Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

ach i jak schudłąm kupiłam sobię takie lniane spodenki razem z bluzką i teraz się smieję że jak urodze to mam swój cel wejść w to latem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lody z bananów są pycha ja jeszcze dodaje mrozone wisnie i troche miodu i takie młodym serwuje w lecie :) Mnie tez p0ołozna mówiła zeby nie brac dużej torby bo ktos dowiezie. Jasne bo jej sie zdaje ze bedzie miał kto mi dowieść i ze mąż będzie młodych ciągał do szpitala zeby i przywieść ciuchy dla małej. Mamy nie będzie, teściowa w pracy, mąż z dziećmi i kto mi dowiezie? Biorę zestaw na 3 dni bez opcji dowożenia bo z tym może być różnie. A to nie moja wina ze sobie życza w tym szpitalu zeby miec wszystko swoje od łyżki po papier toaletowy i nawet szafek na to nie zaoferują :P Jakoś pani sprzątająca będzie musiałą przeżyć moje tobołki pod łóżkiem. A co do pieluch to takiego bobasa się tak srednio co 3 gdz przewija (czyli z 8 pieluch na dobę trzeba liczyć ) w paczce jest 38-42myślę ze można poszaleć i zabrać całą paczkę. Wątpię żeby czymś prześmierdło. Na takim oddziale pachnie dzidziusiowi raczej a nie tak typowo szpitalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro mam plan się spakować, choć jeszcze nie wiem gdzie upchnę tą torbę. Jeśli moje rzeczy zajmą mało miejsca, to rzeczy dla synka dopakuję do mojej torby, żeby nie mieć dwóch. No i każdy komplet dla małego spakuje w osobne siatki, żeby było wygodniej. Tylko nie wiem czy pakować już rzeczy dla synka bo narazie są niepoprasowane. Liczę na to że w 36. tygodniu będę mogła to zrobić. Z kombinezonem się wstrzymam i dokupię w razie potrzeby, bo też czytałam, że kwiecień ma już być cieplutki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulala już 300 stron zapisałyśmy :) ciekawe, ile jeszcze zanim zaczniemy się rozpakowywać? :P Ja niestety tez należę do osób słodkożernych ;) przed zajściem w ciążę udało mi się schudnąć prawie 13 kg na diecie 1000 kcal i wtedy nie jadłam w ogóle słodyczy. Później dopadł mnie efekt jojo i przytyłam 5 kg, a następnie zobaczyłam II kreski na teście i jest jak jest, czyli waga gigantyczna :P no nic, po porodzie podejmę na nowo walkę ze zbędnymi kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdązylam na dukanie zrzucić 6 kg i to mnie uratowało, bo przy mojej wadze + to co przytyłam chyba bym juz calkiem nie dała rady wstac z łózka. Szkoda ze sie wczensiej na te diete nie zdecydowąłam to wiecej bym zdązła zrzucic.... chociaż moze też i szybciej bym zaszla bo lekarz mówil ze spadek wagi też mial wpływ na to że sie udalo. Efektu jojo typowego nie miałam bo zaczelam tyć w 4 miesiącu, ale sam fakt ze te 3 miesiace diety musialam sobie wielu rzeczy odmawiac pewnie spowodowało ze bardziej mialam ochote na te zakazane produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvve mnie efekt jojo dopadł jeszcze przed zajściem w ciążę, bo zaczęłam sobie pozwalać na dużo za dużo. Słodycze, fast foody + piwko no i na efekty nie musiałam długo czekać. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży, to starałam się jeść w miare zdrowo i też zaczęłam tyć dopiero od 4 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve ja też zaczełam tyć od 3 miesiąca, a najwięcej przytyłam teraz w ostatnich dwóch miesiącasch aż 9 kg. Na proteinowej przyznaje sie jadłam tak jak napisałam wcześniej owoce, al powiedzmy do słodyczy mnie nie ciągnęło, za to teraz masakra. Ja na proteinowej byłam od 25 maja do 29 lipca (2 miesiące) bo wtedy wyszły 2 kreski na teście i też myślę że to miało wpływ poniekąd na zajście, jakbym zaszła bez schudnięcia i przytyła tyle co teraz to błaby totalna masakra, a tak nie jest aż tak źle. Choć też myślę że może tyle przytyłam jako odbicie po diecie, sama nie wiem, a może ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała nadzieje w naszych dzidziach , ze wyciągną z nas ile sie da :) taka dieta proteiny + warzywa to chyba jest dozwolona przy karmieniu... musze poczytać. Z piwka i truskawek bedzie łatwiej zrezygnowac dla dziecka :) odkąd mam potwierdzona ciąże to pije tylko karmi sporadycznie i jakoś mi alkoholu nie brakuje.. chociaz w wakacje to pewnie bede odciągać czasem, żeby wypic chłodne piwko po upalnym dniu... o ile opiekunka zechce czasem wieczorem zostac z dzidzią bo nie wyobrazam sobie żeby przy dziecku nie było nikogo całkowicie trzeźwego. Bardziej sie martwie o swoje serce podczas porodu, miewam arytmię, chociaz ekg zawsze wychodzi dobrze. Ale moje serce nigdy nie miało takiego wysiłku przy takim obciążeniu i po tylu miesiącach niemal bezruchu. Naprawde jak bedzie blizej terminu bedzie trzeba sie troche rozruszać. Porozmawiam z lekarzem, moze juz teraz pozwoli mi na jakies dłuższe spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) jak Wam mija weekend??? jak samopoczucie Wasze??? Ja dzisiaj leniuchuję cały dzionek :D mój mąż pojechał sobie na polowanie dałam mu wolną niedzielę za to ja się wyleguje i bawię się z brzuszkiem maluszek szaleje i mam wrażenie że biega mi w brzuchu :P zabawne co on potrafi wyprawiać !!! Dziewczyny czy wam może wyskakują plamki na twarzy??? Bo ja dzisiaj u siebie zobaczyłam pierwsze brązowe pod oczami :O Mam już jakieś schizy co do porodu śni mi się ze rodzę w dziwnych miejscach dzisiaj w jakimś błotku leżałam he he może to dlatego ze mam za dużo wolnego czasu i za dużo myślę o tym wszystkim i do terminu jaz nie wiele 30 marzec :D Dużo zdrówka Wam życzę i miłego wieczoru 😘 odpoczywajcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha.. mikołajka.. po diecie 1000 kalorii jojo jest murowane. Diety proteinowe też niektórzy uznają za niezdrowe bardzo, ale przynmajmniej nie zaczyna sie tyc odrazu. Wiem co mówie - mam za soba prawie 20 lat odchudzania na wszystkie sposoby :) zdecydowanie najlepsze efekty daje ciężka praca fizyczna - najlepiej sie chudnie jak ktos ci za to zapłaci :) niestety dla kobiety oznacza to duzo niższe zarobki niz przy umysłowej.. wiec nie da sie stosowac tego jako sposób na odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wieczór mija mi samotnie... ledwo skończyły sie codzienne zlecenia a Misio już sie wyrwał na siłkę.. no nic, mam nadzieje że nie wróci do praktyk grudniowych kiedy codziennie biegał na jakies rozrywki. A chyba jeszcze jakis mecz miał dziś lecieć? Jak tak to z filmu też nici :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki :) Widzę, że w ten weekend wyjątkowo się rozpisałyście :) Eh dwa dni zleciały momentalnie, mąż pojechał i znowu zostałam sama :/ Jeloonka fajne zdjątka!:) Evvvve też mam tą nieszczęsną arytmię przy niskim ciśnieniu... Zaraz zacznę "buszować' na allegro. Muszę wreszcie zamówić jakaś wanienkę i przewijak. A z tą torbą do szpitala to nie jesteście same, też nie mogę się za to zabrać... Jutro mam wizytę u innego lekarza, który już się mną zajmie do końca ciąży. Miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Nie było mnie od czwartku na forum bo miałam cały weekend od piątku gości a tu tyle się działo, ohh ale po przeczytaniu wcale nie żałuję ;) Dziewczynki w szpitalach co u Was AB się odzywa cieszę się że jeszcze w dwupaku a co z Lolitką ciagle milczy?? trzymajcie się kochane. Ja mam torbe do szpitala spakowaną kuzynka która u mnie była we wszystkim mi pomogła poprasowała całą stertę ciuszków, pieluch itd, i spakowała torbe została tylko do spakowania na porodówkę ale to zrobi mój M bo mamy poród rodzinny więc on będzie musiał grzebac w torbie i wiedziec gdzie co jest, a ciuchy na wyjście ze szpitala zostawię w domu przygotowane ale tym zajmę się przed samym porodem bo nie widaomo jaka będzie pogoda. Oj widzę że temat diet się zaczyna, moja kuzynka pokazała mi dzis swoje fotki na dzien przed porodem + 20kg a 8 dni po porodzie laseczka jakby nigdy w ciąży nie była az nie mogłam uwierzyc. Mój M na dukanie schudł ponad rok temu 26 kg i do dzis nic a nic nie przytył choc on z natury był szczupły ale gdy rzucił palenie 4 lata temu to w rok przyszło mu ponad 20kg. Więc się zawziął i w 4 miesiące zgubił 26 a do dzis uprawia różne sporty i waga w normie. Ja na dukana się nie nadaję, nie liubię