Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Judyta, jedyne czego się moze nauczyc dziecko brane na rece jak placze to że je kochasz, że moze na Ciebie liczyc i że nie zostawisz je w potrzebie i przede wszystkim że jest dla Ciebie najwazniejsze. Ale to chyba nie tak źle? Znasz to uczucie gdy wiesz że jestes dla kogos najwazniejsza? Pewnie jestes w stanie sobie wyobrazic jakie to ma konsekwencje dla rozwoju emocjonalnego i socjalizacji dziecka. Zaspokajasz przez to jego potrzeby blikosci i dziecko odbije Twoje uczucia jak w lustrze. Nie dostaniesz tego już teraz w usmiechu, bo niemowlak usmiechnie się chocby do najgorszej matki, bo jej potrzebuje. Ale już być moze lzej przejdzie bunt dwulatka. Moze bedzie się lepiej adoptowalo w przedszkolu bo bedzie pewne siebie i Twoich uczuc. Moze jako nastolatek nie utracicie bliskiego kontaktu. A moze wroci ta milosc do Ciebie jak Twój szkrab bedzie dorosly i bedzie mial swoje zycie, ale Ty nadal bedziesz jego wazna czescia. Zreszta te Twoje uczuica odbije też swoim dzieciom i calemu otoczeniu. Poza tym tak male dziecko nie potrafi jeszcze Toba manipulowac, bo przede wszystkim jeszcze nie rozumie, że nie jestes z nim jedna osoba? Mialby wiec manipulowac soba? Na razie dzieci w naszym wieku maja panowanie tylko nad oczkami i moze glowka. Jeszcze nawet nie wiedza że maja raczki. Sa bez rak i przytulania zupelnie bezradne. Nie daj się krytyce. Jasne że czasami nie mozesz od razu zareagowac i zawsze wziac dziecko na rece, bo trzeba też jesc, korzystac z wc, zajac się drugim dzieckiem albo kims chorym czy starszym z rodziny. Nie da rady uniknac zawsze placzu dziecka, ale jeśli mamy taka mozliwosc to dlaczego z niej nie skorzystac? Oliwka, wlasnie, po szpinaku moga być zielone kupy i to nie alergia. Moja mala po salacie robi jaskrawozielone, jak salata :-) Awa jak tam maly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wczoraj mała miała jakiś kryzys i praktycznie cały dzień nie spała...zasypiała na chwilę a po chwili był wrzask. Uspokoiła się dopiero podczas kąpieli. Na szczęście uwielbia się kąpać. Noc już ładnie przespała. My testowałyśmy Pampersy, Huggiesy i Baby Dream. Dla nas zdecydowanie najlepsze są Pampersy. Te rossmanowskie też są niezłe ale mała ma po nich lekko czerwoną pupcię. Do pupci stosujemy na razie Linomag. W razie większych odparzeń czeka Bephanten, który z kolei sprawdził się u mnie. Ja staram się małą dawać do odbicia ale to ją strasznie rozbudza :/ Dodam, że nie zawsze słyszę żeby jej się odbijało.. Np dzisiaj rano nie chciałam jej rozbudzać i nie odbijałam to na moich oczach był "chlust" :/ Ja jeszcze nie mam pojęcia jakie szczepionki wybierzemy.. U nas też czasami są żółto- zielonkawe kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nad tym zastanawiałam różnica jest w ilości ukłuć i cenie 5w1 kosztuje ok 100 a 6 w 1 ok. 200, różnica między szczepieniami jest 2 ukłuć , przy 5w1 jest ich 14 a przy 6w1 12 , bo do 5 w 1 dochodzi dwa szczepienia na żółtaczkę. Jeśli u mnie w przychodni będzie Engerix na żółtaczkę będę szczepiła 5 w 1 jeśli nie to będę szczepiła 6 w 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, moja mama tylko tak mówiła ze nie przyjedzie bo to za duży klopot. Ostatecznie "dala sie przekonac" ale mysle ze tylko na to czekala, bo jak moja mama sie faktyznie zaprze to nic jej nie przekona a tu wystarczyl telefon mój i siostry.. i prosze - przyjeżdzają obie we wtorek. :) moje dziecko juz sie dowiedziało ze ma rączki - dzis je zaczeło ssać co chwile. Pozatym jak u agneszki - cały dzień jest niespokojna, zasypia na 15 min a potem marudzenie, ale nic jej nie boli bo uspokaja sie np. przy czytaniu bajek, z tym, ze jak