Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

kurcze nie wiem jakiej firmy mam suszarkę :D a nie chce mi się teraz lecieć do pralni. Sprawdzę przy okazji jak ruszę dupkę z fotela :D Kurcze nie przywiązuje uwagi do żadnych nazw firm itd szybko zapominam :) Ale co do programu "do szafy" to faktycznie jest on do szafy :) Tylko jest jedno ale- musisz wyjąc jeszcze ciepłe ciuszki i poskładać. Jak tam za długo poleżą to się mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka zgadzam się z Tobą. Chyba nigdy nie komentowałam wpisów pomarańczek, bo to tylko dla nich pożywka, ale to co przeczytałam na tamtych forum wkurzyło mnie. Nie cierpię ludzi, którzy są dwulicowi i obgadują innych za plecami. Przecież nikt nie ma tu obowiązku ani zaglądać, ani czytać. O nasz wątek się nie boję. Jest tu dużo rozsądnych i przyjaznych osób i na pewno nic nam nie grozi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, troche niesmacznie sie zrobilo... Ale cóż, mamy do czynienia z różnymi ludzmi - i czasem niektórzy zawodzą i nas zaskakują, rozczarują...Trudno. I wcale nie czuje się jakaś pusta czy zacofana z tego powodu, że jestem pierwszy raz w ciąży!!! Po to jest to forum, żeby wymieniać się doświadczeniem, swoimi obawami, wiedzą - żeby MIŁO spędzić wspólnie ten cudowny czas oczekiwania na Dziecko. A skoro ktoś uważa, że jeśli to kolejna ciąża i wszystkie rozumy pozjadał i wszystko już wie o dzieciach i ciążach - to żal mi tego kogoś... Bo traci to, co najcenniejsze - radość z oczekiwania, magię "niepewności" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka83 wiosenna mama ma racje , jeśli lekarz nic nie powiedział tzn ze wszystko jest dobrze i nie martw sie na zapas!!bo to może bardziej zaszkodzić dzidziusiowi. Zrelaksuj się i ciesz tym spokojem który jeszcze mamy:):):)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez komentarza.... ;/
11:46 [zgłoś do usunięcia] hanio.k "no ja zagladam do kwietniówek jak mi się nudzi (czyt. jak mi sie nie chce wziąć do roboty ) ale generalnie nie czuję sie tam tak, jak wśród Was. Jakoś mnie irytuje wracanie ciągle do tych samych tematow, pytania zadawane po raz setny i tysięczny, i znów - rozpisywanie sie. Zamiast przeczytać te kilka stron wcześniej. Jesli czuje, że moge cos napisac, podzielić sie doświadczeniem, to to robię. Może komuś sie przyda. To wlaśnie sie dowiedzialam, że przepisuję blogi i udaje, ze taka mądra jestem... potraktowałam jako komplement "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thelly "Haniu - jak przeczytałam, że czerwona kokardka z MEDALIKIEM to myślałam, że spadnę z krzesła hahaha lecę tam zaraz poczytać, co się dzieje Te dziewczyny normalnie są nieziemskie. Każdego dnia piszą jakieś bzdurki, że tylko oczami wywracam jak niektóre czytam; no ale teraz to któraś dała popis Czy my też takie puste byłyśmy w pierwszej ciąży? ??? (ciekawe czy mnie ktoś nie podkabluje...)" Jak dla mnie, to tym wpisem Thelly przeszła sama siebie. Piszemy bzdury, jestesmy puste, to po jaką cholerę u nas pisze??? Jeszcze wczoraj tak przezywała, że ja ktoś z galerii usunął :P no nie mogę po prostu tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sobie poczytałam forum lipcówek o którym tak głośno się zrobiło, muszę przyznać że nie spodziewałam się że można być aż tak dwulicowym... Wiosenna mama ma racje, nigdy nie wiadomo kto siedzi po 2 stronie... nie wiem jak wy ale ja nawet nie mam zamiaru czytać postów koleżanek hanio i thelly. Szkoda czasu. Zastanawiam się kiedy zacząć pakować torbę... tak na prawde to nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie. W niedziele byłam oglądać szpital w którym na 90% będe rodzić... Wszystko wygląda