KWIETNIÓWKI 2011

Zew dzięki za odpowiedź :) Porozmawiam ze swoją lekarką, mam wizytę w czwartek. Pozdrawiam

jenny - ja też wiem że bede miała cesarkę a jednaqk muszę czekać na skurcze.... Lekarz tłumaczy to tak, że jest to bezpieczniejsze. Przy skurczach tracisz mniej krwi...

Dla zainteresowanych: http://www.baby-shower.pl/CIAZA/Po-porodzie/Polog-co-Cie-moze-zaskoczyc.html

Martka GRATULACJE !!! Ja nigdy nie urodzę, dzisiaj byłam u lekarza, szyjka ok, zero rozwarcia.... a w piątek zaczynam 40 tydzień..... mam w tym tygodniu podjechać na ktg, z tymże w tym szpitalu w którym mam rodzić od razu obserwacja 3 dni.... także poczekam do środy... gdzie kupujecie tę herbatę z liści malin?

judyta ja kupiłam w sklepie zielarskim

Martka gratuluję. Dużo zdrowia dla Ciebie i Adasia. A_B super, że już co raz bliżej. Trzymajcie się dziewczyny i śpijcie dobrze.

Aaaaaaaaanula dzięki kochana za odpowiedź, U mnie znowu noc nieciekawa. Młody bardzo uciska mi miednicę i bardzo bolą mnie przez to nogi. Czuję, że mi się woda zatrzymuje i jakby drętwiały. Ale leci już 37 tc to mało zostało - chyba

A ja panikowałam z pakowaniem torby już z miesiąc temu,szybko zakupy,trzeba wszystko mieć-a teraz to "wszystko" leży w kartonie,torby stoją obok,bo mam stracha to popakować...Dzisiaj nie ma bata-wkońcu chcę mieć to za sobą.Wieczorem mam wizytę u lekarza, już tylko cały czas myślę ile mały waży,czy wszystko ok,czy już jakieś znaki,że jest szansa na wcześniejszy poród...echhhh,nic nowego, to samo co my wszystkie tuż przed. Życzę mamuśki miłego dnia:)

witam z rana. Moja noc tez nie nalezala do udanych, budzilam sie z bolem brzucha,dokladnie w dolnej partii, mala bardzo sie szarpala, myle ze juz sie odwrocila. Tak wiec jestem totalnie niewyspana, do tego jeszcze mam ciche dni z facetem.ehhhh mialego dnia dziewczyny, odezwe sie popoludniu ja wroce od poloznej lolita 1980 jak tam?

Dziewczyny przechodzę chyba kryzyz mam dość. Szczególnie po dzisiejszej nocy. Nie spałam nawet minuty do godz 3. Potem zasnęłam na całe dwiegodziny i od 5 znów nie śpię. Nie miałam powietrza mimo że wietrzyłAm drętwiały mi nogi i ręce a do tego. nigdy się pociłam a teraz wystarczy że nogą dotknęłam do nogi i już krople. Czułam że było chłodna i mimo to mi było gorąco. Mam dość oczy mnie palą pieką od braku snu a nie ma mowy żebym zasnęła. Do tego ból stawów kolan jest nie do znie sie nia.

Martka bardzo się cieszę i z całego serca gratuluję małego Adasia:):):)Mój mąż ma tak na imię i powiem szczerze,że gdyby nie to to także bym tak syna nazwała:)Wracaj szybko do formy:) Część kwietniówk stała się marcówkami:) Pozdrawiam:):):)

hej:):) widze że powoli rozpakowywanie się zaczyna i to z dużą parą no ale w końcu niedługo kwiecień... -etka- ja też pewnie będę tak jak Ty na końcu ale jakoś mnie to smuci bo to moja pierwsza ciąża i niech dzidziuś jeszcze posiedzi w brzuszku bo chyba mama jeszcze nie gotowa także cieszy mnie to że jeszcze mam trochę czasu na przygotowanie:) a ja zaczynam mieć noce które przesypiam tylko w połowie a resztę leżę i myślę...ehhhh a oczywiście wielkie GRATULACJE dla Martki i małego Adasia:):) zdrówka Wam życzę... pozdrawiam

