobrze
na tej stronie podanej przez jedna z was http://sklep.ekodzieciak.pl/nosidlo-ergonomiczne-manduca-p-736.html jest napisane, ze "Według zaleceń producenta nosidło Manduca przeznaczone jest dla dzieci od urodzenia do końca noszenia, czyli od 3,5 kg do 20 kg. Z naszego doświadczenia jako doradców i współzałożycieli polskiej szkoły noszenia Akademii Noszenia Dzieci SKLEP EKODZIECIAK poleca nosidła ergonomiczne od momentu, kiedy dziecko samodzielnie siedzi lub raczkuje". Takze to nisidlo dla tak malego dziecka nie jest odpowiednie, chyba lepiej kupic chuste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Wam Dziewczynki za opinie i rady odnośnie prężenia mojej Małej :) Zapisałam się do neurologa na wtorek, także zobaczymy co powie. W każdym razie dam Wam znać. Podczas rannego snu Malutkiej wykorzystałam czas i upiekłam szarlotkę z rabarbarem :) pychotka, chętnie bym Was poczęstowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agneszka - nie wstałam w nocy, odciągnęłam trochę przed spaniem (czyli jakieś 2h po ostatnim karmieniu małej). Jak piersi miałam puste to mimo odciągania nie leciało nic. Dzisiaj już udało mi się trochę odciągnąć, około 30 ml po karmieniu małej. Aha, zapomniałam napisać. Bio gaia po otwarciu nie musi być w lodówce, bo któraś się martwiła że się zepsuła. No dobra, uciekam bo pora szykować się na spacer. U nas szykowanie trwa około godzinę, może z czasem uda nam się szykować szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie wrócilismy ze spaceru :) Wyszliśmy z domku o 11, a wróciliśmy o 12:30 Dzisiaj tylko półtorej godzinki, bo w warszawie troche wieje Mały zasnął na spacerku i teraz śpi w wózku przy otwartych drzwiach balkonowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×