Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Woow, znowu się rozpisałyście! Usnęłam na dwie godzinki, a tu stron nam przybyło :) Już piszę, bom zaraz mi umknie. Prałam w loveli, i jak na razie bez zastrzeżeń, choć koleżanka mówiła mi, że też zaczynała od tego proszku, ale przeszła na Dzidziusia, bo przyjemniej pachnie i co ważne, jest tańszy. Więc następny wybór to będzie Dzidziuś, trzeba będzie jeszcze oczywiście wziąć pod uwagę jak Poli ciałko zareaguje na jeden i drugi (alergie). Chęć bycia matką to kwestia indywidualna. Ja też najmłodsza już nie jestem, rocznik '82. Czekałam na to dziecko, nie ukrywam, od zawsze na widok dzieci szalałam. Ale zawsze było coś. A to spotykałam się z kimś nieodpowiednim, bo to jednak mega ważne z kim się ma dziecko.. Jak z drugim dzieckiem to klapa po całości. To z kolei były studia i chciałam je skończyć, a to chciałam mieć własny kąt. I teraz nareszcie jestem spełniona. W czerwcu się pobraliśmy i śmialiśmy się jak pytano nas, gdzie jedziemy w podróż poślubną, zgodnie odpowiadaliśmy "do sypialni". I dzięki Bogu udało się w pierwszym cyklu, testy robiłam prawie zaraz rano :) Jak pojawiły się dwie słabe kreseczki, to skakałam pod sufit by za chwilę się rozpłakać, bo może źle widzę i tę drugą kreskę sobie wyobraziłam. Mąż mnie uspokajał, że jeszcze za wcześnie, że jeszcze się pokaże. No i się pokazała! Radość w całej rodzinie ogromniasta! Nawet zakupiliśmy zabawne koszulki dla Babć z napisem "Będę Babcią", były zachwycone! Gdybym jednak to dziecko miała wcześniej z kimś innym, czy byłoby tak jak teraz? Czy byłabym szczęśliwa? Nie wiem, może mi się tylko wydawać, że nie. Według mnie warto pogodzić się z tym, co jest nam dane, bo walka z góry jest skazana na klęskę. Starajmy się nie komplikować tego, co i tak jest mocno skomplikowane. Młodziutkie (i nie tylko) dziewczyny, trzymam za Was kciuki, żeby się udało, żeby wszystko było tak jak byście tego chciały. Jesteśmy tu w podobnej sytuacji, buzują w nas hormony, przeżywamy wszystko, co się dzieje z naszymi Pocieszkami, badaniami, zakupami, etc. Nie zdążymy sie wymienić ciuszkami, bo rodzimy (małe rozbieżności mogą być) w jednym miesiącu, ale możemy się wspierać słowem i czasem zorganizować jakąś akcję typu "zakupy dla maluszka" czy jakąkolwiek. Jestem pewna, że (może nie na forum, ale także poza nim) jest dużo dziewczyn, które potrzebują pomocy w różnych formach. Zakup kilku zabawek czy ciuchów to nie będzie duży wydatek plus koperta, czy karton na poczcie, a komuś możemy sprawić wiele radości... Ufff, chyba się rozpisałam, a teraz lecę uprasować to co już wyschło (a schnie ekspresowo) :) Miłego piątku Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonkowa ja - ale Ty absolutnie się nie załamuj! Ja w Twoim wieku też nie czułam jeszcze potrzeby, kupa planów i wogóle. Ale jakby pojawił się dzieciaczek, to żadna tragedia- jeszcze kiedyś będziesz się cieszyć, że tak szybko. Jaka to może być tragedia, takie maleństwo?! O Twojej dojrzałości świadczy to, że zastanawiasz się jak to będzie, jak je wychowasz, utrzymasz. To bardzo dobrze o Tobie świadczy. Ja też nie czułam instynktu macierzyńskiego w Twoim wieku, ale Ty może za parę lat będziesz nawet w lepszej sytuacji, bo mając odchowanego malca spokojnie skończysz studia i będziesz mogła rozwijac się zawdowo. U mnie w pracy wiek zajścia w ciążę jest późny, jeżeli komuś zależy na awansie. Ile razy dziewczyny mówiły, że kurcze, jakby wcześniej zdecydowały się na dzieciaczka, to by im łatwiej było. Bardzo ciężko jest zdecydować się na ten krok, kiedy Twoja kariera nabiera rozpędu- nigdy nie jest na to dobra pora. I właśnie tak zgubnie niektórzy zaprzepaszczają swoje szanse na posiadanie dziecka. Bardzo często wiele kobiet żałuje, że nie miało wcześniej dziecka, bo pozostaje im po 30tce mieć jedno, bo kiedy znaleźć czas na drugie. Głowa do góry i ciesz się na maksa! Jak będzie zdrowe to pomyśl jakie to szczęście!