przestane czytac to od razu buczy. Moze to juz pierwszy skok rozwojowy, gdzies znalazłam kalenadarz takich skoków i pierwszy jest w szostym tygodniu, poprzedza go tydzień marudzenia, to by sie u mnie zgadzało - za dwa dni zaczynamy piaty tydzień. Tym bardzije ciesze sie z przyjazdu rodziny - skoro taki niepokój ma trwac caly tydzien. przy dziecku nie pomogą bo ona wymaga zebym to ja przy niej siedziala, ale moze zakupy zrobia, albo prasowanie - bo ja mam czas tlyko na to, co zajmuje nie wiecej niz 15 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zew :):) mala wisi mi przy cycu, od wczoraj wieczora, rano kumulacja potem sen 3 godz,pobudka o 16.30 i potem znow grymaszenie i cyc ale strasznie mi go szarpie, i sie przy tym denerwuje- mleko lecialo wiec nie wiem co jest, przystawiam tez ja dobrze...hmmmm czyzby pokazywala swoj charakterek? teraz usnela ale nie wiem na jak dlugo. Nikola ma 2,5 tygonia, jest bardzo ruchliwa, mozliwe zeby mnie juz poznawala, pytam poniewaz zawiesza na mnie czesto wzrok i robi szmieszne minki. smieje sie i nie wiem czy to robi tak od siebie czy to jeszcze mozg wysyla takie grymasy?...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U nas ok, dzięki za pamięć. To był na szczęście fałszywy alarm. Kupy też już raczej w normie. Jutro kupię te pieluchy z Rossmanna żeby przetestować :) Ja szczepie 6 w 1 + pneumo, meningokoki i rotawirus. Pneumo mam za darmo :D A jak spusują się Wam lezaczki? Bo mam zamiar kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, mój wez szarpie cyca bardzo często, mimo że jest mleko. Nie wiem co tym demonstruje. I karmię go ok 12-14 razy w ciągu doby, więc częściej niż co dwie godziny... Jutro Ignaś będzie miał 7 tygodni a jeszcze ani nie gaworzy ani nie uśmiecha się świadomie :( Nie przejmuj się tak, wszystko się unormuje. Evvve, super że mama się zgodziła! Korzystajcie z każdej chwili razem. Dobrej nocy i mniej zmartwień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa, dzieci urodzone przed czasem często pozniej przechodza poszczegolne etapy rozwoju, stosownie do planowanej daty porodu z karty ciazowej. Tak że nie masz co się martwic bo usmiech moze przyjsc nieco pozniej Oliwka, to moze być już kryzys laktacyjny, czyli okres wzmozonego ssania, ktore ma na celu zwiekszenie przez to ilosci pokarmu potrzebnego na przyszly wzrost. Takie wiszenie na piersi moze potrwac że 2 dni w trzecim tygodniu zycia i pozniej w szostym tyg. Moja mala dziś zanosila się placzem przy najmniejszej probie odlozenia, nawet przez sen. Wystarczylo że zblizylam rece do lozka żeby ja polozyc i już się krzywila. Jak ona to wyczuwala? Nawet na spacerku polowe czasu musialam ja niesc na rekach :-( gdyby nie chusta to bym nic nie mogla dzisiaj zrobic, bo nie dalaby mi wstac z fotela. Po takim dniu czlowiek strasznie wykonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie moja ma juz 2,5 tyg, zaczelam pic dzisiaj herbatke laktacyjna, ale musze sie przyznac, ze troszke sie zaniedbalam. tzn nie mam czasem jak zjesc, a wiem ze powinnam zeby miec wartosciowy pokarm:(( boje sie ze dlatego ona tak teraz fiksuje, a nazrec sie byle czego tez nie warto, aha i miala chyba pierwsza kolke, godzine mi plakala. no nic do 3 miesiaca trzeba bedzie to znosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie ja z zupelnie innym pytaniem-odnosnie krwawienia po porodzie. Jestem 5 tyg po porodzie i wciaz krwawie.Ok 4 tyg krwawienie ustalo bylo tak 4 dni i pojawilo sie na nowo.Tym razem kolor krwi jest bardzo zywy i czerwony. Myslicie ze to normalne, czy moze lepiej jednak udac sie do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenka, to raxzej nie jest normalne. Umów się na