dobrze, personel bardzo miły ale jest jedno ale: kilka dni temu był reportaż na temat tego właśnie szpitala na tvn24 - dziewczyna straciła dziecko ponieważ nie została przyjęta na porodówkę. Trochę mnie niepokoi to, choć każdy mówi że mam się nie przejmować bo takie rzeczy się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka szkoda słów takie życie, choć zaskoczyło mnie że hanio się pokazała czekam na to co napisze nam Thelly. Cóż nie czuję się ani pusta, ani że piszę bzdury. Ale co tam ludzie obrabiali, obrabiają i będą obrabiać tyłki - chyba najbardziej zaboli nie to co robią, ale to że zostaną złapani. Aaaa dajmy spokój i piszmy tak jak do tej pory bo szkoda czasu, a pewnie przez te 2-3 miesiące nie jeden taki kwiatek wypłynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan właśnie pisałam kilka dni temu o tej historii. Tylko widzisz to nie był bład szpitala tylko jednej durnej połoznej która sie minęła z powołaniem zdecydowanie i zapomniała po co tam siedzi! Ale już ją zwolnili. No i niestety ale błąd mamy :( bo powinna się dopominać KTG, ale mama młodziutka, wystraszona i bolało wiec ja się nie dziwie w sumie ze tak zareagowała. Szkoda mi tych rodziców :( Przez jedną głupia pinde stracili dzieciątko. A jeśli chodzi o szpital to wiesz, w tym co ja chce rodzić jakiś czas temu tez była głośna akcja bo zarazili kobiety sepsa podczas cc, ale takie przypadki są w każdym szpitalu mniej lub bardziej nagłośnione. W tym moim zrobili teraz remont sali do cc i chuchają na higienę żeby sie sytuacja nie powtórzyła. Jeśli ci się szpital spodobał to musisz się nastawić optymistycznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kocyk słodziutki :D Mam taki bawełniany (po synku) z 5,10,15 i fajne jest to ze po praniu się nie niszczy, a polarkowe niestety się niszczą (to tez zależy od rodzaju polaru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cięzarówki:) Jordan też oglądałm ten reportaz w tvn-byłam zszokowana przede wszystkim tym ze nikt nie czuł sie winny śmierci tego dziecka?!ale ta położna która odesłała rodząca z kwitkiem już tam nie pracuje i myślę że po takim czymś to się w tym szpitalu będą starali podwójnie z obawy przed powtórką.. Czytałam fragmenty topicu Lipcówek 2008 i cóż...niesmaczne to i życzę im dobego samopoczucia.nie warto komentować.Lubię tu pisać i jak kiedyś ktoś madry napisał -nie ma głupich pytań,są tyko głupie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocyk fajny, różowy w żyrafy najlepszy:] ja mam jak na razie 3 kocyki z polaru cienkie, ale chcę jeszcze kupić grubszy - akrylowy Wiosenna mamo, musiałabym się cofnąć w temacie do Twojego wpisu, tyle tego że nie daje rady wszystkiego czytać:) Ja przypadkiem widziałam program o tym i byłam w wielkim szoku, okazało sie że ojciec dziecka to mój kolega z osiedla, nawet dość dobry kolega z młodszych lat:( 2 dni chodziłam rozbita, bardzo mnie to dotknęło.. Masz rację, położną zwolniono, nie ma się czym martwić na zapas. Kiedy byłam "zwiedzać szpital" położna która nas oprowadzała sama powiedziała żeby nie sugerować się telewizją... choć dosłownie nie powiedziała o co chodzi, ja też nie mówiłam że wiem o tym co się stało. Niestety kobieta uświadomiła nas że może się zdarzyć tak, że oddział będzie pełny i będziemy musieli jechać do innego szpitala (podobno rzadko ale tak bywa) Więc myślę że najlepiej zadzwonić choćby z samochodu czy jest szansa na przyjęcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jordan mam to"szczęście" że mnie muszą przyjąć bo nie mogę rodzić w innym szpitalu-to jedyny gdzie rodzą ciężarne z cukrzycą,poza tym liczę na mojego ,bo jest wygadany i konkretny i jak ja nie będę w stanie