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za 10 lat będziesz z szerokim uśmiechem wspominała te swoje rozterki i myśli, że to koniec świata... Tylko wszystko zależy właśnie od Ciebie- nikt za Ciebie nie pójdzie ponownie na studia i nie znajdzie pracy. To Ty musisz przestawić się z myślenia "o matko wszystko stracone" na "dobra, to trochę się wszystko pozamieniało miejscami, trzeba od nowa ułożyć harmonogram". Dobrze pisze nikolina82 - "Według mnie warto pogodzić się z tym, co jest nam dane, bo walka z góry jest skazana na klęskę. Starajmy się nie komplikować tego, co i tak jest mocno skomplikowane." Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonkoowa wiec powiem ci tak, tez mialam w planach dziecko ale okolo 30stki i do tego jedno, teraz mam 24 lata,studia nie skonczone i wpadka, teraz kiedy rozwijam firme i wogole. zawsze bylam niezalezna, sama na siebie zarabialam, nie lubilam gdy moj facet przejmowal czesc platnosci itd... i powiem ci ze teraz ciesze sie z tej wpadki bo po pierwsze:zaczelam rozmawiac ze swoim facetem o swoich obawach, dlaczego zawsze lubialm byc niezalezna pomimo ze mieszkalismy razem.a po drugie gdybym teraz nie zaszla w ciaze to pewnie bym zaszla po 30 stce albo wogole ,a co do instynktu macierzynskiego to powiem Ci ze MNIE TAK IRYTUJA DZIECI ze mam ochote czasami uciec, mowie sobie boze jak mozna bylo wychowac tak okropnego bachora:) ale wszystko przyjdzie z czasem, hormony zrobia z Toba porzadek. a jezeli faktycznie czujesz sie rozstrojona emocjonalnie to pogadaj z kims, chocby z tym psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jutro ostatni dzien moich wakacji, to co dobre szybko sie konczy:( mam nadzieje ze uda nam sie dotrzec na ta pieprzona wyspe, bo w UK na jutro snieg zapowiadaja tam odrobina spadnie i juz samolotu nie lataja a pociagi I autobusy stoja. A ja mam jak w zegarku zaplanowane, powrot w niedziele rano, zrobic ze dwa prania wyspac sie spakowac troche zeczy, w poniedzilek polowkowe USG na trzecia juz niemoge sie doczekac, male zakupy po I we wtorek z rana lot do Polski:) jezeli ONI zamkna mi jutro to lotnisko to moje pierwsze swieta w domu of czterech lat pojda w cholere:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonkowa ja - mam ochotę Ci trochę sprać tyłek za to, że się tak zamartwiasz! Po pierwsze masz 19 lat, a nie 13! Więc ciąża w twoim wieku to nic dziwnego. Biologicznie - najlepszy czas! Nasze mamy i babcie rodziły w tym wieku dzieci i nikogo to nie dziwiło. Teraz się wszytko pozmieniało, jesteśmy wygodnymi wykształciuchami i wszystko odkładamy. Studia, praca, mieszkanie. Ja też tak miałam, najpierw wykształcenie i cała ta reszta i dopiero w wieku 26 lat zaplanowaliśmy dziecko. A można było wcześniej i też byśmy dali radę i nawet jak byśmy wpadli to by nie było tragedii! Rodzice od kilku lat dopominali się o wnuka! Bardzo się cieszę, że udało się za pierwszym strzałem, bo jak bym miała czekać na dwie kreski rok albo dłużej to bym chyba potrzebowała psychiatry, bo psycholog niekoniecznie by pomógł :) Nie martw się o studia, bo z całym szacunkiem tytuł magistra możesz sobie wsadzić w d..... Popytaj starszych znajomych ilu z nich pracuje w zawodzie, albo ilu wykorzystuje wiedzę ze studiów w pracy?! Jak masz charyzmę, kreatywność i trochę wiary w siebie