Witam mamuśki z rana ;) Dzisiaj zrobiłam ostatnie badania krwi i moczu do porodu ,a mam pytanie bo lekarz mówił ze te pozostałe badanie WR i HBs mogą byc te z początku ciąży,wy tez nie robicie aktualnych przed porodem? Tak dzisiaj wiosennie i ciepło nie mogę się doczekać spacerków z małym w wózeczku i wiecie jeszcze czego ;) normalnych ciuchów ;)juz dość tych namiotów ;) Miłego dnia dziewczynki ;)

ja tez pospalam pare godzin znów... na szczescie az takich dolegliwosci jak paula nie mam. Rece mam rano zesztywniałe tylko ale to szybko przechodzi. Spółdzielnia dzis mi robi przymusowa wymiane instalacji gazowej. Ryją sciany w przedpokoju, łazience i kuchni - myslalam że mam mieszkanie przygotowane na przyjscie dzidziusia a tu znow sprzątanie od nowa. Nici z leżeniem, mam nadzieje że za bardzo to porodu nie przyspieszy bo szyjke w szpitalu mialam 1,4 cm to tak prawie jakby jej nie było - jeszcze zeby ten tydzien wytrzymać.

Czesc dziewczyny Ale piękny mamy dzień ciepło i słoneczko!!!hmmmm Ale sie wyspałam jejku aż mi dziwnie bo przez całą ciąże spałam kiepsko a od kilku nocy śpię jak kamień może to przed porodem organizm naładowuje baterie:) i pozwala mi na taki sen :D U mnie już zaczyna się ostatni tydzień :) ale chcę do kwietnia dotrwać bo mąż i ja jesteśmy z kwietnia i fajnie jak synek byłby też z kwietnia taki imprezowy miesiąc by był hi hi :) Wiosenna mamo jutro twój wielki dzień trzymam kciuki może Karolinka zrobi Ci niespodziankę i wyskoczy w dzień terminu i będziesz pierwsza mamą terminową :) Jenny 29 wysłałam Ci kod na maila mam nadzieje ze Ci posłuży ! Karolina20204 trzymaj się będzie wszystko dobrze zobaczysz bądź dobrej myśli ! Pijawa2 ja też mam spuchnięte i zdrętwiałe ale ręce jak balony, rano ciężko mi poruszać dłońmi, a nogi nic, nie puchną nie bolą lekarz kazał pić wapno satural i brać magnez więc może spróbuj sobie pobrać może Ci pomoże mi nie koniecznie pomaga jednego dnia jest lepiej innego gorzej! Oliwka86 nie smuć się bo twój zły nastrój czuję twoja malutka niczym się nie przejmuj i myśl pozytywnie że już niedługo będziesz przytulała swoją córeczkę :) daj znać jak po wizycie u położnej czy wszystko ok? Pozdrawiam

Wrzucicie mi hasło linkdo galerii paula8122@wp.pl

Witam wtorkowo, Paula doskonale Cię rozumiem ja pocę się w nocy już ooo długooo masakra - łącznie z tym że się muszę przebrać, niestety kolana też mi dokuczają , zaczełam się zastanawiać jak otyli ludzie sobie radzą bo ja już jestem zmęczona. Anitka ja WR robiłam 2 razy ostani raz 1 miesiąc temu Hbs wogóle mój lekarz stwierdził że nie potrzeba.

Widzę że nie jestem sama z tym problemem wszystkie musimy przez to przejść taki już nasz los.

Wr i hbs faktycznie wystarczy raz w ciązy - bo to sie tak na wszelki wyopadek robi - chyba zreszta nie mialaś za wiele okazji zarazic sie żółtaczka lub chorobami wenerycznymi...

Dziewczynki zażyczyłyście sobie coś od mężów bądź same sprawiacie sobie jakiś prezent z okazji narodzin dziecka ,podobno jest taki miły zwyczaj;) ja sobie robię sama prezent mąż dołozył sie odrobinke,chcę mieć taka pamiątkę z okazji urodzin synka . Zaraz mi się pewnie dostanie ze dziecko to jest największy prezent ;)ale z drugiej strony miło to wydarzenie uczcić małym upominkiem dla Mamy jak sądzicie?