produktów mlecznych ani samego mięsa ale jak ktoś lubi białko to jak najbardziej polecam bo miałam przykład w domu jak M chudł w oczach. Nie chwaląc się było po części to moją zasługą bo siedziałam w kuchni czasem po 4 godziny i kombinowałam żeby codziennie było coś innego aby mu nie zbrzydła dieta hehe:) Zaraz wejdę na galrję pooglądac foteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też nie idzie coś pakowanie:)mały tak buszuje,że wszystko boli.Musze wziąć się za pranie i prasowanie.No i na allegro jakiś dresików musze poszukać macie może jakieś linki?? Trzymajcie się dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam właśnie za sobą pyszną kolacyjkę, którą M przygotował...teraz leżakowanie w łóżku. Mam nadzieję,że moje 13 kg na plusie w ciąży szybko się ulotni i bez zbędnego wysiłku. Nie mam zamiaru kupowac nowej garderoby i do jesieni mam zamiar wskoczyć w rozmiar 36. Faza na słodycze mi przeszła na szczęście:) Oby dupka za duża nie urosła, bo z nią jest zawsze największy problem. Wiosenna mamo w takim razie ode mnie kopniak w tyłek i zasuwaj do pakowania:) Mam przeczucie, że będziesz z nas pierwsza...i abyś nie latała po szpitalu w jednej koszuli, przegoń lenia i dopakuj torby:) Jutro idę na kolejną wizytę. Po tych masakrycznych dawkach fenoterolu trochę się uspokoiło. Za to widzę, że gapowata się robię... ciągle coś rozlewam, zrzucam. Wychodzenie z wanny to koszmar, o depilacji nawet nie wspomnę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka oooo temacik diet sie zaczal. ja zaczynam od jutra diete Montignaca, a raczej ten sposob odzywiania sie, stosuja ja kobiety ciezarne, karmiace:) wiec czemu nie musze tylko powiedziec papapap dla cukru bialej mace, prod pow IG50 maselku ziemniakom tlustym produktom( tl mleko,sery biale, tl przetwory mleczne) zaczac jesc regularnie:) wiecej pic, smazyc tylko na oliwie. jesc wiecej ryb, jesc do syta, nie moge sie glodzic, powiem Wam ze mi raczej tluszczyk ulokowal sie wszedzie za wyjatkiem brzuszka:) a najbardziej w pupke u mnie 32 tydzien:) jeszcze min 4 tyg a potem bedziemy wywolywac dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeloonka domowa sesyjka wyszła Wam profesjonalnie zdjęcia super, muszę i ja się zmobilizowac i zmężem zrobic fotki też mamy wszystko co potrzeba i statyw też tylko w tyłku leń hehe Martka ja to dziś stukłam solniczkę, do lodówki wsadziłam zeszyt a na męża wysypałam miskę z cukierkami to chyba normalne na tym etapie ciąży, albo nie wyspanie bo spałam dziś max 4godzinki i zaraz się kładę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorrki że zakłócam. Mam prośbę... Kiedyś A_B napisała (chyba TY) o podkładach poporodowych, takich dużych, dla kobiet, pod pościel. Był podany link na allegro. Czy mógłby ktoś to podać ponownie? Nie mogę odnaleźć tej strony, a na allegro jak szukam, to znajduję jedynie takie małe dla dzieci. A mam na myśli taki spory, był chyba w rozmiarach 90*170 czy jakoś tak. (Taki w razie wylania wód płodowych itp.) Bardzo dziękuję za odzew; kwietniówka 2011 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale weekend szybko zleciał. Wczoraj miałam ciężką noc - brzuch twardniał, ciężko było spać. Mam nadzieję że dzisiaj się uspokoi, jeśli nie, jutro podjadę na IP. A rano czeka mnie jeszcze badanie krwi. Ja mam takie podkłady http://allegro.pl/duze-podklady-poporodowe-na-lozko-po-porodzie-i1429734973.html Martka - super sprawa z tym wyjmowanym wkładem, właśnie czegoś takiego szukam! Co prawda nie ma dla mnie idealnego koloru, ale postawię na funkcjonalność. Ten ochraniacz jest taki 3 częściowy, prawda? Każdą można osobno przypiąć? Jeloonka - śliczne foty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawać śpioszki!!!! u nas zaczął sie normalny czas-czyli pobudki o 6-bo ferie poszły w niepamięć!! i powiem że dziś poszło bezboleśnie hihi może dlatego że łatwiej mi wstać niż spać z tymi bolącymi kościami? nawet jakoś tak jasno juz po 6 na dworze-aż miło... pozdrawiam porannie-i zapraszam na ciepłą herbatkę z miodem i cytryną! aaa...dziś dzień strachu-haha muszę