to on wykłóci się o mnie i dziecko.ponadto będę miała cc i mój gin ją będzie robił-tak jesteśmy umówieni,oddział położniczy jest świeżo po remoncie i widziałam co nieco z korytarza-sterylna czystość,nowoczesny wystrój i absolutny spokój i cisza...ogólnie mam dobre wrażenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jordan widzisz w tym właśnie sęk że oni nie mogą cie nie przyjąć! Musisz sie tylko wykłócić. jeśli stwierdzą ze mają pełen oddział, brak prądu czy chorobę zakaźna to mają psi obowiązek podać to w mediach i nagłośnić ze szpital czy też oddział jest nieczynny i bezy do niego nie jechać. W innym przypadku muszą cię przyjąć albo zrobić ktg, badania wymagane i załatwić transport do innego szpitala. Musisz sobie tego pilnowac i jakby co nie dać się zbyć tak jak ta dziewczyna z reportażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka to dobrze, masz spokojną głowę:) Mój mąż też ze mną oglądał program i dziwiła się właśnie że Marcin- ojciec dziecka tak łatwo dał się zbyć! Też prawdopodobnie będ emiała cesarkę z powodu rozejścia spojenia łonowego, muszę iść do ortopedy po zaświadczenie... Też bym chciała żeby operacje przeprowadzał mój lekarz ale powiedz jak to jest u Ciebie, Czy umawiasz się po prostu na termin cesarki czy czekaż aż poród zacznie się samoistnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ka też nie wiedziałam jak to się odbywa,dałam mu zaświadczenie że poród sn niewskazany i delikatnie mu zasugerowałam że fajnie by było żebym trafiła na niego jak ma dyżur,a on że nie będziemy trafiać i po nocach ciachac tylko od następnej wizyty 14 lutego będziemy się widzieć częściej i jak dziecko bedzie gotowe wyznaczy termin i stawię się rano w danym dniu i ciach:)fajnie by było można się przygotować na pobyt w szpitalu a nie tak znienacka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka - dokładnie też chciałabym mieć zaplanowane. Dodam że też mam następną wizytę 14 lutego:):) Wiosenna mamo - mam nadzieje że teraz w tym szpitalu zrobią wszystko by się taki przypadek nie powtórzył. No i masz racje trzeba się o swoje wykłócić w razie czego! Liczę bardzo na to że będe miała ta planowaną cesarkę wtedy będe umówiona i nie ma dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jordan -ja to nawet wymyśliłam ze dzień przed planowanym cc zrobię miłą kolację przy swiecach z moim-ostatni wieczór we dwoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze fajnie tak wiedzieć w który konkretny dzień nasze maleństwo przyjdzie na świat a z drugiej strony niespodzianka też mile widziana :) Po obiadku dopadla mnie zgaga:( okropna rzecz. Co do dziewczyn hanio i thelly myślę że będą miały na tyle pokory że już poprostu przestaną tu pisać. Ja niezaglądam na tamte forum- po co mam sobie psuć humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zrobiłam sobie "wolne" na niecały dzień, a tu tyle czytania:) Dodatkowo doszło kilka stron z topiku lipcówek. Po wypowiedzi A-B nie mogłam się powstrzymać i musiałam przeczytać. Teraz pod wypowiedziom A_B mogę się w 100% podpisać. Thelly, Hanio (z pewnością jeszcze tu dziewczyny zajrzycie, więc mam pewność, że przeczytacie) - nie denerwują mnie odmienne od mojego zdania, nie denerwują mnie powtarzane tematy, czy pytania dziewczyn, które po raz pierwszy są w ciąży i chcą możliwie wiele rzeczy przed narodzinami dziecka się dowiedzieć. Ale denerwuje mnie, że (przepraszam za określenie) siksa prawie 10 lat młodsza ode mnie udaje doświadczoną i dojrzałą osobę i pozwala sobie na wiele niestosownych uwag, arcyniedojrzałych i obraźliwych. Jaka jest w rzeczywistości - widać. Nie pozwolę się obrażać, nie przez kogoś takiego. Nie wiem, jak zachowają