wizytę lepiej. Zew, dzięki za odpowiedź. Tak myślałam, że lekkie wcześniactwo może mieć z tym coś wspólnego. Spytam dziś o to lekarza, bo jedziemy dziś na szczepienie. Swoją drogą, niezła jesteś Zew, że pamiętasz, że mój mały urodził się przed terminem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jak na razie spokój, wczoraj mała przespała cały dzień na balkonie:):)i odpukać znalazłam sposób na kolki Oliwki. podaje jej przez cały dzień do picia koperek włoski, miałam i herbatkę koperkowa z hipp i wodę koperkowa i nic w sumie nie pomagało a koper pomaga póki co bo nie ma na razie kolek:):) czy któraś z was szczepiła infarix???? ZEW jaka masz chustę????????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamuśki! :) Mam do Was ogromną prośbę - zwłaszcza do Mam "doświadzonych" skazą białkową"... Po pierwsze - jakie są inne objawy poza zmianami skórnymi? Moja Martyna ma krostki (wysypkę) na buzi, na uszkach i za uszkami - ale jak byłam na badaniu bioderek, pediatra powiedział, że to trądzik niemowlęcy. Czytałam, że przy skazie białkowej dodatkowo sucha skóra za uszkami - troszkę ma, ale bez przesady. Jakieś pojedyńcze krostki na szyji - ale nie mogę powiedzieć, że jest obsypana. Nie zauważyłam szczególnych zmian na zgięciach przy kolankach i łokciach. Interesuję się tym, ponieważ od jakiś 2 tygodni Martynka jest strasznie niespokojna, pręży się, boli ją brzuszek, płacze - do 2 godzin po każdym karmieniu! Najpierw myślałam, że to kolki - ale Ona tak ma po każdym posiłku :( Potrafi wogóle nie spać między karmieniami - w końcu ze zmęczenia zasypia po kilku godzinach płaczu :( Podczas snu budzi sie z płaczem, pręży - a jak "ból przechodzi", czasem zasypia ponownie. Myślałam, że coś w moim jadłospisie (nie brałam pod uwagę produktów mlecznych) Jej szkodzi - ale Jej reakcja jest identyczna także po "zwykłym" mleku modyfikowanym. Robiliśmy już USG brzuszka, bo nie dawało mi to spokoju - i całe szczęście wszystko jest w porządku - przynajmniej tak wykazało USG. Boję się każdego karmienia - bo kojarzy mi się z Jej cierpieniem :( Nie mam siły, wysiadam - nie potrafię Jej pomóc :( Chcę spróbować dać Jej mleko modyfikowane dla dzieci ze skazą - żeby zaobserwować Jej reakcję - jeśli nie będzie odczuwała bólu po nim, to na takie się przerzucimy. Wiem, że mogłabym karmić piersią - likwidując w swojej diecie produkty mleczne (od krowy) - ale nie wyobrażam sobie tego - i przez gardło by mi nie przeszło inne mleko... Jakoś od kilku lat mam "wstręt" :( Doradźcie mi Dziewczyny, jakie mleko dostępne na rynku jest dla dzieci, u których podejrzewa się skaze białkową? I czy poza "domysłami" na podstawie wysypek można jakoś to stwierdzić? Jakimś badaniem? Czy tylko obserwacja? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie; Moja Majeczka niestety jeszcze w szpitalu, a na domiar złego ja od piatku jestem chora , złapałam jakiegoś paskudnego wirusa szpitalnego(biegunka, wymioty itp.)więc mąż był z malutką do soboty no ale niestety i jego dopadło w sobotę tak więc do teraz nasz malutka jest z babcią moją teściową.jest nam bardzo ciężo to znieśc bo nie dośc że jest taka malutka na dodatek chora i bez obojga rodziców, ale mamy nadzieje że wkońcu to się skończy i zaczniemy cieszyc się sobą. Mała miała porobione badania wzdłuż i wszerz. Posiew pokazał e colli w moczu no i dostaje już drugi tydzień antybiotyk. Poza tym miała robione usg brzuszka które wyszło ok. Planowo wypis ma byc w tym tygodniu ale przez nastepne 6 tygodni bedzie miec antybiotyk i dopiero wtedy zrobią badanie cum, chyba najwazniejsze z tych wszystkich więc, musimy czekac. Najgorsze jest to że doktor podejrzewała u małej alergie i na dwa dni włączyła jej mleko nutramigen i to było w czwrtek, miała je przyjmowac do soboty ale w związku z moją izolacją od niej nie mogłam jej karmic nawet ściągniętym mlekiem więc do teraz jest na modyfikowanym. Ja pokarm ciągle ściągam no i mam ogromna nadzieje że będe mogła ja nadal karmic. Jedziemy z męzem niedługo do szpitala porozmawiac z lekarzem prowadzącym może dowiem się czegos więcej. Mąz czuje się juz lepiej i może pozwolą mu zostac z małą. No to się rozpisałam. Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich pociechy i mam nadzieje że następnym razem jak się odezwę to już będziemy z Majeczką w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u nas też wysypka, troszkę na czole, troszkę na skroniach. i nic więcej. Też się zastanawiam nad skazą białkową bo ja miałam jako dziecko... Mikołajka - pytałaś co robić z dzieckiem jak nie śpi - no to różnie. Ja czasem kładę na matę, czasem trochę pohuśtam. Bawimy się też w różne zabawy (tulenie, całowanie, rozmawianie, śpiewanie, tańczenie). Bywa że mała grzecznie leży i ogląda paluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines, z tego co wiem to jeśli dziecko ma już skazę bialkowa to nie podaje się mleka HA. Musisz chyba to skonsultować z pediatrą. My walczymy z brzuszkiem. Kupa nie chce wyjść. Ale na szczęście pierś go uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Mamusie ;) Moja Zuzia dziś kończy 2 tygodnie to i ja Wam opowiem troszkę o moim porodzie... pierwsze bóle dostałam w lany poniedziałek z samego rana ale były lekkie i "olałam to". Później zrobiłam śniadanie wiekanocne, ubrałam się, wyszykowałam do kościoła, ale w rezultacie nie poszłam, bo bóle się nasiliły do tego zaczęły mi odchodzić wody tak po troszeczku. Poleżałam troszkę i jakoś dawałam radę. Wieczorem wybrałam się z mamą, siostrą i chłopakiem na długiiii spacer (ok 7km w dwie strony razem). ostatni kilometr to jeszcze przewiozłam dupsko na skuterze po strasznych dziurach. Wróciliśmy do domu około 20. Szykowałam się na titanica, ale kiedy mój Łukasz szykował czipsy i mi poduszkę to zaczęłam wyciągać trby ;/ i pojechaliśy. Po ktg przyjęli mnie na oddział. Położyli na salę przedporodową. i tak sobie lezałam czytając gazety ;) Ale o 1 w nocy miałam takie bóle że wzięli mnie na porodówkę Tam męczyłam się do 4 z myślą, że odgryzę sobie nogi z bólu... podczas gdy obok w kanciapce spała sobie położna pochrapując i co jakiś czas mówiąc, że jak coś bym potrzbeowła to wołać... O 4 przyszła i zadzwoniła do lekarza że będzie poród ;/ i tak po 3 parciach urodziła się Zuzia ;) Bolało, cięli mnie ale kiedy zobaczyłam małą zapomiałam o jakimkolwiek bólu ;) a kiedy mama mi mówiła że jak urodzę to od razu zapomnę nie chciałam wierzyć ;) już myślę, o kolejnej dzidzi za jakieś 5-6 lat ;p Małą dostała najpierw 6 a później 9 pkt. Ogólnie jest zdrowa i nic jej nie dolega - jest jak to mówi jej tatuś taka jaką sobie zamówił ;p cieszę się, że już jest z nami ale czasami smutno mi że ie siedzi już w brzuchu ;/ a brzuch od razu zrobił mi się płaski i tak mi jakoś dziwnie ;/ nie ma za co złapać teraz tylko muszę walczyć z zwiotczałą skórą ;p mała ogólnie grzeczna tylko śpi je je śpi... a je bardzo dużo... karmię piersią ale muszę dokarmiać butelką, bo jest taka głodna ;p ogólnie jest super jak znajdę jeszcze czas to coś więcej napiszę pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widze ze mam problemowy tydzien:( dzisiaj rano jak przewijalam malo, pampers byl tylko zasikany ale zuawazylam taki jakby zielony sluz:((( malutko tego bylo, ale bylo. ma 4 czerwone krostki kolo jednego uszka ale polozna powiedziala ze to od moich hormonow, wiec tyle jestem spokojna. rozmawialam dzisiaj z moja znajoma, ma