dasz radę i bez tego, a poza tym studia można zrobić zawsze. A druga sprawa to nie rodzisz ośmioraczków tylko jedno dziecko, więc zobaczysz, że dasz radę i tak jak piszą dziewczyny wyżej przyjdzie czas kiedy Twoje obawy odejdą w zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widze 3 duże plusy bycia młodą mamą: - jesteś właśnie młodą mamą - w wieku np. 35 lat będziesz mieć 15letnie dziecko - czyli będziesz jeszcze na tyle młoda aby "żyć" a dziecko już prawie odchowane a dodatkowo jakbyś polanowała drugie to masz na to kupe czasu (ja chciałam zawsze duża różnice wieku i w moim przypadku bedzie 7 lat a nadal jestem młoda :D ) - pracodawca inaczej patrzy na kobietę która ma już dziecko np. 3 letnie niz na młodą kobiete po ślubie która nie ma jeszcze dzieci (ja szczerze wolałabym przyjąc do pracy tą z dzieckiem, bo ta bez predzej czy pozniej zajdzie w ciążę a potem zwolnienia, macierzyńskie hehe) Zresztą tych plusów jest dużo wiecej. Kasa zawsze się znajdzie, tak popropstu jest. Czasami jest tak że instynkt macierzyński przychodzi sam a czasami wystarczy spojrzeć w oczka maleństwa które żyło, rosło w naszym ciele - miłość od pierwszego wejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po usg-i będzie SYN!!!!!!!!! polały się łzy...wszyscy w szoku dlaczego ja płaczę....a ja sie nastawiłam na córkę--prywatny lekarz własnie córke widział na usg....a tu pitolek jak malowany...........az sie lekarz smiał ze na pół monitora wywalił pisiolka!! ajjjj....musze sie oswoić--wiem ze chłopcy są słodcy-przecierz mam w domu dwóch ale ....własnie zawsze jest jakies ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limonkowa na dzieci jakby pomyśleć nigdy nie ma dobrego czasu bo zawsze coś, ja miałam studia, potem praca, nie taki facet. Jak poznałam mężczyznę z którym chciałam, to znowu los spłatał mi figla, przez 2 lata byłam 4 razy w ciąży, potem przez rok się leczyłam i teraz jak mam 33 lata jestem 5 raz w ciąży i wszystko jest wreszcie oki, a wież mi strach że już nigdy nie zobaczysz dwóch kresek na teście ciążowym jest gorszy niż Twoje obawy w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczyny za taki odzew :* przeczytałam Wasze wypowiedzi od deski do deski i może faktycznie coś w tym wszystkim jest? póki co, musze uporać się sama ze sobą, bo już nie tylko ja cierpie, ale to także odbija się na moim chłopaku :( kochane jesteście, wiecie? :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonkowa ja,kochana głowa do góry,będziesz mama i to największy zaszczyt jaki Cie spotkał,wbrew pozorom nie każda kobieta może to osiągnąć,natomias studia,praca i na to czas będzie,i nie pisz ,ze chciałaś zostać kimś bo jesteś już najważniejszą osobą przynajmniej dla małej istoty która Ciebie potrzebuje silnej i radosnej:)Decyzję o dziecku wiele kobiet odkłada,myśląć tak jak Ty studia ,praca,dom itd,to da się osiągnąć tylko trzeba czasu a czasem coś sie pochrzani i już brak szans na macierzyństwo.Myślę,ze każda z nas zma taki przykład z własnego otoczenia,ludzie posiadający wszelkie dobra materialne,wykształacenie a dzieci brak mimo starań.Uśmiech bo dzieciaczek będzie marudny:) posprzątałam cały dom,i chyba przegiełam bo brzuch mnie teraz ciągnie i pobolewa,jutro lenistwo. muszę się wam pożalić,wczoraj robiłam drobne zakupy w jednym z hipermarketów,jest tam tz zielona kasa,czyli bez kolejki min dla ciężarnych,nie miałam dużo rzeczy więc postanowiłam skorzystać z przywileju,stało kilka osób,ja idę na przód,a jakaś kobieta na mnie ,że co ja robię ludzie stoją itd,więc grzecznie mówię,że jestem w ciąży i właśnie dlatego chcę zostać obsłużona bez