Anitka-> HBS mam z 20 tc, a WR z początku ciąży i nie robię nowych.

To dobrze lekarz mi mówił że nie trzeba nowych wyników,dziękuję

odwiedzil mnie wczoraj wieczorem ginekolog, zbadal mnie i pobral wymaz. podal tez termin cc i jak moglam sie spodziewadz BEDZIE W PRZYSZLYM TYGODNIU w poniedzialek (ciekawe, bo juz w to nie wierze) !!! myslalam ze go udusze...mialo byc juz na 100% w tym. ryczalam chyba z 2 godziny az mnie glowa rozbolala (az balam sie zeby znowu wylewu nie dostac). najgorsze jest to ze lekarze szczegolnie ginekolodzy nie zwazaja na stan zdrowia matki, moze sie nawet rozsypac, stawiaja nas w takiej sytuacji "chyba chce pani zdrowe dziecko?" no chyba wiadomo ze tak ale tez mam zamiar sie nim zajmowac a nie byc roslina. czyli maz nie zostanie ze mna.. 2 dni bede siedziec sama a to sie tak cholernie dluzy jakbym dodatkowo tydzien lezala. sorry musialam sie wygadac... dziekuje wszystkim WAM za trzymanie kciukow aaaaanula kolyska wyglada super

czemu nie chcecie mi przesłać linka do galerii proszę już 2 miesiące i nawet nikt mi nie odpowiada.

A_B ojejku biedulko będzie już dobrze nie denerwuj się! Laura ma już odpowiednią wagę przez ten tydzień jeszcze podrośnie nabierze na wadze i będzie wszystko juz dobrze zobaczysz!!! Wiemy ze jest Ci ciężko jesteśmy z Tobą i wspieramy Cię jesteś bardzo silna!!! A co do lekarzy oni chyba wiedzą co robią? chociaż powiem szczerze że nie mam do końca do nich zaufania :/ myśl pozytywnie będzie dobrze!!! paula8122 linkiem i hasłem do galerii zarządza A_B a ze jest teraz w szpitalu więc póki co my nie dajemy nikomu nowemu hasła ! przykro mi ale poczekaj jeszcze trochę!!! awa666 od wczoraj się nie odzywa miała nam dać znać jak wróci od gin i cisza !!! Może faktycznie została w szpitalu [ ta biegunka wymioty i czop] może to już ?trzymam kciuki za nią i maleństwo !!!

Anitka75, co do prezentów to ja słyszałam, że kiedyś był taki zwyczaj. Sama pamiętam jak moja siostra rodziła kilka lat temu i dostała od męża bransoletkę. Na szkole rodzenia położna też o tym powiedziała naszym mężczyznom, także zobaczymy... :) Paula8122 z poceniem ja też na tej końcówce mam masakrę. Latem gdybyśmy rodziły to dopiero byłoby gorącoooo i mokro :0 Aaaaaaanula83 dzięki za kod :)

Cześć Dziewczyny. Widzę, że kilka z Was znowu miały problemy ze snem. Serdecznie współczuję. Ja po kilku nieprzespanych nocach dzisiaj chyba trochę odpoczęłam ale podejrzewam, że wieczorem znowu będę miała problem. Poza tym chyba złapałam jakieś przeziębienie. Aha, czy któreś z Was też mają wrażenie że nagle ten ucisk na miednicę stał się o wiele silniejszy? Od wczorajszego wieczora dosłownie chodzić nie mogę. Ból nie do porównania z poprzednim uciskiem. A przewrócenie się na drugi bok w nocy praktycznie niewykonalne. I od wczoraj już normalnie mogę oddawać mocz (przepraszam, że tak dosadnie piszę ) a wcześniej to tak po troszku i często jakby coś tam ograniczało siusianie. Teraz jest tak jak przed ciążą dosłownie.