taki sam problem jak ja( jej cora jest starsza od mojej o 1 mies) po karmieniu persia jej corcia prezyla sie, spala niespokojnie, natomiast po mm( dala jak mala jej juz jak miala wyszarpanego cyca i dziecko caly czas jej przy tym plakalo) dziecko zrobilo sie spokojne, sen dziecka bajka- teraz robi tak, ze w takich kryzysowych syt ( z piersi juz nie leci pokarm, po calodziennym wiszeniu)daje dziecku mm i spokoj. jak to wytlumaczyc, dlaczego po jej pokarmie dziecko prezy sie, ma problem z oddaniem gazow,ciagle chce cyca ( tak jak moja) a po mm spi spokojnie- czyzby niemowle sie nie najadalo jej pokarmem, tzn miala go za malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamusia skoro karmisz piersią i dokarmiasz mm, to jakie witaminy podajesz dziecku? Tylko D czy K tez? Inne dziewczyny w takiej sytuacji tez proszę o odpowiedz. Mój od wczoraj robi bardzo rzadkie kupy. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iissaabel bo zastanawiam się również nad ta szczepionka i chciałam poznać zdanie innych mam::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi gdzie sprawdzacie czy waszym maluchom nie jest za zimno czy za ciepło? na nosku? szyjce? raczkach? co osoba to inna opinia:( i bądź tu mądra:(:( moja oliwka tez cała zsypana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , jak karmisz piersia i dokarmiasz mm to mi zalecili codziennie witamine D, a witamine K co drugi dzień, niewiem jak wy ale ja tak podaje, moja mała ma jakas wyspke ale tylko na brzuszku niewiecie co to moze byc, chyba musze sie udac do lekarza pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki nasze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikolajka83 moja robi zolta, i rzadka i to jest normalne. aga021 ja zawsze sprawdzam kark, glowke- przez glowe takiemu maluszkowi najwiecej ciepla ucieka. jak mam chlodne raczki to chowam jej po kocyk:) nie wiem co moze oznaczac wysypka na brzuszku, moze od pampersa? smarowalas czyms? sudokremem albo linomagiem? a karmisz mm? moze to od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines, skaza bialkowa objawia się tym, że wysypka jest nie tylko na buzce ale także na cialku (delikatne krostki lub suche platy skory), szczegolnie w zgieciach raczek i nozek, a przede wszystkim za uszkami. Dodatkowo przy uszkach moga tworzyc się takie ranki jakby zajady. No i dziecko moze miec zielonkawe i sluzowate kupki. Pamietaj, że samo odstawienie mleka nie spowoduje nagla poprawe, trzeba unikac kontaktow z mlekiem i przetworami, a także miesem wolowym (o to ktos ostatnio pytal: skaza bialkowa dotyczy nie tylko laktozy ale ogolnie bialek krowich) przez co najmniej tydzien a nawet dluzej, zanim mozliwe bedzie zaobserwowanie poprawy, a tym samym ocena czy to na pewno to uczulenie. Dla mnie calkowita rezygnacja z produktow od krowy nie stanowi problemu. Nie umre bez mleka przez kilka tygodni. Niestety nie ma zadnych testow alergicznych dla tak malych dzieci - ocena alergii moze być tylko robiona na podstawie obserwacji i eliminacji prawdpopdobnych alergenow. Testy robi się dopiero po 5 roku zycia. Przy czym lepiej nie lekcewazyc alergii u dzieci, bo o ile wielkszosc niemowlakow szybko wyrasta z uczulen, to zaniedbana alergia (patrz: wystawianie na kontakt z alergenem mimo objawow alergii) moze powodowac astme. A ostatnio coraz wiecej dzieci na astme choruje. Ja mam chuste firmy girasol. To chusta tkana, tak dluga na ponad 4 metry. Uzywam wiazania podwojny x (jest wiazanie w ksztalcie x z przodu i x z tylu). Jest ono wygodne, bo najpiers się chuste wiaze a dopiero pozniej wklada dziecko. Oliwka, moze koleznaka ma latwiej po mm bo jest ono bardziej kaloryczne, bo slodzone i dziecko po