kolejki,więc ona już chyba szczytowła ze złości i drze się ,cytuję"tym dzieciorobom to się w głowie poprzewracało".zatkało mnie,dopiero ludzie stojący obok stawili się za mną.kurcze, tak mi się przykro dawno nie zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limonkowa ty naprawde musisz zmienic nastawienie do calej sytuacji. Dziecko to nie koniec swiata nie mozesz siedzic i rozmyslac nad tym jakie mialas plany na zycie a teraz nic z tego sie nie spelni bo dziecko w drodze, to wcale nie prawda, moze sie delikatnie zmienic albo przesunac w czasie,byc moze bedziesz musiala ciezej pracowac niz dziewczyny w twoim wieku ktore nie maja dzieci ale jezeli naprawde jestes ambitna i wiesz czego chcesz dziecko nie jest przeszkoda. Ja tez nie planowalam tej ciazy ale po tym jak zobaczylam dwie kreseczki i porozmawoalam z moim partnerm zdalam sobie sprawe czy teraz czy za piec lat nie robi wcale tak dozej roznicy. A co z twoim facetem jaki on ma stosunek do calej sytuacji i czy masz w nim wsparcie?bo to bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwiśka głowa do góry :) Przywykniesz do myśli o synusiu, a zobacz jakie będą tego plusy. Chłopcy się super dogadają i będą mieli w sobie towarzyszy zabaw. Limonkowa tak na "otrzeźwienie" sobie czasem pomyśl jakbyś sie czuła jakby teraz, po tym wszystkim co przeszłaś i co nosisz w sercu (chodzi mi o te niechęć do dziecka) dowiedziała byś się, ze jednak to dzieciątko się nie urodzi? Nie czułabyś żalu? Bólu? Moze nie warto się roztrząsać nad problemami, których nie ma tylko cieszyć się z tego co jest. Bo masz powód do radości. Zacznij go doceniać bo warto. Potem moż ci być przykro ze "straciłaś" te chwile w ciąży czy pierwsze chwile z maluchem, a ich nikt wam już nie wróci. Nie odbierz moich słów źle, ale może w twojej sytuacji zamiast wpędzać się w depresje warto sięgnąć po takie "drastyczne środki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny do Limonkowej ja tez miałam 19 lat jak urodziłam naszego pierwszego synka, tez byłam i nadal jestem młoda rozumiem twoje rozterki, ale chyba najwazniejsze jest to ze masz chłopaka, i mozesz z nim porozmawiac , dacie sobie rade co nas nie zabije to nas wzmocni, mówie ci ze jak sie urodzi to nie bedziesz wyobrazała sobie zycia bez tej małej istotki, ja mam 23 lata i teraz jestem z drugim maluchem w ciazy i sie bardzo ciesze i nigdy bym, nie zmieniła swojego zdania , na studia jest czas,zycie długie dasz rade ja jestem po maturze a wyszalejesz sie jak dziecko skonczy 18 lat to bedzies z młoda mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzyłam brzuszek: 90 cm.Waga 57 kg przy 160 cm wzrostu, czyli 5 kg do przodu, z tego co widzę to idzie to wszystko w brzuszek jak na razie. Malwiśka gratuluję synka! Spójrz na to tak-to kolejny kochający Cię mężczyzna:). A co do wieku macierzyństwa to jakoś już tak to często bywa, że Ci co chcą wcześnie muszą czekać a tym co chcieliby poczekać los zsyła niespodziewanie dziecko. My postanowiliśmy zacząć starania rok po ślubie i zeszło nam kolejny rok prawie zanim się udało.Teraz cieszę się, że obeszło się bez badań, leczenia itd., bo to dopiero musi być stres. Są też tacy, którym wszystko wychodzi zgodnie z planem, choć może to ile lepiej że życie czasami jest nieprzewidywalne...A dziecko niewątpliwie jest największym skarbem na świecie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki pomocy. Powiedzcie mi czy macie suchość w nosie ze az ciężko w nocy oddychać a jak smarkam to z krwią:( to mnie nie pokoi bo juz tak mam od miesiąca kupiłam sobie wodę morska do nosa na początku było ok a teraz nie pomaga a do tego