isć wyrwać to wstrętne zębisko bo mnie dręczy od piątku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, wstawać :) ja pędzę na badanie krwi. I też zauważyłam że jak wstaję o 6 na leki (a w zasadzie to już nawet sama się na nie budzę) to jest jasno i można poczytać książkę, cool :))) Agneszka - mnie dzisiaj też swędzi skóra na brzuchu (pamiętam że kiedyś o tym pisałaś), chyba mała rośnie! Wklepałam podwójną warstwę Musteli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez weekend zajęłam się praniem i prasowaniem ciuszków synka. Tak mnie to pochłonęło, że zapomniałam chyba o wszystkim. Jeszcze i tak została mi kupa prasowania. Te małe rzeczy zabierają tyle czasu. A tak w ogóle chyba jest ich trochę dużo. No ale to ja się nie mogłam oprzeć albo moja rodzinka i tak ich ciągle przybywało. A co do czekolady ja pochłaniam jej dużo i truskawki mrożone też mnie prześladują ciągle. Nie mogę się temu oprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z ciekawości, czym będziecie myły swoje maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awa to pakujemy się dzisiaj? ja z Tobą!!! aaaaanula - u mnie plamki się też jakieś pojawiły ale na dekolcie. Twarz smaruje kremem przeciw przebarwieniom perfecta mama z dax cosmetics i jak na razie jest ok. Za to walcze z rozstępami które pojawiły się na podbrzuszu :/ Już widze zaczyna się temat dieta! Super będe miała widze w Was nie tylko wsparcie ciążowe ale też odchudzeniowe:) Ja się zapisałam na tą siłownie od maja, ciekawe czy dam tak od razu radę. Myśle na początku choć same ręce poćwiczyć, albo rowerek, cokolwiek. Diete ułoży mi znajomy który jest dietetykiem na siłowni (oczywiście podziele się nią z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina - jakich dresików szukasz? dla siebie czy dla bobasa? Mi by się przydały jakieś dresy bo zapewne z tą raną po cesarce nie będe mogła nosić dżinsów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, wyszłam już ze szpitala, w którym byłam tydzień. Okazało się, że to było coś z żołądkiem, ale miałam takie bóle całego brzucha, że na początku dostałam aż skurczy i dwie doby nie mogłam spać - jakaś masakra, byłam cały czas na przeciwbólowych i przeciwskurczowych. Okazuje się że takie coś też może wywołać groźne skurcze.. podobno nawet mocny, długi kaszel może być niebezpieczny.. Porobili mi pełno badań, krew jak zwykle na dolnej granicy, wyszło że mam lekką niedrożność prawej nerki, ale tym się zajmę po porodzie bo i tak za wielu leków teraz przyjmowac nie możemy.. Obecnie 33 tc, schudłam 2 kg w szpitalu ale jest OK :) Jeszcze 4 tygodnie i mogę rodzić :) :) :) Zmieniłam zdanie co do znieczulenia ZO, chyba o nie poproszę, podobno jest super jak sie dostanie w dość małej dawce, bo nic nie boli ale ma się władzę w mięśniach, na KTG widać kiedy idzie skurcz więc wiadomo kiedy przeć. Tu fajny BARDZO artykuł: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/znieczulenie-zewnatrzoponowe-prawdy-i-mity_35778.html Kurcze CO Z CALVADOSS??? Jeloonka super sesja! Aha, mam do Was takie pytanie techniczne - jak pierzecie ubranka? Bo przecież nie wydaje mi się żeby każda z was miała ich tyle że zbierze się cała pralka białych, cała ciemnych i cała czerwonych/różowych... Pierzecie z waszymi zwykłymi ubraniami czy po prostu ręcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda - dobrze że ze zdrówkiem już ok. co do ubranek to ja prałam białe osobno (białe ciuszki, ręczniki, pieluchy) i kolorowe osobno - nic mi nie zafarbowało. osobno też prałam pościele -2 komplety w odcieniu różowym. wszystko prałam w pralce na 30stopni. nie mieszałam z naszymi ciuchami bo dziecięce piore w innym proszku!! mam juz wszystko poprasowane musze sie pochwalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdak29 ja pralam np pastelowe razem, raczej takie kolorowe ubranka mam od roz 68, 74cm te pralam na programie welna, ale to zalezy jak ktos ise zaopatrzyl:) ja zostalam chojnie obdarowana przez siostre,mame znajomych:) oki zmykam do pracy bede za 5 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×