się inne dziewczyny, ale dla mnie Wasza obecność na forum kwietniówek skończyła się wraz z wcześniej cytowanymi wpisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaiskierka-fakycznie niespodzianki są fajne ale ja to sobie myślę że bym panikowała i ze 4 razy bym była w szpitalu zanim by się okazało ze faktycznie rodzę.to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia jak poznać bóle porodowe itp.a czasem sobie marzę żeby udało się trafić na 28 marca to córa miałaby urodziny ze swoim tatą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kwietnóweczki czytam i czytam i nadziwić sie nie mogę głupoty ludzkiej ...no cóż życie dawno mnie nie było ale nadrobiłam strony .:) dobry pomysł z tym kombinezonem gdyby nie wy to bym o tym nie pomyślała mam pytanie do dziewczyn które maja juz 30 tydzień i dalej -chodzi mi o wizyty u lekarza jak często teraz wam kazali przychodzić??częściej niż zwykle ??co z tym ktg??jak często bedzie robione po 30 tygodniu? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolita1980-moje wizyty odbywają się teraz co 2 tygodnie, na każdą wizytę mam skierowanie na badanie moczu i morfologię, plus dodatkowe gadżety, ale te zaczną się od tej wizyty 7.02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliins
Widzę że tam kilka jest które już zapomniały jak wilk cielęciem był i lecą po wszystkich : hanio, Thelly ja też do grudniówek mało kiedy zaglądam. Teraz rzadziej piszą jak już wszystkie urodziły, ale wcześniej tez produkowały po kilka stron dziennie i też mi te tematy już obrzydły, bo ciągle to samo i tak jak piszecie przeżywają wszystko pięc razy bardziej niż te które juz maja starsze dzeci. Wolę do was zaglądać, bo tutaj to już nie tylko zupki i kupki, ale też bardziej różnorodne i ciekawe tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliins
[zgłoś do usunięcia] Thelly No Haniu, ale Cię zrugały (jak mówi Karenina) no wiesz co, tak się wymądrzać... One chyba tak to odbierają, bo Cię nie znają, Twojego stylu wypowiedzi. A przyzwyczaiły się do zachowania typu "wzajemna adoracja" i pewnie teraz kilka osób czuje się nieswojo Mnie też sromotnie się oberwało, jak zwróciłam uwagę malwisce, bo już nerwowo nie wytrzymywałam jak ją czytałam. Normalnie nie dało się tego czytać! Robiła tyle błędów, że mnie aż nerwy ponosiły. Czy to pomarańcze się odkryły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliins
nie mogę się oprzeć, bo wg Pań to tu jest środowisko wzajemnej adoracji a ty prosze [zgłoś do usunięcia] hanio.k cześć, kochane dzięki Thelly za Twoj wpis "tam" - zrobilo mi się bardzo milo kochana jesteś hehe - obłudne nie sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliins
I jeszcze jedno bo zwymiotuje [zgłoś do usunięcia] hanio.k Thelly, jak ty to robisz, że masz takie sliczne wcięcie w talii? mi ono "wsiaklo" jakos pod koniec trzeciego trymestru i ani widu, ani slychu... świetnie wyglądasz, masz bardzo ladny, kształtny brzuszek, wcale nie jest duży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolita1980 - ja mam 30 + 3 i w poniedziałek miałam pierwsze KTG. Mój lekarz robi od 30 tygodnia. Wyszło ok i umówiliśmy się na za 4 tygodnie, potem raz będzie za 2 tyg, a potem przez ostatni miesiąc będziemy się spotykać co tydzień. W sumie zrobił mi też badania na paciorkowce i gronkowce. Sam stwierdził, że w sumie dość wcześnie, bo zazwyczaj wykonuje się ok 32-34 tyg, więc liczę, że paciora żadnego nie złapię. Dostałam też skierowanie na pełną morfologie, ponowną toksoplazmozę, bo ponoć tez się wykonuje drugi raz na koniec ciąży i jeszcze całą masę badań z krwi, których jeszcze nie rozszyfrowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×