wszystkiego strasznie dziąsła mi krwawią podczas mycia a samo mycie sprawia ból macie jakieś sposoby na to ??? męczy juz mnie to:( z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaanula ja co prawda tak nie mam ale podobno w ciąży tak bywa. Wiem że wcześniej dziewczyny pisały o krwawiących dziąsłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak dziś piatek wiec mierze brzuch UWAGA-106cm i 1kg do przodu nie mogę spać w nocy,brzuch mi przeszkadza :(ale co tam ,mały bryka ze hoho najważniejsze zeby jemu było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie :) Ja dopiero teraz mam dostęp do kompa i dopisuje się do piątkowych pomiarów. Jestem w 23tc+6, brzuszek 90 cm, waga 65 kg przy wzroście 175 cm (5 na plusie). Z tego co zauważyłam, to chyba też jak na razie wszystko w brzuszek poszło, bo Mąż nawet się skarżył, że tyłek mam teraz mniejszy hihi :) Ale coś w tym jest, bo nosiłam spódnice rozm 36/38 a ciążową kupiłam 34.... natomiast ostatnie 3-4 tygodnie waga dość szybko rośnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilm81
Wiecie co Dziewczyny...wczoraj sie dowiedzialam , ze znajomej wlasnie wywoluja porod, bo okazalo sie, ze serduszko Dzidziusia przestalo bic....(termin miala na srodek marca)....I tak sobie mysle, ze my czujac ruchy swoich Bobasow jestesmy farciarami i powinnysmy sie cieszyc z kazdego momentu naszej ciazy....I nie myslec czy nie za pozno, czy nie za wczesnie na dziecko!!! Po prostu doceniac to, ze my mozemy cieszyc sie z tego nowego zycia , ktore w nas sie rozwija..... Od wczoraj caly czas kontroluje czy moja Mala sie rusza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annula83 - krwawienie z nosa w ciąży jest normalne. Mi krew leci kilka razy dziennie (sory ze to napisze ale nieraz az takie skrzepy), suchość w nosie tez jest. W ciąży zwieksza sie ilość krwi w organizmie, naczynka wlosowate i drobne naczynka krwionosne takie jak np. w nosie nie wytrzymuja takiego przeplywu krwi i po[prostu pekaja. Ja ten problem mam od ok 3 miesiaca ciazy, w pierwszej ciazy tez tak mialam. Nie martw sie - wszystko jest ok :) Dzis mam wieczor-noc pakowania sie. Jutro o 8 przyjezdza ekpia i przenosi mi meble do nowego mieszkania a ja kurcze nie wiem za co sie zabrac....czuje ze mnie czeka dluuugi weekend hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula ja nawilżam nos solą fizjologoczną, jest dużo tańsza od wody morskiej i według mnie skuteczniejsza. A jesli dodatkowo krwawią Ci dziąsła, płucz usta szałwią. Aby wzmocnić i uszczelnic naczynia warto brać rutinoscorbin. Jaskiś miesiąc temu powiedziałam lekarzowi, że zaczynają pękać mi naczynka na nogach i mam straszną tendencję do siniaków. Zalecił właśnie rutinoscorbin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaanula83 - natychmiast zmień szczoteczkę do zębów na taką mięciutką, nie będzie Ci raniła dziąseł. Zaopatrz się w płyn i dodatkowo kilka razy dziennie płucz jamę ustną. Ponoć w takiej sytuacji powinno się delikatniej ale dokładniej szczotkować zęby, bo przy krwawieniach bakterie harcują i łatwiej o zapalenie przyzębia. Witamina C wzmacnia naczynia krwionośne, ale zanim sięgniesz po C w pigułce zapytaj lekarza. Z naturalnych witaminowych bomb bogatych w C to polecam kiwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limonkowa nie mozesz rozpaczac nad czyms czego juz nie zmienisz.Zaakceptuj to,ze twoje dzieciatko wkrotce sie pojawi.Piszesz o wszystkich swoich rozterkach,obawach-zapewniam cie niezaleznie od wieku kazda z nas je ma.Zastanawiamy sie czy damy rade,czy wychowamy wlasciwie nasze dzieci.I zadna z nas nie ma gwarancji na