prostu dostaje uderzenia glukoza, co powoduje szybka blogosc i zasniecie. My też po obfitym obiedzie przewaznie robimy się senni. Widze, że masz watpliwosci i kusi Cie mm. Oczywiscie zrobisz jak chcesz, to latwa droga do spokoju, ale uwierz, że obecne problemy: wiszenie na piersi, brzuszek, mina i to szybko, już za kilka tygodni. Moim zdaniem warto teraz poswiecic ten czas dziecku, nawet jeśli jest to uciazliwe, nawet koszem balaganu w domu, ale pozniej miec spokoj do konca karmienia. Pomysl sobie ile czasu bedziesz poswiecac na wyparzenie butelek, podgrzewanie wody, szykowanie mleka. I tak bedzie przez nastepne 2 lata. A przy piersi masz zasow i problemy przez 2 mce a pozniej laba - pokarm podgrzany zawsze pod reka i to za darmo. Jakby policzyc koszty mm przez ten czas to wyjda ci co roku niezle wakacje zagraniczne dla calej rodziny. Ja Ci radze, zebys dala sobie ten czas 2 mcy po porodzie tylko na piers i pozniej dopiero podejmij decyzje, czy chcesz wlaczac mm. Te 2 mce sa potrzebne na uregulowanie laktacji. Jeśli wczesniej wlaczysz mm, ryzykujesz, że z karmienia mieszanego dosc szybko zrobi Ci się tylko karmienie butla. A, i pomysl też jednak o zaostrzeniu diety - lepiej na razie unikaj tylu przypraw, czosnku, no i przede wszystkim zywnosci przetworzonej z konserwantami. Przyznam się, że ja na takie frykasy jak wymieniasz sobie jeszcze nie pozwalam. Dopiero dziś dostalam od pediatry zgode na rozszerzanie diety z obserwacja czy cos źle nie dziala. Po 6 tygodniach. A tak przy okazji, ile masz platnego macierzynskiego w Norwegii i kiedy planujesz powrot do pracy? No i się pochwale. Moja cora w 6 tygodni przytyla, uwaga... 2 kilo. Z 2940 skoczyla na 4960. Tylko na piersi. Bardzo też urosla. Z moja dosc ograniczona diata. A mi hemoglobina skoczyla na 13,5. Chyba po buraczkach, ktorych duzo jem. No i wreszcie zaczelam znow chudnac :-) wystarczylo ograniczyc pieczywo i zwiekszyc dystanse na spacerkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza z moją Małą - nie dawało mi to spokoju - i wyszłam jeszcze bardziej pogubiona niż weszłam :( Obejrzała Martynę i powiedziała, że ta wysypka "to żadna sepsa" :/ Jak powiedziałam jej o dolegliwościach Dziecka, to stwierdziła, że "taka jej uroda" i mam ją do piersi przystawiać (mimo, że mała płacze, pręży się i wypluwa ją - dlatego odciągam i daje jej w butelce) - nie bawić się w żadne odciąganie. Trochę poryczy i się w końcu nauczy (a myśli, że mi to tak wygodnie bawic się laktatorem i potem odgrzewać?). Ale jakoś nie mam sumienia słuchać, jak Martyna ryczy kilka godzin przy piersi :( Po drugie - co z tego, że Martyna ma lekka skaze białkową (może być coś takiego?) - na piersi się wyleczy z tego (nie zasugerowała, żebym zmieniła coś w jadłospisie, wykluczyła mleko krowie itd) - a do pół roku mamy się tak męczyć - potem zazwyczaj przechodzi. Ogólnie dziecko jest ZDROWE! Masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines choc to trudne do zrealizowania to lekarka ma racje. Jak odstawisz teraz mleko i przetwory to dzieciak wyrosnie że skazy szybko i za 2-3 mce bedziesz mogla wrocic do diety z mlekiem. Jak nie odstawisz, to problemy beda się ciagnely dlugo. Co do placzu - ja przy coreczce wszystko robie dokladnie tak samo jak przy starszym synku i też mi placze czesciej. Taka jej uroda. Sa dzieci bardziej wymagajace i mniej. Tu lekarka ma racje, bo pewnie widziala niejeden egzemplarz. Zreszta jeśli masz zdiagnozowana skaze bialkowa to po odstawieniu mleka i przetworow mozesz oczekiwac poprawy zachowania dziecka, bo brzuszek moze bolec wlasnie od tego. Glowa do gory i do dzialania. Ale dziś piekne slonce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×