Witam wtorkowo. Moja noc była straszna. Maluchy wstały o 1 i przyszły do nas spać bo im się śniły koszmary. No i dla mnie się zaczął koszmar bo w 4,5 na tym naszym łóżku jest zdecydowanie ciasnawo. Dotrwałam do 5 bardziej wędrując do łazienki niż śpiąc, o 5 mąż się zebrał do pracy bo też chyba specjalnie się nie wyspał, więc się zrobiło nieco luzu i można się było zdrzemnąć :) Ale jestem teraz mega powykręcana i czuje się jak połamaniec. Młodzi w ogródku korzystają ze słonka bo weekend znów zapowiadają zimny i deszczowy, a ja siedzę i oglądam przez okno co porabiają. Nie mam siły się ubrać. Kurier dziś wyglądał na mocno zdegustowanego ze mu otworzyłam w szlafroku. No cóż, mam prawo czuć się jak wrak człowieka. W końcu jestem w teoretycznie ostatnim dniu ciąży :P Jeszcze przejrzałam wczoraj papiery i znalazłam top USG z 11-13 TC bo podobno na nim jest najbardziej wiarygodny termin porodu, no i na nim wyszło, ze dziś powinnam rodzić, a tu dzień jak co dzień. Karola sobie kopie, brzuch wysoko, heh. Cała moja nadzieja w jutrzejszym KTG :) AB trzymaj się dzielnie! Do poniedziałku już nie daleko! Awa być może też już jest mamą :) Co do prezentów to ja dostałam od męża kosmetyki, a od teścia kwiaty, ale czy tym razem dostane to nie wiem. Zależy czy będzie pamiętał bo jednak jakby nie patrzeć spadnie na niego sporo obowiązków przez te dni po porodzie. Wassermana mam z początku ciąży ale HBS robiłam nowe w zeszłym tyg. bo mi gin dał skierowanie, więc chyba zależy od lekarza. No dobra. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia.

witam dziewczyny wiosennie:) A_B-nie martw się do poniedziałku tuż tuż a twoja córeczka urodzi się tego samego dnia co mój przyszły mąż..będzie dobrym człowiekiem,z tego co mówiła teściowa to był taaaaki grzeczny i sliczny:):):)a potem z tego wyrósł hi hi.trzymaj się.i ja czekam na dzisiajszą wizyte u lekarza który mi obiecał że to już w tym tygodniu-ale kto go tam wie.... i mój mi coś tam bąkał o prezencie..ale nie wnikam i nie drąże a tym bardziej nie podpowiadam mu niech sam się pomęczy:) dziewczyny zazdroszczę tym co dobrze spały-ja niestety nie mogę tego o sobie powiedzieć...i też mi łatwiej powiedzieć co mnie nie boli,bo już chyba tylko rzęsy i paznokcie zostały.... dam znać jak coś już będę wiedziała-miłego dnia:) nikolina-dziękuję:)

A u mnie moje Panie 37+2 i na poród się nie zanosi. Byłam dziś u lekarza, szyjka nienaruszona, nawet nie ma zamiaru się skracać, wszystko szczelne, więc w brzuchu malec jeszcze posiedzi :) Oby niezbyt długo :) KTG ok, ale od 38 tygodnia już mam robić 2 razy w tygodniu, więc się do tego mojego lekarza nalatam za wszystkie czasy. A najlepsze jest to, że ja tam się nie oszczędzam, codziennie biegam na aerobic i basen i się dość intensywnie wysilam a tu nic. Noszę zakupy, latam, sprzątam dom niczym wiejska baba na roli a tu spokój i cisza. A z dobrych wieści to byłam przekonana, że mam paciorkowca, a tu się okazało, że czytanie ze zrozumieniem łaciny nie jest moją najmocniejszą stroną. Rzeczywiście wyhodowali mi jakiegoś dziada, ale drożdżaka, którego już zabiłam Gynoxinem, a ja głupia jak zobaczyłam antybiogram i zaraz panika, ze to paciorkowiec. W każdym razie jak wyguglowałam tego wyhodowanego delikwenta to się okazał niegroźny. Dziś jeszcze go skonsultowałam z lekarzem i rzeczywiście paciorkowcom mówimy nara!