nic.Jestes pelnoletnia i na pewno uswiadomiona.Wybacz,ze to napisze ale dzieci nie biora sie z powietrza.Skoro juz wpadka potraktuj to jako nowe doswiadczenie ,przede wszystkim nie zalamuj sie.Pomysl o wszystkich pieknych chwilach ktore da ci dzieciatko.Jestem pewna ,ze kiedy bedziesz trzymala swoje malenstwo w ramionach wszystkie rozterki znikna i bedziesz czula sama milosc i radosc:)Nie jestes sama kochana na pewno wokol ciebie jest masa osob ktore ci pomoga i beda wspierac:)Ja wierze,ze ci sie ze wszystkim uda i zycze tobie przede wszystkim sily i pogody ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny... jestescie super, ze tak sie wkręciłyście w dyskusje bo przeczytałam Wasze wszystkie wypowiedzi skierowane do mnie i dało mi to coś do myślenia.. Postaram się myśleć pozytywnie i nie załamywać się!!! Razem damy rade, w końcu wy też jesteście kwietnióweczkami :* naprawde, bardzo Wam dziekuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was z rana :-) dzisiaj wyjątkowo wcześnie jak na mnie hihi :-) limonkowa ja - nie poddawaj się! Tak jak już wiele dziewczyn napisało, każda z nas ma jakieś obawy i rozterki, niezależnie od wieku... ale wszystko to wynagrodzi Ci uśmiech dziecka :-) doda Ci siły do walki ze wszystkimi przeciwnościami, że nigdy wcześniej byś nie pomyślała, że jesteś taka "zaradna" - bo będziesz walczyć jak lwica o swoje Dzieciątko - a także o siebie :-) uwierz mi :-) Będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za podpowiedź zaraz polecę do apteki i kupię sól i szałwię no i oczywiście nową szczoteczkę bo dzisiaj rano jak wstałam to już smarknęłam krwią i skrzepy też były a to męczące już jest !!! Miłego i ciepłego dzionka wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha prośba do dziewczyn z Lublina i tych co będą rodzic w Lublinie podpowiedzcie mi jakiegoś dobrego lekarza który poprowadzi dalej moją ciążę i który szpital polecacie do porodu koniecznie tylko Lublin. Przeprowadziłam się na stałe i zdecydowałam się na zmianę lekarza i na zmianę szpitala bo teraz z brzuszkiem w zimę nie jest mi na rękę jeździć 200km do mojej rodzinnej miejscowości. Może wyślę wam mój numer gg 11586180 i jak macie możliwość dać mi jakieś namiary na lekarza to ślicznie dziękuję:))) Tyle jest tych lekarzy w internecie ze dostałam oczopląsu a wolałabym zdać sie na opinię waszą dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K..............WIEK.......MIASTO...........TP......KTÓ RE? ........PŁEĆ wiosenna mama...25......Małopolska.......23.03.....3.........Karolin ka ORLLA..............29......Belfast............23.03... ..1 anka87.............23......Wieliczka.......30.03, 01.04..2 (1 to mój Aniołek) aaaaaaanula83...27.......Włodawa.........30.03......1... ...... SYN mania487 .........18.......Morąg........... 01.04.....1 Judyta10...........28......Szczecin........ 01.04.....1 ....córeczka Ala nowa788219223...19.....Kamienica Śl......01.04......1...córcia Lenka Magd11............26....... Wilhelmshaven ... 02.04.....1.....S YN Jenny29............29......Lublin............ 03.04....1...... córeczka Magdalenka (?) katalana...........33......Warszawa.......04.04.....2 ktosia1980........30......Toronto..........04.04.....2 monsoon.........30.......Lublin............04.04.....2. .....SYNEK ANTOŚ minia80............30.......Lublin............04.04...... 1 Martka77..........32.......Wrocław........04.04.....2.....s ynek paula8122..........29......Warszawa......04.04......1 ....syn Michałek K_inka_............30.......Poznań..........04.04... ..2 Jordan.pl..........24.......Poznań..........04.04......1 ........ córeczka basik1978.........32.......HAJNÓWKA......06.04.....2 ..chyba córeczka nikolina82.........28........Warszawa......06.04....1.... .. córka Pola Hawa2000.........36.......niemcy.......... 07.04.....1 anka1976..........34.......Bydgoszcz......07.04.....1.... ..Weronika Ditta7..............28.......Warszawa.......07.04.....1.. .. córeczka iissaabel...........33.......Radom............07.04.. ..1 .chyba córeczka karolimna..........23..... Włocławek.......07.04.....2 .. córeczka Julka KASIEŃKAA__......21......SOSNOWIEC......09.04....1...... CHYBA SYN mamusia22.........22......W-Śl...............09.04.....2 kajusia99...........23......Żywiec...........09.04.....1 ...SYNUŚ Michaś limonkowa ja.......19........Jordanów......09.04......1...córeczka mama_kwietniowka..39..W-w...............10.04.....1 aprils mother11...28.......Lublin.............10.04.....1 (2 aniolki) _iwia_82..............28......Turek...........10.04.... .1 jeloonka.........26.........Poznań..........10.04.... .1.....córeczka...(?) brestova............26......I-bie..............11.04..... 1 monis24.............24......Śląsk..............11.04... ..2 szpilka85............25......Konin.............11.04..... 1 .......córunia anitka75............35......podkarpackie....12.04.....1 ...SYNEK wiolonczela.........35......Wrocław.........12.04.....1 ... synuś lolita1980............30......Łódź..............12.04. ....1 ... Szymon Ines_85...............25......Śląsk..............12.04. .....1.... (?) Malwiśka.............25......Polanów..........13.04.... 3 bebetka77 .........32......Zabrze............14.04.....1 wiosenka1975......35......Edinburgh........14.04......2.. ..córeczka sabiba...............28.......Łódź..............15.04. ....1 2in1..................27......szczecin.........15.04..... 1 _agneszka_.........28......W-wa.............16.04.....1 A_B...................26......Kielce.............17.04... .2 .....córeczka Laura justys1818..........21......Żywiec...........15-20.04..1 ......córeczka Evvvve..............29......Mikołów.........18.04...... 1... Maja Thelly ............... 26 ...... Lub. ...........20.04..... 2 .... synek karolp ...............30......Niemcy............20.04.....1 Pijawa2..............32......Olsztyn...........21.04..... 2 ... Paweł MagdaK29...........29.......Poznań...........22.04.....1 ...córeczka Zosia Mikołajka83.........27......Szczecin..........22.04..... 1... synek Viki58a...............28......Wrocław..........22.04.... 1.... synek --etka--..............26.......P-ce...............22.04.. ...1... chłopczyk Limfa abominacji...23......Lublin..............23.04.....1 palulinaa.............24.......Kielce............24.04... ....2..Córeczka calvadoss............21......Tczew............25.04..... 2 Córeczka Julka Malina86.............24.......Poznań...........25.04.... .1 mamuli................31......Śląsk...............26.04 .....2 ... córeczka iksigrekzet..........30......Warszawa........26.04..... 1 mausi86..............24......Śląsk..............26.04. .....1 Paulina/Bartek hanio.k...............24......Śląsk...............27.04 .....2 ..... synek Iga1979...............31.....Dolny Śląsk........28.04.....2 ....Synek Jaś kasiulkag.............26.... Warszawa..........28.04.....? oliwka86.............24.....norwegia ........29.04.....1 córeczka katharinak_83.......27 ......Kraków............01.05.....2....Gabrysia annjaa................28......Gdańsk............03.05... ..1 ENI_35................35......BIELSKO-BIAŁA...05.05....2 moni25................25.....Bydgoszcz.........22.04..... 1...córeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×